-
Postów
11 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jassmine.
-
Hej dziewczyny. Ja znowu w pracy.. Ale wtorek mam wolne .. Nadal nie mam żadnych objawów.. Cały czas czuję się normalnie. Jedyne co to jestem ciągle zmęczona i ciągle muszę siusiu :( Troszkę widać brzuszek w obcisłych bluzkach. Poza tym, nic. W czwartek mam wizytę.
-
U mnie wiedzą rodzice (jedni i drudzy), chrzestna (ciocia, a za razem najlepsza przyjaciółka) mój brat i szwagierka :) Całej reszcie powiem w przyszłym tygodniu po wizycie u lekarza.
-
Cześć dziewczyny. Ja w pracy od 7:30 ..kurde jest taki ruch dzisiaj, że nie mam czasu na nic. Dopiero teraz poszłam na przerwę. Ale w między czasie podjadałam drożdżówkę, bo przecież nie wytrzymałabym tyle czasu bez jedzenia. Czasem się zastanawiam skąd ci wszyscy ludzie się biorą tak nagle xd Chodzę spać dość wcześnie bo 22-23 ,ale niestety też się nie wysypiam, bo praktykuje nocne podróże do toalety. Mój pęcherz chyba wyjechał na urlop.. Szkoda, że nie zabrał mnie ze sobą.
-
O Ja Cie Isa! Super :) też już chcę... Jestem w pracy to może trochę z wami popiszę, bo póki co to luzik mam.
-
Nom :) chociaż szczerze przyznam, że dużo bardziej podobają mi się takie kanciaste rzeczy. Wszystkie meble takie o. Proste.
-
http://allegro.pl/showitem/description/6935845958.html takie jest ładne, ale moim zdaniem bardziej dla dziewczynki http://allegro.pl/lozeczko-drewniane-szare-szuflada-wiki-barierka-i7169134562.html a takie bardziej uniwersalne.
-
Ja kiedyś też tylko na brzuchu spałam.. Ale jak zamieszkaliśmy razem to jakoś się przyzwyczaiłam do spania na boku, albo ja tulę jego, albo on mnie. Ostatnio zauważyłam że nawet nawet śpi mi się na plecach. Kiedyś to było dla mnie niewyobrażalne. :) Co do łóżeczka, to wszystko jest dla mnie takie nowe, takie pierwsze. Ale chciałabym takie ładne, białe, bez obrazków po bokach, takie minimalistyczne.
-
Takie duże brzuszki macie, że już wam tak niewygodnie?
-
Cześć dziewczyny! Dzisiaj wolne :) jak na razie jeszcze nie wstałam. Na śniadanie zjadłam płatki.. I herbatkę. Andzia, tak jak dziewczyny mówią zrób beta hcg to będziesz miała pewność. :)) Co do poduszki.. Zastanawiałam się nad nią, ale nie wiem czy nie zabiera za dużo miejsca, naprawdę jest taka wygodna i potrzebna?
-
Ja bym sobie wypiła nawet jakie 0% ale nie lubię owocowych ani smakowych... W ogóle dla mnie piwo to musi być piwo, a nie jakiś soczek :P także niestety muszę zrezygnować z przyjemności :( No, ale są rzeczy ważne i ważniejsze❤ Dobranoc drogie Panie
-
-
Alice, ja piwo lubię.. I też mnie męczy, bo z wielką chęcią bym się napiła. Ale najwcześniej to chyba na andrzejki, hahaha
-
Ja chcę pracować dopóki będę czuła, że mogę. Tak jak wspominałam, nie mam bardzo ciężkiej pracy, ale głupie godziny. Jak na razie nic mnie nie boli, nie mam mdłości więc pracować mogę. :)
-
Trochę chodzę od kasy do kasy, jak mam chwilę i nikt nic ode mnie nie chce to siadam do komputera i robię tam ten przypływ klientów. Potem znowu wstaję i tak w kółko. I właśnie nadszedł ten moment kiedy zakładam buty i się zbieram. Mam nadzieję, że mój już naładował akumulator i zadziała.... I nie będę musiała wracam sama, autobusem w tym mrozie. Buziaki dziewczyny, odezwę się jak znajdę chwilę w pracy.
-
Ja ogólnie w hipermarkecie w dziale kas pracuję. Rozmieniam kasjerom pieniądze, pomagam jak czegoś nie wiedzą, wysyłam ich na przerwy, do domu, pilnuję ogólnego porządku przy kasach, a w komputerze przypływ klientów. Niby praca nie jest ciężka, ale jak jest ruch to można się zmęczyć. Zawsze mogą mi zrobić więcej międzyzmian zamiast popołudniówek. No i tak, jak dużo chodzę to boli mnie w krzyżu..
-
U mnie w pracy w ogóle ostatnio ciężka atmosfera.. Wiem, że jak im powiem to będą głupio patrzeć i gadać.. Szczególnie, że cały czas pracowałam stanowisko niżej na pół etatu, a teraz od listopada cały etat. Planowałam ciążę, ale dopiero za pół roku, rok.. Żeby jednak trochę popracować, a tu niespodzianka. Lubiłam swoją pracę, ale teraz sama nie jestem pewna.
-
Muszę, bo w pracy jeszcze nic nie wiedzą.. 8 marca mam wizytę, dostanę wtedy zaświadczenie do pracy, powiem szefowej i zapytam czy da radę jak najwięcej rannych zmian. Problem jest tylko taki, że na moim stanowisku są 4 osoby. Na rano jedna i popołudnie jedna.. I popołudniowej zmiany nikt nie lubi :P Poza tym... Dopiero co zmieniłam stanowisko (w listopadzie) i trochę się boję, że teraz jak dostałam pełen etat i umowę na czas nieokreślony to polecą straszne ploty na mój temat... Wiem, że moje i dzidzi zdrowie jest najważniejsze.. Ale jednak trochę się boję :/
-
Gratulacje! Mamy dziewczynkę :) teraz czekamy na następne :) :) Pracuję na dwie zmiany 7:30-16:00 i 15:30-23:30 :( Normalnie to w takie mrozy przyjeżdża po mnie chłopak.. Ale pech chciał, że rozładował się akumulator i dupa.
-
Hej, hej... Właśnie skończyłam pracę i czekam na autobus :( zimno i do dupy.. Ja w czwartek idę do przychodni na badania krwi te wszystkie podstawowe, eh nie znam się dokładnie więc z pamięci nie napiszę. A wizytę u gin mam 8 marca. :) Nie wymiotuję i nie wymiotowałam ani razu ... Niby dobrze, ale z drugiej strony głupio czuję, że coś mnie omija xd haha .. Czuję się dobrze i oby tak do końca. Dobranoc wam!
-
Ja nie mam w domu wagi xd Ale byłam u rodziców na sylwestra i się ważyłam i teraz w czwartek też u nich byłam i 1,3kg więcej :P
-
Ja jak na razie mam +1kg Zobaczymy jak będzie dalej.
-
Gabi82 zupa najlepsza! Kurczę, przeszłam całe osiedle, niestety niedziela i małe osiedlowe sklepiki do 13, w Carrefourze słoik za 8,90,- ... W końcu zrezygnowana wracając do domu weszłam do żabki i znalazłam pakowane w woreczku po 700g (tak jak słoik) za.. Uwaga, uwaga 3,49 !! Wzięłam dwa
-
CichoSza.. Ja miałam 15 i pół a on 17. :) też oboje jesteśmy dla siebie pierwsi. Termin mam wg USG na 19.09 :)
-
CichoSza .. Jedz jedz! :) My tydzień temu też zamówiliśmy pizze, taką 50cm i całą zjedliśmy Drogie Panie, a powiecie mi jakie macie terminy porodu??
-
A co do wózka to mam taki, ( tylko w kolorze limonki ) właśnie po chrześniaczce. Używany nawet nie rok, bo kuzynka bardzo lubi nowe rzeczy i po pół roku kupiła inny "ładniejszy" .. Fakt, mniejsze koła z przodu może nie są najpiękniejsze, ale ja typowo miastowa, wszędzie chodniki ..jedyne co to na przystanek trzeba przejść pod tunelem, ale wózek bardzo lekki.. Trochę się go nanosiłam i wcale nie narzekam, więc myślę, że i u mnie się sprawdzi.