
Zani2407
Użytkownik-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zani2407
-
Ooska ja sama się dzisiaj zastanawiałam czy może dac dzisiaj trochę mm bo cały dzień tylko przy cycu mam wrażenie że aż mnie bolą i że są puste A mały marudny taki dzisiaj nie byłam w stanie zrobić obiadu napewno to też te nieznośne temperatury! Ale przeszło mi przez myśl że głodny :/ A przez dokarmianie nie chce stracić mleka. Słuchajcie jakich pampersow używacie? Ja tych z pampers póki co Ale zaraz przejdziemy na większy rozmiar przewijam co chwila i zastanawiam się bo jednak koszt tych pampersowych spory z drugiej strony chce uniknąć odparzen przy takim cieple to łatwo i nie wiem jakie firmy brać jeszcze pod uwagę...
-
Gratuluję w końcu możesz w pełni cieszyć się malenstwem! :) śliczna Niunia :) dzisiaj odłożyłam na bok jedne body mały rośnie jak na drożdżach :) tutaj też lepiej jak wszystko naturalne porod czy kp Ale nie odczuwalam psychicznego nacisku raczej zachecanie to samo zawsze padało pytanie dlaczego cc na życzenie itd. Jak Maluszki rosną?
-
Trzypakowa tak masz dwa razy więcej pracy podziwiam Cię naprawdę ja na koniec dnia ledwo zipie z małym tak się pocimy na noc jest właśnie najgorzej i malutki też nie chce zasnąć meczy się. Ogólnie to jak mały śpi to szybko robię coś pranie albo sprzątanie jako takie i ciągle nie widzę postępu zamiast 30 minut choć dla siebie ukraść to ja nie bo nie mam czasu a potem frustracja...ja właśnie byłam z dziećmi ja szybkie zakupy ale kompletnie nie umiem się skupić listę niby robię ale tak staram się jak najszybciej przelecieć przez te półki i w końcu nie mam nic na obiad a niby zakupy zrobione. Mój mały ma czasami wzdęcia ale ulewa strasznie dużo tak naprawdę jak nie śpi to ciągle muszę mieć go na oku gdy nie śpi potrafi mu się odbić po długim czasie i wylecieć noskiem :/
-
Nindziowa mama bardzo możliwe że skok rozwojowy na ten czas dziecko może w ogóle być bardzo marudne i wykazuje silną potrzebę bycia przy mamie. Choć mój to chyba non stop ma skoki bo jest wręcz przyklejony. Wczoraj z mężem zaobserwowalismy że jak poszłam się kąpać to mały był spokojny u niego na rękach A jak usłyszał mój głos gdy weszłam do pokoju zaczął marudzić strasznie dopóki go nie wzięłam od męża no jaja takie małe A takie mądre ;) to wszystko minie ja byłam bardzo nerwowa gdy nie miałam mleka na początku też przeżywałam Ale w de nie na takiego nacisku na karmienie piersią latały do mnie z butelkami bardzo chętnie to ja się uparlam i trzymałam przy cycu póki nie zaczął naprawdę się wkurzac i w razie co kupiłam mm gdybym nie miała pokarmu wolę żeby dziecko było najedzone niż żeby płakało tak jest ze póki co mleko leci więc git Ale gdyby było inaczej to jak powyżej czy też nindziowa mama nie zadreczaj się skoro Twoje dziecko lepiej się czuje po butli to nie ma co na sile A dziecko będzie spokojniejsze jak i mama się zrelaksuje :) staram się Was wspierać choć sama mam dni że lepiej nie podchodzić i dom nie ogarnięty że hoho tyle że dzieci nie są głodne i są umyte i ja mega szybki prysznic coś tam zjem i mały kwili A dni lecą jak oglupiale. Za tydzień pierwsza wizyta u pediatry i pierwszy raz będę sama z dziećmi w aucie boję sie! ;)
-
Monyaa A czemu nie wyszło z laktacja? Nie czuj się gorsza to że będziesz karmić butelka nie znaczy że robisz źle jeżeli sytuacja jest taka A nie inna to daj sobie luz nie bierz tego do głowy przecież to oczywiste że kochasz swoje dziecko równie mocno co mama karmiąca piersia. Poza tym wszystkie jesteśmy teraz w proszku i minie kilka miesięcy gdy się ogarniemy ja np zdolowalam się wczoraj tym że mam takie zaniedbane stopy pękają mi pięty wszystko robię na szybko niestety muszę wstać i ugotować zrobić śniadanie dla starszego syna mąż wrócił do pracy i ten niekończący się remont mam takie momenty takiego doła że naprawdę podejrzewam u siebie jakaś depresję.
-
Hej niestety nie doradze ale jak przeczytałam o Twojej historii to nie potrafię nie napisać że bardzo przykro mi z powodu sytuacji przy porodzie mam nadzieję że tym razem położna trafi się bardziej kompetentna i wszystko pójdzie łatwo i szybko. Czy pytałaś lekarza czy jest jakieś zagrożenie? Nic mądrego nie jestem w stanie napisać Ale trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiazanie!
-
Nindziowa mama może w momencie kiedy zaczyna się złościc daj mu troszkę mm A potem znowu podaj pierś ja tak robiłam w szpitalu. Nie wiem mój też się złości przy piersi szczególnie gdy już długo na niej wisi zdarzają się dni że wydaje mi się że non stop Ale uparlam się na karmienie piersią szczególnie kiedy jest taki malutki bo teraz nie tylko chce się nakarmić Ale przytulić do cysia
-
Ooska u mnie to samo musiałam kilka razy budzić małego jednego dnia przespi cały dzień drugiego w ogóle nie do odlozenia. Nie robisz nic źle na początku każdy ma wrażenie dwóch lewych rak. Ja czasami mam wrażenie że mam za mało pokarmu skoro wisi ciągle na piersi zobaczymy ile przybral na razie nie dokarmiamy mieszanka. Czasami jak już szarpie pierś i się zaczyna złościc to daje mu smoczka on ma silną potrzebę ssania jak nie ssie piersi to swoje ręce albo moje ramie A jak zasypia to też musi cos w buzi mieć. Mam wrażenie że również preferuje jedną pierś raczej lewa Ale przykładam go do jednej i drugiej. No i nie lubi jeździć w wózku jakoś muszę go nauczyć...
-
Andzia trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie :) napewno już zaraz będziesz tulić maleństwo. Ciekawe jak tam Lusia :)
-
Hej współczuję tego cewnika ja miałam niecale dwa dni i jak mnie to denerwowalo masakra ten kabel pomiędzy nogami albo jak chciałam się na łóżku przesunac i to gdzieś się zablokowalo o łóżko. Ale dobrze że to już minęło jak tam Wasze maluszki? Ja jeszcze mam taki brzuch jakbym 4 miesiąc zaliczyła dopiero =0 poza tym Michaś jest naprawdę przeslodki temperatura nas dobija w nocy w pokoju było 35 stopni mały spał w samej koszulce A i tak na szyji ma potowki Ale to chyba od mojego ramienia wczoraj się lepilismy o siebie dzisiaj też lepiej nie będzie na pewno w domu bałagan straszny A mąż od pon wraca do pracy trochę się boję jak się ogarnę....tym bardziej że kluczyki od auta wciąż nie znalezione
-
Andzia doczekasz się :) póki co delektuj się brzuszkiem i tym że dzidzia cały czas przy Tobie ma ciepło tam i dobrze :) zrelaksuj się jeszcze i wyśpij Co do nawalu to ja nie mam choć karmie piersią. Przy pierwszym synu jak się zdarzylo to ratował mnie laktator a teraz mam małego ssaka co ciągle ssie i czasami mam wrażenie że pokarmu mam za mało. U nas problem pojawił się z sucha skóra niestety firma hipp się u nas nie sprawdza jutro chyba muszę skoczyć na małe zakupy. Pępek już odpadł wczoraj achhh zakończył sie pewien rozdział :) 2boys serdecznie gratuluję malutki słodziak :) mój mąż ma na imię Adam bardzo ładnie dodam :)
-
Ooska gratuluję! Ciesz się malenstwem :) Niedługo lipcowki zakończą rozpakowywanie :)
-
Monyaa gratuluję! A to maleństwo mój Michaś taki malenki a ma ponad 3.5 to Twój już całkiem krasnoludek musi być :) jak się czujesz pierwsze dni są ciężkie ale to mija i potem pełnia szczęścia.
-
Andzia dziekuje i powodzenia juz niedlugo bedziesz tulic bobaska :) to prawda w brzuszkach im dobrze dlatego z takim krzykiem wychodza :) Rusalka gratuluje! Jak Monyaa sie trzymasz?
-
Faktycznie ta maź zrobila sie jak krem i Niunio ma fajna delikatna skórkę a pupy nie smarujemy tak jak w szpitalu używam chusteczek pampers sensitive czy jakos tak specjalnie pojechalam kupic te co oni uzywali sa tez chusteczki aqua co o nich myslicie? Nindziowa mama przykro ze az tyle czasu musialas na to czekac ale to juz za Wami teraz mozesz cieszyc sie synkiem zauwazylam ze malutki w domu jest spokojniejszy niz w szpitalu
-
Dziewczynki wiecie co... w szpitalu ani razu nie było kapania noworodka i nikt nic nie powiedzal kiedy najlepiej zaczac to robic... z.pierwszym synem nie dosc ze codziennie kapany byl przez polozne to ja od pierwszego dnia w domu go kapalam a ttutaj najlepiej nie kapac pierwszy tydzien wcale... ale dziwne! Na pupe tez nic nie kazaly smarować jak to u Was
-
Monyaa dziekuje :) Ty juz jutro zobaczysz swoje cudeńko :) wspaniale uczucie jak uslyszalam placz Niunia poplakalam sie niesamowita chwila choc w trakcie cc zle sie czulam to skupialam mysli ze zaraz przytule synka. Stres przed tez czułam ogromny ale tez wielkie emocje a dzien w przed cc zrobilam sobie sesje ciazowa jeszcze :)
-
Dopiero czytalam co u Was gratuluje bobaskow! Co do karmienia to po cc ciezko z pokarmem Michas w 3 dzien byl straszliwie głodny na szczęście to urodzony cycolini hehe takze udalo sie. Mnie sie wydaje ze przystawiam go dobrze ale polozne zawsze jakies ALE wymyslaly :) mimo ze to moje drugie dziecko czuje sie jak swiezak. Ciesze sie ze jestem w domu ale tam byl calkiem dobry hotel nic tylko jesc karmic i lezakowac
-
-
Hej dziewczyny nie odzywalam sie bo w szpitalu nie mialam wcale internetu dziwne ale tak. Michaś przyszedł na swiat 12. Lipca o 8:25 wazyl 3860 gram i mierzyl 53 cm jest przeslodki wlaczyl mi sie syndrom matki lwicy hehe ciezko znioslam druga cc gorzej dochodzilam do siebie a po znieczuleniu byłam cale 5 dni na kroplowkach bo ciśnienie rozsadzalo mi glowe i uszy. To juz minęło dzisiaj wróciliśmy do domku jestem mega szczesliwa choc wciąż zastanawiam sie kiedy to zlecialo. Niunio zlecial z wagi do 3500 g o pokarm walczylismy 4 dni ale od.dzisiaj znowu zaczął przybierać. Kto jeszcze w dwupaku?
-
Wczoraj zrobili mi wszystkie badania do cc... wszystko na styk przygotowałam no ale jest jak jest na te warunki i tak nieźle choć nerwów tyle pomału się poukłada tylko problem z Internetem jestem oderwana od świata. Jutro o 7 będę juz w szpitalu trzymajcie kciuki. Nie wierzę że dzisiaj to mój ostatni dzień z moim brzuszkiem przed sobą jak to szybko zleciało! :) pozdrawiam Was dziewczyny :* dajcie znać co u Was
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. No jak wiesz kiedy Cię potna to człowiek jak na szpilkach siedzi chciałam odwlec do 16go lipca ale nie da się później niż 12-ty tak więc chyba będę następna? Cieszę się mocno i odpocznę w szpitalu haha mam nadzieję że mąż ogarnie tak jak mówi że ogarnie :P niech tylko przestanie padać bo nic mi nie chce schnac w pralni a nie wejdę z praniem już po schodach:/ Dacie radę dziewczyny, Monyaa nie martw sie to moje drugie dziecko i sama się boję czy pamiętam jak to wszystko się robi przy bobasku... minelo 8 lat ale strach jest chyba zawsze i pamiętam jak przy pierwszym synu zakładałam pampersy położne mnie poprawialy kilka razy a dlonie miałam jak z waty całe miękkie potem to już raz dwa i szło ;) to samo z karmieniem po jakimś czasie potrafiłam karmić na stojąco jedna ręka mieszając herbatę także liczę że wszystko szybko mi się przypomni do wszystkiego potrzeba wprawy bardziej obawiam się to wszystko ogarniać z racji remontu ten pyl się niesie wszędzie.
-
Hej dziewczyny mnie brzuch boli dość mocno w dodatku za tydzień mam cc ustalona włącznie z badaniem a muszę w tym tygodniu 2 razy ktg zrobić i 40 km w jedną stronę mam teraz do lekarza mąż nocki pracuje a ja wszystko ogarniam dodam że w domu wciąż panuje chaos jest problem choćby ze znalezieniem coś do ubrania klucze od Auta się zgubiły i szukam zapasowych w kartonach ale to jak szukanie igły w stogu siana :/ jest mi ciężko podejrzewam nawet u siebie załamanie bardzo bardzo żałuję że teraz się zdecydowaliśmy na kupno domu w stanie wymagającym tyle remontu...nie chce Wam już narzekać szkoda słów zanim to ogarnę to mina wieki
-
Hej przepraszam że nie jestem teraz na bieżąco ale jestem druga noc po przeprowadzce, okna przyszły 2 tygodnie spóźnione wczoraj zeszło się cały dzień do samego wieczora z przewozem byliśmy tak wykończeni że spaliśmy na materacach nie mam tam jeszcze wi fi a mój operator nie daje tam sygnału więc i nigdzie nie mogę dzwonić! Przeplakalam pół nocy nie mogłam spać nie czułam się jak u siebie jeszcze problem z ciepla woda wylądowałam z synem u koleżanki na noc żeby mógł iść do szkoły jak człowiek wykapany maz i tak ma nocke a jeszcze mój mąż włożył coś bardzo długiego do auta zamknął bagażnik a to coś pieprznelo w szybe! Nie wiem czasami myślę że to wszystko jakieś drwiny i że gorzej być nie może ale codziennie mnie coś zaskakuje jeden krok do przodu dwa w tył mam nadzieję że niedługo się to odwróci jestem bliska depresji :(
-
Odstawienie Duphastonu - 5 tydzień ciąży
Zani2407 odpowiedział(a) na CottonCandy225 temat w 9 miesięcy, ciąża
Z tego co kojarzę progesteron jest mniej syntetyczny niż duphaston to jest to samo tylko inaczej wytwarzane. Też brałam 200mg dziennie progesteronu do 18 tc i potem stopniowo odstawiłam. Myślę że lekarz wie co robi po prostu chce zastąpić dupka na coś bardziej naturalnego tak myślę a progesteron to przecież luteina więc nie każe Ci po prostu nie brać nic na podtrzymanie.