Skocz do zawartości
Forum

Daszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daszka

  1. Daszka

    Sierpień 2008

    Allayiala, aż mi się łzy w oczach zakręciły i gardło ścisnęło, Boże biedny Tosiaczek, nie nie mogę bo zacznę ryczeć. Jak sobie pomyślę ile maleństwo musiało przecierpieć, to szlag mnie trafia na tych wszystkich lekarzy. Przecież my im oddajemy nasze Skarby jak w "dobre" ręce, z pełnym zaufaniem a potem.... jakby nas zdradzili. Nie kurcze, nie mogę pisać...może jutro:(
  2. Daszka

    Sierpień 2008

    Villanele masz masakrę z tymi babciami, kobiety w tym wieku są niereformowalne, gorzej niż faceci! Ciekawe czy my też takie będziemy. Moja mama natomiast ciągle mówi do Lilki: no powiedz dzióbkiem, no powiedz dzióbkiem, no powiedz dzióbkiem, no powiedz dzióbkiem w końcu Mała robi wrzask i wtedy babcia szczęśliwa, że w końcu coś jej odpowiedziała .......dzióbkiem. Albo czasem staje nad nią i robi głośne khhe, khhe, khhe- nie mam pojęcia o co chodzi z tym khhe, Lilianka widocznie też nie, bo robi minę w stylu - ale o co chodzi? A najgorzej jest, jak chce u Małej kupkę wywołać. Oto wywoływanie kupki przez moją mamę: ehhhhhe przy ściśniętym na maxa gardle, powtarzane po 10 razy. Wszystkim w pokoju ciary wychodzą, gapimy się wtedy na siebie i zastanawiamy kto predzej kupkę zrobi- my czy babcia, bo Lili na pewno nie. No a w temacie gimnastyki to tak: 1. Najpierw masowanie całego ciałka, dość energicznie 2. Łaskotanie pod paszkami i całowanie pod bródką (uwielbia to!) 3. Obie nóżki doginane do brzuszka i prostowane delikatnie 4. Zabawa- jedzie rowerek na spacerek.... 5. Rączki do piersi i wyprostowane 6. Rączki w górę i w dół 7. Turlanie - kołyska w prawo i w lewo 8. Podnoszenie za przedramiona do siadu 9. Turlanie całym ciałem plecki- brzuszek-plecki-brzuszek itd 10. Ja kładę się na łóżko podnoszę Małą, na wyprostowanych ramionach w górę 11. Zabawa: Patataj, na moim brzuchu 12. Kładę Małą brzuchem na moim brzuchu i przytuloną mocno przekręcam się na lewo i na prawo Po gimnastyce jestem styrana jak mops, ale Mała czeka na to, bo robimy ją o stałej porze, (min. godzinę po jedzeniu), więc jest to jakby nasz rytuał. Manenka a Mała pomimo próśb, zabawiania, ....gróźb;) i tak nie "kolebie" się ani nie chce leżeć na brzuszku. Jest za to nowa umiejętność- prychanie i puszczanie baniek, zmieniam jej koszulkę kilka razy dziennie mimo założonego ślinika.
  3. Daszka

    Sierpień 2008

    Villanelle ale świetnie! Twoja Lilianka jest kapitalna!!! Spróbuję z moją zrobić te kołyski, może załapie o co chodzi:) Codziennie robie jej gimnastykę, przewracam po całym łóżku, a łóżko mamy 2,20m więc pole jest spore, rechocze przy tym jak panna rechotka ale jak tylko przekręcam ją na brzuszek to od razu jest alarm, protest i strajk na maxa. Uwielbia za to wszelkie gadające zabawki, pozytywki, stukanie, szeleszczenie, czytanie bajek, udawanie zwierząt - pewnie jakąś speakerą zostanie werbalistka jedna
  4. Daszka

    Sierpień 2008

    Manenka71 Lilianka waży 6kg ale jak się urodziła to miała 4 kg więc też nie za mało no nie? Kurcze martwie się bo Lilka za nic w świecie nie da się położyć na brzuszku dłużej niż na 2 minuty. Na nic zabawki, turlanie i gadanie, wrzeszczy jakby się udusić miała. No i skoro nie leży na brzuszku to i nie ma szans na przewracanie się z boku na bok co robić??? Za to zaczyna siadać bez podparcia, makabra normalnie, przecież to za wcześnie! No i gada jak najęta, aż jej dzisiaj na Brzyduli dogadałam : Lilianka daj sobie luzu kobieto, ci w TV i tak cię nie słyszą
  5. Daszka

    Sierpień 2008

    Allayiala na pierdzenie i bolące bąki daję Liliance 8 kropel preparatu Bobotic. Przechodzi jak ręką odjął i Mała zasypai szczęśliwa, więc jak się Tosia męczy to na pewno przyniesie jej ulgę. Lili wypiła dziś 160 ml mleczka z kleikiem i chciała jeszcze ale nie zdążyłam jej podać bo zasnęła- zuch dziewczyna! Budziła się dziś co 3 godziny więć jet super, wyspałam się jak nigdy nareszcie, ale do całych nocek to chyba jeszcze daleko:)
  6. Daszka

    Sierpień 2008

    Allayiala fotki zupkowe wstawiłam wreszcie ale kolejność się odwróciła, więc najpierw są miny po zupce a potem przygotowania do podania. Fotki wstawiłam a Mała zupke przestała jeść, strajk głodowy, tylko cycka chce. Karina ja zupke sama robię, jeden ziemniaczek i trzy marchewki Marvitki plus jakieś 5 cm korzenia pietruszki.Wszytsko przecieram i jeszcze przez sitko przecedzam dodając wodę, w której gotowałam te warzywka. Wszystko jest wyjątkowo jałowe. Gerberów na razie nie podaję ufam bardziej sobie niż firmom po tych rewelacjach z Nestle w Chinach. Dziewczyny Lilianka jest na tym samym etapie marudzenia i nie spania ale " Dzieci w 4 miesiącu tak mają - skoskowy przyrost umiejętności po spadku formy"- moja położna tak mi powiedziała.
  7. Daszka

    Sierpień 2008

    A muszę Wam powiedzieć coś co mnie strasznie cieszy:) Kiedy byliśmy na budowie (wprowadzamy sie w marcu) przyjechał sołtys tej wioski i powiedział, że jak się pierwsi na całym polu wprowadzamy, to możemy sobie nazwać naszą ulicę tak jak chcemy. Dziś byliśmy mu zgłosić nazwę ulicy, przy której stanie nasz dom. Dla naszej córeczki Lilianki na Mikołaja ulica LILIOWA będzie. Ładny i niestandardowy prezent jej zrobiliśmy prawda hihi:)?
  8. Daszka

    Sierpień 2008

    Karina, Ninnare dziekuję dziewczyny za szybkie wyjaśnienie:) chętnie zapoznam się z tymi pomysłami na Łatwy Plan i na łatwe Spanie ;)) Ninnare poproszę o przesłanie na adres: duszy4@poczta.onet.pl PIERWSZA ZUPKA - zdjęcia w galerii Byłam na szczepieniu w czwartek i powiedziałam pani doktor że mi dziecina się nie najada mleczkiem moim a butelkowe wypija do 90 ml i budzi się po godzinie a ona mała zważyła zbadała i powiedziała- dawać zupki. No to wczoraj pierwszą zupkę podałam ziemniaczki z marchewką zmielone na miazgę i to wodę od gotowania. Lilianka minę miała jak po zjedzeniu cytryny ale potem zaraz wychlipała 30 ml a dziś 50ml i jest cała szczęśliwa no i śpi po 3 godziny HURRRRRAAA!!!
  9. Daszka

    Sierpień 2008

    Dziewczyny,wczoraj zjadłam pięć maleńkich brokułów no i teraz mam za swoje!Lilianka darła się całą noc, o ja głupia a wielkimi literami napisane mam na lodówce czego nie jeść! Kurcze mam właściwie inne pytanie - co to jest ŁATWY PLAN o którym piszecie na 130 stronce? ja tez chce zeby Lili spała całą noc:)
  10. Daszka

    Sierpień 2008

    MlodaMamusiahej dziewczyny:* jak na razie daje malemu wieczorem mleko bebiko z odrobina kleiku, wypije 50 ml nawet nie a reszte dopija z cyca, kupki sa ok,nic mu nie dolega....wczoraj wieczorem dalam mu mleczko z piersi i tak przespal cala noc...wiec chyba zrezygnuje na razie z dokarmiana go... odezwe sie pozniej...lece obiadek dokonczyc;) caluje:*:*:* MM nawet mi nie mów, ze po piersi przespał całą noc! Moja Lili po piersi budzi się co 2 godziny i ciamka później przez 30 minut...tak wyglada każda noc. Więc co dwie godziny wybudzam się na maxa i mam problemy z zasnięciem. Daje jej na wieczór mleczko z butelki ale wcale nie przesypia po nim dłuzej, budzik ma chyba w tym małym tyłeczku bo regularnie PUNKTUALNIE wiem, kiedy jest 1.30 potem (+ 30 min ciamkania) i 4.00 itd. Co do kupek, znowu dziś zrobiła po 5 dniach. Auto nam się wykoleiło kiedy bylismy u rodziny i teraz nie wiem jak ja tu przeżyje przez kolejne dwa dni z tymi radami i poradami i pouczeniami ech. A właśnie DZIEWCZYNY czy wy też zrobiłyscie się bardziej stanowcze i wredniejsze dla otoczenia, kiedy juz macie dzieci? Ja czasem przeginam, ale....dobrze mi z tym hihihi.
  11. Daszka

    Sierpień 2008

    Kurcze a moja Lilianka to nic z tych kupkowych przypadłości nie ma, a chociaż jedna kupka pod szyję by się przydała! Mała kupki co pięć dni robi i to z pomocą termometru. Makabra! Niby nie ma zaparć bo wszystko wygląda normalnie a co pięć dni to chyba za rzadko, boję się że to jednak nie jest normalne. Allayiala tak mi Was żal, koniec trzeciego już za pasem, bądż dzielna.
  12. Daszka

    Sierpień 2008

    Młoda Mamusiu zmień księdza, parafii jest mnóstwo, nie mają prawa Ci odmówić!!! W głowi mi się nie mieści, nie dziwię się, że księdza wywalili.
  13. Daszka

    Sierpień 2008

    Villanele moja Lilianka też cześciej trzyma główkę odwróconą w lewą stronę niż w prawą. Co robiłaś aby to zmienić? Ja ją kładę na prawym boku ale ale i tak podczas snu przekręca się na plecki i nic to nie daje. Może to się samo wyrówna? Allayiala ale Ci współczuję z tymi kolkami! Stosujesz bardzo restrykcyjną dietę? Pomyśl że zwykle to przechodzi po 3 miesiącu a tu tuż tuż. A mężem nie przejmuj się fochy jakieś ma, to jego sprawa- dużo traci, ale wkurza mnie że się zachowuje jak mały chłopiec, a Ty masz dwójkę dzieci w domu do uspokajania. Dziewczyny czy Wasze dzieci trzymają już grzechotki w rączce? Moja Niunia ssie piąstki i dotyka różnych zabawek ale w dłoni jeszcze nie chce nic trzymać.
  14. Daszka

    Sierpień 2008

    Hej kochane! Straznie dawno nie wchodziłam na forum ale widze ze te same macie radosci i problemy co ja, taka karma. Moja Lilianka tez zjada piąstki i grucha jak gołąbek,tzn czesciej jest "alla" i "uuuu" albo "kha" niz "gugu", ale cudnie jest sobie pogadac.Miała spore problemy z kupka, robiła co 4 czasem 5 dni i to z pomoca termometru. Od dwóch dni robi codziennie, mam nadzieje ze bedzie juz dobrze. Byłyscie moze na usg boiderek? jak to wygląda?
  15. Daszka

    Sierpień 2008

    Hej Dziewczyny Moja corcia stała się bardzo absorbująca, więc nie bardzo mam czas na pisanie, ale myślami jestem z Wami:) W naszym nowym domku kładziemy już dach i trzeba decydować o wyposażeniu wnętrz- bardzo przyjemne ala czasu brak, świat zwariował! Buziaki
  16. Daszka

    Sierpień 2008

    villanelleDaszko, to ogromny zbieg okoliczności, że wogóle na ciebie tutaj trafiłam i że nasze córeczki mają tak samo na imię :-)My kąpięmy Małą pomiędzy 20:30 a 21:30. Zależy jak wychodzi ostatnie karmienie przed kąpielą. Wówczas odczekujemy 30 minut i siup do wody. Lila lubi się pluskać za to nienawidzi wychodzenia z tej wody. Wtedy zawsze przypomina sobie, że chce jeść i uparcie to manifestuje dopóki jej nie wytrzemy, naoliwimy i ubierzemy. Później już wie, że czas amciu, choć dopiero co jadła. A zasypia zaraz po tym, z reguły ok. 22 z minutami i śpi do 1 lub nawet do 3 rano. Parę tygodni wcześniej Mała potrafiła przesypiać nawet do 4-5 rano po pokąpielowym karmieniu, ale odkąd jest marudna, stęka i kwęka mamy problem z jej spokojnym snem. Po prostu często się wybudza. Villanelle żartujesz z tymi godzinami prawda? Nie mogę się nadziwić, bo są takie same toćka w toćkę z godzinami mojej Lilki. Ale zbieg okoliczności! Czy my mamy tę samą córcie?:) Allayiala spać o 0.30? No to ładna sówka z Tosiaczka a popołudniu śpi czy jest aktywna? Młoda Mamusia gdzie Cię posiało?
  17. Daszka

    Sierpień 2008

    Dziewczyny tak mi Was żal i Waszych dzieciątek z tymi przeklętymi kolkami, moja Lilianka miała jedną kolkę dwa tyg temu i wiem, że to straszne jest. Trzymajcie się, już niedługo i im przejdzie. Vilanelle witamy w naszym gronie:) jest mi tymbardziej miło, że też mam Liliankę. Jest o dzień młodsza od Twojej Lilianki, więc przesyłam pozdrowienia od mojej córci dla Twojej:)) Słuchajcie, o której Wasze Maleństwa chodzą spać na wieczór? Próbowałam wprowadzić rutynowe spanie po kąpieli o 19.00 ale nie dało rady, Mała zasypia równo o 22.00 jak w zegarku, nie wspominając, że popołudniu jak zaśnie o 14.00 to nie mogę jej dobudzić do 18.00. Położna mi radziła obudzić na siłę, zabawiać, nie pozwolić spać- hehe a moje dziecko zasypia na siedząco, na stojąco, przy cycuchu i w trakcie przebierania no i jak ją przetrzymać?
  18. Daszka

    Sierpień 2008

    martusia9876tylko lakcid sie nie podaje dziecku co jest uczulone na mleko , a to mozesz kupic bez recepty wiec sobie kup i podaj malej . No patrz Martusia a mi zapisała pinda jedna nie pytając czy dziecko jest uczulone czy nie, rety ja tu szału dostane z tymi lekarzami!!!
  19. Daszka

    Sierpień 2008

    manenka71martusia9876a brala twoja mala antybiotylki ????? Bo to sie podaje wlasnie po nichwlasnie wczoraj skonczylismy brac Manenka koniecznie równo z antybiotykami i po nich należy dziecku podawać lakcid lub lacidofil, żeby odbudować flore bakteryjną, dziwię sie że lekarz Amelce tego nie zapisał. To bardzo ważne, żeby doszła do siebie po tej kuracji i aby nie bolał jej brzuszek. Co za lekarze! Szkoda gadać!!! Allayiala tak mi żal tego suwaczka, mam do niego sentyment...ech spróbuję go wymienić na urodzinowy. A Tosia pewnie lada dzień Cię zaskoczy gadulstwem, tylko mów do niej dużo i pozwalaj jej mówić. Najpierw mama a potem Tosia. Załączam parę fotek z takiego zaczepiania.
  20. Daszka

    Sierpień 2008

    Allayialaojoj, Daszka makabra! Dobrze ze z mala juz lepiej:/ Sciskamy! Allaiyala widziałaś mój suwaczek? hihihihi jak Twoja Tosieńka?
  21. Daszka

    Sierpień 2008

    martusia9876Daszka dopytaj sie jakiegos pediatry czy po tych antybiotykasz nie musisz dawac dziecku Lacidofil to sie daje wlasnie jak diecko bralo antybiotyk Tak tak daje Małej własnie Lacidofil, dzięki za miłe słowa Dziewczyny. Z Lilianką już lepiej, nosek czyszczę jej Fridą- świetny wynalazek, nawiasem mówiąc- i aplikuję jej kropelki do noska i na gardło, a Mała tak ładnie się uśmiecha:) No i dwa dni temu zaczęła mówić do nas ee, aai ach. kh, no i zaczepia nas kiedy do niej nic nie mówimy tylko patrzymy, rety ależ te chwile są cudowne!!!1
  22. Daszka

    Sierpień 2008

    Halooo dziewczyny, nie było mnie dawno ale miałam załamkę bo moja Lilka chora była, no i nie chciało mi się pisać z tego powodu. Opowiem Wam: Mała dostała katar i kaszel wiec poszłam do lekarza. Lekarka zapisała jej 10 zastrzyków - antybiotyków. Chodziłam z nią 2razy dziennie na zastrzyk i wyłam z bezsilności, kiedy jej wieprzała pilegniarka igłę. Lilianka uśmiechała się, kiedy wchodziliśmy do gabinetu a potem kłuli te małą pupke a ona tak przerazliwie płakała. Dostała 9 zastrzyków i nic jej nie pomogło. Doktórka zaleciła jeszcze 4, byłam załamana. Kiedy przyjechałam do Gniezna na weekend, poszłam do lekarza z oddziału noworodków i po zbadaniu Małej okazało się że ma wirusa i alergie dodatkowo. Mała ma zapisane kropelki a ja diete i po dwóch dniach wraca już do zdrowia. Dziewczyny, żadnych antybiotyków nie należało podawac a tymbardziej tak małemu dziecku nie wolno dawać domięśniowych. Jak wróciłam do Piły, myślałam że zabije ta doktórke, za jej pieprzone zastrzyki.Nie pozwólcie zadawać więcej bólu waszym dzieciom niż to absolutnie konieczne i radzcie sie zawsze dwóch lekarzy. moja mała przezsen rzyczy tak jak gdy jej dawali zastrzyk. to okropne. BUZIAKI
  23. Daszka

    Sierpień 2008

    Martusia, Allayiala trzymam Małą przy cycku za długo to fakt, ale jak ją wcześniej odłączam to się drze w niebogłosy. Już ją zaczeliśmy ignorować, serce mi pęka kiedy tak leży i się drze ale wiem, że to tylko histeria bo kiedy tylko poczuje, że ją podnoszę natychmiast sie uspokaja. Już ją przyzwyczailiśmy, masakra. Teraz trzeba ją odzwyczaić ale ból! Allayiala a co do pokazywania świata, to jestem na etapie opowiadania o tym, co za oknem bo mieszkanie zwedziliśmy już setny raz, chyba kupie Lilce jakąś zabawkę edukacyjną, bo jej się nudzi.
  24. Daszka

    Sierpień 2008

    Moja córcia dziś kończy 3 tygodnie! Ale duża hoho! Ma dziś kryzys, siedzi przy cycku pół dnia i ciamka a do łóżeczka to za milion dolarów nie da się położyć. Zaraz krzyk taki, że całe osiedle słyszy. Miałam dziś zagwostkę, zjadłam pyszną pieczeń w sosie z jałowca i przypomniało mi się, że w ciąży nie wolno było jałowca jeść no i panika- sprawdziłam na necie i raz pisali, że w czasie karmienia nie wskazane stosowanie wyciągu z jałowca a raz że tylko w ciąży. Kurcze jaka ja głupia! Zadzwoniłam do mojej położnej, pewnie pomyślała,że jakaś walnięta w sobotę wieczorem z takim pytaniem do niej dzwoni, no ale trudno.W kazdym razie można karmić piersią po sosie z jałowca. Mam nadzieje że ma rację.
  25. Daszka

    Sierpień 2008

    martusia9876daszka witamine K mozesz podawac ale w malych ilosciach , chodz nie wiem po co to przepisuja drogie a i tak nie wiesz ile bedziesz miala pokarmu . A co do witD3 to dawaj ale dopiero po 3 tyg jak pamietam Martusia mi kazali po 2 tygodniu, jesli bede karmic sama piersia, juz sama nie wiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...