-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez esterabs
-
Cześć dziewczyny, u mnie też dziś zimno ...wrrrr. Ja też przedwczoraj bardzo słabeńko czułam ruchy , ale wczoraj było już ok. Odetchnęłam z ulgą. Kingisia i magduśka, smutne są takie relacje z rodzicami.Ja też jak mieszkałam z rodzicami , mimo,że byłam jedynaczka nie miałam bliższego kontaktu z mamą.Kiedyś jak byłam nastolatką i pierwszy raz spodobał mi się jakiś chłopak mama zapytała czy tak mi śpieszno do łóżka...Byłam wtedy dzieckiem i nie myślałam o takich rzeczach.To mi siedzi w pamieci do dziś.Nigdy nie dostawałam od mamy żadnych pieniędzy jak byłam nastolatką, mówiła,że dajemi na bilet miesięczny i to mi powinno wystarczeć.Niegdy nie miałam nowych rzeczy , wszystko nosiłam po niej.Koleżanki się ubierały i malowały , a ja nie miałąm pieniędzy.Nawt nie byłam na studniówce, bo mama uważała,ze na jedną noc nie opłaca sie dawać tyle pieniędzy...Zawsze było dla niejważniejsze sprzątanie domu, żeby było idealnie czysto niż porozmawianie ze mą, aż kiedyś przestałam mówić o takich mi ważnych rzeczach.I tak zostało.Nie umiem dziś mamie mówić o tym co boli czy cieszy,szczerze powiem,że łatwiejmi napisać niż osobiście powiedzieć.Mimo,że z perwszym męzem przechodziliśmy przez wielkie trudy leczenia niepłodności moja mam o tym nie wiedziała.Powiedziałam jej dopiero jak mówiłam ,ze się rozwodzimy.O ciąży też jej powiedział T.Kocham ją bardzo , wiem,ze nie chce źle ,że jest jaka jest , ale mam opory w mówieniu jej o tym co dla mnie ważne.Tęsknie za nią bardzo mocno i wiem,ze mnie kocha, ale taki dystans zostaje. Powiedzcie czy wypadają Wam włosy???Mi ostatnio bardzo dużo wypada,a nie wiem czy to normalne przy ciąży...
-
-
MonicaWitam wszystkie,Co do rozstepow, to pamietam jak bylam w ciazy z moim synkiem nie pojawily sie wogole. A przytylam 22 kilo. Dopiero po porodzie jak zaczelam chudnac zauwazylam je na biuscie, udach i posladkach, nie duze ale ja je widzialam. FAkt nie uzywalam zadnych kremow. Wlasnie wczoraj tak dla swietego spokoju kupilam sobie krem na rozstepy i smaruje sie. Ostatnio bardzo piersi mnie bola i czuje jak z dnia na dzien sa wieksze i wieksze. Nie lubie tego uczucia napietosci, czy to juz tak bedzie do konca? Dzie wstapilam do sklepu z mysla ze poogladam ciuszki dla niemowlaczkow, ale jakos zboczylam z drogi i wyladowalam na pietrze z odzieza dla mojego synka. Kupilam mu spodnie i koszulke, mam nadzieje ze beda dobre i sie ucieszy. A moja mala Emilly musi jeszcze poczekac, cos mnie nie ciagnie na zakupy dla niej. Chyba cos ze mna nie tak. Monica nie przejmuj się , każda z nas jest inna, ja z kolei jakbym miała jakiś grosz napewno bym juz go przeznaczyła na moje maleństwo , dla mnie to pierwsze dziecko i tak bardzo się ciesze,że chciałabym już wszystko mieć :) Każdy inaczej na to patrzy, więc nie przejmuj się, Ty masz dla kogo juz kupować narazie , dla starszego synka ,więc jest wszystko z Tobą ok ! A teraz Wam wklejam moje zdjęcia pieska-
-
czesc dziewczyny, zaczęłyście pisać o zwierzątkach i zrobiło mi się smutno, bo ja swojego ukochanego pieska mamw Polsce, u rodziców.Jest już staruszkiem, tzn ma 13 lat ale jest już taki siwiutki i boje się, że go nie zdążę zobaczyć na żywo .Wkleję Wam zaraz jego zdjęcie.
-
Cześć dziewczyny,u mnie jeszcze ciemno za oknem,ale zimna noc jest.Mój T poszedł do pracy a ja nie moge spowrotem zasnąć , wiec czytam co piszecie. Kingusia ja też miałam takie bóle od początku ciąży , ustały dopiero jakieś dwa,trzy tygodnie temu.Lekarz mówił,że dzidziuś uciska na jaiś nerw ,dlatego tak bolało,czasem nie umiałam wstać z łózka...Ale czego się nie robi dla swojego maleństwa. Mam nadzieje ,ze Marqe szybko się upora z tym wirusem. Miłego dnia dziewczynki .
-
k@chnaulcia nigdy nie czytałam o takim zakazie, ale mam stosunek do tego taki: kiedyś nikt nie kontrolował tego co je w ciąży, dzieciom nic nie było, zdrowe się rodziły; myślę że wszystkow granicach rozsądkuesterko z tego co wcześniej dziewczyny pisały może dlatego słabiej czujesz ruchy bo masz łożysko z przodu, nie martw się na zapas, odpoczywaj i stosuj do zaleceń lekarza; a gdyby coś się działo to nie możesz wcześniej pójść do lekarza? jestem dziś lekko niewyjściowa, rano wizyta u stomatologa, do teraz czuję jej efekty Tak mogę wcześniej iśc ,kazali mi dzwonić jakby się pojawiło krwawienie. Ale wiesz niby powiedzieli,że te zalecenia to na wszelki wypadek , ale ja sie i tak martwię.Wiadomo
-
Czesc dziewczyny KEJRANKO leż i uważaj na siebie.MAGDUSKA kupowanie ciuszków to fajna sprawa ;) A ja dopiero wstałam ,bo u mnie 9.oo. Martwię się co z tym moim łożyskiem,a wizyta dopiero za tydzień w czawrtek. Od paru dni czuję słabiej ruchy, tylko pare kopniaczkow rano w połowie dnia i wieczorem, a wcześniej były częściej i mocniej... Trochę się boje......szczerze to bardzo się boję.
-
lamponinkaEsterko spokojnie mozliwe ze masz nisko ulozone lozysko i nalezy uwazac ja tak mialam z Remusiem , lozysko przodujace zamykajace ujscie szyjki macicy , po seksie obudzilam sie cala we krwi i wlasnie wtedy sie to okazalo ale w miare wzrostu dziecka i macicy podnioslo sie do gory i wszystko bylo ok , wiec mysle ze jeszcze u ciebie moze sie uniesc i bedzie dziecko bezpieczne i Ty a jak nie to jak przyjdzie czas na rozwiazanie zrobia ci cesarke . Wiec ie stresuj sie tylko uwazaj na siebie. Tylko cholerka czemu dopiero teraz ci to mowia a nie powiedzieli ci podczas badania usg ?!!! Jak ta kobieta robiła mi usg mówiła,ze w ten sam dzień zdjęcia zobaczy lekarz(USG robią mi w szpitalu,gdzie będę rodziła a lekarza mam w klinice). Oni dzwonili do mnie,ale mamy wyłączony telefon i przyszło mi pismo od lekarza,żebym zadzwoniła do nich.Wczoraj dzwoniłam, ale u nas było święto żydowskie i klinika była zamknięta , dlatego dopiero dziś się dowiedziałam.Mam właśnie uważać czy nie krwawię,a w razie czego dzwonić do nich.
-
Ja tez mam taka nadzieje Monica,lekarka powiedziala,ze mam sie nie przejmować , że to tak na wszelki wypadek te zalecenia, ale jak się tu nie przejmowac,az rozbolal mnie brzuch z tego wszystkiego....
-
mialam przed chwila telefon z kliniki,mam cos z łozyskiem,ale nie wiem co dokladnie , ponoć jest nie tam gdzie powinno, i mam zalecenia nic nie dźwigać i 0 sexu.Nie wiem dokładnie co i jak bo tłumaczyła mi to jedna z dziewczyn,a im terminy medyczne są obce po Polsku , ale dowiem sie wszystkiego za tydzien w czwartek , bo mam wizyte
-
Dziewczyny a ja mam już dosyć nieprzespanych nocy.Cierpię na bezsenność głównie z powodu bóli nóg a dokładnie łydek, to nie są skurcze tylko ból,chyba kupię ten magnez i spróbuję, bo już nie wiem co mam robić ,żeby zasnąć.Wypijam ciepłe kakao ,mam wywietrzony pokoj i nadal nic.Mało dziś spałam ,zasypiam i za dwie godziny się budzę i znów nie mogę zasnąć,dodatkowo co chwilę chodzę na siusiu. Mnie póki co żadne choróbska jak na razie nie biorą.U nas noce są zimne ,a w dzień jak nie pada jest w miarę znośnie. Wczoraj czytałam sobie w necie o przygotowaniach do porodu i znalazłam radę , by torbę do szpitala spakować już 6-8 tygodni przed terminem,bo potem się jest już coraz bardziej zdenerwowanym i lepiej już to mieć zrobione. Piszecie,że jeździcie oglądać łóżeczka czy wózki, moja kołyska stoi w garażu i co jakiś czas do niej zaglądam,tak żeby nikt nie widział,bo by mnie wyśmiali pewnie po co tam chodzę.Ja w październiku jadę na pierwsze zakupy,mama mi przysyła pieniążki , bo chce coś zrobić dla pierwszego wnuka,więc jak w połowie paźdz.dostanę fundusze wyruszam na pierwsze zakupy.A w styczniu mój T obiecał już wnieść kołyskę do naszej sypialni już się nie mogę doczekać.
-
AGNIESIU dbaj o siebie,żeby jak najszybciej wrócić do formy i zacząć działać skoro chcecie tego z mężęm.Relaksuj się jak tylko możesz i nie myśl o tym co zle. Tak chciałabym Cię przytulić,żeby jakoś ulżyć...
-
Agusiu,jestes naprawde silna kobieta...Wzor z Ciebie
-
kingusia1991Hej dziewczyny!! ... Pewnie już wszystkie śpicie... Dzisiaj z rana się obudziłam i popatrzyłam na swój brzucholek i jakiś mniejszy mi się wydawał i się zmartwiłam... chodziłam i się martwiłam, że może coś nie tak ale może już w paranoję wpadam...boję się o dzidzie Spotkałam znajomą, urodziła niedawno 2,5 miesiąca temu synka i nazwała go Kacper tak jak ja właśnie chcę nazwać o ile będzie chłopiec :P Trochę głupio, ale sądzę, że byłam pierwsza jeśli chodzi o pomysł, hehe... Jutro już 18 tydzień mej ciąży szybko ten czas leci... Wy już wszystkie wiecie o płci swoich maleństw, a ja jeszcze nie :((( Kingusia już niedługo się dowiesz co się kryje w brzuszku najważniejsze , by było zdrowe.Mi lekarka na samym początku pokazała coś cobardzo wystawało mojej kruszynce i nie dało się ukryć,że to chłopczyk.Czekam na wieści od Ciebie :)
-
magduska fajnie,ze już czujesz swoja kruszynkę.Mój syn już takkopie,że potrafi mi nie dac spać , ale i tak go kocham ponad życie
-
Agnieszko zostan z nami na zawsze , zawsze bedziesz nasza czescia, nie wyobrazamy sobie forum bez ciebie.jezeli kiedys bedzie to dla ciebie za trudne zrozumiemy, ale wiedz,ze twoja obecnosc dla nas duzo znaczy
-
agnieszko, razem wszystkie sie cieszylysmy jak sie pojawiala nowa dziewczyna na forum, razem wszystkie cieszylysmy sie z pierwszego widoku na usg naszych kruszynek, razem wszystkie bylysmy radosne , gdy zaczynalysmy czuc pierwsze motylki,kopniaki , dlatego badz pewna agnieszko,ze teraz razem z toba przezywamy twoj bol,choc zdaje sobie sprawe,ze nikt kto tego sam nie odczul na wlasnej skorze nie potrafi sobie wyobrazic jaki to wielki bol.... Najszczersze wspolczucia agnieszko dla ciebie i bliskich...
-
Nic nie potrafie w domu zrobić, jakoś sobie nie umiem znalezc miejsca, wciaz mysle o Agnieszce..
-
Angelaa89Estera a jak tam Twoje samopoczucie? Lepiej się już czujesz?? Dziękuje za troskę.Wiesz ja mam taki charakter,że sie wszystkim bardzo przejmuję,że chce żeby zawsze wszystko było tak jak należy i czasemzapominam,że w życiu tak nie jest...Ale staram się do wszystkiego teraz podejść z dystansem,bo najważniejszy jest teraz ten mój mały lokator w brzuszku , a onpotrzebuje mogo spokoju.Ogólnie jest jużlepiej, czasem sobie połaczę, ale jest ok.Mam nadzieję,że wszystko zmierza ku dobremu.
-
Kejranko mnie tez czasami pobolewa ,ale to ponoć nic frożnego,mówią,że jak się rozciąga wszystko to boli(dokładnie wiązadła),więc mam nadzieję,ze będzie też tak u Ciebie. Agniesiu ,jesteśmy z Tobą myslami. Zapomniałam z tego wszystkiego wczoraj napisać, od dnia wczorajszego jestem panna z odzysku.Nareszcie koniec,mogę się skupić na moim syneczku
-
Marmi masz rację , nie daj się . Walcz o swoje,bowidać ,że się starasz a ktoś tego niedocenia...
-
Marmiagnieszka myślę o tobie i małym jasiu i wierze że będzie dobrze! moja koleżanka też była szyta bo jej się otwierała szyjka i urodziła śliczną zdrową córeczkę więc się nie martw - jaśko też wytrzyma w brzuszku dłuuuugo tylko musisz na siebie chuchać i dmuchać i absolutnie się nie przemęczać. buziaczki dla Ciebie i twojego chłopczyka :*esterabs wspaniała wiadomość! i do tego chłopczyk to super! może dziewczyny Twojego mężczyzny też się dzięki temu przekonają bo to rodzyneczek będzie ;) a jak tam reszta? jak wieczór? buziaczki :* Dziękuję Marmi.Jeśli chodzi o córki T.jak powiedział im ,że to będzie chłopczyk wogóle nie zareagowały,tak jakby to nie do nich.Ja się boję,że będą bardziej zazdrosne ,bo to będzie upragnony jego syn,zawsze im mówił ,że chciałby mieć jeszcze syna.W domu są 4 dziewczyny( 3 córki i wnuczka) i teraz się pojawi ten "rodzynek". Ale postanowiłam się nie martwić na zapas,jak widziałam wczoraj jakie energiczne jest moje dziecko to zrozumiałam,że nie warto się przejmować czymś na co nie zawsze mamy wpływ...
-
lamponinkaAgnieszka przesyla ci wielkie gratulacje esterko Nic sie nie dowiedziala musi czekac do jutra rana jednak , bo wizyty nie bylo . Podziękuj Agnieszce w moim imieniu.Trzymam kciuki za nią.
-
MonicaEsterko, wielkie gratulacje. Ciesze sie razem z Toba kochana:) No i w dodatku chlopczyk, chyba twoj T zadowolony chodzi:) Dziękuję Monica, tak mój T.chodzi zadowolony.On nie jest raczej takim wylewny w uczuciach i choć chciał dziecko to jak już okazało się,że jestem w ciąży to dla niego było to kolejny raz, więc inaczej do tego podchodził niż ja.Ale jak wyszliśmy wczoraj z tego pokoju i spojrzałam na niego w windzie to zabaczyłam jaki jest dumny.Naprawdę dało sie to odczuć.Dla mnie to było obojętne czy chłopczyk czy dziewczynka , on też chciał,żeby było zdrowe, ale wiadomo ma już 3 córki,więc jako mężczyzna chciał tego syna.Wieczorem powiedział,że jak coś to on już może spokojnie umrzeć , bo ma wszystkie dzieci. A ja się cieszę , bo jestem dobrej myśli,że wszystko będzie dobrze.
-
BĘDZIE CHŁOPCZYK !!! Miałam usg około godziny,na poczatku spytała się nas czy chcemy znać płeć .Oczywiście ,ze tak! No więc na samym początku ,pokazała nam cos bardzo wystającego...nie dało się ukryć ,że to chłopczyk.Mam dwa zdjęcia , takie wyrażne na potwierdzenie płci,mój T stwierdził,że tak dobrze widać , bo ma to po tatusiu...A potem badania , mierzenie, ale mój syn nie dał się tak łatwo , uciekał nóżkami i rączkami i obracał się :) ale udało się pomierzyć wszystko.Widziałam paluszki u rączek , jak ssał kciuki jak wymahiwał rączkami i nóżkami, coś niesamowitego.Potem wrzuce fotki.Pani ,która robiła USG powiedział,że jest taki słodzitki , bo widać było jak robił minki,wyciągał usta jakby chciał pocałować coś.Wspaniałe przeżycie.Najważniejsze,że powiedziała,że jest bardzo silny i zdrowy,wszystko w normie