Skocz do zawartości
Forum

esterabs

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez esterabs

  1. j.anna sliczny kotek.Niewiem czy wiesz ,ale ja tez mam 23.09 usg polowkowe,byc moze sie dowiem co tam kryje sie miedzy nozkami ;) anulkaa ja nie pracuje wsumie od poczatku,tzn dokladnie od lipca.Mialam ciezka prace dlatego postanowilam nie ryzykowac.Ale ja tutaj nie mam lekarskiego tylko poprostu zakonczylam prace. lamponinka zobaczysz bedzie wszystko dobrze, nie martw sie na zapas.Czwarty porod nie musi byc gorszy.Uwazaj na siebie . Powiedzcie czy ruchy dziecka mozna czuc glownie po tej samej stronie ?
  2. MonicaWitam,Estera, tak czytam sobie o Twojej sytuacji i wiesz co, mysle ze wszystko powinno Ci sie ulozyc. Z tego co piszesz Twoj luby kocha Cie, Ty jego tez, a to jest najwazniejsze. Co do jego corek... troche juz przeszly prze zycie, matka ich opuscila, potem po kilku latach ta kobieta, wiec one czuja sie niepewnie. Moze sprobuj porozmawiac z nimi, tak po przyjacielsku, jak kolezanka, ze nie jestes tu zeby zabrac im tatusia, a wrecz przeciwnie ze chcecie stworzyc pelna rodzine, musisz zdobyc zaufanie u nich. Trzymam kciuki za Was!!! Dziekuje Monica.Wiesz ja godzac sie na ten zwiazek wiedzialam ,ze moga pojawic sie problemy z dziecmi.Do tej pory wszystkie kobiety w ich zyciu byly tylko "przelotnie".Mialy opiekunki do niedawna,a wiesz jak tu jest ,przyjezdza sie na pol roku i wyjezdza.Wciaz mialy jakies zmiany w zyciu.Ja to rozumiem.Moj T wychodzi o 5.oo rano i wraca o 18.oo, nie mial je kto wychowywac,efektem jest to ,ze nie maja szacunku czasem nawet do samego ojca.Ich nie obchodzi,ze moze nie byc pieniedzy na cos , jak potrzebuja musza dostac.A jak sie dowiedzialy o ciazy pierwsze stwierdzenia dotyczyly wlasnie pieniedzy,ze bedzie mniej dla nich. Mysle,ze potrzebuja czasu,moze kiedys stane sie dla nich kims waznym.Probowalam nie raz rozmawiac,zblizac sie,ale jest jak jest.Sa takie przyjacielskie kiedy potrzebuja by je gdzies zawiesc czy pomoc im w czyms,ale kiedy cos jest nie po ich mysli potrafia zrobic niezla awanture.Ale rozumiem,ze mimo wszystko sa jeszcze dziecmi,wiec czas pokaze jak bedzie dalej...
  3. k@chnagoniłam za wami kilka stron u mnie w mieście nie będzie tym razem pampersa, ale już kiedyś byłam - fajna sprawa godna polecenia esterko trudno poradzić, ale hipotetycznie zapytam co się stanie jeżeli do rozwiązania nie uda się załatwić rozwodu? a z innej strony w jakich stosunkach jesteś z byłym/obecnym mężem? może on jest rozwiązaniem dla ciebie? albo jak kejranka pisała dom samotnej matki ... szansę możesz mu dać ale dużo decyzji przed tobą trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze witam nową lutową mamusię :) a co do ubrań: chce mi się sukienki ciążowej ale boję się że wszystkie jakieś workowate - znalazłam dziś sklep w mieście z dużym wyborem odzieży ciążowej muszę się wybrać i poprzymierzać; a po za tym jaki rozmiar kupić? schudłam w tej ciąży 3kg i nie odbijam ani grama, ważę cały czas tyle samo - ale jaką mam gwarancję że mnie nie rozepcha ehhh pomarudzić sobie muszę Z tego co mowil adwokat w sadzie sa juz wszystkie potrzebne dokumenty i teraz powinien byc orzeczony rozwod,bo mojemu mezowi tez na tym zalezy.Musi placic adwokatowi za kazdy miesiac,wiec chce to jak najszybciej rozwiazac.W jakich jestesmy stosunkach?Nie mam z nim kontaktu, bo takmu poradzil adwokat , by do rozprawy sie ze mnia nie kontaktowal.
  4. lamponinkaEsterko i tak zrobisz jak bedziesz uwazala za stosowne i w danym momencie najlepsze dla twojego dziecka , bo nie wierze ze je bedziesz chciala skrzywdzic . Ale upewnij sie jezeli pozstaniesz w zwiazku czy twoje dziecko bedzie traktowane na rowni z jego wczesniejszymi dziecmi , czy przejdzie gehenne , bedzie traktowane jak zlo konieczne i odczuje to na wlasnej skorze w miare jak bedzie roslo i rozumialo wiecej . Agnieszka ma racje zawsze mozna sprobowac ale zawsze zostaw sobie otwarta furtke by moc przez nia uciec jak najdalej . Zycze powodzenia i poukladania sobie zycia jak najlepiej , bo widze , ze przeszlas swoje juz w zyciu , tylko nie zmarnuj szczescia jakie pisane jest kazdemu z nas . Wiele rzeczy , ktore nas spotyka zle i dobre sa na wlasne zyczenie a potem mozna miec pretensje tylko i wylacznie do siebie . Ja jestem pewna,ze on nie skrzywdzi dziecka,sam mowi,ze bedzie je kochal tak jak tamte,ani lepiej ani gorzej.To on bardzo chcial dziecka ze mna.Wyszlo tak ,ze wpadlismy,ale od poczatku mowil,ze chce miec.Czekalismy do slubu. Bede z nim rozmawiac to powiec co ustalilismy.... A co do chusty dziewczyny, to powiem szczerze nigdy nie widzialm na zywo dziecka w takiej chuscie,ale widze ,ze w internecie jest to bardzo popularne.
  5. MarqeMarqeWsterko a tu jeszzce dla Ciebie:"Różnie toczą się losy ludzkie, nikt nie zakłada zapewne rozstania czy rozwodu, bo przecież pobieramy się z miłości. W Polsce stosunkowo sprawnie można się rozwieść, jednak trzeba bardzo uważać na narodziny potomstwa po rozwodzie. Najlepiej przez 10 miesięcy po tej formalności po prostu nie mieć dziecka z innym mężczyzną i dokładnie liczyć dni do jego narodzin - co najmniej 300. Inaczej bowiem urzędnik może zdecydować, kto jest jego ojcem. Wbrew faktom, oświadczeniom i ludzkim łzom." tu link do całego artykułu: Odbiorą ci prawo do dziecka? - Instrukcja obsługi - Facet w INTERIA.PL - seks, forma, styl, erotyka do tego co wysłałam- nie żyzce Ci abyś musiała podjąc decyzje o wyjeździe ale ró znie jest w zyciu dlatego wysłałam Ci to- bo to może pomóc jeżeli Wam się (odpukać) nie ulozy, nie dogadacie sie lub z innych powodów zdecydujesz sie wrócicć do Polski. A gdzie chcesz rodzić?? w stanach czy w Polsce?? Rodzic musze tutaj jesli chce tu byc.Tak jak juz pisalam wczesniej skonczyl sie moj legalny pobyt w USA i jak wezme slub to dopiero gdziec okolo 9 , 10 miesiecy po zlozeniu odpowiednich dokumentow moge wyjechac ze Stanow i wrocic.Teraz moge tylko wyjechac, ale juz bym nie wrocila, bo przedluzylam pobyt legalny.Mialo byc inaczej, bo mialam dostac rozwod pod koniec roku wziasc spokojnie slub,wtedy byloby wszystko legalnie, ale sprawa sie skomplikowala i tak wyszlo.
  6. magduskaKejrankalamponinka popieram cięw 100 %, poprostu tam niebędzie lepiej, tym bym sie nawet niełudziła, będą wszyscy Esterko tobą pomiatać a ty będziesz tylko płakać po kontach, boże jedny i jeszcze to co piszesz mnie to poprostu przeraża "On jest tez dobry dla mnie pozwolil bym nie pracowala w ciazy(mialam ciezka prace,ze srodkami chemicznymi, balam sie o dziecko)" no poprostu te słowa jak przeczytałam to mi szczęka opadła, on ci pozwolił niepracować, dzizyssss dziewczyno chyba jesteś warta o wiele więcej niż słuchanie się faceta i pozwalanie żeby on tobą i twoim życiem rządzł, ja niepracowałam przed ciążą tylko dla tego że nieznalazłam takiej pracy która by mi odpowiadała, w życiu by mnie mój niezmusił żebym szła do sklepu gdzieś stać do 22 czy costakiego bo mi to niepasuje i tyle, a to że on ci jeszcze pozwolił na zwolnienie iść, cholera takie twoje prawo w ciązy jest, ja ci radzę z uczuciami sobie jakośporadzisz a jak spotkasz faceta który naprawdęciępokocha i będzie na rękach nosił to zobaczysz jak może być i jak masz teraz, będziesz nieszczęsliwa, no chyba że też niemasz szacunku do siebie i pozwolisz sobie na takie traktowanie i jeszcze będziesz siecieszyć że dał ci 10 dolarów na podrpaski czy stanikehhh przepraszam niepowinnam może tak pisać ale niemogę tak przeczytać costakiego aż mi szczęka opadła, wolała bym iść chyba do domu samotnej matki, urodzić znaleść pracę i jakos sobie życie samej z dzieckiem poukładać niż żyć w takiej tyrani :(((( Esterko,ja również popieram lamponinkę i kejrankę,nie będziesz miała tam żadnego życia i na pewno nic się nie polepszy:/Dziwię się Twojej mamie,że oferuje Ci tylko pomoc finansową,ze nie każe Ci przyjeżdżac,jeśli dzieje Ci się krzywda,przecież jesteś jej córką!!Naprawdę,wracaj póki jeszcze możesz,pózniej nie ruszysz się z dzieckiem stamtąd bez zgody ojca...:((( Magdusiu ,prawo amerykanskie jest zupelnie inne niz nasze,tutaj nie patrza tak jak u nas ,ze dziecko przewaznie jest z matka.Ojciec nawet jak dziecko urodzi sie poza USA moze je do siebie sciagnac.Moj T ma ta przewage ze juz wychowuje 3 swoich dzieci sam.Boje sie ,ze jakbym odeszla to on sciagnie dziecko ale my juz nie bedziemy razem.Jakbym teraz wyjechala z USA nie mam prawa juz tu wrocic. Skonczylmi juz legalny pobyt.Czekamy na moj rozwod by wziasc slub , wtedy dostane prawo pobytu. Zamierzam powaznie ,ale konkretnie porozmawiac z nim,ustalic pare rzeczy.Wiem,ze tak nie moze byc.
  7. Kejrankalamponinka popieram cięw 100 %, poprostu tam niebędzie lepiej, tym bym sie nawet niełudziła, będą wszyscy Esterko tobą pomiatać a ty będziesz tylko płakać po kontach, boże jedny i jeszcze to co piszesz mnie to poprostu przeraża "On jest tez dobry dla mnie pozwolil bym nie pracowala w ciazy(mialam ciezka prace,ze srodkami chemicznymi, balam sie o dziecko)" no poprostu te słowa jak przeczytałam to mi szczęka opadła, on ci pozwolił niepracować, dzizyssss dziewczyno chyba jesteś warta o wiele więcej niż słuchanie się faceta i pozwalanie żeby on tobą i twoim życiem rządzł, ja niepracowałam przed ciążą tylko dla tego że nieznalazłam takiej pracy która by mi odpowiadała, w życiu by mnie mój niezmusił żebym szła do sklepu gdzieś stać do 22 czy costakiego bo mi to niepasuje i tyle, a to że on ci jeszcze pozwolił na zwolnienie iść, cholera takie twoje prawo w ciązy jest, ja ci radzę z uczuciami sobie jakośporadzisz a jak spotkasz faceta który naprawdęciępokocha i będzie na rękach nosił to zobaczysz jak może być i jak masz teraz, będziesz nieszczęsliwa, no chyba że też niemasz szacunku do siebie i pozwolisz sobie na takie traktowanie i jeszcze będziesz siecieszyć że dał ci 10 dolarów na podrpaski czy stanikehhh przepraszam niepowinnam może tak pisać ale niemogę tak przeczytać costakiego aż mi szczęka opadła, wolała bym iść chyba do domu samotnej matki, urodzić znaleść pracę i jakos sobie życie samej z dzieckiem poukładać niż żyć w takiej tyrani :(((( To nie jest tak,ze ja go usprawiedliwiam,ale on tez duzo przeszedl w zyciu.Mial okropna zone,bo dzieci jego to potwierdzaja,ze on wychodzil do pracy a ona zamykala same dzieci i znikala. Ostatnia partnerka jego (byli 5 lat razem) tez jak sie okazalo go zdradzala.Przyjechala tu do USA i przez pare lat pracowala na swoje dlugi w Polsce, a jak juz je splacila i moglaby sie dorzucac do wydatkow w domu wyprowadzila sie.Moze dlatego taki teraz jest ostrozny.Ja jak juz pisalam dawalam wszystko mu chcialam by te dlugi zniknely. Fakt faktem,ze on juz duzo zmienil dla mnie, moze za duzo wymagam... Jak rozmawiamy on twierdzi,ze mnie kocha i chce bym zostala z nim.Fatalna sytuacja....
  8. lamponinkaesterabsWitam was.Chcialam bardzo podziekowac za wszystkie komentarze .Dziekuje ,ze jestescie i zawsze wesprzecie dobrym slowem.Powiedzialam szczerze mamie o naszej sytuacji materialnej.Powiedziala,ze to nie jest zwykly zwiazek,bo w gre wchodzi dziecko.W sumie ma racje.Ja powiedzialam mojemu T,ze rozwazam wyjazd,ale on mnie straszy,ze dziecko po nim bedzie i tak mialo amerykanskie obywatelstwo i ze tak on je bedzie wychowywal (tak jak 3 corki z pierwszego malzenstwa).JA nie chce , by moje dziecko bylo kiedys swiadkiem walki o niego.Chce by mialo spokojne dziecinstwo.Nie mam do kogo wrocic do kraju.Nikt w rodzinie nie mawarunkow by mnie przyjac,zreszta kazdy ma swoje zycie.A mama mi napisala,ze moje miejsce jest przy ojcu dziecka,jedynie moze mi pomoc finansowo,przysle mi pieniadze na dziecko,zebym mogla mu wszystko kupic.Rozmawialam z moim T.problem w tym,ze on uwaza,ze ja sie nie staram go sluchac.Uwaza,ze to facet ma rzadzic a kobieta ma byc posluszna.Uwaza,ze sie nie staram nawiazac kontaktu z jego corkami,ze odsunelam sie od nich...To prawda,ale kiedy powiedzielismy im o ciazy wszystkosie zmienilo.Rozumiem,ze sa jeszcze dziecm i ize duzo nie rozumieja,ze sa zazdrosneo swojego tate,ale najstarsza powiedziala zemam isc usunac, bo jestesmy niedojrzali(ona rodzila jak miala 15 lat),zeby sobie pozwolic na dziecko.Stwierdzila,ze odtad jestem dla niej nikim...Takie slowa bola.Z srednia corka jest ok,a najmlodsza nic nie mowi, ale z kolei na kazdym kroku robina zlosc.Staram sie na to nie zwracac uwagi,jak wszystko co ja zrobie w domu ona przychodzi i ustawia tak jak ona chce,chowa w inne miejsce...itp.Ale ona ma dopiero 13 lat wiec moze wyrosnie z tego.Staralam sie ,ale od tego czasu jak mi tak powiedzialy cos we mnie peklo. W piatek moj T sie zlitowal i kupili stanik.Jak najmlodsza to zobaczyla,zrobila taka awanture,ze ona ma tylko kilka stanikow i ze natychmiast potrzebuje nowych, bo nie bedzie chodzic w tym samym...Brak slow.A ja mysle wciaz o tym wszystkim.Czuje,ze nigdzie na ziemi nie ma mojego miejsca.Najbardziej sie boje tego jak pojawi sie dziecko.Wiem,ze bedzie jeden wielki problem jesli chodzi o te starsze dzieci,beda zazdrosne z tym sie licze, ale boje sie ,ze moj T im ulegnie (robia z nim co chca) i moje dziecko bedzie na boku.Moze sie myle,ale boje sie. Postanowilam sie skoncentrowac na dziecku.Ono jest przeciez dla mnie najwazniejsze.Moze nadejdzie taki dzien,ze po kolejnej ostrej klotni spakuje sie i wyjade, ale to nie tak latwo. W gre wchodza przeciez uczucia.On jest tez dobry dla mnie pozwolil bym nie pracowala w ciazy(mialam ciezka prace,ze srodkami chemicznymi, balam sie o dziecko).Ale najgorsze jest wtedy kiedy jasie staram byc taka jaka on chce, a on mowi,ze ja robie wszystko po swojemu....Zadnemu mezczyznie nie pozwolilam sie tak traktowac,zadnemu tak "nie uslugiwalam"...Wiem,ze bedzie kochal dziecko.A ja sobie jakos bede musiala poradzic jesli zostane z nim. Czas pokaze co przyniesie zycie... Straszne jest co piszesz ,az sie poryczalam , nie wiem co Ci moge powiedziec , tak sie ulozylo Twoje zycie , byc moze cie kocha i bedzie kochal wasze dziecko ale czy warto poswiecac swoje zycie na taki los , fakt czas pokaze ale jak urodzisz i dziecko przejmie nazwisko ojca i pozostaniesz w Stanach nie bedziesz mogla wyjechac bez jego zgody z dzieckiem . Jestescie po slubie ?Ile masz lat ?I jakiej narodowosci jest Twoj partner ? Jak mozesz to napisz . Dzieciakom bym utarla uszu i wcale nie sa takie male , tylko widac rozkapryszone egoistki , zazdrosc zazdroscia ale niestety jakis szacunek powinien ci sie nalezec , ale widocznie jak ich ojciec go nie ma to skad maja czerpac przyklad . Nie wygrasz z wiatrakami i sadze ,ze nie polepszy sie w twoim zyciu , bedzie jeszcze gorzej . Szkoda ze nie masz dokad isc a matka tylko takiej pomocy moze udzielic i sie dziwie twojej matce ze pozwala bys godzila sie na takie traktowanie . Naprawde nie wiem co powiedziec , moge tylko sie pomodlic o Twoje szczescie i by ulozylo ci sie jak najlepiej . Ja osobiscie mimo wszystko rzucialbym to wszystko i wracala zapukala do drzwi matki i chociazby poprosila o czasowy pobyt u niej a potem podjelabym prace i wynajela cos , probowalabym w kazdymbadz razie , nie wierze , ze jak postawisz matke w tej sytuacji zamknie przed Toba drzwi . Zastanow sie jeszcze raz dobrze nad swoja decyzja . A dlaczego rozwiodl sie albo nie jest z matka swoich corek ? Odpowiem Ci na pytania.Nie jestesmy jeszcze po slubie.Ja tez mam za soba jedno malzenstwo.To ja odeszlam od pierwszego meza i moze dlatego teraz drugi raz byloby mi ciezko podjac znow taka decyzje.Moze to kara za to ,ze ja zostawilam meza(bylam mezatka 6 lat,to kawal czasu,ale laczylo nas tylko wspolne mieszkanie i przyjaciele,zreszta to inna sytuacja).Ale rozwod moj zaczelam zalatwiac dopiero jak tutaj w USA,sprawa toczy sie w Polsce sa dlugie terminy oczekiwania,ciagnie sie tak juz rok,a to nie dostarczylam jakiegos pisma a to adwokat mojego meza nie mogl byc ...itp.Teraz 23 wrzesnia(kiedy mam usg i moze dowiem sie plec dziecka)mam prawdopodobnie ostatnia sprawe rozwodowa.Moj T. chce wziasc potem slub.Na poczatku mowil,ze papier nie jest mu do niczego potrzebny,ale dla mnie to wazne,by wszystko bylo tak jak nalezy.Moj T.jest Polakiem , ale ma obywatelstwo amerykanskie.Niewiem dlaczego go pokochalam,bo ma zupelnie inne spojrzenie na zycie niz ja.Milosc chyba faktycznie jest slepa, ale w moim wieku? Mam 27 lat,jak urodze bede miala juz 28.Nie powinnam tak slepo patrzec na milosc , a jednak. A co do rozmowy probuje non stop z nim rozmawiac,ale on ciagle mowie,ze to jestem zla,ze "nie potrafie krakac jak wszyscy w tym domu".Mi sie wiele rzeczy tutaj nie podoba, ale siedze cicho , bo to on wychowuje swoje dzieci.Nie interesuje ich,ze nie ma pieniedzy na cos.One nie beda chodzic dlugo w jednych i tych samych ubraniach i koniec,a on im ulega.Ja zylam inaczej, najpierw placilam wszystkie rachunki ,potem jak mi cos zostawalo moglam wydac, a oni zyja odwotnie,pierw przyjemnosci a jak cos zostanie to sie jakis rachunek zaplaci...Ciezko mi sie przestawic na takie zycie,dlatego oddawalam cala wyplate, bo chcialam by posplacal wszystkie dlugi.Zebysmy mogli zaczac zyc normalnie.Tu jest iaczej z ubezpieczeniem zdrowotnym niz w Polsce.Jak nie masz ubezpieczenia placi sie duzo za wizyte u lekarza,leki ,nie mowiac o szpitalu.Na poczatku mialam taki lekki wypadek w pracy,wszyscy mysleli,ze mam zlamana reke i musialam pojechac na pogotowie.Zrobili mi tam przeswietlenie reki i lekarz zbadaj ja,na szczescie byla tylko mocno potluczona.Mialo byc za darmo, bo wszyscy mowili,ze to pogotowie, a potem przyszedl rachynek na 2000 $...Jesli chodzi o ciaze,mam wszystkie badania za darmo, zalapalam sie na takie ubezpieczenie,bo ja nie pracuje ,a moj T. byl teoretycznie na zasilku(ale pracuje) i formalnie ma male dochody.Tutaj porod kosztuje ok.30.000 $ to na zlotowki okolo 100.000 zl.Dziecko ma te ubezpieczenie az skonczy rok.Mi konczy sie po porodzie. Moj T.rozwiodl sie z pierwsza zona, bo przyprawiala mu rogi.Jak urodzila trzecia corke to zostawila go samego z cala trojka i wrocila po pol roku czasu.Zrobila mu takich wyskokow jeszcze kilka i 9 lat temu moj T postanowil sie rozwiesc.Ale calkowita opieke na dziecmi dostal on. Mam narazie w glowie pustke.Musze sie uspokoic,moze ja zbyt emocjonalnie do tego podchodze.On twierdzi,ze ja nie patrze realnie na zycie,bo chce normalnej milosci? Czasem tak siedze i mysle , ze bede miala gdzies jak mnie traktuja jego dzieci,ze mam to gdzies czy bedziemi wierny,ze liczy sie dla mnie tylko te dziecko...Ale nie potrafie tak,zalezy mi na nich wszystkich.Musze przestac o tym wszystkim rozmyslac,bo naprawde tu zwariuje.
  9. Witam was.Chcialam bardzo podziekowac za wszystkie komentarze .Dziekuje ,ze jestescie i zawsze wesprzecie dobrym slowem.Powiedzialam szczerze mamie o naszej sytuacji materialnej.Powiedziala,ze to nie jest zwykly zwiazek,bo w gre wchodzi dziecko.W sumie ma racje.Ja powiedzialam mojemu T,ze rozwazam wyjazd,ale on mnie straszy,ze dziecko po nim bedzie i tak mialo amerykanskie obywatelstwo i ze tak on je bedzie wychowywal (tak jak 3 corki z pierwszego malzenstwa).JA nie chce , by moje dziecko bylo kiedys swiadkiem walki o niego.Chce by mialo spokojne dziecinstwo.Nie mam do kogo wrocic do kraju.Nikt w rodzinie nie mawarunkow by mnie przyjac,zreszta kazdy ma swoje zycie.A mama mi napisala,ze moje miejsce jest przy ojcu dziecka,jedynie moze mi pomoc finansowo,przysle mi pieniadze na dziecko,zebym mogla mu wszystko kupic.Rozmawialam z moim T.problem w tym,ze on uwaza,ze ja sie nie staram go sluchac.Uwaza,ze to facet ma rzadzic a kobieta ma byc posluszna.Uwaza,ze sie nie staram nawiazac kontaktu z jego corkami,ze odsunelam sie od nich...To prawda,ale kiedy powiedzielismy im o ciazy wszystkosie zmienilo.Rozumiem,ze sa jeszcze dziecm i ize duzo nie rozumieja,ze sa zazdrosneo swojego tate,ale najstarsza powiedziala zemam isc usunac, bo jestesmy niedojrzali(ona rodzila jak miala 15 lat),zeby sobie pozwolic na dziecko.Stwierdzila,ze odtad jestem dla niej nikim...Takie slowa bola.Z srednia corka jest ok,a najmlodsza nic nie mowi, ale z kolei na kazdym kroku robina zlosc.Staram sie na to nie zwracac uwagi,jak wszystko co ja zrobie w domu ona przychodzi i ustawia tak jak ona chce,chowa w inne miejsce...itp.Ale ona ma dopiero 13 lat wiec moze wyrosnie z tego.Staralam sie ,ale od tego czasu jak mi tak powiedzialy cos we mnie peklo. W piatek moj T sie zlitowal i kupili stanik.Jak najmlodsza to zobaczyla,zrobila taka awanture,ze ona ma tylko kilka stanikow i ze natychmiast potrzebuje nowych, bo nie bedzie chodzic w tym samym...Brak slow. A ja mysle wciaz o tym wszystkim.Czuje,ze nigdzie na ziemi nie ma mojego miejsca.Najbardziej sie boje tego jak pojawi sie dziecko.Wiem,ze bedzie jeden wielki problem jesli chodzi o te starsze dzieci,beda zazdrosne z tym sie licze, ale boje sie ,ze moj T im ulegnie (robia z nim co chca) i moje dziecko bedzie na boku.Moze sie myle,ale boje sie. Postanowilam sie skoncentrowac na dziecku.Ono jest przeciez dla mnie najwazniejsze.Moze nadejdzie taki dzien,ze po kolejnej ostrej klotni spakuje sie i wyjade, ale to nie tak latwo. W gre wchodza przeciez uczucia.On jest tez dobry dla mnie pozwolil bym nie pracowala w ciazy(mialam ciezka prace,ze srodkami chemicznymi, balam sie o dziecko).Ale najgorsze jest wtedy kiedy jasie staram byc taka jaka on chce, a on mowi,ze ja robie wszystko po swojemu....Zadnemu mezczyznie nie pozwolilam sie tak traktowac,zadnemu tak "nie uslugiwalam"...Wiem,ze bedzie kochal dziecko.A ja sobie jakos bede musiala poradzic jesli zostane z nim. Czas pokaze co przyniesie zycie...
  10. Magduska bardzo ladnie Ci w tej fryzurce salme z naszymy zusami tak jest.Mnie kiedys wezwali ale do skarbowki,bo zlozylam wniosek o zmiane danych adresowych,w sumie zmienil sie tylko numer domu,a kobieta ktora mnie wezwala nie raczyla tego porownac i z pretensjami ,po co ja skladam toskorosienic nie zmienilo,jak jej pokazalam to tak sie zmnieszala, a byla obecna przy tymjej przelozona i ja upomniala,ze pierw ie samemu wszystko sprawdza,a potem wzywa ludzi j.annami tez przez ostatnie dni bardzo rosnie brzuch , to chyba dobrze dla naszych maluszkow Italy pod ciepla kolderke i cherbatke z miodem pic. agnieszkab31 korzystaj z "wolnosci" i odpoczywaj. A ja mam ostatnio ostry dylemat.Nie pisalam o tym, bo nielatwo sie tak przyznac.Zastanawiam sie nad powrotem do kraju,a tym samym samotne wychowywanie dziecka.Nie umiemy sie dogadac z moim T.pod wieloma wzgledami.Jak pracowalam przez 8 miesiecy co tydzien(tu sie tak placi wyplaty) oddawalam mu cala wyplate,nie majac do siebie nic, bo on mial dlugi.Teraz kiedy ja potrzebuje na spodnie (a tu nie sa drogie) on uznal,ze nie potrzebuje,bo nie pracuje to nie musze wychodzic z domu a do lekarza i tak jezdze autem.Tak wiec u nas sie ochlodzilo,wczoraj bylo 15 stopni tylko,padal deszcz,a ja nie mam ani dlugich spodni , ani jednego swetra,ani kurtki zimowej nic.Niemam bo jak przyjezdzalam tu w tamtym roku nie bylo zimnojeszcze, aon obiecywal,ze przeciezsobie kupie ,bo bede pracowac.Owaszem do pracy poszlam juz na 3 dzien po przyjezdzie,ale musialam mu wszystko oddawac,z powodu dlugow.W maju okazalo sie ,ze jestem w ciazy i zostalam zwolniona.Nie zdazylam nic odlozyc.Mieszkaja z nami jego 3 corki (13,15 i 17 lat + wnuczka 2lata).Uwaza,ze dla nich sie wszystko nalezy.One jak nadzwonia rachunektelefoniczny 200 to bez wahania placi,nawet imniezwroci uwagi.Jestem zalamana.Juzmi zapowiedzial,ze dziecku nic nie kupi do ubioru,bo niebede z nim wychodzic jak bedzie zimno.Tu taki kombinezonik na zime kosztuje 10 $ to naprawde grosze,ale ja nie mam ani dolara.A sweterk tez musze miec dla dziecka.
  11. agnieszkab31 wielka kredka :) kejranka nie przejmujsie tak,ja tez dzis bylam u lekarza i tylko slyszalam serduszko i tyle.Wyznaczyli mi usg dopiero za dwa tygodznie 23 wrzesnia,bo robia mi je w szpitalu a niew klinice gdzie chodze .Musimy jeszcze poczekac niestety.Ale fajne zdjecie masz z ta kredka :)
  12. Suchutka fajnie ,ze juz wiesz co bedziesz miala Ja juz chyba coraz czesciej odczuwam moje malenstwo.Pierw co dwa dni ,potem codziennie (choc tylko raz) , a dzis juz czulam dwa razy !!! Wspaniele sie czuje.Zycze wszystkim tym ktore nie czuja jeszcze, by poczuly to uczucie.Warte wszystkiego :)
  13. Mam pytanie : od wczoraj mam uczucie jakby mial mi peknac brzuch, strasznie mi ciazy ,ciezko mi wogole .Mialyscie cos takiego ?
  14. Marmimi też lekarz robił na hiv badania i powiedział, że w niemczech to rutynowe badanie jest, i że nawet nie ma mi obowiązku mówić, że takie zrobił (no chyba, że wynik nie taki no to wiadomo, że musi bo trzeba jakieś tam leki przyjmować, żeby dziecko było zdrowe)a no i lamponinka nareszcie! już się zaczynałam martwić Mi rowniez w USA robili badanie na hiv i to zaraz przy pierwszej wizycie, bo to jest warunkiem leczenia w tym stanie gdzie mieszkam.
  15. Kejrankaestera napewno to dzidzia :))) ja na początku też czułam to tak rzadko, własnie raz na dzień, teraz to już co kilka godziek czuję dzieciaczka jak bryka, cudowne uczucie, tylko jeszcze niemogę jakostrafić żeby mój A. też poczuł bo jak maluszek zaczyna sieruszać i poczujękilka razy to go wołam i jak przyłozy rękę to przestaje hehehe no ale na wszystko przyjdzie pora :))) napewno niedługo i mój mężuś i moja córcia która też jest ciekawa napewno poczują :)))) estera gratulacje :))) fajnie że dziewczyny wkońcu zaczynają czuć swoje maleństwa :))) Ja jeszcze nie moge uwierzyc ,ze to dzidzius,ale tak bardzo sie ciesze.Totakie wspaniale uczucie poczuc je
  16. KejrankaAniu ja niemam detektora i niewiem gdzie serduszko bije ale ruchy bardzo wyraźne już są i są własnie tak nisko, na dole brzuszka, najmocniej po lewej stronie chociaż i na środku i po prawej też już zaczynam czuć, ale myślę że nóżki ma własnie po lewej i że własnie nimi tak daje hehehe Kejranka ja tez tak cos odczuwam, nie jestem pewna czy to sa ruchy dziecka ,ale nigdy czegos takiego nie mialam,pojawiaja sie moze raz dziennie i najmocniej wlasnie po lewej stronie,nisko, tak jakby cos mnie od srodka dotknelo.Fajne uczucie co?
  17. Kejrankaj.anna mój mąż naprawdędużo mi pomaga, w weekendy jak ma wolne to zawsze naczynia za mnie myje i wogóle nienarzekam na niego :)))kingusia też mam jutro wizytę, niemogę się już doczekać tego usg, bo może wkońcu siedowiem co tam w brzuszku siedzi i daje mamusi znaki :))) zajrzę na tąstronę co podałyście, poczytam o moim lekarzu, choć uważam że jest najlepszy w całym mieście ;))) Ja tez mam jutro wizyte , ale dopiero mi wyznacza wizyte na usg , bo jest robione gdzie indziej...ciekawe jak dlugo bede czekala.
  18. zoskawklejam mój wózeczek :) taki planuję kupić :) a to pare ciuszków z allegro - tak sobie w wolnym czasie oglądałam ... majka_mw-KLASYCZNE PONCHO NA KAĹťDÄ� PORÄ� ROKU (733497997) - Aukcje internetowe Allegro Ĺ�liczna tunika na kaĹźda okazje - kolory (728065222) - Aukcje internetowe Allegro **UROCZE TUNIKI CIÄ�ĹťOWE*11 KOLOR*NOWOĹ�Ä� XL/XXL (727837165) - Aukcje internetowe Allegro NIETOPERZ CIÄ�ĹťOWA BLUZKA AĹťUR SWETEREK KIMONO (731275445) - Aukcje internetowe Allegro ESTYL_STUPROCENTOWA KOBIETA _TUNIKA CIAĹťOWA KWIAT (725493861) - Aukcje internetowe Allegro AO193* NOWA PODWĂ�JNA TUNIKA CIÄ�ĹťOWA 36/38 (731514037) - Aukcje internetowe Allegro nie są drogie te rzeczy, nie wiem jak jakościowo - ale jak na kilka miesięcy to można sobie coś wybrać :) Piekne sa te ubranianoi w przystepnej cenie
  19. Dla wyjasnienia, tutaj podobno nie ma takich typowych glebokich wozkow jak u nas w Polsce...
  20. Czesc dziewczyny , Wy juz zasypiacie pewnie , a ja dopiero obiadek jem. Sporo czasu mi zajelo przeczytanie wszystkieco co pisalyscie :) Nie bylo mnie tu przez weekend,mialam troszke zawirowan w zwiazku i musialam sobie wszystko poukladac.Czasem sie boje, bo ja bardzo duzo placze ostatnio a czytalam,ze zly nastroj mamy wplywa niekorzystnie na dziecko...Mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze.Mam dla kogo zyc, dla tej malej osobki co nosze pod sercem...Ona jest teraz nawazniejsza.Czasem trzeba wszystko sobie przewartosciowac i przystopowac...W moim zyciu sie bardzo duzo wydarzylo przez ostatni rok( rozwod,przeprowadzka do Stanow,nowy zwiazek i najmilsze -ciaza :)) Zawsze myslalam,ze milosc to cos takiego jak przedstawiaja w filmach...Moj obecny partner nie jest taki romantyczny,ma inny poglad na zwiazek.Wiem,ze mnie kocha,ale czasem mi brakuje takiego romantyzmu.Ja na ta ciaze tak dlugo czekalam,myslalam,ze nigdy nie zostane mama, bo moj pierwszy maz nie mogl miec dzieci...Dlatego jak teraz w maju test wyszedl mi pozytywnie nie wierzylamwlasnym oczom, zrobilam w sumie 8 roznych testow,kazdy wyszedl na szczescie tak samo.Te dziecko jest dla mnie wszystkim co mam najcenniejsze w zyciu.Coraz czesciej snia mi sie sny,ze juz tule w ramionach moja kruszynke. W czwartek mam wizyte u lekarza i maja mi wyzanczyc termin na usg ( chce znow zobaczyc je , raczki glowke , nozki i dowiedziec sie co to bedzie ).Mialam miec wczoraj lekarza, ale w USA bylo swieto i mi przelozyli. U nas dlugo jest cieplo , wiec jeszcze mam czas do kupienia czegos cieplejszego.Mam juz wozek,fotelik i kolyske ,z odzysku , ale uszanowane.Postaram sie wstawic zdjecie wozka .
  21. Marqezdjecia moze komus sie wydadzą"Obrzydliwe" ale wbrew pozorom to najpiekniejsze chwile mojego zycia;) Marqe wspaniale zdjecia , naprawde
  22. j.annahej dziewczyny!nie było mnie jakiś czas z wielu powodów ale poczytałam co napisałyście i jestem an bieżąco. Od wczoraj nie musze sie martwic o wózek, nosidełko, fotelik samochodowy wstyd sie przyznać ale wlasnie jem 1 dzis posiłek, bo nie miałam wcale apetytu od wczoraj nie moglam sie zmusic do zjedzenia czegokolwiek oprocz magnezu, feminitalu i nospy tak oto działają na mnie starcia z B. ... .. Na szczęście teraz juz lepiej bo usłyszałam w koncu pytanie do kobiet zmotoryzowanych albo obcykanych w temacie- co sądzicie o nie zapinaniu pasów podczas jazdy samochodem w naszym stanie? Powinno sie zapinać czy nie? I co pokazać policjantowi w razie kontroli? drugie pytanie- szczególnie do Angeeli - gdzie taniej kupić AKCESORIA dla malucha (termometr, buteli i takie tam)- w hurtowni (nie sklepie) czy w necie ?? witam nową lutóweczkę Iwonę j.anna ja jezdze samochodem i duzo czytalam na temat zapiania pasow.Przepisy mowia wyraznie,ze kobieta w widocznej ciazy nie musi zapinac pasow, ale wszyscy radza jednak je zapinac(prawidlowo,pod brzuszkiem i nad).Ja zapinam , ale jak jade jako pasazer to sobie je trzymam na dole,zeby nie uciskaly.
  23. Angelaa89No i ja będę uciekać za chwile... Prosto do łóżka spać... Nie mam humoru,mocy i w ogóle płakac mi się chce.Trzymajcie się życze kolorowych snów Mam nadzieje,ze rano bedziesz miala juz duzo lepszy humorek,choc wiem samapo sobie ,ze to nie jest proste tymbardziej jak zycie codzienne przytlacza.Ja juz przestaje sie uzalac sie nad soba , bo na wlasne zyczenie mam zycie jakie mam.Zamienilam wszystko co osiagnelam przez 9 lat na mozliwosc posiadania dziecka.Nie latwe decyzje , bo konsekwencje sa bolesne, ale moge dac komus zycie...
  24. Czesc dziewczyny.Nie bylo mnie tu dlugo, bo mam niesprawny komputer , teraz dziala, ale nie wiem jak dlugo... PRZEDE WSZYSTKIM WITAM WSZYSTKIE NOWE OSOBY Widze ,ze duzopisalyscie o pierwszym wyposazeniu naszych kruszynek, ja sie martwilam jak to bedzie umnie , bo nie pracuje a rodzinka daleko i wlasnie wczoraj sasiadka dala mi po jej corcewozek,uszanowany , niezniszczony , ale sie ucieszylam. Mam pytanie do tych co juz czuja ruchy, na poczatku jak czesto je czulyscie? Ja dwa dni temu jak lezalam wieczorem poczulam jakby mnie cos dotknelo od srodka , dzis jak rano siedzialam przy komputerze poczulam to samo , ale nie wiem czy to dzidzia... Pozdrawiam wszystkie serdecznie
  25. marmikingusia wszystkiego najlepszego!!! Nie ma to jak skonczyc 18 lat :dMy właśnie wróciliśmy. Po drodze zahaczyliśmy o ikee na małe zakupy wiec trochę nam się zeszło ;) co prawda dla maluszka jeszcze nic nie kupowaliśmy ale nie powiem kusiło takie śliczne łóżeczko z ciemnego drewna i piękna komoda do kompletu Co do maluszka to wszystko jest ok Lekarz zmierzył mu wszystko, zaczynając od noska a kończąc na stópkach razem ze sprawdzeniem przepływu krwi. Wszystkie organy w porządku, na bioderkach nic nie ma nienormalnego i od środy urosła już dwa centymetry!! Poza tym moje dzieciątko się mnie posłuchało i się grzecznie rozkraczyło do badania - bez wątpliwości będzie dziewczynka :d lecę pomóc mężowi składać meble ;) buziaki dziewczynki i dziękuję za kciuki!! gratulacje dziewczynki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...