Skocz do zawartości
Forum

Zani2407

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zani2407

  1. Slodkamilka gratuluję! Niech zdrowo rośnie śliczny Mimiś :) Lipiec nadchodzi wielkimi krokami wkrótce każda z nas zobaczy swoje maleństwo :) szybko z Wami zleciało te 9 miesięcy aż się przyzwyczaiłam do Was :)
  2. to będziesz miała cc zaraz po mnie :) mój mały wg usg przybrał tylko 50g przez tydzień ciekawe ile wyniesie waga wyjściowa. Kronkis jakoś leci to bo musi ale brzuch nam napięty ciężko fizycznie nie wiem czy dotrwam do terminu cesarki hehe a jeszcze co tydzień muszę mieć ktg i mimo że mam na 10 lipca na badanie w szpitalu mam ustalony a zaraz potem cesarka to jeszcze muszę 3go lipca jechać do gina bo ktg co tydzień musi być
  3. nindziowa mama a w końcu wywolywali Ci poród czy zaczęło się spontanicznie? Mnie lekarka w szpitalu pytała czy chce spróbować normalnie dlaczego pierwsza była cc no i powiedziałam jak było przy pierwszym porodzie i powiedziała że mnie rozumie i nie naklaniala na sn. Hej Kronkis daj znać jak po wizycie trzymaj się :) mnie wkurza ta nowa lokatorka co za nas ma wejść ciągle naciska czy może już przynieść rzeczy bo jest samotna i ma pomoc akurat na jutro a my jeszcze mamy tu wszystkie rzeczy i to wszystko w częściach bo dopiero w sobotę będziemy je wywozic no ja rozumiem wszystko ale co za upierdliwosc są sytuacje kiedy nie masz jak komuś iść na rękę nooo
  4. Sonia BYŁE są zawsze kulami u nogi i ciężko się ich pozbyć z życia. Jesteście ze sobą 3 lata niedługo przyjdzie dziecko na świat więc trochę późno na zastanawianie się nad sensem wspólnego życia ale taka sytuacja napewno daje trochę do myślenia... nie wiem ja najpierw zwalczyłam była laske a potem myślałam o dziecku i tak było trudno. Myślę że facet zachowuje się nie w porządku wobec Ciebie ale blokady itd to nie dowód zdrady myślę że gdzieś tam była dla niego bliska a fb ma to do siebie że z ciekawości kogoś się obserwuje nie masz do tego dostępu dlatego że wie jak slusznie na to reagujesz . Zacznij przegladac swoich byłych :) wyluzuj trochę i myśl o ciąży staraj się go w to angazowac niedługo nie będzie miał czasu na przeglądanie fb obserwuj dyskretnie, co ma być to będzie a Twoje zakazy poteguja jego ciekawość spróbuj na ten czas trochę odpuścić i zobaczysz może zmiana taktyki zmieni jego postawę:)
  5. Z jednej strony miałam silne przeczucie że będzie chłopiec choć myślałam że fajnie byłoby zobaczyć jak się wychowuje dziewczynkę wśród zabawek królują transformersy, lego ninjago a minecraft to po prostu bokiem mi wychodzi haha ale jak wyszło że mój synio będzie miał braciszka to się bardzo ucieszyłam bo również mogą mieć fajna relację :) no i to dobra obstawa dla dziewczynki tak czy siak chciałam mieć trójkę dzieci i liczę że za jakieś 4 lata się postaramy o ostatnie maleństwo a jeżeli wyjdzie 3 chłopiec to będzie rodzinka pl :) ale po cichu myślę że będę liczyć na babeczke 2 chłopców plus ich tata to już naprawde dobra ekipa w domu
  6. Ojeeej ale Słodziak hehe! A jaki zadowolony! :) cudowny naprawdę. Aż sama się coraz bardziej nie mogę doczekać achhhh... Dominik bardzo ładne imię :) u nas będzie Michał i decyzja tez była wspólna syn też bral udział w dyskusji i już zostało że mama nosi Michasia ogólnie byliśmy przygotowani na dziewczynkę- Laura, ale jak potem wystawil siusiaka to trzeba było znaleźć inne imię i mój Nikos koniecznie chciał mieć brata Daniela ale mężowi nie pasowało i tak dyskretnie przekonywał go na inny pomysł ;)
  7. Słodka no to słabo jak dzieci chore mój syn też ostatnio miał znowu antybiotyk bo zatoki strasznie mu zawaliło i jest ponad tydzień a on jeszcze kaszle tak to jest zawsze coś tym bardziej że teraz nam coraz ciężej ale napewno czujesz podekscytowanie? Bo ja tak czuje się nakręcona teraz z jednej strony chce żeby szybko zleciało a z drugiej jeszcze ten brzuszek miziam sobie :) A jakie imię wybraliście bo nie pamiętam czy pisałaś. nindziowa mama pokaż maluszka jeśli oczywiście masz ochotę :) ciekawe jak Lusia się czuje i jej Marysia .. już zaraz lipiec nasz miesiąc dziewczyny jednak w środek szczelam a mąż do mnie że on jeszcze nie gotowy czemu tak szybko! hahaha nooo napewno
  8. nindziowa mama gratuluję! Mowilam że do 3 kg jeszcze podrośnie a i jaki długi 58 cm to wysoki chłopak będzie :) Słodka milka a Ty jak się czujesz? Ja mam termin cc 12 lipca na 7 rano także mogę oficjalnie odliczać :)
  9. ooska hehe no ja też ;) mąż się troche załamał a ja padlam że śmiechu Kolumbia naprawdę ładnie tańczyła z tą pilka mieli fun grając a nasi nabzdyczeni ksieciunie nie mówiąc o Szczesnym jakieś dziurawe ręce mu się zrobily;) o widzę moje dziecko na boisku jakoś się muszę tam doczlapac a dzisiaj coś mnie w kroku ciągnie że tak brzydko powiem ale chyba też ta główka niunia mi zaczęła nabierać
  10. Z dwójką maluszków to faktycznie jeszcze więcej pracy ale fajnie będą się potem bawić :) chroniczne zmęczenie to i ja mam aż się boję jak będę funkcjonować do tego z bobaskiem bo pamiętam jak z pierwszym synem było głowa do poduszki i śpię jak z automatu wtedy moglam sobie pozwolić na odpoczynek prawie wtedy kiedy i syn spal a teraz to raczej muszę przygotować się na niezły zapierdziel :P Lusia jak tam Marysia rośnie? słodkamilka jeszcze troszkę i też będziesz po :) jestem ciekawa jutrzejszej rozmowy w szpitalu. Oglądalyscie mecz wczoraj? Bo ja nawet się skusilam
  11. Dziewczyny remont pomału się toczy ale przełom są dwa pomieszczenia gdzie możemy mieć godne warunki przebywania nawet gdy mały się urodzi i nie zdążymy ogarnąć dołu to jest już miejsce żeby postawić łóżeczko myślę że w przyszłym tygodniu juz to zrobię oczywiście nie ma jakiś luksusow nie wiem czy będę miała możliwość tv i wi fi bo elektryka jeszcze nie dokończona ale czysto nowe panele i pomalowane ściany to już cos :) więc jakoś takos ale zachowuje spokój tak naprawdę ten remont będzie się jeszcze długo ciagnal do takiego stanu jaki mi się marzy ;) Monyaa wg @ to mam termin na 20 lipca ciekawe co powiedzą we wtorek ogólnie jest mi już bardzo bardzo ciężko fizycznie plecy mnie bolą brzuch się spina mam mdłości ale nie dopuszczam myśli że może się zacząć wcześniej jeszcze nie jestem gotowa no musi zaczekać :) gorzej z moimi hustawkami nastroju poziom wkurzenia rośnie szybciej niż zwykle czuje się naprawdę źle sama z soba jestem jak osa czy Wy też tak macie?
  12. marek33 jesteśmy małżeństwem 8 lat przez 5 lat mieszkaliśmy z jego rodzicami i uważam to za podstawowy błąd, żyjesz nie z żoną tylko z żoną i jej rodzicami. Żona jest na swoim pewnym gruncie a Ty jesteś tym "obcym" ani ona ani Ty nie macie okazji zobaczyć jak to jest liczyć tylko na siebie potem przyjdzie dziecko na które będą mieć wpływ dziadkowie a rodzicom wtedy trudniej o zabudowanie autorytetu...Ale to później... wiesz nie chce tutaj wywlekac moim prywatnych spraw sytuacja była jednak bardzo podobna. Mieszkamy 1400 km od rodziców i musielismy zacząć się uczyć żyć jak małżeństwo na nowo, przykra przeszłość naszego związku ciągle się za nami ciągnęła kiedy powiedziałam mężowi że odchodze najpierw była kłótnia potem płacz potem ugoda i kiedy zaczęliśmy układać plan wychowawczy naszego dziecka ponieważ chcieliśmy ustalić wszystko między sobą a nie sadownie otworzyliśmy oczy na to co dla nas najważniejsze i co prawie straciliśmy ale do tego trzeba dwojga z jednej strony chciałabym Ci radzić bys się nie poddawal a z drugiej strony myślę że może żona powinna dostać co co chce i zobaczyć jak to jest żyć samej z dzieckiem dla którego Ty będziesz ojcem i nikt Cię w tej roli nie jest w stanie zastąpić. Myślę że warto spróbować budować rodzinę na neutralnym terenie gdzie każde ma równe prawa. Nie jestem pewna tylko czy jesteś w stanie znaleźć w sobie tyle siły żeby to zrobić sądząc po Twoich postach hmm na to wszystko musisz sam sobie odpowiedzieć nikt nie da Ci dobrego rozwiązania każdy przypadek jest indywidualny. Życzę Wam dużo dobrego i przede wszystkim żebyście się odnaleźli na nowo.
  13. Liath zwykle rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie czy komuś coś doradzić ale Twoja odpowiedź zwalila mnie z nóg jak można komuś napisać że poronienie nie jest wyznacznikiem problemow????To jest właśnie problem i wielkie nieszczęście! Czy nie lepiej czasami po prostu jest nie komentować? To że wiele kobiet to spotyka to znaczy że co? Że dziewczyna ma się tak po prostu tym nie przejmować bo nie ona jedyna? To jakaś abstrakcja...gdyby ktoś mnie tak "pocieszyl" głowa do góry nie Ty pierwsza ostatnia, to chyba wyszlabym z siebie... asia2018 bardzo mi przykro że Cię to spotyka napewno bardzo sie stresujesz myślę że powinnaś postarać się w miarę możliwości zachować spokój i skonsultuj się z jeszcze innym lekarzem, faktycznie wizyty co kilka dni mijają się z celem a usg w bardzo wczesnej ciazy jeszcze dużo nie widzi tym bardziej że owulacja mogła Ci się przesunąć trzymam kciuki żeby to był błąd techniczny. Pozdrawiam i życzę dużo dobrego
  14. marek33 moi rodzice się rozwiedli bardzo dawno temu osobiście uważam że dobrze bo była to może nie patologiczna sytuacja nikt nikogo nie bił ale ojciec nadużywal alkoholu i byloby napewno coraz gorzej ale jako dziecko rozwodnikow sama miałam problemy już w wieku dojrzałym z poczuciem wartości, zawsze wybierałam tych facetów o których ja musiałam się starać a tych którzy starali się o mnie wydawali mi się mdli. Bardzo szybko założyłam rodzine chcąc jak najszybciej znaleźć poczucie bezpieczeństwa i wydawało mi się że to właśnie da mi małżeństwo, to miałam na myśli że dziecko cierpi kiedy nie jest mu dane wychowywać się z dwojgiem rodziców. Za mną wielki kryzys z rozwodem w tle do którego w ostateczności nie doszło bardzo dużo kosztowało nas to żeby ułożyć wszystko na nowo i ciągle jest ciężko ale nie poddaje sie. Nikt nie jest idealny. Wy się pogubiliscie może ktoś na Twoją żonę ma jakiś wpływ jej nastawienie do Ciebie ewidentnie to pokazuje. Przede wszystkim małżeństwo nie może mieszkać z rodzicami, przyjście dziecka na świat raczej nie poprawi Waszej relacji problem będzie się pogłębiać hmmm trudno mi coś konkretnego doradzić ale może rozstanie otworzy jej oczy? Dziwne że to jest teraz kiedy ona jest w ciazy... i ten facet co ja bil i to jej pisanie z nim.... hmmm nie ma dobrego rozwiązania ale jak ona nie wykaże chęci poprawienia Waszej sytuacji to sam nie zdzialasz nic :( bardzo Ci współczuję bo kiedy ta druga osoba nie widzi własnych błędów i nie wykazuje chęci poprawy to jak grochem o ścianę albo musi doznać szoku że nie ma Cię na zawsze? Że Twoja cierpliwość też ma swoje granice?
  15. Słodkamilka Twoja córeczka napewno będzie się cieszyć z braciszka jeszcze bardziej niż z tego że kończyc przedszkole. Dopiero we wrześniu będzie stres nowej szkoły więc wtedy bardziej będzie potrzebować Twojej obecności z dwojga złego lepiej w te stronę do września to już będziesz fit:) A teraz mąż napewno ogarnie dobrze sprawę przedszkola zapewnij mała że będziesz cały czas o niej myślała i jak bardzo jesteś z niej dumna. Nie smuć się bo córka też to wtedy w ten sposób odczuwa a nic nie poradzisz na to że wkrótce rodzisz i nie jesteś w stanie wypełnić wszystkich swoich obowiązków. Ja rozumiem doskonale bo tak jak mówiłam mój syn przeżywa ten remont dzidziusia zmianę szkoły i czasami moja uwaga nie jest skierowana w pełni na niego i czuje się z tym źle tłumaczę mu dużo że czasami po prostu taka jest kolej rzeczy że to przejściowe itd. bo nic innego nie jestem w stanie mu zaoferować w tej chwili jak rozmowę. W dodatku te hormony dają się we znaki.
  16. Dziewczyny będzie dobrze skupiajcie myśli na tym że wkrótce zobaczycie swoje maleństwa zobaczycie jak wyglądają dotknięcie tych malutkich stopek które teraz czujecie przez Waszą skórę te malutkie rączki czy słodkie usteczka w ten sposób może trochę mniej będziecie się stresować. Ja sama się denerwuje ale tak właśnie sobie mówię że niedługo go zobaczę, przytule to sprawia że czuje się lepiej. Będzie dobrze Kochane! :*
  17. Wydaje mi się że jak na 5 dni spóźnienia to zbyt blada ta kreska jeżeli faktycznie tam jest bo tak jak mówię coś widać ale nic konkretnego przy krótkich cyklach myślę że powinna już być bardziej widoczna... jednak trudno coś powiedzieć bo każdy organizm jest inny. Tak jak piszesz zrób następny test a najlepiej idź do ginekologa
  18. No coś jakiś cień cienia można się przy powiększeniu dopatrzec ale nie wiem bo czasami widziałam a nic nie było myślę że za kilka dni powtórz test. A termin @?
  19. Zrób zdjęcie z drugiej strony żeby słońce padało na test a nie test pod słońce tak to zawsze będzie coś przeswitywalo :)
  20. Klara 123 piszesz że chcesz by dziecko wychowywało się w normalnej rodzinie ale... ta sytuacja też nie pokazuje że ta rodzina będzie normalna w takiej sytuacji.
  21. Jeju to w pl już wakacje? Przez te tutaj inne regulacje ja w ogóle nie wiem mój syn ma szkole do 26 lipca! Do dupy! Gratuluję 5 rocznicy ślubu!:) nindziowa mama no właśnie nie ma rady za bardzo na dyskusję z lekarzem chyba tylko to tak tutaj wygląda. Jeżeli nie dochodzisz do wtorku to nawet i lepiej niż żeby Ci wywolywali. Ale musisz mieć już jakieś rozwarcie skoro lekarz tak Cię postraszyl? Mój Mały też już główka w dół zszedł gdzieś tam do kanału rodnego ale o porodzie lekarz nic nie mówił że może się zacząć przez to. Słuchaj nie przejmuj się nie ma dobrego planu ani rozwiązania nigdy nie wiesz co lepsze a więc nie myśl o tym jakby nie było dzidzia jest już przygotowana do życia poza Twoim łonem i nawet jak Ci wywołaja to będzie donoszonym bobasem a jeszcze do wtorku to może nawet urosnąć z kilka gram do tego 3 kg. Ja np oglądałam wczoraj cesarki czuje się trochę źle że stchorzylam i powiedziałam że nie bede próbować sn ale ostatnio swędzi mnie blizna po poprzedniej cc i tak rozpiera że boję się że coś mnie tam przy tych bólach by się rozeszlo i też lepiej byłoby żeby mój mały urodził się naturalne spontanicznie a wyciągna go kiedy im będzie pasował termin no tyle że starają się jak najdłużej przetrzymać.
  22. Jak dziecko jest gotowe to chyba wtedy zaczyna się poród chyba ze jest grubo ponad 40 tydzien no to ingerencja wskazana a waga małego mogłaby tak do 3 kg wzrosnąć bo dziecko jeszcze po porodzie spada na masie ale no nic trzeba zaufać lekarzowi, ale też co lekarz to opinia 38 tydzień to teoretycznie ciąża donoszona ale żeby poród wywoływać bo idzie na urlop to trochę dziwne. Tak czy siak nie martw sie będzie dobrze. Nic innego zrobić nie możesz jak słuchac lekarza prowadzącego. A co szpital to inne restrykcje tutaj jest tak że kobieta chodzi tak długo jak się da w ciazy tak żeby poród zaczal się spontanicznie ale co tydzień jest kontrola czy wszystko w porządku jak coś się przedłuża to wtedy coś robią. Przy cc planowanym też jak najbliższy termin potencjalnego dnia porodu. Tyle się wczoraj dowiedziałam hmm a jak w praktyce to zobaczymy we wtorek. Z synem byłam 4 dni po terminie i włożyli mi krążek na wywołanie rozwarcia bo skurcze były od 2 dni a rozwarcia ani trochę, nie da się tego zaplanować czasami tylko wychodzi fajnie a w większości przypadków jakieś wspomagacze.
  23. Mój też już w dole dlatego tak bardzo nisko czuje kłucie i rozpieranie. Nindziowa ale to będą Ci wywoływać poród? Musi być ten lekarz przy porodzie? no bo jednak dwa tygodnie to jest dużo dla maluszka żeby jeszcze posiedzial czy jak to lekarz widzi? Dzisiaj pytałam koleżanki co pracuje tu w szpitalu mówiła że cc ustalają tak 39 tydzień zazwyczaj
  24. NO OOO hehe naprawdę to odczuwam jak każda z nas z resztą.. dzisiaj zapisałam się na rozmowę z lekarzem żeby wypisać dokumenty już do porodu więc potem tylko przyjdę na łóżko. Dowiem się jaki termin cc i wtedy zacznę konkretne odliczanie bo z tego co wiem to cc jest wcześniej ustalana. Choć czasami myślę że wolałabym żeby zaczęło się znienacka spontanicznie :) jak się czujecie dziewczynki? Świeżo upieczone mamy? Słodka milka jak u Ciebie?
  25. Hej mój niunio waży 2955 g główka zeszła już niżej a lekarz dzisiaj wpisał mi datę porodu wg usg na 15 lipca. Czyli 5 dni wcześniej i dostałam też skierowanie na cc bo tutaj wcześniej trzeba się zarejestrować do szpitala pewnie wtedy ustala mi termin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...