-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tuśka
-
widzę, że się ostro wzięłaś za "odpieluchowanie" a Piotruś jeszcze nie śpi?
-
Cześć Guniu - ja jestem - mogę być?
-
Guniu - ja się "odmeldowywuję", dziecko i dom wzywa!!! Miłego dnia dla Wszystkich!!!
-
Gunia_GA nie mozesz lozka zastawic krzeselkami, bedzie miec taka barierke :)Ciekawi mnie czy dziewczyny jeszcze sie odezwa, mam nadzieje ze nie dadza Misi satysfakcji .................. myślę, że jak będzie się wiercił i obracał, to te krzesła nic by nie pomogły, bo je po prostu przesunie... A czy dziewczyny się odezwą - mam nadzieję, że tak !
-
i zastanawiam się ILE MOZNA SPAĆ Z DZIECKIEM??? oglądałam barierki na łóżko - teoretycznie na rynku są dwa rodzaje - Ikea - za niska jak dla nas (kupiliśmy i oddaliśmy) i jeszcze taka jedna materiałowa barierka, ale nasze łóżko jest za szerokie i nie zamocujemy tej barierki - i bądź tu człowieku mądry... A co do zębów to ja myję Mateuszowi dwoma szczoteczkami - najpierw elektyczną, a potem jeszcze zwykłą, żeby wiedział, że rączką trzeba ruszać - hihihi
-
a ja mam kurczę zgryza ze spaniem Mateusza... zasypia w łózeczku, a po 2 godzinach się budzi, wstaje i muszę go przełożyć do dużego łóżka - żeby spał ze mną - nie potrafi już zasnąć w łóżeczku - le ja tym samym cały czas śpię z nim, zamiast z M. A Mateusz się tak bardzo w nocy wierci, że nie mogę go zostawić w dużym łóżku samego, bo spadnie - próbowałam spać "w nogach", i gdyby nie moje nogi to leciałby z łóżka juz parę razy. Nie mam pomysłu, jak go "zostawić" samego w łóżku lub nauczuć spac w łóżeczku ;-(((
-
no to poradziliście sobie :pasta:
-
Guniu - a jak Wasze postępy z myciem ząbków wieczorem i butlą?
-
u nas też chodzenie w samych majteczkach kończyło się momentalnym ich obsikiwaniem, a mateuszowi wcale nie przeszkadzało, że ma mokro ;-)
-
Guniu - czytam o Piotrusiu i pieluchach i aż sie boję co będzie u nas? swojego czasu Mateusz robił siku na nocnik, ale teraz na widok nocnika ucieka i nie chce nawet usiąćś w ubraniu ;-(
-
cześć Guniu!
-
a tak pozatym, to chciałam Wam napisac, że już jestem prawie zdrowa, ciężkie to moje grypsko było, ale od jutra powrót do pracy - nie można tak długo byczyć się Dziś rano byłam jeszcze z Mateuszem zrobić mu wymaz na posiew z nosa i gardła, zobaczymy, czy cos się wykluje i czy będzie to miało cos wspólnego z tymi zapaleniami uszu, które tak mu dokuczają. A tak wogóle, to żeby nie miec za lekko będąć na zwolnieniu lekarskim Mateusz od piątku wieczorem do niedzieli popołudniu miał gorączkę - tym razem zęby - wychodziły mu trzy trójki naraz - i w końcu wyszłu - uffff - jęków, marudzenia i zawodzenia było dużo Ja sieę właśnie "zakawiam", ale widzę, że nikogo nie ma, więc wypiję kawke w samotności
-
Cześć dziewczyny! Nie pisłam parę dni, siedziałam w domu z Mateuszem i jakoś nie miałam natchnienia, żeby cos napisac, ale post Wisienki mnie zmotywował wisienkaaaaaWitam Wszystkie Mamy (prócz jednej) Weszłam tu pierwszy raz od jakigoś czasu i syf :-( Nieprawdą jest, że komukolwiek podawałam namiary na waszą (Naszą ) obecną lokalizację!!! Od zeszłęgo poniedziałku w domu mam kompletny zapierdziel (Julinka była chora, teraz kaszelek, katarek, Tomek ma nogę w gipsie - a jak jest w domu, to mamy z Rodką pewnie wiedzą, że głównie on siedzi przy kompie, z powodu naszej firmy i ja nie miałam nawet czasu, ani szczególnych chęci, by wykłócać się z nim o czas przy kompie). Nie chcę się tłumaczyć, bo nie mam z czego, ale uznałam, że lepiej wyjaśnię, by nie było, że jestm taką wredną babą. Nie rozmawiam też z nikim na gg - z tego sameg powodu braku czasu, a już napewno nie dyskutowałabym z kimś takim jak ta Tępa Blibla misia (blibla to słowo używane przez teścia w celu obrażenia kobiet - do tej pindy pasuje idealnie). Jest mi przykro, że pod moją nieobecność zostałam w coś wkręcona. Obawiam się tylko, że w tej sytuacji (nawet skoro winna NIE JESTEM - a nie umiem tego w żaden sposób udowodnić) jestm tu niemile widziana :Smutny: w każdym razie, bardzo miło było mi was poznać. Miłego dnia. :Smutny: Przykro mi Wisienko, że chorujecie - Julinka i Twój M:( Wydaje mi sie, że zbyt emocjonalnie podchodzisz do sprawy Misi - bo po pierwsze została juz raz na zawsze wywalona z tego forum (przynajmniej jako Misia) - ukłony w stronę Moderatora, a po drugie dlaczego uważasz, że ktos uwieżył jej i posądza Cię o podanie namiarów na to forum? Myślę, że na tyle długo ze sobą piszemy, że chyba wiemy kogo na co stać i co o kim sądzić - no chyba że się mylę i nie wiemy tego. A i nie trzeba być jakimś super geniuszem, żeby kogoś znaleźć przez internet - wystarczy wpisac w wyszukiwarkę google np. nick i już sprawa załatwiona - internet NIE JEST ANONIMOWY i jak ktoś decyduje się na pisanie na forach, to niestety bardzo przykrą tego konsekewncją może być taka Misia. I nikt Cię nie wyrzuca z tego forum, a jeżeli potrzebujesz zapewnień to na pewno takowe się tu pojawią. Mam nadzieje, że się nie obrazisz, że tak dosłownie i bez ogródek to napisałam, ale jesteś dorosłą kobietą i wiesz co robisz. JA CIĘ POZDRAWIAM SERDECZNIE i liczę na to, że jeszcze się odezwiesz.
-
Gunia_GTusiu 1 rok i 7 miesiec bo 4 luty juz minal wiec do tego jeszcze te 10 dni a ja się nadal nie zgodzę z tym, powinno być 1 rok, 6 miesięcy i 10 dni, ale nie będę się kłócić Miłego spacerku Wam życzę!
-
basica31Tuśkaale macie fanie, że możecie iść na spacerek... tez bym chciała, a nawet nie mogę się teraz zobaczyć z moim synkiemdlaczego?? Mateusz jest teraz u dziadków, nie chcę, żeby się zaraził odemnie
-
basica31TuśkaBasiu - spojrzałam na Twój suwaczek i tak mnie cos zstanowiło - Julka jest młodsza do Mateusza (on z lipca, ona z sierpnia), więć chyba masz cos nie tak na suwaczku...bo ona jest z sierpnia 04.08.2006 No to na suwaczku powinno być 1 rok, 6 miesięcy, .... dni no chyba, że ja już przez tę gorączkę źle myślę
-
ale macie fanie, że możecie iść na spacerek... tez bym chciała, a nawet nie mogę się teraz zobaczyć z moim synkiem
-
Basiu - spojrzałam na Twój suwaczek i tak mnie cos zstanowiło - Julka jest młodsza do Mateusza (on z lipca, ona z sierpnia), więć chyba masz cos nie tak na suwaczku...
-
Gunia_GTusiu jak chcesz to przeslij mi zdjecie matiego i jego dane to ci zrobie suwak i przesle ci kod dzięki Guniu, ale udało mi się - wcześniej miałam za duże zdjęcie i musiałam je zmniejszyć
-
BBcode
-
próbuję wstawic suwaczek ze zdjęciem i coś mi nie wychodzi, wogóle zdjęcia nie widać
-
Gunia_GTuśkaCześć dziewczyny ! Wszystkiego najlepszego i dużo buziaczkow z okazji Walentynek!!! Ja dziś nie będę ochodzić tego święta, bo nie jestem w stanie się ruszać - wszystko mnie boli, nadal gorączka, do tego doszedł katar:Smutny: Nawet się kawy z Wami nie napiję, bo na samą myśl o niej robi mi się niedobrze...Czesc Tusia A moze ty w ciazy jestes?? To chyba byłaby jakaś "megakosmiczna ciąża" , jak byłam w ciązy z Mateuszem to miałam ochotę na kawkę oj miałam. A tak serio, to potworne grypsko mnie rozłozyło, idę o 15 do lekarza.
-
a z tymi wyprzedażami, to faktycznie my się w Polsce szybko nie doczekamy tego typu "atrakcji" - szkoda
-
Cześć dziewczyny ! Wszystkiego najlepszego i dużo buziaczkow z okazji Walentynek!!! Ja dziś nie będę ochodzić tego święta, bo nie jestem w stanie się ruszać - wszystko mnie boli, nadal gorączka, do tego doszedł katar:Smutny: Nawet się kawy z Wami nie napiję, bo na samą myśl o niej robi mi się niedobrze...
-
Cześć dziewczyny! Ale dużo nastukłayście dziś, mam spore zaległości. :Uśmiech: A ja kurczę się rozchorowałam, mam 38,5 gorączki, ledwo na oczy widzę i bolą mnie wszystkie mięsnie i stawy\ Zwolniłam się dziś z pracy, a jutro nie wiem - może skoczę do lekarza. Mateusza zostawiliśmy dziś u dzidków, żeby się nie zaraził (za dużo ostatnio chorował) i tęsknię za nim:Smutny: Nie mam kompletnie głowy do pisania, nie umię zebrać myśli. Postaram się napisać coś jutro Pozdrowienia dla Was wszystkich !!!