laninia

no nic idę do sklepu, chleb trzeba kupić tak, czy siak. nawet nie mam na nic specjalnego ochoty, żeby sobie humor poprawić...

qumpela ja też wczoraj na kolację zapiekanki jadłam, z tym że z pieczarkami właśnie. A swoją drogą to pewnie bez różnicy czy na odludziu czy w mieśćie tak jak ja, bo do sklepu jakoś i tak nie chce mi się iść...

no mi wczoraj tata też mówił, że taka spokojna jestem i wyciszona, a ja ostatnio ciągle mam ochotę ryczeć!

qmpeela Podejrzewam, ze tez byłabym bardzo zdezorientowana. Ja dzisiaj tez mialam noc z przygodami bo brzuch bolał mnie strasznie i spac przez to nie mogłam. a czemu cię bolał?? mi się śniły same sny, w których płakałam

hej dziewczyny. Ja dopier wstałam i to znowu w złym humorze. Chyba w ciąży powinnam mieć huśtawki nastrojów a ja mam raczej obniżony... to pewnie dlatego że wszystko takie niepewne jest a w ciąży potrzebne jest poczucie stabilizacji... qmpeelaJakieś pomysły na obiad?? Bo mi weny dzisiaj brak zupełnie... ja robię makaron ze szpinakiem. uwielbiam to, ale robię tylko jak mąż wyjeżdża bo on ze szpinakiem jest na bakier.

KaszaaaaaaagacavNiewiem mi tam czas tak szybko zlatuje, ze masakra:( Widze po mojej małej siostrze - Dopiero sie urodziła i ją w wózku kołysałam a niedawno juz 7 lat skończyła... i teraz ona bedzie kołysac moją dzidzie:)Ja jak patrze w lustro to nie moge się nadziwić kiedy te zmarszczki zdążyły się porobić i nie pamiętam co jadłam wczoraj na obiad więc co tu dopiero się zastanawiać co było 10 lat temu Czasami przydaje się skleroza

aaaa to nie to frum- pewnie generalnie krązy po necie ten dowcip- na wszystkich forach ;c)

racuszekChłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę... - Tutaj?! Jesteś nienormalny. - Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie... - Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto... - Nie, a jak ktoś będzie wychodził... - No dawaj nie bądź taka... -Powiedziałam Ci że nie i koniec! - No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia. - Nie! W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: -Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k***a 3rano! racuch to co to za forum? mąż mi to ostatnio czytał od siebie z forum, może to to na którym jesteś moderatorem ;c))

idę zrobić chociaż pranie ręczne bo tak to caly dzień przesiedzę przed kompem

Kaszaaaaaa No i jest tak,że jak nas nie interesuje zawartość reklamówy to kij ale jak jest tam coś czego akurat żołądek pożąda to ja się nie moge oprzeć-raz ciągnełam za sobą po podwóru bo nie mogłam się doczekać buahahhhaah

stokrotka_87Fabi waży jakieś 11 kg ..a ja go codziennie podnoszę.. chociaż staram się ograniczać... ale np jak zmieniam mu pieluchę to muszę go podnieść żeby położyć na łóżku.. no właśnie tak tez sobie pomyślałam, że jak ktoś ma drugie dziecko to i tak od czsu do czasu musi na ręce wziąć i nic się nie dzieje. Ważne chyba żeby nei za często i nie za dużo. Ja np. nosze czasem ciężkie torby, ale tylko jak mi się nie uda panwać na zakupach a jestem autobusem.

hehehhe ja się wczoraj uśmiałam odnoście ludzi ktry nagle zauważają że jestem w ciąży: Koło mojego dmu rbią ulicę i pełno tam robotników i wczoraj jak sobie szłam frontem do nich ze sklepu to tradycyjnie zaczęli na mnie gwizdać i jakieś tam głupie komentarze itp. a jak się obróciłam bokiem na zakręcie t nagle wszystk umilkło!!! hahahah ale miałam ubaw ;c))

hehehe ale się dziewczyny uśmiałam, tym bardziej że hurtowo czytałam te dowcipy wasze. Poprawiłyście mi humor ;c)) dzięks. A ja mam wizytę w poniedziałek i mój mąż nadal liczy że lekarz jednak się pomylił i pwie że będzie syn... załamka normalnie ;c)

dzień boberek! a właśnie ja też miałam wczoraj problemy z goleniem, dobrze że mam duże lustro przy wannie, pod prysznicem późńiej byłoby ciężko ;c)) Nie mam dzisiaj ochoty na nic... a jak tak będę siedizeć i nic nie robić, to padnę z nudów i wyrzutów sumienia że nic nie robię...

idem zaraz na zukupy i pospacerować, póki pogoda ładna.

racuch mi się tez bardzo podba- naturalnie i od siebie. tylko nie czytajcie z kartki tylko pwiedzcie sami. U nas było jak u kaszyyyyyy tyle, że to michał musiał mówić, b ja miałam pustkę w głowie. i super wyszło. aha juz doczytałam że nie mówicie ;c)

a ja sie obżeram ciastem czekoladwym z bitą śmietaną.... i mam wyrzuty sumienia, że małą karmię niezdrowym żarciem...

podobno kopią jak się nudzą stocia sen straszny, a właśnie wczoraj w gazecie czytałam że w Peru chyba albo gdzieś tam indziej w Ameryce pd. aresztowano kilkudziesięcioosbwą grupę, która mordowała ludzi i sprzedawała ludzki tłuszcz do europejskich firm kosmetycznych...jakaś masakra

dzidzia mi sie rozszalała na całego- wczoraj bserwwaliśmy z mężem jak brzuch pdskakiwał pod wpływem jej kopniaków! dziś od 6 od pcątku to samo ;c))) teraz się uspokoiłła bo oglądam kncert madonny na HBO2. CHyba jej się podoba ;c)))

i ja i ja! dzień doberek!

ojj aniutka! to teraz trzeba się ostro wziąść za siebie no nie? no i ten lekarz miejmy nadzieję też pomoże i wszystko będzie dobrze.

Kasia1983Witam marcowki :) Dawno mnie u Was nie bylo, przepraszam ale nie mialam weny na pisanie tutaj. Zawsze cos sie przypalecze a ja nie chce jeszcze Was obarczac moimi problemami. Zreszta nie czulam sie tu ostanio zbyt komfortowo ale mam cicha nadzieje, ze to sie zmieni. Wy tak duzo skrobiecie, ze czasem trudno nadazyvc no a ja niestety nie mam az tyle czasu zeby doczytac wszystko i byc na biezaco. Tak wiec nie obrazcie sie jesli nie odpisze na jakis post ktory byl 5 stron wczesniej. Jak ktoras chce pogadac to najlepiej na priw albo gg 4729186. Jak juz pewnie wiekszosc zauwazyla u mnie CORECZKA :)))) Jestem strasznie szczesliwa i mam cixcha nadzieje, ze nic juz jej miedzy nozkami nie wyrosnie. Poza tym dzisiaj mialam egzamin na prawko......ZDALAM ZA PIERWSZYM RAZEM!!!!! Chyba corcia mi pomagala, wczoraj z nia rozmawialam na ten temat i mowilam zeby wysylala pozytywne wibracje egzaminatorowi :)))) Ale jestem szczesliwa!!!! Zycze Wam milego dnia!!! wow! gratki i córeczki i prawka ;c) u mnie też dziewczynka, chyba już płeć żeńska pobiła męską na naszym forum. Nie przejmuj się ja tez ostatnio nie nadążam z czytaniem postów. No cóż zawsze najpierw swoje sprawy trzeba pozałatwiać... a przyjemności później

ja madziarka nie korzystam także nic ci nie polecę- na razie plecy mi nie dokuczają jeszcze, ale później kto wie...

hej dziewczynki! nie bywam ostatnio, bo mje czy się buntują, a dużo musze i tak siedzieć przy necie, więc już ich nie męczę na forum. Ale widzę, że tu się jakieś donsicielstwo szerzy!!! jakaś masakra. Stocia nie przejmuj się, myślę że gospodarze są w miare rozsądni i nie będą się wygłupiać z usuwaniem kogoś za takie zwroty! Ja rozumiem, że trzeba pilnować, żeby się nie zrobiło jakieś bluzgawisko, ale my raczej wszystkie dość grzeczne jesteśmy!!!

SzarotkaqmpeelaŁaaaa ja to teraz tak mysle i ja chyba nie chce wiedziec co tam u mnie mieszka bo tak chciałabym zeby to był Filip a czuje ze to bedzie dziewczynka i boje sie rozczarowania... A jak sie juz urodzi to po krzyku bo nie bedzie czasu na myslenie nie?;p Ale mam rozkminy :PWiesz, ja tez myslam i chcialam chlopczyka , ale tak naprawde to chyba nie mialo to az tak wielkiego znaczenia..co prawda moje zaskoczenie bylo ogromne kiedy sie dowiedzialm ze to dziewczynka ale ciesze sie niezmiernie!najwazniejsze ze jest zdrowa!( MAM NADZIEJE!) i z Toba pewnie tez tak bedzie;-) dziewczyny u mnie tez tak było, ale już się oswajam z myślą że będzie córcia nie synuś. Aha qmpela ja się z domu nazywam Filipek i mój tata miał szczególnie nadzieję że będzie wnuczek i damy mu na imię filip