Skocz do zawartości
Forum

Waniliowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Waniliowa

  1. Hej. Moja ciąża musiała zostać wywoływana bo od jakiegoś 37 tygodnia miałam okropne bóle nerki. Nie mogłam się prawie ruszać, ból był taki że płakałam co nawet przy porodzie się nie zdarzyło. Sądziłam że to kamienie nerkowe ale nie.. Pojechałam do szpitala i okazało się, że to dziecko uciska na nerkę. Była powiększona i znajdowało się w niej więcej płynu niż być powinno. Więc okej, zostałam w szpitalu do porodu na kroplówkach przeciwbólowych i antybiotykach plus poród był wywoływany a dziecko przyszło w 39 tygodniu i 6 dniach ciąży. Lekarze wykluczyli kamienie nerkowe, stwierdzili że po ciąży gdy dziecko uciskać przestanie, powinno się wszystko unormować. A jednak nie.. Ostatnio (2 tygodnie temu) znów ból się pojawił przez kilka minut razem z co chwilowym kłuciem tak jakby cewki moczowej (wiem jak to czuć bo pobierali mi mocz prosto z pęcherza..) i moje pytanie brzmi: Czy któraś z Pań miała podobnie? Czy to jednak mogą być początki kamieni nerkowych a nie jedynie zablokowanie ujścia nerek przez dziecko.. Dodam że obecnie mi ubezpieczenia brak (czekam na unormowanie pewnych spraw) więc do lekarza chwilowo udać się nie mogę.
  2. U mnie były plamienia przez 3 dni jedynie zamiast okresu, choć byłam przekonana że to okres bo od wielu lat miałam okres bardzo skąpy. Dopiero jak nie mogłam wytrzymać bólu sutków (piercing) to zrobiłam test i był pozytywny. Robiłaś test, betę? Jak wyniki?
  3. Zdjęcia z USG, książeczka z prowadzenia ciąży, kilka moich zdjęć z bebechem :), zasuszona pępowinka małej (o ile pociążowe pamiątki się liczą!), nasze opaski na rękę ze szpitala, zdjęcie z partnerem i córcią godzinę po porodzie z odciskiem stópki i informacjami o porodzie, wadze, wzroście małej. No i kilka rozstępów.
  4. Tak cię pocieszę że mi przez cały pierwszy miesiąc ciąży się co chwilę odbijało, plus były gazy... i piersi bolały niemiłosiernie. Robiłaś test tylko jednej firmy? Może wypróbuj testów innej firmy chociażby plus badania z krwi. Ja używałam Clearblue (taki elektroniczny) bo w aptece polecali jako najskuteczniejszy (plus pokazuje mniej więcej tydzień ciąży) i faktycznie nie kłamał. :) Jeśli się stresujesz to też może ci się okres spóźniać niestety. A "objawy" które masz mogą być zwyczajnymi "anomaliami" organizmu. ;)
  5. Porcelanowa Porod przede mna..ale nie wiem na co sie zdecydowac.. Tak sie "naciska" na sn a malo mowi o powiklaniach:( krwotoki, zle zszyte naciecia,pęknięta miednica:( boje się ze jak bede chciala znieczulenie to powiedzą ze za pozno. Cesarka to jednak powazny zabieg i stresujace jest dochodzenie do siebie oraz pierwsze kilka razy podnoszenia się ;( A ja ci powiem tak, rodziłam SN i wydaje się o niebo lepszy wybór. Krocze pękło, nie nacinali, za to zszywanie piekło fakt, ale zaraz po urodzeniu jak kładą ci malucha na piersi - coś wspaniałego. Zapach bobasa, te małe rączki, ciałko - nie da się tego przeżyć po cesarce. Dodatkowo po porodzie SN po godzinie byłam na nogach. W pół zgięta przez znieczulenie w kręgosłup ale stałam, chodziłam, przewijałam małą, mogłam z nią spacerować nawet i nie, pochwa nie bolała przy chodzeniu (jedynie przy zmienianiu pozycji przy siedzeniu przez szwy, pęknięcie). Po cesarce będzie ci gorzej, więcej bólu zapewne plus niekomfortowe krwawienia.
  6. A może grafitowe ściany do tego? Kolor zbyt odważny nie jest według mnie, bardzo ładny bym powiedziała. :)
  7. A może je zbyt często i zbyt dużo i stąd to ulewanie? Twoje dziecko się nie przeziębiło? Moja jak lekko zachorowała to też zdarzyło się jej wymiotować, a ulewanie pozostało tylko w przypadku przejedzenia. Być może faktycznie to nie ma związku ze szczepionką.
  8. Moja się wygina do tyłu i płacze jak boli ją brzuch, ma zatwardzenie lub bączki nie mogą wyjść. U mnie przyczyną takich krótkich drzemek było np. złe ubranko (rajstopy gryzły, kołnierzyki drażniły szyjkę, skarpetki uciskały nóżki), za mała wilgotność powietrza, podrażnienie/odparzenia (szyja u mojej córki prawie ciągle się odparzała), przejedzenie, ewentualnie wkurzało ją to, że była przykryta kocem. Popróbuj ze swoją różnych rzeczy, znajdziesz przyczynę, nikt tak dobrze dziecka nie rozgryzie jak matka. Tylko nie słuchaj porad teściowej czy kogokolwiek, że np. dziecku chce się pić! Moja matka ciągle to powtarza jak do nas przychodzi a zdarzy się ze mała zapłaczę. Co by nie było to pewnie chce jej się pić i mam jej dać. A taki ..uj. :P
  9. pena89 Ostatnio @mamaginakolog na fb poruszała ten temat i powiedziała ze nie tylko usg w ciąży jest bezpieczne a wręcz konieczne także rób śmiało :-) Prawda! Mamaginekolog pisała że bardziej niebezpieczny jest brak USG niż robienie go. Bo i Ty jesteś kontrolowana i dziecko. Nie bój się nic USG. Jest masa innych bardziej szkodliwych rzeczy dla dziecka niż USG.
  10. Moja właśnie ma "epizod" kiedy daje jej do ręki pieluchę tetrową, kładę i nie muszę jej ruszać bo zaczyna sobie tą pieluchą dotykać buźki, patrzy na swoje łapki, macha nogami i też jest, że tak powiem, w swoim świecie. Ale zawsze mija 10-15 minut i sama zasypia. Ba, nawet jak do niej podchodzę do się denerwuje i płakać zaczyna także nawet bujać jej nie muszę co jeszcze niedawno było koniecznością. Także nie martw się, jeśli Twoja córa zasypia mimo wszystko bez płaczu to bardzo dobrze. :)
  11. Hej. Moja 2 miesięczne córa od jakiegoś tygodnia wcale nie chce jeść nocą. Dostaje jedynie mleko modyfikowane. Waga urodzeniowa 3020g 50cm (w szpitalu mocny spadek był do 2700g), obecna 5300g, 58cm. Wczoraj np. wcisnęłam jej na śpiocha 30ml mleka ale więcej nie chciała - wypluwała, zaciskała dziąsła i dalej spała. Zazwyczaj nie wypija więcej niż 125ml mleka - średnio 90ml na każde karmienie co trzy, cztery godziny w dzień (je na "zawołanie"), mleko przygotowane zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Dodam, że ostatnie karmienie zazwyczaj jest między godziną 21-23 a potem następne dopiero około 5 lub 5:30 rano. Czy nic się nie stanie, jeśli nie będzie nocą jadła? Z góry dzięki za pomoc. :)
  12. Mi wystarczy że uśpię córkę i mam ze dwie, trzy godzinki dla siebie. :) Oczywiście w zależności czy nie muszę jeszcze czegoś w mieszkaniu ogarnąć. :P
  13. Na mnie czekał w domu bukiet róż w różnych kolorach. No i najlepszym prezentem była sama pomoc przy córce. Odciążył mnie mój chłop bardzo i miałam czas by dojść do siebie. :)
  14. To tak spytam, odnośnie tego odchudzania, czy któraś z Was po ciąży ćwiczyła 6 Weidera i "zgubiła" trochę brzucha? U mnie co prawda kilogramy już spadły całkowicie, a nawet ważę mniej niż przed ciążą (mimo to jeszcze kilka w planach mam zrzucić), ale zastanawiam się jak wyrzeźbić brzuchol a raczej skórę która lekko wisi jednak. Czytałam że 6 Weidera jest dobra ale czy na pewno?
  15. Używam zawsze do zup. Czasem się zdarzy do gorącego kubka z grzankami dorzucić ćwierć takiej kostki dla smaku.
  16. Czasem działa, czasem wcale nie czuje się jakbym kawę wypiła. Zbyt długo piłam codziennie energetyki więc kawa już tak bardzo na mnie nie działa. Chociaż są dni, że po jednym kubku ręce mi się trzęsą jak diabli i mnie wtedy nosi po całym domu.
  17. Waniliowa

    Prawo jazdy

    Delicata Ja mam za sobą już dwa oblane egzaminy i boję się zapisać na trzeci. To jeden z największych stresów, jeśli chodzi o egzaminy, matura mnie tak nie przerażała, ani studia jak egzamin praktyczny na prawo jazdy... Miałam tak samo, że egzaminy mnie przerażały bardziej niż wszelkie inne egzaminy w szkołach i nawet rozmowy o pracę nie były tak stresujące! Zapisz się, prócz kasy nic nie tracisz. Tylko ze swojej jazdy wnioski wyciągaj i jeśli ci to pomoże to dokup kilka godzin jazdy przed egzaminem. Powodzonka. :)
  18. Kołderka (i poduszka oczywiście, która była w zestawie, ale na poduszkę za wcześnie dla niemowlaka więc pomijam) wcale się nie przydaje bo mała śpi ciągle albo w śpiworku albo pod cienkim kocykiem, jakie że u nas w domu jest cieplutko. Cały zestaw przyborów do obcinania paznokci - jeszcze go nie tknęłam nawet. Waciki kosmetyczne dla niemowląt - nawet ich nie otworzyłam jeszcze a myślałam że będę nimi przemywać twarz córki. Skarpetek mogłam wcale nie kupować dla małej. Na jej stopach wytrzymują jakieś pół minuty bo tak wierzga stopami. :P Oliwka dla dzieci okazała się nietrafna bo uczula moją córę. Za to pampersów i chusteczek nawilżających nigdy nie za wiele! Mówili bym zapasów nie robiła, ale jednak.. róbcie jak największe zapasy tychże przedmiotów.
  19. Nie mam niani, nie kupiłam i żałuję powiem Wam. Mam kuchnię na drugim końcu mieszkania i szczerze? Niania bardzo by się przydała bo lepsza ona niż zakręcanie wody co chwilę przy zmywaniu naczyń by posłuchać czy dziecko płacze. Także polecam jednak kupić bo nie będziecie musiały, przyszłe mamusie, przerywać codziennych czynności by nasłuchiwać w drugim końcu domu czy wasze maleństwo śpi czy płacze. ;)
  20. Właśnie. O biegunce nic nie mówili? Leż dziewczyno w szpitalu, leż. Wiem że ciężko ale sama byłam przed porodem w takiej sytuacji. Takie bóle nerki miałam że 2 tygodnie w szpitalu spędziłam i nie wyszłam aż do porodu.. Tak więc wiem co przeżywasz leżąc tam i tak czekając.. Strasznie to denerwuje, coś o tym wiem. Zdrówka kochana życzę Tobie i maleństwu. :*
  21. ~pkb a po porodzie nie powinno sie kompać noworodka (nawet przez kilka dni) W Austrii w szpitalu potrafili dzieci po połowie dnia od porodu umyć, nawet problemu z zanurzeniem pępka w wodzie nie mają (a kiedyś słyszałam, że się zanurzać nie powinno nim nie odpadnie zaschnięta pępowina). Oczywiście myją bez żeli i nawet dzieci zbytnio nie smarowali oliwkami ani niczym takim. Moja mała ma natomiast na oliwkę dla dzieci uczulenie - całe brzuszek i nóżki po posmarowaniu czerwone miała. :/ Skóra z buzi jej często schodzi za to.. Myślicie że kremem Nivea mogę jej buźkę posmarować? Nie chcę za wiele eksperymentować z kosmetykami.
  22. Właśnie z takową depresją walczę (już od dwóch tygodni i coraz gorzej jest). Zmienił się u mnie styl chodzenia (ciągle się garbię chociażby i wlekę nogami), więcej śpię, nastroju dobrego nie mam wcale (czasem się zdarzy godzina w ciągu dnia że jest normalnie), płacze często i długo, nie mam ochoty na nic - dosłownie! Ale byłam w grupie podwyższonego ryzyka że tak powiem, bo już kilka lat temu cierpiałam przez długi okres na depresję. Na szczęście nie obwiniam za nic córki, jest moim światem ale do życia tzn. najprostszych czynności nie mam chęci ani siły. Nie chodzę do psychologa ale Tobie polecam. Nie każdy potrafi z taką depresją walczyć samotnie więc lepiej iść do fachowca po pomoc.
  23. O ile cię od zapachu wymioty nie złapią to możesz farbować. Gdzieś to właśnie wyczytałam że wiele kobiet rezygnuje z farbowania włosów w I trymestrze przez nudności i wymioty spowodowane zapachem farby. ;) Zadbaj o dobrą wentylację w pomieszczeniu gdzie włosy będziesz farbować, no chyba że u fryzjera będziesz robić to koniecznie poinformuj o ciąży żeby o wentylacje zadbał.
  24. Nie należy nikogo oceniać po wyglądzie, a rodzic też człowiek! Sama mam dwa tatuaże a w planach jeszcze więcej i głupotą dla mnie byłoby ocenianie małżeństw z dziećmi przez ich tatuaże.. Najgorszych rodziców można spotkać choćby w kościele a tych najlepszych na koncercie zespołu heavy metal'owego. ;)
  25. Nazwaliśmy z narzeczonym córkę Melisa. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...