Tyśka1987

Mery Ja w pepco tez kilka par bodow w tej cenie kupilam ale w wakacje i na dl rekaw byly. A w poniedzialek bylam z moim w lidlu i kupialam spiworek do spania i jedne spioszki. Jak wyschna to wstawie zdjecie. A ciuszki w lidlu teraz piekne sa, troszke drozsze niz zwykle ale takie jakby bardziej luxusowe, lepsze materialy. Sa nawet bawelniane staniki do karmienia za 25 zl. Moze jezcze dzis skocze do innego lidla i znajde w swoim rozmiarze stanik do karmienia, bo tego co kupilam w niedziele to mi szkoda, jednak 90 zl za niego dalam i nie chcialabym spac w nim w szpitalu.

MamaJG Wszystkie juz na ostatnich nogach jestesmy. Zoo Na Was tez przyjdzie czas☺. Ja mam ten luxus ze nasze dzieci sa starsze i od czwartkowej wizyty u lekarza pomagaja mi w domu i daja odpoczac. Dzis chcieli pouczyc sie matematyki ze mna bo syn mojego M na problemy z nia a chce miec lepsze oceny niz w tamtym roku, a moja cora przy okazji chce porobic dodatkowe zadania na 5. Wiec tylko nerwy przy tlumaczeniu mnie czekaja, bo nie umie tlumaczyc haha. Ja sie modle tylko zeby mi ta opryszczka znikla i wtedy juz moge rodzic.

Czesc Dziewczyny. Melduje ze jeszcze jestem w dwupaku☺. Wcziraj wypralam tapicerke gondoli i fotelika, niby tylko recznie mozna prac ale ja wrzucilam do automatu na 30 min pranie pokrowce,a to gdzie byly jakies usztywnienia odświwrzylam 15 min praniem ☺. Jak wyschnie to sie okarze czy cos poszlo nie tak haha ☺. Ale mysle ze bedzie ok. Powiedzcie mi dziewczyny czy Wy informujecie szpital o checi porodu rodzinnego? Atram Ty sie obawiasz cc a ja sn, bo ja mialam pierwszy porod cc. Tak to juz jest ze boimy sie nieznanego. Nie nastawiaj sie negatywnie, cc to nic strasznego a Twoj Maluszek bedzie bezpieczniejszy☺ i to jest najwazniejsze. Krysiu Oby sie spelnilo. Ja bym chciala urodzic blizej terminu czyli blizej 7. Bede wtedy spokojniejsza, jakos sie tak nastawilam na ten październik. Dlatego tez teraz sie nie przemeczam, siedze, leze w lozku, ogladam tv. Malo co robie w domu, jedynie pomycie naczyn, sprzatniecie mieszkania pobiezne , obiad i wsio. Dzieciaki mi zamiataja i scieraja kurze w pokoju bo mam dosyc niskie meble i dzis umyja podlogi. A ja sie przejde do rossmana bo ma byc dzis dostawa i licze ze przyjda kosmetyki babydream.

Ja bylam tylko u siostry z moimi rodzicami w szpitalu jak mi Chrzesnice urodzila, ale my potrafimy sie zachowac i chyba nawet ok 30 min bylismy i zwijalismy sie. A u Mnie byl tylko ojciec dziecka. I teraz mam cicha nadzieje ze tez tylko moj Mezczyzna bedzie, ale nadzieja matka glupich

Zoo Ja ogladam gwiazdy od kuchni na tvn style, a wczesniej ogladalan Pania Gadżet. I byla tam walizka podrózna w ktorej mialas krzeselko do wiezienia dziecka wrazie gdyby chodzic nie chcialo na lotnisku np jedyne 800 zl takie ustrojstwo haha :). Sa ludzie ktorzy nie rozumia i Oni do nich naleza. Uwierz mi ze momentami bardziej chamska nie moge byc a do nich nic nie dociera. Przeprowadzilismy sie i jeszcze nie zdazylismy sie rozpakowac a Oni juz u nas byli, bo musieli byc pierwsi. A jeszcze nie przepadamy za nimi i dla nas ro katorga. To moi rodzice jeszcze do Nas nie przyjechali bo mielismy troche imprezek rodzinnych ostatnio, no i na koncowce ciazy nie chca mnie meczyc i przyjada dopiero pewnie na moje i corki urodziny.

Jeszcze my wychowani w czasach kiedy tel dopiero wchodzily to jakos potrafimy rozgraniczyc gdzie mozna a gdzie nie wypada miec wlaczonego glosu itp. Ale te roczniki ktore sie na tel wychowaly to masakra, stoi taki przy kasie rozmawia przez tel i mowi do ekspedientki. A w szpitalach to prawdziwa zmora zamiast dac odpoczac tej kobiecie to wydzwaniaja non stop tak jakby nie mozna bylo dopiero po wyjsciu pogratulowac. Wspolczuje Ci, mam cicha nadzieje ze u mnie na sali nie bedzie tak, bo jestem na tyle szczera osoba ze zwroce uwage. Mam nadzieje ze do nas za duzo osob nie przyjedzie do szpitala, no ale niestety pewnym osoba w mojej rodzinie nie moge powiedziec zeby nie przyjezdzali bo sie obraza. A akurat Ci sie zawsze musza wcisnac wszedzie bo maja zasade ze wszedzie i wszystko musza pierwsi

Czesc Dziewczyny. Dzis za oknem nawet pogoda ladna, bylam na spacerku do lumpeksu haha moj chcial zebym zajrzala za jakas bluza dla niego do pracy i kupilam mu 2, jedna bedzie chyba na moje chuchro za duza wiec moze jego Zieńć sobie ja wezmie. No i nie bylabym soba gdybym nie znalazla czegos dla siebie, wiec mam 2 sweterki na jesien, juz w rozmiarze sprzed porodu haha :) wiec jest wyzwanie. Migot Tez miewam afty ja i moja corcia ale naszczescie nie często, raz na jakis czas. Wspolczuje bo wiem co to za bol. Wirgi Tel to zmora naszych czasow, wszedzie i wszyscy z tel

Merci Juz jestem spakowana, przed wyjazdem tylko jeszcze wżucic ladowarke i telefon, i klapeczki pod prysznic. No moze cos do jedzenia jeszcze ale nie wiem co kupic, mam mętlik. Wirgi Gratuluje i zdrówka życzę.

Jeżeli chodzi o opryszczke to czekam az moj meżczyzna przyjedzie z pracy i pojedziemy do apteki, sama boje sie chodzic dalej niz na kilknascie metrow. Chodze tylko do biedronki i rossmanna bo to jakies 100 m od naszego miejsca zamieszkania. Migot Zazdroszcze pogody :). Ja miewam opryszczke przynajmniej 1- 2 razy na rok, przez kilka dni mnie meczy i szepci a potem znowu na jakis czas spokoj. Musialam sie kiedys zarazic a ten wirus mamy w sobie caly czas wiec przy spadku odpornosci wykwit murowany. Szkoda ze akurat teraz sie pojawila. Moze Twoj Szkrab ma malo miejsca i dlatego juz sie tak nie rusza, nie martw sie na zapas. Wiem ze latwo sie mowi trodniej zrobic ☺. Mery Moja Anusia tak szaleje, ze obawiam sie, ze mi sie do porodu odwroci i bede musiala miec znowu cc. No ale Ona cala ciaze tak szaleje wiec dla mnie to nie dziwne jedynie coraz bardziej bolesne☺.

Mery Dokladnie tak jest. Ostatnio jak bylam na badaniach w laboratorium to jakies 20 -25 osob przede mna nie zauwazylo mnie w ogole. A jak juz czekalam na swoja kolej prawie godzine to jedna z Moherek do mnie ze przeciez moglam wejsc wczesniej bo jestem w ciazy, zauwazyla to dopiero po tym jak pielegniarka mnie okrzyczala ze powinnam wejsc bez kolejki a ja jej odpowiedzialam ze dobrze sie czuje i nie chce byc zjedzona przez tych ludzi haha. Ale najlepsze jest jak dojdziesz do kolejki w supermarkecie, normalne jest ze ludzie sie odwracaja i patrza kto doszedl, a jak zobacza za soba kobiete w ciazy to udaja ze w ogole nie patrzyli i np wybieraja jakies batony przy kasie zeby tylko nie musiec Cie przepuscic ☺. Kurde z tej pogody chyba mi sie opryszczka na ustach robi. Wiecie moze czy moge coa uzywac??

Wirgi Powodzenia oczywiscie napisz jak sie sytuacja rozwija ☺. Trzymamy kciuki. Mamawczesniaka Trzymaj sie i oszczedzaj ☺. Badz dobrej mysli.

Przepraszam ze pisze w kilku postach ale nie chce zeby mi ucielo bo pozniej mam problem z przypomnienien sobie co pisalam. Atram Badz dobrej mysli. Ja staram sie nie myślec o najgorszym i myslec tylko o tym co przyjemne czyli o trzymaniu naszych malenstw na raczkach i przytulaniu i na to czekam. Migot Ja wstawialam zdjecie z czyms podobnym do tego co stwierdzili u Atram ale jednak troszke sie to rozni od tego co ja mam. Moj lekarz powiedzial na wizycie ze o tym porozmawiamy po porodzie. I narazie nie mysle o tym, choc troszkw mnie to zmarywilo. Mysle ze jak juz bede w szpitalu i zbada mnie lekarz to aie dowiem co i jak. Staram sie miec zaufanie do lekarzy i nie nastawiac sie na najgorsze bo bym umierala ze strachu o swoja Kruszynke. Wonderlife Gratuluje i zycze zdrowka i powodzenia. Żoo Witaj w klubie mnie katar meczy juz od kilku dni, walcze amolem i otrivinem lekarz mi pozwolil. I jak psikne to na 12 h mam spokoj wiec nie jest zle ☺

Jak mnie denerwuje jak mi post ucina, no ale nie chce mi siee siedziec przy lapku i pisze z tel to mam za swoje. Wczoraj mielismy jechac na urodziny do mojej siostry ale od rana mialam dosyc mocne skorcze i sie wystraszylam wiec pojechalam z moim jeszcze po ostatnie rzeczy na sklepy i spakowalam wkoncu torbe do szpitala. A siostre przeprosilam i popoludnie spedzilam na obserwowaniu co sie dzieje. Brzuch mam juz mega twardy, co jakis czas kluje mnie i mam nieregularne skorcze. Czekam na rozwoj sytuacji. Stopy mam juz jak baniaczki i łydki duzo wieksze niz normalnie,nogi zaczynaja mnie mocno pobolewac no ale mam cicha nadzieje ze Anusia jeszcze poczeka i urodzi sie w miare o czasie ☺

Dzien dobry Dziewczynki ☺. Jak po weekendzie, czy ktoras sie rozpakowala? U mnie week standardowo na pelnych obrotach, od piatku chodze po sklepach i kupuje do wyprawki. W sobote tez od rana z dziecmi chodzilam po sklepach a popoludniu pojechalismy z moim po wozek do Jaworzna, nie zdecydowalam sie jechac do Krakowa bo to 160 km w 2 strony i balam sie ze po drodze faktycznie moge urodzic. Koniec końcow kupilismy jeden najlzejszych wozkow i zajmujacych malo miejsca w bagarzniku, w praktyce sie okarze. Anusia bedzie sie wozic w Hiszpańskim wózku Jane unlimit, z gondolą transporter i fotelikiem strata☺. Nam sie mega podoba. Zdjecia poniżej

I po wizycie. Zaczynam sie bardziej denerwowac. Malutka wazy 3020 , szyjka bardzo krotka i miekka juz do porodu, tyle ze rozwarcia nie ma. Lekarz watpi ze doczekam terminu, jak mu powiedzialam ze w sobote po wozek chcialam jechac do Krakowa to mi powiedzial zebym torby do szpitala ze soba nie zapomniala i jak cos to kierowac sie na szpital Ujazdowski czy cos takiego. To mnie pocieszyl. A ja nawet nie mam polowy rzeczy do szpitala dla siebie. Tzn drobnostki ale chcialam to mieć

Cd balam sie ze znowu mi utnie a pisze z tel. Krysiu ja na obolale sutki akurat mam w planach kupic masc i i takie sylikonowe oklady czy jakos tak :).

Witam Was w ten deszczowy szarobury dzień. Dzis postanowilam troche w domu zrobic i umylam okno w kuchni i w pokoju u córy. Posprzatalam cale mieszkanie i zaczelam prasowac to co wyschlo. I oczywiscie zrobilam obiad dzis 2 dania chlodnik ogorkowy ( ogorki mi sie juz psuly ) i potrawka z kurczaka w sosie smietanowo pieczarkowym. Mnian ☺. A teraz zdycham haha ☺. Ale lepiej sie zdycha w mieszkaniu z unytymi oknami ☺. Na 18 mam dzis wizyte mam nadzieje ze wszystko ok. Wirgi To faktycznie tez kupie te buteleczki po co mam targac irygator ze soba :). Oj juz nam nie przypominaj kiedy sie rozpakujemy bo ja sie stresuje juz. Zoo A szlafrok tez kupilas w dechatlonie? Bo ja reczniki mam od nich ale szlafroka nie widzialam. Te reczniki swietnie sie sprawdzaja ja je kupowalam jak na sauny do Czeladzi jezdzilam na noce saunowe, i tez pakuje je do szpitala. Bardzo chetnie bym zmienila automat na pralko suszarke ale niestety my mieszkanie wynajmujemy i tu byl automat i nie ma mozliwosci go usunac :) wiec bede musiala przezyc. Ale nie jest źle bo pranie juz w 70 % wyschlo, mieszkanie jest bardzo cieple. Krysiu Ty to masz juz cala apteczke ☺. W sumie te rzeczy tez trzeba kupic ale ja zaliczalam je do wyprawki szpitalnej :) . Dobrze ze z Malenstwem ok, teraz tylko czekac na rozwiazanie :). Nie stresuj sie i tak to musimy przejsc jakby niebylo nie ma odwrotu :). Choc sama jestem ze stresowana. Ja na liscie szpitalnej mam wypisane kubek i sztućce, dletego pytalam

Prawdopodobnie w sobotę pojedziemy w końcu po wózek, aż do Krakowa :). Mam nadzieję że Nam się spodoba i kolejną rzecz będziemy mieli z głowy :). A aż wstyd pisać ja wyprawki dla siebie do szpitala nie mam jeszcze :(. Myślę, że w sobotę wszystko ogarnę od rana, ewentualnie w piątek coś pokupuję sobie z kosmetyków brakujących w rossmannie. Wirgi Tantum rosa mam w saszetkach i mam też irygator więc nie wiem czy będę kupować te buteleczki, bo troszkę mi szkoda kasy, ale zobaczę co zrobię. Ja zamiast kapci najchętniej wzięłabym 2 pary japonek jedne pod prysznic a drugie jako kapcie, w sumie po domu chodzę w japonkach bo najwygodniej :). Ale to jak zrobię paznokcie bo dziś nie ruszyłam ich. Może chodziarz wieczorem zmyję lakier stary, obetnę i wypiłuję . Piękny zestaw :). A do szpitala bierzesz sztućce, talerzyk i kubeczek?? Ja miałam lewatywę przy pierwszym porodzie w szpitalu, i fakt może źle to ujęłam nie tyle krępowałam się , bo o tym nie myślałam i było to raczej naturalne, co teraz nie wiem czy w szpitalu gdzie będę rodzić jest ten wymóg. A ja wolałabym mieć zrobioną, właśnie ze względu na ból po porodzie. Twoja Chmurka śliczna, nie wiem gdzie Ty tam kaktusa widzisz. Przeurocza sama bym taką przygarnęła dla mojej Malutkiej. W ogóle łóżeczko się super prezentuje i ten worek i chyba organizer super :). Czarno białe rządzi :P MamaJG Super że tak się sprawa zakończyła i ja jestem spokojniejsza teraz;) Żoo ja dziś miałam tyle planów i jak na razie zrobiłam 4 prania (brakło mi miejsca na suszenie), obiad i ufarbowałam włosy. Reszta leży i czeka na lepszy dzień :) Już bliżej niż dalej do porodu więc nie martw się :). Kiedy masz okulistę?? Nie pomyślałam o czopkach glicerynowych , to też by załatwiło sprawę, i może to lepsze rozwiązanie. Ja mam do prasowania kolejną partię w łóżeczku, i jeszcze kolejną na 2 suszarkach więc może jutro to zrobię, albo dziś pod wieczór. Krysia, Wirgi ja póki co w swojej apteczce dla Dzidzi nie mam nic i na razie nie planuję kupować nic poza solą fizjologiczną i wit D+K. Będę kupować na bieżąco. Jedynie zastanowię się nad czopkami przeciwgorączkowymi i glicerynowymi, ale myślę że na to przyjdzie czas. Merci U mnie łóżeczko stoi już w Naszym pokoju ale na razie gołe, bo muszę kupić podkład na materac i dopiero wtedy będę ubierać prześcieradło itd. Ja miałam pierwszy termin na 14 października i chciałabym w tym terminie urodzić. Bo więcej bym zrobiła. Migot Korzystaj ze słońca póki możesz. U nas szaro buro i deszczowo, więc troszkę zazdroszczę :).

Idę zmyć farbę :) i powiesić pranie bo mi się 2 już wyprało i trza kolejne wstawić :)...

Tak się rozpisałam i odpisałam wszystkim z osobna i ucięło mi post ;/. Już nie będę pisać z tel bo to bez sensu. Czy tylko ja tak mam, że boję się urodzić przed czasem a nie po czasie?? Córcia mi odebrała dzisiaj wyniki badań i wysłała mi zdjęcie żebym sobie już obejrzała. Krew i mocz mam w pożądku lekkie odchyły od normy, ale w sumie lepiej niż ostatnio. a fibrynogen mam wyższy tzn norma to 1,8 - 3,5 a ja mam 4,0. Myślę że to nic takiego, ale dowiem się jutro u lekarza. Bzaa Ta Twoja Malutka to już nie taka Malutka jest :). MamaJG Jestem w podobnej sytuacji do Ciebie, gdzieś indziej mieszkam i gdzie indziej jestem zameldowana. Jutro mam wizytę u ginekologa i na L4 poproszę o wpisanie adresu zamieszkania. Firmę poinformowałam już mailowo a jutro zawiozę oświadczenie o zmianie miejsca zamieszkania do firmy. Życzę Ci powodzenia w Zusie i trzymam kciuki za pozytywną rozmowę:). Łatwo się mówi odpocznij, a tu przychodzi 2 ze szkoły i pierwsze pytanie Ciocia Mamuś co na obiad. A potem lawina pytań typu : Ciocia a wyprałaś mi te spodnie? , Mamuś a wyprałaś mi leginsy?, Ciocia a zrobisz mi jajecznicę?, Mamuś a zrobisz mi budyń? i tak w kółko :). A jeszcze jak mój mężczyzna przyjdzie z pracy to się spyta a Kochanie wyprałaś mi ciuchy robocze??. I tak cały czas, a pomóż mi w nauce, a wypierz mi to czy tam to. Rano pozbierać ciuchy z po całym mieszkaniu bo rano nikt nie ma na to czasu. Ja już kawkę wypiłam jak odpisywałam z tel :) bo ostatnio bez kawy się nie ruszam. Opuchnięta to już jestem od 2 może 3 tygodni, tak jak przy pierwszej ciąży zbiera mi się woda w organizmie. Najgorzej że buzia mi spuchła i żeby ludzi nie straszyć muszę się malować i robić sobie policzka :) żeby troszkę się wyszczuplić:). Kasia Odpoczywaj. Trzymam kciuki żeby Maleństwo posiedziało jeszcze w brzuszku. Atram i MamaJG Podziwiam na końcówce egzamin i wesele. Ja brałam ślub w 7 miesiącu ciąży i miałam ciężko, a co dopiero w 8 miesiącu. A w sumie Maturę poprawkową też zdawałam w ciąży , ale to były takie początki:). Krysiu Ja mieszczę nogi w 2 pary baletek i tenisówki więc nie jest źle :)... Ale marzę już o założeniu szpilek :). Taki nasz los najpierw się narobimy a potem narzekamy. Mój już mnie wczoraj tak opierdo...lił brzydko pisząc, że się na niego fochnełam :). Bo jakby nie było nie robię tego wszystkiego dla siebie tylko dla Nich a Oni jeszcze na mnie krzyczą i mnie denerwują :(. Ja mam do wykarmienia 3 i siebie i Malutką w brzuszku, a jest ciężko z Nimi, bo ten tego nie lubi ta tamtego a mój Tomasz to odkurzacz, je raz ale takie ilości że czasem mam wrażenie że pęknie z nadmiaru. A on jeszcze czekoladkę na dokładkę, lody, ciasteczka. Nie wiem gdzie to mieści to moje chucherko :).. Uśmiałam się z tekstu że jutro rodzić nie możesz bo masz fryzjera :). Ale w sumie ja swojemu powiedziałam że nie mogę jeszcze rodzić bo mam nie pofarbowane włosy i nie pomalowane paznokcie u stóp i jak się pokaże w szpitalu, pal licho że nie mamy jeszcze wózka ważniejsze włosy i paznokcie. Ale fakt że czas nas goni a jeszcze sporo do zrobienia i zaczynam się tym martwić. Jeżeli chodzi o lewatywę to powiem Ci że sama dziś o tym myślałam i ja chyba wolę zrobić sobie w domu i jechać do szpitala lżejsza , i myślę pewniejsza siebie :). Mery Ja Gbs dopiero jutro odbieram i mam nadzieję że będzie dobrze. Moja Malutka też wieczorami szaleje. I także odczuwam już skurcze ale takie delikatne więc mam nadzieję że te 20 dni jeszcze wytrzymamy we dwójkę :)

Krysiu Ja tez sie nastawiam na swoj termin czyli na 7 ale ja bardziej sie obawiam urodzic wczesniej bo jeszcze troche bym w domu chciala ogarnac, i zdazyc dzieciaki gdzies ulokowac na moj pobyt w szpitalu. Wirgi Twoj kaktus to pewnie najpieknieszy kaktus na swiecie bo zrobiony z sercem ☺. Nie odrazy Rzym zbudowano, pomalutku dojdziesz do wprawy tylko sie nie poddawaj. Moja Mama jest krawcową i kiedys kupilam sobie 100% lnu na spodnie. Mamcia wykroila uszyla a ja w nie sie nie zmiescilam bo Mamusia zapomniala ze material sie nie rozciaga i trzeba bylo je luzniejsze zrobic :). Mamcia cale zycie szyje i bledy sie zdazaja to normalne ☺. Wyslij nam zdjecie swojej podusi ☺. Ciesze sie razem z Toba z dobrych wiadomosci po wizycie

Cześć Dziewczyny. Jak sie czujecie? U mnie pogoda fatalna caly czaa pada. Od wczoraj piorę ciuszki dla Malej mam nadzieje ze to juz ostatnie poki co ☺. Dzis mam zamiar je poprasowac i poukladac na kupki z odpowiednimi rozmiarami. No i trzeba by bylo uszykowac juz ciuszki dla Maleństwa do szpitala. Oprocz tego chce sobie pofarbowac odrosty bo na wizyte do fryzjera chyba jestem za slaba, poza tym pomalowac paznokcie u stop, zrobic henne brwi, wydepilowac wasik itp :). Takie kobiece poprawianie humoru sobie :). Wczoraj pol dnia robilan pozadek w dokumentach, musialam w koncu posegregowac dokumenty mojego Mezczyzny bo On by tego nigdy nie ogarnol. A 2 pol dnia zdychalam doslownie, taki mialam brzuch twardy ze sie wystraszylam. Kregosłup mi juz coraz bardziej szwankuje a tu trzeba w domu robic zeby w chlewie nie mieszkac, obiad gotowac by dzieci glodne nie byly. Jutro wizyta u lekarza, jestem ciekawa co tam u Malutkiej słychać i mam cicha nadzieje ze jeszcze te 20 dni w brzuszku wytrzyma.

Cześć dziewczyny. Jak u Was po weekendzie? Ja sobote spedzilam na sprzataniu, gotowaniu i nauce z dziecmi- matematyka juz daje im siwe znaki. A w niedziele jechalismy do moich rodzicow na odpust. Przywieźliśmy ze sobą wałówę na dzisiejszy obiad, oraz 2 kartony i reklamowke rzeczy dla dzidzi i wklad do wanienki, laktator i wkladki laktacyjne i śpiwór do wózka. Dostalam 25 pieluch tetrowych i bawełnianych w idealnym stanie. Nie wiem czy az tyle potrzebuje bo sama mam 10 w domu juz kupionych i myslalam o dokupieniu tylko 5 szt ale w takim wypadku ani 1 szt wiecej nie kupie. W kartonie od koleżanki mialam sweterek, spodnie dresowe, 14 par bodów,8 czapeczek różnych, 7 szt leginsów, 2 sukienki, ogrodniczki, i za to i za wkladki laktacyjne zaplacilam 61 zl i dodatkowo 15 zl za śpiworek do wózka. Dzis jak tylko wstalam przejzalam wszystkie ciuchy ktore mam i zrobilam segregacje. W jeden karton odłożyłam ciuszki ktorych nie bede zakładac Malutkiej, tyle tego mam juz że nie ma sensu wszystkiego trzymać. A nie ukrywam że niektore rzeczy ktore wczesniej dostałam byly lekko zniszczone albo na nieodpowiednią porę, wiec te spakowałam i jak przyjedzie do mnie siostra (która rodzi w lutym) to sobie przejży je i albo weźmie albo co gorsze sztuki wyrzucimy. Ale powiem Wam że bodów to do rozmiaru 74 nie musze ani jeden sztuki kupowac, zreszta do rozm 68 to chyba nic nie bede musiala kupic. Jeżeli chodzi o niedrapki to mam 2 pary i jak bedzie potrzeba to bedw używac a jak nie to nie. Wizytę mam w czwartek najprawdopodobniej to już ostatnia wizyta i poród. Od 2 dni śni mi sie że rodzę, że Anusia mi rączke wypycha tak że cała ją widać wyraźnie. Już zaczynam się martwić porodem. Wirgi śliczny kącik :). Agulka gratuluje :)

Dodaję zdjęcia łóżeczka naszego Maleństwa :).

Hello, Wirgi chore zatoki to dla mnie również koszmar, ale i tak najgorzej jak w nocy się przekręcam z bok na bok i na chwilę leże na plecach dostaję takiego ataku kaszlu że wszystkich budzę. W brzuszku mam 102 cm, ale niestety mnie już się zbiera woda w organizmie, napuchnięte stopy, pełniejsza buzia- delikatnie mówiąc:P. Migot nie wiem co to jest, wygląda troszkę jak jakiś czerwony wrzód i boli strasznie . wygląda to mniej więcej tak jak na zdjęciu co dodaję. Zaklejam to plastrem i troszkę pomaga ale i tak przy każdym ruchu mnie rwie. Ciuszków mam dużo ale to dlatego, że mnóstwo dostałam, a mam od rozmiaru 56 do nawet 92 ( kilka sztuk). Mam 2 siostrzenice do 3 lat, i mnóstwo koleżanek z dziewczynkami więc co noż ktoś coś daje :). A ja tylko piorę , prasuję i próbuję upchać w szufladach. Wyobraź sobie że moja siostra oddała mi kołderkę, kocyk i rożek który kupowałam dla mojej córci 10 lat temu, nawet nie podejrzewałam, że to jeszcze gdzieś leży i to w dobrym stanie. Ach ten sentyment. Żoo gdybyśmy się zdecydowali na to mieszkanie na 4 piętrze to bym z domu nie wychodziła w tej chwili, byłabym uziemiona. A już o tym ile byśmy się nachodzili przy przeprowadzce to nie chcę myśleć, bo chyba po pierwszym wejściu na górę miałabym dość. Na szczęście było jeszcze to mieszkanie :). Dasz sobie radę przez te 3 dni :). Bo kto jak nie my?? Atram ja na zatoki będę dziś stosować inhalacje z sody oczyszczonej i olejku eukaliptusowego albo amolu zależy co kupię w aptece. I zobaczymy co będzie. Jak się nie uspokoi do końca tygodnia to w pon pójdę do lekarza, ale wolałabym uniknąć antybiotykoterapii . Krysia ja nie chustowałam córki a teraz myślę że jeżeli się zdecyduję to i tak dopiero na wiosnę, więc zacznę myśleć tak po nowym roku o tym :P. Ale jestem totalnym laikiem jeżeli o to chodzi więc będę pewnie czytała i pytała tu na forum jeżeli nie poznikacie :)