
Magda78
Użytkownik-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Magda78
-
Boze ale mnie mala wymeczyla!!! Ryk, ulewanie, czkawka i tak od 10.00! I w koncu wlaczylam głośniej swoją muzykę, wzielam ja na ręce i zaczelysmy tańczyć i to wcale nie delikatnie a myzyka energetyczna ;) maruda odleciala w minute :) ja spocona jak mysz ale dziecko wreszcie śpi:) Boze po 13:00 a ja nie dalam rady sniadania zjeść:( nie wiem jak ja wyjdę z anemii przy takim jedzeniu. Cebulka i Córeczki co tam u Was? Jak maluszki?
-
Cebulka gratulacje!!!!! Jak sie maluszek i Ty czujecie? Masz go juz przy sobie? Niespodziewanaciaza za chwilę przestaniesz sie stresować. Mialam tak samo. Teraz dzidzia ma 3,5 tygodnia i ja juz wrzucilam trochę na luz. Tyle ze zmeczenie daje się we znaki. Anemia tez pewnie nie pomaga bo hemoglobiny mam 8! Moja tez dlugo jadla po 20-30ml. A dzisiaj sie okazało ze przybiera ponad normę i ulewa dlatego ze za dużo je ;) Takze przestaliśmy się nad nia trzasc już tak :) Co do spania moja spi prawie non stop na boku. W nocy padiatra kazala kłaść ja na plecach ale ja sie jakoś boje ze sie zachlysnie. Chociaż według padiatry na plecach to najbezpieczniej. No nie wiem. A na brzuszku na jak dlugo kladziecie? Mojej sie średnio podoba wiec dosłownie na minutke, dwie.
-
Edzia a ile Ci przybiera przez tydzień. Mi wcześniejszy tydzien ladnie przybrała, ponad 200g. Ale ostatni tydzien słabiutko- 130g przez 7 dni. Położna mowi, ze przy karmieniu piersią to jest jak najbardziej ok. Cebulka trzymam kciuki! Córeczki zdrowka dla malutkiej! Dziewczyny w czym śpią Wasze maluszki w łóżeczkach. Ja kładę w rożku i rożek przykrywam kocek. Tak w szpitalu robili i jakoś nie mam innego pomysłu. Ale może sa lepsze patenty.
-
Klodi Podobno świetny jest femaltiker. No tutaj chodzi o słód jęczmienny. Oj no widzisz tego nie zalapalam :) dzięki Klodi za sprostowanie. A ja sluchajcie od wczoraj nie odbijam malej i nie ulewa. Bo u mnie każda proba postawienia jej do pionu po karmieniu to bylo obfite ulewanie. Troszke poczytałam na ten temat i podobno odbijanie to nie jest mus jeśli dziecko lepiej sie czuje bez tego.
-
Ja tez ok z karmieniem. Wydaje mi sie ze spokojnie jeszcze drugie bym wykarmila ;) Strasznie sie bałam ze bedzie problem bo mam male bardzo piersi i wydawało mi sie ze jak male to bedzie dupa z mlekiem ;) Pij Olga dużo wody, kawy zbożowej i jedz zupy codziennie. Polozna mowi ze najlepsze na rozkrecenie laktacji jest piwo bezalkoholowe - chodzi o chmiel - i mówiła zeby Carmi pić:) i ociaganie resztek z piersi laktatorem pobudzi laktacje. Ale pewnie to wszystko wiesz.
-
Aaaa Edzia kumpela mi sprzedala najlepszy patent na czkawke. Szybko cycus, kilka lykow mleczka i przechodzi :)
-
Dziewczyny ale sie sypnelo! :) Gratulacje dla Was :) !!!! Cebulka wszyscy Cie tu beda wspierac ! Nie jesteś sama :) ja jeszcze trochę nie ogarniam pisania ale mysle jeszcze chwilka i juz będę bardziej ogarnieta ! Edzia ja trzymam temperature 21-22. Najczesciej jest 22. Jak jest wiecej to wynosze ja i wietrze. Rak mi w szpitalu kazali i jak teraz u pediatry byliśmy to gadala to samo. A raczki ma lodowate ale tak bedzie przez pierwsze tygodnie bo układ krazenia jeszcze tak dobrze nie działa. Tylko kapiemy ja w ciepelku. Eh zaraz sie gremlin obudzi...
-
Edzia mam ten sam dylemat ze szczepionkami...
-
Hej dziewczyny! Maly gremlin wywrocil mi wszystko do gory nogami ;) próbuję sie odnaleźć w nowej rzeczywistości. Ale ciezko kurcze mi sie ogarnąć...kupka do prasowania nigdy nie maleje. Wiecznie niewyspana. I wszystko przezywam ;) a ze kupa nie ta. A ze sie pręży za bardzo. Ze kicha bo moze przeziebiona. A nic z nia nie jest. Zdrowo sie chowa tfu tfu. Przekroczyla juz poporodowa wagę. Krzyczy dalej przy przewijaniu ;)
-
Hej dziewczyny przepraszam ze taka cisza ale ciezko mi sie kurka zorganizować. Jak mala śpi to nadrabiam zaleglosci w praniui sprzątaniu. Jest cudowna i jestem w niej zakochana po uszy ale roboty przy niej jest. Ale grunt ze wszystko z nia w porządku. Byla położna. Ladnie przybrala na wadze. Ladnie ssie podobno. Ja troche cierpie z powodu naciec. Do tego mam super anemie. Przepisali mi żelazo. Ale powiem Wam ze mala dodaje takiej energii ze nie czuje zmeczenia :) na odbijanie wreszcie znalazlam pozycje przy ktorej praktycznie za każdym razem sie odbija. Wczoraj polozna nam pokazala. Bo juz nam rece opadaly z tym odbijanim. Sadzamy na kolankach na pupie i uszywniamy plecki i glowe ręką zeby byly proste. Trzymam dziewczyny za Was kciuki i caly czas Was czytam.
-
Zoltaczka ok. W dniu wyjscia spadla do 12,1. Cebulka jak ona kurcze zje i potem przy niej manipulujemy to sie konczy ulewaniem. Po jedzonku musi miec spokoj. To w ogole jest krzykaczka mała. Przebieranie tez jest beeee Tylko juz na smarowaniu pupy jest wzgledny spokój. Dla mnie niesamowite jest ze przy tak malej ilosci snu ja chodzę jak nekrecona.
-
Edzia gratulacje!!! Fajniusi malutki! Sypia sie dzieciaki:) jezu ja sie probuje sluchajcie ogarnac z tym wszystkim. Nie nadazam z praniem. Dzisiaj byla pierwsza kąpiel. Darla sie kurka.. trochę sie zestresowalam.
-
Hej dziewczyny! Przepraszam ze tak milcze ale mam kongo w szpitalu. O szpitalnej kadrze wypracowanie musialabym napisac. Wstretne babszyle. Malutka ma niestety poważna zoltaczke. Wiec nie mam juz dzieciatka w rekach tylko zamknieta pod lampą. Jak ja w tym zobaczyłam, w tej obwiazanej glowie z zakrytymi oczkami to płakać mi sie chciało. Wyciagam ja tylko na jedzonko. Maszynerie z dzieckiem mam w pokoju. Mam na szczescie duzo swojego pokarmu wiec ściągam laktatorem. Do tego dzisiaj miala usg glowki i naczynko ma pekniete jakies w mózgu od przedluzajacego sie porodu. Ale pani doktor tlumaczy ze to 1 stopień i te w 99% sie wchlaniaja. Pojutrze bedzie powtorka z USG. Takze do weekendu pewnie nie wyjde :( :(
-
Pinka wysoki ten twoj malutki :) czy tak zdjecie wyszło?
-
No witaj Pinka :) cieszę sie ze u Was gra a anemie pokonasz. Ja kompletnie nie mam czasu. Kupy, karmienie, tulenie. Nie ma czasu prysznica wziąść. No mnie porod zaskoczyl na maxa. Ale moze i dobrze. Moja dzidzi jeszcze raz ;)
-
3340g i 52 cm. Zdrowiutka!!! Ale japka jej sie nie zamyka... porod porażka. Podkręcanie oksytocyny przez wiele godzin i pocieta na maxa. Za slabo parlam wiec ta ostatnia faza dla mnie horror. Ale jest ze mna!!!!!!!
-
-
Dzieki dziewczyny:) cisza ze skurczami. Za godzine oksytocyna.
-
Trzymajcie kciuki! Ja juz na porodowce. Wody sie leja. Skurczy brak. O 13.00 oksytocyna.
-
Matko serio!! 4700!!! To chyba naprawdę miała dziewczyna warunki :) Albo wiesz moze dzidzia była na przykład bardzo długa ale miała w miarę małą główkę. Tak czy inaczej to jednak 4700! Ja już dzisiaj tylko leże. ...
-
Ja Was naprawde podziwiam, ze ogarniacie domy i male dzieci! Naprawdę szacunek. Mi sie wydaje ze juz by mi nerwy puszczaly :( bo przez ostatni tydzień jakaś podminowana laze. Ja dzisiaj zaliczylam szkole rodzenia i cieszę sie bo nas polozna pomiezyla tym cyrklem i wyszlo ze mam warunki żeby urodzic duze dziecko :) jestem spokojniesza. Potem w dzidziowym sklepie bylismy. Kupilismy stojak do wanienki i przewijak. A potem tata wpadl z kwiatkiem. I wreszcie moge odetchnąć z nogami do góry.
-
Nie wierzę napisalam takie wypracowanie i niechcacy kliknelam cofnij :( Dziewczyny wszystkiego najlepszego!!!! Niech kobieca moc bedziez nami w tym waznym dla nas zblizajacym sie dniu i na codzień!!!!
-
To Dawidek ile po terminie sie urodził?
-
Ale Ci fajnie Cebulka! Taka waga normalna. Rozpakujesz sie na bank przede mną;) Nic to zobaczę co będzie na wizycie za 2 tygodnie. Nie ma co gdybac..
-
Macie rację dziewczyny... Szoti nie wyskoczy powiedział bo szyjka bardzo dluga i mocno trzyma ;) I Edzia fakt musze wyjac z kartonu ubranka 62. Boze znowu pranie i prasowanie. Marudna dzisiaj jestem bo 3h kurka spalam. Ciekawa jakie wiesci ma Cebulka :)