laninia

aha jeszcze chciałam napisać: Aniutka, boszzzzzzz mam nadzieję ze się wkońu u was niedługo uspokoi. A co do operacji to ja się też nastawiam psychicznie na cięcie ścięgna achillesa ;c(((( ale jeszcze mam nadzieję, ze może obejdzie się bez tego. Na razie mamy drugi gips, znowu na 2 tyg. (wczoraj był zmieniany) i ja widziałam sporą poprawę jak zdjęli gips. Lekarz jednak mówi, ze jeszcze stopa jest twarda. No ale to dopiero pierwszy gips był więc zobaczymy jak dalej... dziewczyny jak ja wam współczuję tych migren!!! moja mama miewa więc wiem co to jest, a jeszce przy małych dzieciach to masakra całkowita musi być!

hej dziewczyny! kurcze to forum to pożeracz czasu większy niż TV! miałam robić porządek w szafie bo już tam się meksyk zrobił, a akurat zuzia ładnie śpi, ale siedzę i czytam! dzieciaczki wszystkie piękniuchne!! racuszek amelka naprawdę z zuzią sa nieco podobne, później może wrzuce jakąś fotę to się wypowiesz ;c) gratki ząbków i przewrotów!! ale sukcesy mamy na forum ;c)) a teraz pytanie, z którym tu godzinę temu usiadłam (i czytałam, czytałam...)Dziewczyny które mają starsze dzieci Agunia, Qmpeela, Overpowered, Socia i nie pamiętam kto jeszcze- czy wasze starszaki lubią dinozaury?? bo jak tak to mam coś dla nich. dajcie znac to wam na privie napiszę.

no własnie czasem nie wiem co gadać i wolę spiewać, a poza tym zauważyłam że ona z wielkim zainteresowaniem słucha piosenek i patrzy na mnie jak w obrazek ;c)))

O!O!o! dzięki qmpeela! redzia fajnie! jednego słowa tam brakuje, zeby z melodią się zgrało więc niech będzie tak: Aaa, słodkich snów tata Cię utuli, spokój błogi przyjdzie znów mama da ci buzi tak wszystko pasuje ;c)))) nie ma jak to forumowe ciotki!

hahahah qmpeela no to juz wiadomo czego ci brakowało ;c))

wkleję wam może wy cos wymyślicie, chociaż nie wiem czy ją znacie. jak nie to pewnie bez melodii ciężko będzie, a nigdzie tego nie znalazłam w necie Dobranocka się skończyła czas iść do łóżeczka. Więc, choć z żalem, kładę lale rządkiem na półeczkach. Aaa lalki w płacz ach cóż to za lament. Idzie nocka pora spać trzeba słuchać Mamy. Kotek gonił po podłodze czerwony koralik. Już w kąciku na ręczniku zwinął się w rogalik. Aaa tak przez sen wzdycha kotek z pluszu: Pracowity miałem dzień dziś nie myję uszu. A ja grzecznie się umyłam, mnie kaprysy obce, w snu krainę wnet popłynę własnym poduszkowcem. Aaa, hen do gwiazd, nieś mnie nieś poduszko, ponad miasto, ponad sen, księżycową dróżką Mała Zuzia już zasypia, oczy ma jak Chinka, ale przez sen ciągle wzdycha, Nie chce spać kruszynkaAaa, śpij już śpij, tata cię utuli, ............................... mama da całusa

qmpeela pewnie trzeba przeczekać, ja też tak czasem mam jak wstanę lewą nogą ;c)) kurcze, dzisiaj dzień taty, a M. jak wyszedł o 7 tak wróci po 21... Zuzia nawet mu buzi nie ma okazji dać... a ja właśnie wymyśliłam dla Fruzi nową zwrotkę do mojej ulubionej kołysanki i się zacięłam jednego wersu nie mogę wymóżdżyć!

aaaaaaaaaaaaaaaaa odpisałam ci redzia i mi zjadło shit! generalnie w przyszłym tyg., mogłabym dziś jakbym sobie sama kupila, ale mi się odwidziało, a jutro mamy gips, w ptk nieczynne. spadam dalej łazikować papap

aniutka86małej wychodzi ząb...już czuć takie ostre....po lewej stronie na dole, ale jakoś tak daleko albo 3 albo 4....czyli już wiadomo -kolki kolkami, ale tu jeszcze o ząb chodzi aniutka, u nas było dokładnie tak samo i ja tez czuję jakby coś wychodziło po lewej na dole, ale dziś pediatra pwoeidziała, ze tam nic nie ma... albo ja jestem jakaś dziwna albo ona, no nic zobaczymy. I ślinotok tez mamy i rączki w buzi. hmmmm ciekawe ciekawe RedberryCzy Wasze dzieci też tak mają, że potrafią obudzić się bo zsikały się w pieluszkę? Mój Mikołaj tak ma zawsze w ciągu dnia! Przewijam go i śpi dalej Miałam wyjść na spacer, ale tak wieje ... i nie chce mi się. W związku z tym zarządzam u siebie dzień w sypialni, na necie no i z Mikołajkiem oczywiście! redzia zuzia tak nei ma, jak śpi to śpi i sika do oporu, a przy zmianie pieluszki zawsze się rozbudza więc w nocy nie przewijam i jest ok. To musye huggiesom przyznać, ze nie odparzają małej ani trochę. Dziś kupiłam Dadę z biedronki, bo dużo dziewczyn poleca, zobaczymy. A tak w ogóle to miałyśmy się dziś szczepić i lipa- nie ma szczepionki w przychodni, bo w hurtowni braki!!! namarudziłam, zwazyłam małą i poszłam... zuzia zachwycona, ze jej się upiekło aha kinia- zuzia dziś dokładnie 6100 z gipsem. a poza tym jesteśmy właśnie na spacerze, przyszlam tylko pokarm ściągnąć, bo mnie męczył. wiec do potem

qmpeela ja wlasnie na tych jadę i powiem ci, ze już więcej nie kupię, pomimo, że byla na nie nawet promocja dwie paczki za 60 zł! każda kupa jest na ciuchach!~i tak jak mówisz luźne ściągacze, przy nóżkach taki nieprzylegające falbany jakieś! od razu mi się nie podobały jak je otworzyłam. Z tym, ze co do nadruku to moje mają puchatka na całości, ładniejsze były 2, ale kubusie są- nie można powiedzieć. z resztą- specjalnie dla ciebie:

hehehe agunia jeszcze ci powie, że cc przy jego operacji to pikuś!! no ale niech mu sie szybko goi. u nas pogoda w miarę fajna. zuzik wykąpany, najedzone i wisi na ramieniu w oczekiwaniu na bek ;c) a co do kolczyków to też sobie jeszcze daruję tym bardziej że sama dopiero jak miałam 17 lat to się cw końcu przekłułam ;c)

redzia super z tą kąpielą i przewrotami! kurcze elmo jest miesiąc młodszy od zuzi a ona jeszcze się nie przewraca ;c)) zawstydził ją mały skrzat!

hej dziewczyny! wysłałam babcię na spacer z zuzią i zabieram się za sprzątanie... racuszek- dawno cię tu nie było, dobrze, że wpadłaś, a Amelka śliczna! wiesz co na tym pierwszym zdjęciu do mojej fruzi podobna nawet ;c))) a mi ostatnio gruba ciotka powiedziała że "dobrze wyglądam" co uznałam już za dramat, jeśli dla niej dobrze wyglądam to znaczy że jest żle! kaszaaa może rzeczywiście ta wysypka od ciepła, albo moczu... styś ja też następnym razem sie zaprę, zeby karmić bez żadnych kaprturków i butelek ;c) kurcze jeszcze wam nie pisałam, że mamy ostatnio jakieś problemiki z jedzeniem- Zuzia jakoś tak je dziko, po 60 ml wypluwa smoka kręci się wierci beka ulewa itd. dopiero po jakiejś chwili łaskawie decyduje się jeść dalej. I tak co najmniej dwa, tzry razy zanim zje 120 ml... no i kupy zielone ma i potwornie śmierdzące. Jutro pediatra i szczepienie, zobaczymy co powie.

a! no i jesteśmy już po spacerku, Fruzia śpi na dworze w wózku... ooo! za szybko napisalam właśnie się obudziła!20

no to witam się i ja! u nas nocka taka se... mała wczoraj w ogóle spac nie chciała i po kąpieli w końcu odpłynęłą. O 23 wytrąbiła 180ml mleka (po raz pierwszy w życiu, a tak to ostatnio nie bardzo chce jeść) i uderzyla w kimono i myślalam że mam ją z głowy do co najmniej 5-6 ( zwykle po 120ml przed północa śpi do 5), a ona sie obudziła po 3 małpka jedna! i później chwilę po 6 i już koniec spania był. stocia ja tam na bronka machnęłam- widziałyście że ma na drugie imię Maria?! kasza sama nie wiem z tymi zębami- w srodę idziemy do pediatry (szczepienie!!!!) to się dowiem. A w czwartek zmiana gipsu ;//// kurcze nie mam nic na dzień ojca...

kaszaaaa dobzre że już lepiej, ja też myślę że to moze być przez okres jak masz taki ciężki. Kurcye ya due obciążenie dla organizmu qmpeela tak jakby 3-ki albo 4-ki, chyba ze się mylimy z mamą, w tym tyg. idę do pediatry to zobaczy.

madziarka, aniutka- dziewczyny trzymajcie się mocno! dacie rade na bank, czasem tzreb azacisnąć zęby i robić swoje,a le na pewno lekko wam nie jest! Przesyłam wsparcie duchowe ;c) redzia gratki końca kolek!!!!! nie lada wydarzenie w każdej rodzinie ;c)) brrawo elmo! a co do spania, to jak nie marudzi to pewnie że daj mu w końcu pospać samemu- taki już duży mężczyzna ;c)) mąż też się ucieszy kaszaaa i jak tam twoje mleko?? super wyglądacie obie z Lenką :c) kurcze chyba z abardzo ci słodzimy przy każdym zdjęciu- jeszcze ci się w głowie pomiesza ;c) ludzie zuzi rosną zęby tylne na dole! już od miesiąca się ślini strasznie, teraz marudzi, dziko je i wyprawia cuda ze smokiem. No i włożyłam palec do buzi i rzeczywiście coś tam wyłazi już! moja mama też tak twierdzi.

hej dziewczyny! wróciliśmy z działki- mała ma pierwsza noc poza domem za sobą- całkiem jej się podobało ;c))) teraz czytam co tam się u was działo i oglądam grand prix, póki co chciałam napisać, ze chyba coś źle napisałam agunia: nie mieszam mojego mleka ze sztucznym, tylko jak zje moje to dorabiam sztuczne. lecę czytać dalej

o jeżuniu co za masakra!!!!!!!!!!! ja właśnie ściągnęłam setkę ( na dwie raty bo od 2 dni też kurcze coraz mniej tego mleka ściągam) dodam do tego z 30ml sztucznego i obudzę zuzkę na żarelko i też idę lulu. pośpimy zapewne do 5. powodzenia kaszaaaa

nas jeszcze czeka drugie szczepienie wiec zobaczymy. Dopiero skończyłam czytac co tam pisałyście cały dzionek Kaszaaaaaa to kurcze na czym Lena teraz zyje skoro ty nie masz mleka a ona z butli nie pije? tyloo to co uda ci się wcisnąć łyżeczką? u nas kupy też ostatnio śmierdzące były i dużo ciemniejsze niz zwykle (ale zielone nie bardzo) i mała jakaś nerwowa i płaczliwa bardziej niż zwykle- nasówa mi się jeden wniosek- spaghetti muszę sobie jeszcze odpuścić... a dzisiaj ciotka próbowała we mnie wcisnąć bigos z młodej kapusty z kurkami!!! szalona kobieta. Ja mleko małej podaję bebilon pepti i smakuje jej, próbowałam wrócić do zwykłego bebilonu, ale tak mi zwymiotowała, że szybko zrezygnowałam. Ale mamy inny problem- obraziła się na aventa i pije tylko z tt! więc muszę dokupić butelkę, bo zostałam z jedną do odciągania i karmienia i pojenia herbatką...

hej dziewczyny! Wróciłam własnie z działeczki, wypocząta i nawet trochę opalona i lecę czytać co napisałyście ;c)) miłego wieczorku!

stysia wino jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! ale mi smaka narobiłaś!! a co do 290 ml to ja pierdziu!!! to co? tak jej dolewałaś i dolewałaś a ona spustu nie miała? i na koniec w jaki sposób okazała ze już ma dość? Kaszaaaa krzywdy na pewno jej nie zrobiłaś ;c)

a co do spania to Fruzi czasem zdarza się męczyć strasznie przed zaśnięciem, ale zwykle jednaj ładnie zasypia, często nawet nie trzeba jej usypiać, sama zasypia. i też z pieluszką lubi.

Gadzia o mamuniu biedactwo, ale się tam nastresowałaś. Nie wyobrażam sobie nawet co musiałas czuć. Ale masz rację teraz tylko trzeba się cieszyć synusiem, a nie rozpamiętywać koszmary z przeszłości ;c) Aniutka wiesz co kolki chyba nie przechodzą tak całkowicie z dnia na dzień, przynajmniej u nas tak było, że coraz częściej zdarzaly się dni bez kolek, później już tylko zdarzały się dni z kolką, a na koniec całkiem spokój (no przynajmniej od kolki). No i nie zadręczaj się kochana, bo wiadomo, że nie przewidzimy wszystkiego! Zobaczysz na pewno będzie coraz lepiej Kinia, Redzia to wasze maluchy jeszcze też 'kolkują'? myślałam że macie to już za sobą.. szkoda- biedne dzieciaczki, muszą się od początku męczyć na tym świecie... agunia, kaszaaaa do was też coś chciałam pisać, ale nie pamiętam co racuszka i stoci dawno nie było nie?

redzia ja wzięłam rota, bo niby dużo dzieci choruje na to, a pneumo dałam sobie spokój, bo mała nie jest w grupie ryzyka, planuję je zrobic pneumo jak będzie szła do przedszkola, bo podobno tak można. A na razie dosyć tych kłuć. Na szczęście rota jest do picia. kinia my już mężatki wygłodniałe romansu, cudzego oczywiście ;c)))) agunia przekaż całuski dla solenizanta!! od zuzi i ciotki gosi ;c)