
Tyśka1987
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tyśka1987
-
Cześć Dziewczyny;). Coś zamilkłyśmy wszystkie, czyżby jakieś gorsze dni?? Niunia już po kąpieli, teraz karmimy się. Dzisiaj niespokojna ta Moja Niunia, placze, pręży się, wygina i podkurcza nóżki ;(, więc dzis tylko na raczkach. A co u Was??
-
Cześć :). Moja Niunia sobie je a ja korzystam i pisze, bo potem mogę nie znaleźć czasu. Od 2 dni Malutka od godz 17 cały czas by wisiała na cycusiu, a przy tym się strasznie denerwuje, stęka,placze i tak z 3 do 4 godzin. To mogą być kolki? W nocy budzi sie co 1,5 -2 godz o zaaypia po 10 min przy piersi, odkładam do łóżeczka i śpi. Czasami mi sie zdaża zasnac z Malutką na rękach i jak sie budze to z nerwów że mogła mi spaść nie umiem zasnać. Co robicie żeby nie zasnać przy karmieniu Maleństwa? Atram U mnie to zalezy od dnia. Czasami Malutka caly dzien przy cycku, albo przynajmniej przy mnie. A czasmi spi fajnie w dzien o budzi się na karmienie co 2-3 godz. Ostatnio tzn od piątku wyglada to mniej wiecej tak że do ok 10 rano śpi a potem jak się obudzi to zasypia tylko na chwilke i niby znowu głodna ale nie je, wiec potrzebuje mnie i leży na mnie, na moich nogach, chwilke na macie i chwilke w bujaczku. Zaczełam skakac z Nia na pilce i sie uspokaja ale to dla mnie poki co męczące, kondycja nie ta. Przy starszej corci skonczylo sie to mniej wiecej po 2 miesiacu wiec mam nadzieje ze przy Ani tez tak bedzie. Ale poczekamy zobaczymy. Żoo Masz racje co do szczepień, faktycznie szczepia Nia osobno. A powiedz mi ile ta szczepionka 13 kosztuje?? Bo jak szukalam to pisało od 270 do 370 zl. I szczepisz od razu na pneumokoki czy w pźniejszym czasie?
-
Moja Kruszynka już taka duża. W bujaczku wytrzymała aż 15 minut, potem płacz, stękanie, jęki i kopanie nóżkami.
-
Cześć Dziewczyny. Mój Robaczek w nocy mało co spał, zresztą w dzień również :(.. Jak ją po karmieniu odłożę do łóżeczka to zaraz otwiera oczka i stękusia :). Jest 16 a ja już dziś padam na twarz, cały dzień sama. Mój M cały dzień u swojej Mamy, piec jej podłączają bo zastanie ich zima a Ona nie będzie miała czym ogrzewać domu. Żoo Chodziło mi o to że w tych skojarzonych jest również szczepionka na pneumokoki, tak mnie poinformowała położna. Albo szczepię normalnie i mam 4 szczepienia jednego dnia za darmo w tym pneumokoki, albo skojarzonymi 4 czy 5 w 1 pacę 200 zł i w tym są pneumokoki. Ja też się decyduję na szczepionkę skojarzoną, bo moja starsza córka też tak szczepiona była i było wszystko okej, więc teraz Anusi też będę płacić. A jeżeli chodzi o rotawirus to położna powiedziała mi tak, że normalnie by mi odradziła tą szczepionkę bo po co, ale ze względu na to że mamy 2 dzieci w wieku szkolnym to warto zaszczepić bo dzieci mogą coś przynieść, ale decyzja należy do mnie. No ja póki co jestem za tym żeby malutką na rotawirus zaszczepić ale jeszcze porozmawiam z lekarzem i zadecydujemy. Wirgi my już pieluchy zamieniliśmy na 3 , bo 2 już cisneły brzuszek Malutkiej. MamaJG Ja już siostrze ( która rodzi w lutym) oddałam wszystkie ciuszki do rozmiaru 56, w tej chwili już zaczynam odkładać co poniektóre ciuszki rozm 62. I malutkiej już zakładam ciuszki rozm 62, 68, ale rozmiar rozmiarowi nie równy. Migot Wkładałam Malutkiej mydełko na termometrze żeby zrobiła kupkę, i nie ma problemów teraz. Myślę że jakbyśmy przesadzały z tą metodą to mógłby być problem ale jak zrobię tak raz na jakiś czas to będzie ok. Wszystko w nadmiarze może zaszkodzić. Atram Myślałam że tylko ja robię Chrzciny w święta, ale dla Nas to najlepszy czas :). Moja córcia starsza zresztą też była Chrzczona w święta Bożego Narodzenia. W tym tygodniu mam nadzieję że pojeździmy po restauracjach, i zaklepiemy już termin w Kościele i dopełnimy wszelkich formalności.
-
Czesc Dziewczyny. Dziś w nocy od 23 praktycznie co 1-1,5 h Malutka się budzila na karmienie, ale za każdym razem odkładałam ją do łóżeczka, dopiero po 6 poleglam i zostaqilam ją w łożku i spala ze mna do 9. Teraz ją karmię, ile Ona sie przy tym nasteka haha. Migot Jak moja Malutka miała problemy z kupką i prężyła brzuszek to babcinym sposobem wywolywalam kupke mianowicie termometr z mydełkiem wkladałam w pupcię, troszke poruszalam . Niuni pomagało i to bardzo. Zawsze zrobiła kupke po takim zabiegu. Nie słyszałam o rozbieraniu dziecka przed karmieniem. A po karmieniu ubierasz i dzieciatko budzisz?? Wirgi Szczepilas darmowymi szczepionkami czyli 4 kłucia jednego dnia, czy skojarzonymi tymi 4 w 1? Na wizycie u lekarza dowiedzialam sie że w do obowiązkowych szczepień w tej chwili doszło szczepienie na pneumokoki, i Nasze dzieci beda to mialy za darmo, albo bedzie w skojarzonej jak kto sobie wybierze. MamaJg Teź bym wolała Chrzciny w domu ale nie zmieszcze 30 osob, poza tym jak mam stać cały dzien przy garach gotujac obiad, potem szykujac kolacje i w miedzyczasie karmic Malutka i Nią sie zajmowac to dziekuję. Wiem jak to wygladało na imprezie ostatniej gdyby nie moja siostra to nic bym nie zrobiła bo Malutka byla niespokojna, za duzo wrażeń. A znowu zamawiac obiad z restauracji i potem kolacje to finansowo pewnie na jedno wyjdzie ze zrobienien Chrzcin w restauracji. Pytanie tylko czy bedą mieli otwarte w świeta bo 3 lokale juz napisały ze sa zamkniete;( Skorpionka Bardzo chcetnie bym to pierwsze mleko spuszczała (jak to brzmi) ale moja Niunia jak się budzi na karmienie to z nerwami bierze cyca i nie ma mowy o przebraniu pampersa przed karmieniem a co dopiero o spuszczaniu mleka. To taki Głodomorek i nerwusek Mój;).
-
Atram Każda z Nas dojdzie do siebie w swoim trybie, musimy poczekać jak napisała MamaJG. Ja narazie nie panikuję zacznę jak przymierzając sukienki na Chrzciny bede w Nich brzydko wyglądac. Za tydzien mija 6 tyg od porodu i mam zamiar zaczac ćwiczyć z płytami Ewci Chodakowskiej, najpierw tylko ćwiczenia na nogi. A na wizycie u ginekologo spytam się czy mogę już robić wszystkie ćwiczenia no i zobaczymy. Chciałabyn znowu biegać ale poki co to chyba nie możliwe bo Malutka zbyt niespokojna w dzień. MamaJG Prezent od sis niesamowity zgadzam się. Mój Chlopak ma na imię Tomek i w filmie przed zdjeciami Naszej Anny byl napis i przyszedł czas na PoTomków haha :). Chyba żadne prezenty w moim życiu mnie tak nie poruszyły jak ten 10 min film. Też jestem bardziej wrażliwa, i bardziej drażliwa, wszystko wyprowadza mnie z rownowagi, jedynie Anusia nie denerwuje mnie nawet jak płacze cały dzień, czasami z Nią płaczę z bezsilnosci. A w nocy błagam ją żeby zasneła choć na godz. Haha. Kurcze nie pomyślałam o skoku rozwojowym. Winiłam siebie że może coś zjadłam, wypiłam itp. A jeżeli chodzi o kupki to moja Anusia robi codziennie nawet po kilka, małe ale są. Siusia też dużo. Ja przed porodem też miałam dobrą przemianę materii, gorzej teraz :( . Może Niunia mi zabrała moją przemianę, ale jej oddam byle się Ona nie meczyła.
-
Cześć Dziewczyny. Moja Malutka wczoraj cały dzień nie spała, a od godz 17 ryczała w nieboglosy była nie odkładalna. Cały czas z Mamusią. Probowałam ją do bujaczka włożyć wytrzymała 5 min, na macie edukacyjnej też bez rewelacji. Nie wiem czy za to jej nie spanie, winna może być kawa rozpuszczalna? Bo od urodzenia Niuni piłam inkę,ale po jej i moich nie przespanych nocach musialam wypić puszczalską. Atram mi waga w domu nie działa i nawet nie wiem ile waże, po wyglądzie wydaje mi się że jeszcze ponad 50 kg( myślę że tak z 54 kg) a chcę wrócic do wagi 48 kg. Brzuch mi został i to dla mnie najgorsze, tym bardziej że zawsze miałam plaski jak deska, w pasie miałam 68 cm a teraz nawet nie chcę się mierzyc bo się wystrasze. Mieszczę się w 3 pary spodni, ale moje najlepsze jeansy nadal zatrzymują sie na moich tlustych biodrach :(. Płaszcza zimowego nie dopinam w biuście. No i w sukienki się jeszcze w biodrach nie mieszczę i w biuscie nie dopinam ;(. Na moje urodziny siostra nagrała dla mnie film, na którym były moje zdjęcia od urodzenia do teraz. I jak zobaczylam siebie z przed 3 lat to stwierdziłam że muszę tak znowu wyglądać. Mój M jak zawsze przeciwny ściecia włosów przeze mnie tak po obejrzeniu zdj w krotkich wlosach stwierdził że mogę się obciąć haha :). A mówią że kobieta zmienną jest. A sam film nagrany w formie horroru bo przecież skończyłam 30 jak to sis stwierdzila, płakałam jak bóbr na opisach poszczególnych lat mojego życia, ogladalam i sluchalam jak zaczarowana. Ale najbardziej wzruszyla mnie końcówka gdzie siostra wstawiła zdjęcia mojego zmarlego 3 lata temu najlepszego jedynego prawdziwego przyjaciela, i tekst ksiażki "Malego Księcia" o przyjacielu.
-
Cześć. Malutka teraz śpi. W nocy dała mi popalić, Mała Kozucha ani myślala spać w łóżeczku swoim i tak jękala az ja wziełam do łóżka,co ja probowalam odlozyć to jęki nerwy i płacz. Jak ją o 4 rano polożyłam obok siebie tak jeszcze śpi cwaniaczek Maly. Ale w sumie wczoraj caly dzień chciala spać na mnie i tylko na mnie zasypiała. Też już się robi coraz fajniejsza o ile można tak napisać;). Wodzi wzrokiem, patrzy sie na obrazki biało czarne, wczoraj nawet Marchewkę z biedronki złapała w rączkę i chciała do buzi wziaśc ale chyba za cieżka była, częściej ma otwarte oczka, i coraz częściej pokazuje nam swój piekny uśmiech. W poprzednich moich postach pytalam Was o Chrzciny? Ktoraś z Was już jest po albo ktoras zaglądała jak to wyglada finansowo w restauracjach? A moze ktoraś robi w domu? Ja wczoraj dostalam od 2 restauracji informacje ze 26 grudnia maja zamknięte ;(. Jeżeli chodzi o prezenty dla Dzidziusia to nawet nie myślalam co kupic. Mamy dużo zabawek po dzieciach. Dużo grzechotek i takich kostek pluszowych dostalam ostatnio od kolezanki. A od siostr dostalam ksiazeczki do wody, i 2 maty edukacyjne. U mnie w rodzinie jest 7 dzieci i co roku na swieta każdy kupował każdemu dziecku prezent do 100 zl czyli 700 zl na swieta na same prezenty dla dzieci . W tym roku postanowilismy ze się bedziemy skladac po 50 zl i kupimy jeden konkretny prezent. Jak moja chrzesnica była malutka to jej kupilam biedroneczke Haneczke i moze mojemu Skarbusiowi też ją kupie ale raczej dopiero na swieta wielkanocne. Dobra szef się obudzil.
-
Cześć Dziewczyny. Rodziłam na Goduli w październiku, miesiąc temu i nie moge złego słowa powiedzieć. To był mój 2 poród tym razem rodziłam naturalnie,1 poród cc w Zabrzu- szpital poraźka ale to było 10 lat temu. Wracając do goduli, sala porodowa czysta , zadbana. Poród sn był dla mnie czymś nowym i strasznym. Tak bardzo sie bałam, miałam bardzo duże w moim odczuciu bóle, ale dzięki wspaniałym położnym i lekarzom i Mężowi urodziłam naturalnie, choc po godz bóli błagałam o cesarkę. Ale to chyba bardziej ze strachu że nie dam rady i,i tak bedą mnie kroic. Po porodzie corcia była z Nami po ad 2 godz co było wspaniałym przeżyciem. Położne same od siebie zrobiły Nam sesję zdjęciowa z Maluszkiem. Cały czas zagladały do Nas, sprawdzały czy Malutka dobrze trzyma cycusia czy wszystko z Nami ok. Po przewiezieniu nas na sale położne jeszcze kilka razy do Nas zajrzaly. Nawet jedna żartowała że jak nadal chcę to teraz zrobo mi ta cesarkę :). Prawda że nikt nie zabierał Dzieci na noc ale ja nawet bym nie chciała zeby ktos mi moja Perelke zabral. Ale na kapiel przyjechaly po dzieci pielegniarki i zabraly je. I zaznaczyły ze jakby ktoras z Nas miala problem to wystarczy zadzwonic i One zejda i nawet przewina Dzidziusia. Ja jestem pod wielkim wrażeniem zaangażowania lekarzy,pielegniarek i położnych i z całego serca moge polecic ten szpital i gdybyn miala jeszcze raz rodzic to wybrałabym rownieź godule choc mam do tego szpitala 40 km.
-
A jeżeli chodzi o tesciowa moja to my mamy lajtową sytuacje, bo wyprowadzajac sie od nich z domu obrazili sie na Nas. I Jak Malutka sie urodzila to teściowa przyszła ale mnie pierwszy raz nie pouczała, zreszta nie dala byn jej na to szans :). Przy 2 wizycie troszke probowala mi wmowic ze Malutka powinna miec cos na stopkach bo jej zimno napewno jest, to jej powiedzialam ze położna ze szpitala w ktorym Ona pracuje powiedziala ze nie musi i ze mamy za cieplo w domu, no i trafilam nie chciala podwazac autorytetu kolezanki haha :) . A tak w ogole dzieki Naszej wyprowadzce mamy w sumie zdrowsze relacje z tesciami. Nie kłócą sie z Nami, dzwonimy do siebie i rozmawiamy normalnie, nawet sobie pomagamy. Teściowa też stwierdzila ze tak jest lepiej :)
-
Cześć Dziewczyny. Ostatnio mam malo czasu na pisanie bo malutka Kocha leżenie z Mamusią i na cycusiu. W week miałam imprezę w domu, odprawiałam moje i córki urodziny, parapetówę i "opijaliśmy " narodziny Anusi, 4 w 1 :). Miłam masę szykowania, sprzatania i Moj wzioł sobie od poniedzialku tydzień urlopu Ojcowskiego ale i tak mało co mi pomogł bo miał mase rzeczy do załatwiania. I musiałam wszystko sama robic a imprezka na 20 osob i niespokojne dzidzi, nielada wyczyn żeby to wszystko ogarnąć i wyobraźcie sobie ze z tego wszystkiego zapomnialam ze w sobote jest swieto i w czwartek było juz za poźno by zamowic tort, i dzwoniłam do siostry zeby Nam zrobila. Imprezka troche na wariackich papierach ale przynajmniej humory wszystkim dopisywały, jedzenie w miare wyszło wieć było ok :). Teraz kolejna impreze robimy 9 grudnia urodziny syna Mojego mężczyzny a potem 26 grudnia Chrzciny Anny. Powiedzcie mi robicie Chrzciny w restauracjach czy w domu? Ile poki co macie osób? Bo ja mam 30 osob z czego 20 osob doroslych? Dowiadywałyscie sie ile kosztuja chrzciny w restauracji? Orientujecie sie ile trzeba dac w koperte Księdzu? Byłyśmy z Anusia na pierwszej wizycie we wtorek i moj pulpecik przytyl 1 kg w 3 tygodnie :),teraz waży już 4700 g :). Kawalek babeczki. Napiszcie co u Was jak Wasze malenstwa i jak Wy sie czujecie?? Ja nie umiem doczekac sie wizyty u mojego gin gdyż mam problemy z wypróznianiem, towarzyszą mi przy tym ból, szczypanie i krew. Zastanawiam sie czy to nie poczatki hemorojdow, i chcialabym jaj najszybciej aie tego dowiedziec i wrazie czego zaczac leczyc bo to nic przyjemnego:(. Dobra ponazekalam troszke. Teraz lece bonie mój mały szef wzywa. Pozdrawiam serdecznie :*:*
-
Czesc Dziewczyny:). Anusia teraz śpi, wprawdzie stękusia ale śpi, więc korzystam i piszę bo potem moge bie miec już na to szans. Malutka non stop wczoraj wisiala na cycusiu, miała dzień cycusia i tak co 2 dzień. Mam nadzieje ze dzis porobie w domu bo jutro moge nic nie zrobic. Dobrze że w nocy w miare śpi, dzis obudzila się na karmienie o 1, 3 ,5 i 7. Miedzy 3 a 5 ogladała swiat bo nie miala ochoty spac:). Ale uważam że i tak daje bam pospac, grzeczna dziewczynka. Wczoraj nie odwazylam sie jechac z Nia na groby bo zimno i za duzo ludzi a Ona byla taka cycusiowa ;). A w ogole to nie wiem czy to jest miejsce dla takiego Maluszka . A Wy byłyście na cmentarzu z Maluszkami?? Migot Przedewszystkim gratuluje Narodzin Dzidzi :). Współczuję Ci ciężkiego porodu i sytuacji jaka teraz masz. Moja Malutka ma 3 tygodnie i nadal łapie prawą pierś tak że cholernie boli w pierwszym momencie i także nie umie jej wyciagnac cycusia z buzi, dlatego zawsze sie cieszę jak karmie lewą piersia bo ta malutka lapie dobrze, ale ta jest mniejsza i miękciejsza i pewnie dlatego tak jest. Jeżeli chodzi o zaparcia to ja mam do teraz, ale jakoś daję rade choc czasem jak na kibelek usiade to płaczę z bólu. Oprocz tego cały czas czuje takie pulsowanie jakby ktos mi wbijal igly tam gdzie mnie nacinali. Całą prawą stronę tylka mam obolała i czasami mam wrażenie jakbym była caly czas zdretwiala od pasa do bioder mniej więcej. Szfy mi sciagneli i jest o niebo lepiej ale nadal to nie to samo co przed porodem. Ja pierwszy raz zaparcia mialam dzien przed porodem wiec dla mnie to masakra, tym bardziej że zawsze mialam dobra przemianę materii. Ale mam ciągle nadzieje że to minie w końcu. Moze to jakas blokada, strach ze moze te szwy co mi zostawil lekarz pekna i dlatego tak jest. Dobrze że masz wspaniałego męża, może jak pójdziesz do domu to się wszystko unormuje. Pewnie probowalas ale i tak napiszę, jak Maleństwo Ci zassa źle piers to probowalas nacinąc Dzidzi na brodke i wyciagnąć,? Mnie sie czasami udaje wyciągnąc cycusia z Anusi buźki wlasnie w ten sposób. Albo moze sylikonowe nakladki w czyms Ci pomoga?? Trzymaj sie i nie poddawaj. Dasz rade. Krysiu Ja prasuje jak moj jest w domu, albo jak Malutka śpi, czyli zazwyczaj wieczorami. Ale fakt nawet w najgorszym dniu zdążę posprzątac, ogarnąc siebie i porobic wokól Anusi, ale to dzieki temu że czasami sie ratuje bialymi szumami, a czasami robie to wszystko zanin dzieci wyjda do szkoly, one wtedy leza przy Malej a ja ogarnian w expresowym tempie. Dzis sprzatam mieszkanie pomiedzy karmieniami. Juź wstawilan 2 pranie, poscielilam łózko i ogarnelam kuchnie, uszykowalam i zjadlam sniadanie i wypilam inke. Moja Malutka tez strasznie ulewa i na dzien ubrodzi ok 3 do 4 szt bodów, i z 2 do 3 pieluch tetrowych, ale daje rade ogarnac. Tyle że planowabe 5 do 6 prań na tydzien to w tej chwili marzenie. Bo już w tym tygodniu mialam 9 prań, a gdzie tu do konca tygodnia?? No ale Malutka 2 koce obzygala i trzeba bylo je wyprac a to duze rzeczy wiec prania osobne, pieluchy tetrowe musialam wyprac bo 35 szt jakie mam w zapasie topnieje w mgnieniu oka. No i obrzygane ciuszki itp. No ale jak trzeba to trzeba. Od kad sie malutka urodziła juz 3 razy zmienialam jej pościel w łóżeczku i 4 razy pokrowiec na poduszke do karmienia :). A i pralam 2 razy krzesło i kanape bo ma taki zasięg haha :). Myślę że z ta dieta karmiacej mamy to zalezy duzo od dzidzi. Moja niunia poki co jak zjadlam nalesniki i pieczarki miala bole brzuszka wiec moze nie do konca to sciema. Na to wyglada ze smazonego jeść nie bede mogla narazie. Po 1 miesiacu znowu cos sprobuje zjesc jak bedzie to samo to do 3 miesiaca dam sobie spokoj, nie bede niuni meczyc, a potem zobaczymy. U mnie na odparzenie u Anusi pomogla maka ziemniaczana, wietrzenie i przemywanie pupci pod bierzaca woda przynajmniej 2 razy na dzien. No i przebieram jej pampersa mega czesto, nawet jak lekko ubrudzi jakims prykusiem. A swoja droga to Mala ma 3 tygodnie a ja konczę już 3 paczke pampersów ( 44 szt, 44 szt i 76 szt) i 6 paczke chusteczek nawilzanych. Też tak u Was to idzie?? Licze bo chcialam wiedziec ile mniej wiecej na wyplate kupic. I kupuje już rozm 2 bo 1 byly za malutkie.
-
Dzien dobry Dziewczyny. Jak Wam week minoł? Mi pod katem sprzatania, prania,prasowania i płaczu Anusi. Anusie w sob znowu bolał brzuszek i nie umiała zrobic kupki. Tym razem zjadlam naleśniki i nie wiem czy to przez nie czy przez mleko w nich zawarte. Za 1,2 dni wypije sobie szkl mleka i zobaczymy. Jak bedzie ok to za tydz lub 2 znowu zrobie nalesniki i zobaczymy. Niestety wszystko metada prób i błedów. Wirgi A u nas położna juz na pierwszym patronażu oderwała kikutek bo był na niteczce, i kazała mi 2 razy na dzien czyścić pempuszek patyczkiem do uszu i psikac oktaniseptem. Ale co wieś to inna pieśń :). No ja dopiero jutro dowiem sie kiedu mamy pierwsza wizyte u pediatry, ale tu jest zasada że po 2 pelnych tygodniach od urodzenia dopiero można sie umowić. Oczywiście jezeli dzidzi cos sie dzieje to normalnie do lekarza. Mery Mnie też piersi bolą bo Malutka jak sie przyssie to tak jakby nie jadla przez rok a sprobuj jej wyciagnac żeby złapała dobrze to takie larmo podnosi ,że już sasiedzi mi mowil, że słyszą malutką. A krocze już aż tak mnie nie boli, bardziej doskwiera mi ból kręgosłupa. Żoo Miałam nawal pokarmu ale u Ciebie to już masakra. Ja jak tylko Malutka za długo spała i piersi zaczeły mi twardniec to szl do wanny i odciągałam ręka, bo inaczej bym nie dała rady. Anielica Jeszcze masz 2 dni, wszystko się może zdażyć. Trzymaj się cieplutko i oby Maluszek sam postanowił wyjść :). Wirgi jeżeli chodzi o pas poporodowy to moje siostry uzywaly i byly zadowolone. Ja przy pierwszym porodzie nie musialam a teraz sie zastanawiam i chyba zakupie sobie bo przeraża mnie moj brzuch. Zawsze płaski, zgrabny a teraz flaczek , już dużo mniejszy ale jednak flaczek.
-
Żoo Gratuluję :). To super poród miałaś. Mery Jeżeli chodzi o pierwszą wizyte Dzidzi u pediatry to po 2 pełnych tygodniach od narodzin trzeba sie umowic na nią. My niestety możemy się umowic dopiero jutro, bo im to na komputerze nie przechodzi bo dopiero jutro sa pelne 2 tygodnie. Wiec dopiero we wtorek sie dowiem kiedy mamy wizytę jak położna przyjdzie. I faktycznie pieczarki moga tak na dzidziusia zadziałać, czyli poki co grzybow nie ruszam. I zwracam uwage co jem. Tylko 1 rzecz nową na dzien żeby sprawdzić czy Malutka dobrze reaguje;)
-
Mery Do mnie dzis polożna przyjdzie i bedzie Nas umawiac na pierwsza wizytę, niby powinna być ok 3 pelnych tygodni. Ale dam Ci znac na kiedy nas umowi po jej wizycie. Dzis mialam kryzys juz nawet krzyknelam na Malutka bo nie daje mi nic zrobic, a starsze dzieciaki taki burdel z rana mi zawsze zrobia ze wstyd. I prosze zeby za nim wyjda do szkoly zeby posprzataly po sobie, nie po co przeciez ja se pogadam a i tak posprzatam. Jest 14 a ja jeszcze pokoju nie ogarnelam i nie pochowalam ciuszkow malej. Chyba wszystko musze robic w nocy jak Mala spi i nikt mi nie łazi i nie przeszkadza, tylko kiedy spac mam??
-
Mery Mojej Niuni polożna juz w tamtym tygodniu tj w piatek oderwała kikutka bo miała na ostatniej niteczce. Teraz 2 razy na dzien czyszcze pepuszek patyczkiem do uszu i psikam oktaniseptem. Tak mam powiedziane od poloznej. Zazdroszcze zecwszystko poprasowalas, mnie jeszcze zostaly sukienki, bluzeczki i posciele. A robię kolejne prania. Ja poraz kolejny karmie Malutka. Ale dala mi 1 godz i moglam ogarnac kuchnię, ubikacje, wstawic 2 pranie i powiesic pierwsze, no ale to zasluga smoczka uspokajajacego i bialego szumu puszczanego z telefonu. Coraz czesciej zastanawiam sie nad kupnem szumisia, chyba ze gdzieś znajde jakas plyte z bialymi szumami, bo tel za szybko bateria pada
-
Dzień dobry Dziewczyny. Moja Anna śpi, a ja w końcu o wmiarę normalnej godzinie zjadłam śniadanie;). Teraz Inka i sprzatanie, i może dokończe prasowanie, bo worawdzie do 24 prasowalam ale nie zdolalam wszystkiego poprasowac bo w miedzy czasie musialam przebrac i nakarmić Anulkę. Dzis o 15 przyjdzie położona do Nas wiec mieszkanie musi byc na błysk. Żoo Szybkiego porodu życzę i bezbolesnego. Pisz co i jak :). Trzymam kciki żeby to dziś:) Wirgi Jak ten czas leci, już miesiąc. Moja Niunia ma 13 dni. Coraz częściej ma otwarte oczka i a to patrzy na Mamusie a to rozglada się po pokoju :) i oglada świat. Ani sie obejrzymy a bedziemy chrzcic dzieci, potem bedą siedziec i chodzic, i zaczna mowic. Rok Nam przeleci jak z bicza strzelił. Anusi ulewa się po każdym karmieniu, i to tak jakby wymiotowala, ta taka fala jak w niektorych filmach. Co bedzie w zasiegu Żygusia mojego to oberwie :) jak z procy. Mery Zdążyłas wszystko poprasować?? Czy tak jak ja na raty?? To by było na tyle mojego pisania bo moj Maly szef mnie wzywa płaczem:)
-
Czesc Dziewczyny. Ostatnio mało czasu mam na pisanie, choć staram sie czytać i sprawdzać czy ktoraś sie rozpakowała. Trzymam kciuki żeby to nastapiło jak najszybciej :) bo wiem ze już zmeczone jestescie. Zreszta sama pod koniec juz mialam dość. Moja Anna przed chwila zasnela. Dzis pierwszą noc spędzi we wlasnym łożeczku, bo póki co spała w wózku bo mniej miejsca, przytulniej. No ale mój mały Żyguś ulał dziś na wkladke do wozka i musialam jej wyprać. Czy Waszym maleństwom też sie tak ulewa, ja swoja Anusie dzis 4 razy przebieralam bo ulało jej się i 2 razy sama sie musialam przebrać bo mbie też nie oszczędziła ;). Za chwilke stane przy żelazku i poprasuje troche bo już mi sie nazbieralo ciuszków od Malej, a jeszcze siostra mi przywiozła w niedziele kolejne 2 kartony ciuszķów. Przejżalam i sporo z tego wyżucilam za zgodą siostry a reszte popralam i czeka na wyprasowanie i schowanie. Atram Pieczone możemy jesc. Niby nie można smażonego a ja pieczarki smażyłam na masełku. Choć pewnie każde dziecko jest inne i jedenmu zaszkodzi a drogiemu nie zaszkodzi. Ale faktem jest że na każdym kroku słysze że grzybow sie nie je jak sie karmi. Żoo Ja puszczalam białe szumy z youtuba ostatnio jak nie umialam bic w domu zrobic, i tak jak bardzo byłam sceptycznie nastawiona do tego tak się przekonałam że myślę że będę z tego częsciej korzystac. Malutka byla jak zaczarowana a ja moglam sie kapac dlużej niź 2 minuty ;). Pilke teź mam już nadmuchaną ale.poki co nie korzystalam z niej, ale myśle że wszystko przede mna. Krysiu Witaj w klubie moja Anna też non stop wisi na cycusiu,ale jest to przyjemne. Najlepsze jak wypluje cycusia i sie usmiechnie ta bezzebną buzka- wymiekam poprostu. Dzis nie spała prawie wcale do 14. I po 14 jak corka starsza przyszla i dalam jej obiad, nakarmiłam Mala i sie z nia polozylam i z usmiechem na twarzy spala 2 godz. Poprostu potrzebowala czuc Mamusie ;). Dobra lece prasowac bo mnie 12 zastanie i Malutka na karmienie sie obudzi i nici z planow. Spokojnej nocki życzę
-
Cześć Dziewczyny. Moja Anusia ostatnio potrzebuje mojej bliskosci, i co godzinke cycus na 30 min. Acw nocyb2 godziny oczka otwarte i patrzy sie na mame ;). Piekne to ale troszke meczace bo chcialabym spac ale Malutka nie chce wiec Mama oczy na zapalkach i patrzy az pieknosci stwierdzi ze jednak pojdzie spac. Wirgi Prosze o wpisanie mnie z corcia do listy rozpakowanych 12.10. Moja Niunia dzis tez na cycusiu, i u mnie tez listonosz dzis najpierw na fomofon dzwonil a potem ma dzwonek przy drzwiach i mi Malutka obudzil. No ale przyniosl mi papiery na macierzynskie wiec mu to wybaczylam haha, bo dzis planowalam jechac do Zusu zlozyc w koncu wniosek o zasilek. Migot W koncu i na Ciebie przyjdzie pora:). Mamatrojki Śliczne zdjecie ;). Słodziaczek Mały. Mery Mysmy mialy taka boc z piatku na sobote. Z tym ze moja Niunia kupki nie umiala zrobic i ja brzuszek bolal, az wstyd sie przyznac ale zjadlam lyzke pieczarek i to chyba przez to :(. Dopiero o 3 w nocy wzielam termometr mydlo i wywolalam kupke, bo by sie wykonczulo Malenstwo. Teraz juz za nim cos zjem sprawdzam czy moge. Jestem poki co o rosolku, piersi z kurczaka gotowanej i marchewce,oprocz tego tylko chleb z maslem, szynka, pomidor, jablka, czasami ogorek zielony. Nie mam zielonego pojecia co jesc na obiad. Moze Wy macie jakies pomysly, bo jeszcze trosxke i nie bede mogla patrzec na rosol.
-
Atram Jestem 5 dobe po porodzie sn i nadal gorzej chodze niz 2 dobe po cesarce. Jestem obolala, ledwo co chodze. Nie umie sie zalatwic, w pon i wt gdyby nie czopki to nic by z tego nie bylo. W dodatku od wczoraj moje krocze wyglada jak jeden wielki siniak. Wiec chyba poki co nie docenie porodu sn. Ale teraz juz o tym nie mysle ciesze sie z mojego Skarbeczka. Od wczoraj mam nadwyzki pokarmowe w piersiach. Niunia czasami wisi na cycku pol dnia. Za ro w nocy budzi sie tylko 3 razy i daje rodzicom spac. Oby tak dalej
-
Cześć Dziewczyny. Gratuluje rozpakowanym. My od soboty z Anusia jesteśmy w domku. Malutka śpi, je i robi kupki jedna po drogiej. U mnie zaczeło sie w środe 11 od samegi raba od problemow z wyproznieniem, ok 13 zaczely sie skorcze, ok 18 wzielan 2 czopki i wyczyscilam sie, bo mialam juz czesciej skorcze i wglowie mysl ze to chyba dzis. Po 23 odszedl czop i skurcze co 20/ 15 min. Stwierdzilam ze jedziemy bo to jednak 40 km i balam sie ze moge nie dojechac. Po 4 rano juz mialam skurcze co 5-10 min, przy kazdym skorczu wymioty albo biegunka. Bylam wyczerpana i chcialam cesarke. Ale juz mialam rozwarcie na 5 cm i na 6 cm przy skorczu. W sumie od chyba 9 było przy mnie 2 lekarzy, 1 studentka, i chyba 3 polozne i moj facet, i pomagali mi rodzic. Zostalam nacieta dosyc konkretnie bo glowka sie nie miescila, a juz byla w kanale rodnym. Plakalam z bolu i prosilam o cesarke. Cód narodzin to nie cod to bol, i ciezka praca, wyczerpanie i placz. O 11.10 moja corcia sie urodzila, przez prawie 3 godziny mialam ja na piersi nagótką, przystawialam ja i karmilam. Potem ja wykapali, zbadali, ubrali i zawiezli nas na sale. A i jeszcze polozne zrobily Nam sesje zdjeciową, same zaproponowaly. Powiem tak lekarze, połozne, pielegniarki, salowe super. Szpital super, opieka okołoporodowa jak marzenie. Sala porodowa i sale w ktorych lezalysmy odremontowane, czyste, zadbane. Poprostu porodowka w Rudzie Śląskiej na Goduli godna polecenia pod kazdym wzgledem. Nawet fakt ze nie mialysmy lazienki na sali mi nie przeszkadzal.
-
Cześć Dziewczyny. Dziś o godz 11.10 przyszła na świat Anna Elżbieta, waga urodzeniowa 3880 i 56 cm. Rodzilam 3 godz z wielkimi bólami i pod koniec błagałam ich o cesarkę. Wychodzi na to że mam niski próg bólu. Nie dali się namowic i urodziłam naturalnie, ale musieli mbie naciąć. A to co ze mną przeżyli bedą jeszcze długo wspominac, lekarza to nawet podrapałam ale przez przypadek, mam nadzije że mi to wybaczą. I powiem Wam szczerze wolalam cesarke, lepiej sie po niej czułam.
-
Mery Ja też sama już nie wychodzę z domu. Teraz czekam aż córka wroci ze szkoły żeby isc na zakupy :),aby dokonczyc obiad. Żoo Mam zamiar własnie pic inkę, tym bardziej że w ciąży też czasami piłam i jakoś sie polubiłyśmy. Wirgi Mam nadzieję że też mi szybko pójdzie z odzyskaniem formy sprzed ciąży, albo nawet z końcówki 2016 roku kiedy to jeszcze ważyłam ok 49 -50 kg. Przed ciążą ważyłam już 55 kg, zamieszkanie z moim mężczyzna troszkę mnie utuczyło haha :). Na przed ostatniej wizycie ważyłam 68 kg. Wiec trochę do stracenia mam. Atram Potrzebujesz więcej czasu ale napewno sobie poradzisz :). Kasiu Gratuluję. Zdrówka życze. To faktycznie Maleństwo
-
Dzień dobry Dziewczyny:). Nadal w dwupaku. Dzis przespałam całą noc, w końcu. Teraz pije kawusie i ogladam tv dzień dobry tvn, czekam aż będą mowić o powrocie do formy po ciąży :) coś dla Nas. Krysiu Dobrze widzisz jeszcze żadna się nie rozpakowała;). Jeszcze chwilke i też swoje maleństwa będziemy trzymać na rękach.
-
Migot Ja dzis też wstałam po 10, bo wcześniej mi się nie chciało. Mój lekarz na usg 2 czy 3 razy "ważył" Malutka i ogladal ją dokładnie i poqiedział że to nie będzie małe dziecko. No ale poczekamy zobaczymy jak to będzie. Żoo U mojej siostry przed porodem lekarz prowadzacy powiedział że waga dziecka to ok 4300. Nikt na porodówce w to nie wierzył, siostra urodziła córke 4500 g:). Z tą wagą róznie bywa,mowia że to tak +/- 0,5 kg. Doti Ty na 21 a ja na 14 w razie czego na wywoływanie. Ale mam plan że 12 zaczniemy z moim działać w nocy, bo nie chciałabym miec wywoływanego porodu. Mnie też wszystko boli, też spać nie umie. Urok końcowki. A jak już zasne to mam jakieś dziwne sny. Kasia Tak szczerze to gdybym ja była na Twoim miejscu to też bym wolała już urodzić,a nie żenie wypiszą a za chwile bedę musiała wracać. Wirgi Super że się rozbujało :). Ja już grubszą czapeczke mam, za to nie mam takiej powiedziałabym średniej :)