Wero-Nika
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Wero-Nika
-
Mamuśka też tak uważam, ja przy synu spacerówki z zestawu używałam maksymalnie kilkanaście razy, potem przerzuciłam się na coś lżejszego i łatwiejszego w składaniu. Jadzkaa czyli zmieniasz ginekologa?
-
U mnie też hemoglobina zawsze powyżej 13, ostatnio było 13,2.
-
A może przejdź się do dietetyka to coś Ci doradzi, obliczy zapotrzebowanie na kalorie żebyś zaczęła przybierać?
-
Jadzkaa to pewnie dieta Cię czeka. Nie martw się swoją wagą, jak będziesz we wtorek u gina to spytaj koniecznie, czy maluch ma odpowiednią wagę na ten tydzień ciąży. Uspokoisz się.
-
Jadzkaa a kiedy teraz wizyta u gina?
-
Jadzkaa to powodzenia, ja dopiero za dwa tygodnie będę robić bo mąż będzie miał wolne to mnie zawiezie i odbierze po 2h, w poprzedniej ciąży po 2 godzinach zaczęłam się bardzo kiepsko czuć, byłam strasznie senna, więc wolę nie ryzykować. Jeśli chodzi o płyny do higieny intymnej to ja zawsze kończyłam z infekcją, więc zaprzestałam używania.
-
Jadzkaa wszystko zależy od wagi wyjściowej, więc spokojnie, nie stresuj się, zwłaszcza, jeśli synek rośnie prawidłowo. Może być tak, że bierze dla siebie z zapasów. Ja przytyłam do tej pory 6 kg, startowałam z BMI 19. Wszystko ok :). Ja też dziś ruszam na małe zakupy :).
-
Tweete z tego co wiem, to są też takie specjalne wiaderka do kąpania maluchów. Może to by Ci się spodobało. Ja nie używałam, ale słyszałam dobre opinie.
-
Ja też właśnie myślę o takim materacu lateks-kokos, konkretnie Hevea Krzyś. Chyba na ten się zdecydujemy.
-
Dziewczyny, w kwestii wyprawki, o jakim rodzaju materaca myślicie? Przy synu miałam gryka-kokos, ale tym razem nie jestem tak przekonana, czy powinnam kupić taki sam. W internecie jest w tym temacie tyle różnych informacji, że już sama nie wiem, co wybrać.
-
Ja czasem dolewałam do kąpieli bo tak mi radziła położna, akurat synowi nic nie było. Natomiast nie kazała od razu stosować emolientów, przynajmniej póki dziecko nie ma problemów skórnych.
-
Jadzkaa dzięki za informację, nawet nie wiedziałam. Kiedyś już o tym pisałam, ale polecam bloga srokao.pl jeśli chodzi o kosmetyki, przy poprzedniej ciąży dużo dowiedziałam się z niego, m.in., że tak popularne kosmetyki Johnson's nie nadają się dla maluchów. Są tam też analizy chusteczek nawilżanych, jeśli ktoś stosuje.
-
Niestety zgadzam się z wypowiedzią powyżej, spadek bety świadczy o nieprawidłowo rozwijającej się ciąży lub jej obumarciu. Również przez to przeszłam, tylko na wczesnym etapie.
-
Karola u nas było tak: aspirator najpierw Frida, później przeszliśmy na Katarek podłączany do odkurzacza, sprawdziło się super, przynajmniej w naszym przypadku. Butelki mieliśmy Aventu i były ok, ale jeśli chodzi o ich rzekome właściwości antykolkowe to bym nie przesadzała, zresztą na blogu Hafiji było kiedyś o tym, że to nie od butelki zależy, czy dziecko ma kolki. Ale ja kupiłam specjalnie antykolkowe bo jeszcze o tym nie wiedziałam, hehe. Temometr bezdotykowy mamy Microlife taki biało-szary, ale potem przeszliśmy na zwykły elektroniczny po prostu.
-
Aga ten kokon uroczy, możesz podać linka? A pytanie z innej beczki, czy myślicie, że jeśli lekarz podał na badaniu w 22 tc płeć z prawdopodobieństwem 99% to należy już temu zaufać? Powiedziałam o tym, że tym razem będę miała córeczkę koleżance, która w listopadzie urodziła synka, a barrrdzo chciała mieć córkę i za każdym razem jak mówię, że coś kupiłam lub planuję kupić to poddaje to w wątpliwość czy na pewno będzie dziewczynka i zasiała we mnie niepewność. Mój lekarz jest bardzo dobrym specjalistą od USG, ma wszystkie certyfikaty itp. i niby ufam mu, ale zachowanie koleżanki trochę mnie rozstraja. Co uważacie?
-
Jadzkaa ja będę jeść normalnie dzień wcześniej, chociaż faktycznie czytałam, że niektórzy nie jedzą np. owoców i nie piją soków na dzień przed badaniem. Mi się wydaje, że takie badanie może być wtedy niemiarodajne.
-
Magda serdeczne gratulacje, ja też po usg połówkowym i u nas na 99% córeczka <3, mamy synka który w kwietniu skończy 3 lata, a teraz będzie córeczka. Wszystkie organy wyglądają ok, jestem bardzo szczęśliwa.
-
Karolina nawet nie wyobrażam sobie, co teraz przeżywasz. Jesteśmy z Tobą myślami, niech maluch siedzi jeszcze długo w przytulnym brzuszku mamusi.
-
Amancia a to szok :) ja mam w domu synka a teraz póki co nie wiem kto mieszka w moim brzuszku. Najbliższa wizyta we wtorek. U mnie brzuszek spory, nie da się go pomylić ;)
-
Paulina Karolina ma rację, to nie jest kwestia do dyskusji, ma OBOWIĄZEK Cię zapisać i tyle. W razie co pogadaj z kierownictwem tej pani rejestratorki.
-
Monia chciałabym jakoś pomóc, ale niestety nie spotkałam się z czymś takim... Ja za tydzień mam usg połówkowe. Wczoraj wreszcie udało się mężowi złapać kopniaczka od malucha, z reguły przestawał kopać jak mąż przyłożył rękę do brzuszka. Mina męża bezcenna, chociaż miał okazję poczuć coś takiego też w pierwszej ciąży z synkiem.
-
Same dobre wiadomości, bardzo mnie to cieszy :). Przy ostatnim usg lekarz pobieżnie spojrzał na organy wewnętrzne i buźkę pod kątem rozszczepów i ocenił, że wszystko wygląda w porządku, ale dokładnej oceny dokona na prenatalnym 5.12. Karolina ja robiłam irygacje z Tantum Rosa kilka lat temu, miałam do tego taki specjalny irygator. Myślałam, że w ciąży nie można robić irytacji. Chyba, że lekarz stwierdził, że korzyści są w Twoim przypadku większe niż ew. negatywne skutki zastosowania.
-
Aga ja jeszcze słyszałam dobre opinie o tym splocie serduszkowym, ale jeszcze nie wiem, na którą się zdecyduję. Nosić będę na pewno, na przykład synek w okresie kolkowym, a później ząbkowym był egzemplarzem nieodkładalnym, więc na pewno będzie to dla mnie pomoc, zwłaszcza że mam jeszcze w domu drugiego malucha. Powodzenia na wizycie, daj potem znać ;)
-
Aga zapytam o ten certyfikat, jeśli chodzi o te warsztaty to faktycznie jedno spotkanie jest przed porodem, a następne już z maluszkiem. Póki co pytałam o chusty ogólnie i polecono mi Lenny Lamb albo Little Frog.
-
Tweete ja przy pierwszym dziecku chodziłam na szkołę rodzenia i teraz też raczej pójdę bo chciałabym skorzystać przy okazji z warsztatów chustonoszenia i spotkania z ratownikiem medycznym. U mnie jest to ok. 5-6 spotkań, raz w tygodniu po 1,5h. Już dałam znać położnej, zaczynamy 10. stycznia. Karolina miejmy nadzieję, że tym razem kuracja poskutkuje i wreszcie będziesz miała ulgę.