Skocz do zawartości
Forum

Cina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Cina

  1. Cześć dziewczyny :) kathi26, kejtik fajnie że między dzieciakami będzie niewielka różnica wieku:) a jak się czujecie w porównaniu z pierwszą ciążą? lżej jest trochę? spokojniej? belda to widzę że wrocławski klimat do zabawy Ci się spodobał ;) trzeba było jechać na podróż poślubną jak zapraszali ;) agaluk1 kto wie z tą toksoplazmą.. ja nie nie miałam przeciwciał w ciąży. Dzięki za podpowiedź. Nie wiedziałam że z tą toxo tak w ogóle to mogą być aż takie skutki.. słoneczny blask z tą chustą to masz rację że fajna sprawa. Mi uszyła mama bo szkoda mi było tyle kasy na "oryginalną". Majka ma "ciąg infekcyjny" - jak to powiedział dzisiaj lekarz. Ma znowu początki obturacyjnego zapalenia oskrzeli tj. duszność, świszczący oddech szmery itp. W ciągu ostatniego 1,5 miesiąca była może z tydzień czasu zdrowa. Zastanawiamy się czy jej nie wypisać ze żłobka, bo ona ona prawie w ogóle tam nie chodzi.. od września była może ze 2 tyg... Wcześniej nam prawie w ogóle nie chorowała, a teraz jak zaczęła to się jej wyleczyć nie można.. Dobrej nockii
  2. Cześć dziewczyny :) barbie współczuję Kubusiowi, dobrze że wszystko się dobrze skończyło. A w którym szpitalu leżałaś? My byłyśmy we wrześniu w Korczaku i o dziwo opieka była bardzo dobra. kejti[k/B]u mnie majka też wymusza. Ostatnio położyła nam się na podłodze w sklepie i zaczęła się wydzierać. Myślałam że się ze wstydu spalę, bo takie akcje to do tej pory oglądałam w "Superniani" i się dziwiłam że dziecko tak może rządzić. A tu maszzz... A Ty jak się czujesz? który to tydzień?Poza tym u nas jakoś tak nieciekawie, ja mam w poniedziałek egzamin pisemny a pod koniec listopada ustny i siedzę jak głupia i uczę się ile wlezie.. zmęczona jestem na maxa.., na dodatek ciągle mam gorączkę ok 38 st. lekarz powiedział że wyniki krwi mam dobre i może taka temp. to moja natura.. no i Majeczka ciągle choruje, znowu kaszle i ciągle ma katar.. jest teraz od niedzieli u teściowej, ale od od września mamy tak że tydzień zdrowa, 2 tygodnie chora i tak w kółko. Zapisana jest do żłobka, ale o tym to na razie nie ma mowy.. Miłego wieczorku!!
  3. anya dostała takie leki: Berodual i pulmicort (steryd) - na inhalacje antybiotyk: Augumentin pabi-dexamehason - steryd w tabletkach na 3 dni.. Zyrtec - na alergie Ten pabi-dexamehason.. to strasznie silny steryd.. Dobrze że tylko na 3 dni bo przy dłuższym stosowaniu hamuje wzrost u dzieci. Z tą Mają to akcja była taka że pojechała do teściowej wczoraj wieczorem z mężem. Ja zostałam się uczyć. Dzisiaj rano poszli do lekarza i mi nic nie powiedzieli że Majce się pogorszyło. Dowiedziałam się jak byli po wizycie u lekarza i podali jej leki. I lekarz zapisał jej ten pabi-dexamehason a ona np. ma zaległe szczepienie, tylko lekarz o tym nie wiedział a po tym leku conajmniej przez 8 tyg. nie można dziecko szczepić. Pocieszam się tylko tym że może to ją uchroni od szpitala..
  4. belda może rzeczywiście wówczas, podczas całowania się zaraził anja ni ma lekko, a żyć trzeba Majka znowu chora, ma nawrót choroby tej przez którą leżała 2 tyg temu w szpitalu. Ma oddech ja stary grużlik, śwista i charczy jej w gardle. Dostała silne leki m.inn pabi-dexamehason i jakiś steryd wziewny i skierowanie do szpitala w razie pogorszenia, najbliższa noc nieprzespana bo trzeba siedzieć i słuchać jej oddechu. Idę sobie zrobić kawę Trochę się pouczę przy okazji. Dobrej nockii Wam życzę :))
  5. Szogun no w końcu się babo odezwałaś fajnie że wszystko ok u Was.. belda no patrz.. w życiu bym nie skojarzyła że to chodzi o opryszczkę. A on się zaraził od kogoś? Zdrówka w każdym razie dla Gabrysia :)) Szona hehe, ale mnie rozbawiłaś tą trzydniówką. Ale z drugiej strony jestem świeżo po tygodniowym pobycie na pediatrycznym oddziale zakaźnym więc może jakiś wirus się zmutował i mnie przyatakował anya no ja liczę że Maja się szybko przyzwyczai. W naszym małżeństwie niby wszystko ok, ale brakuje nam strasznie swobody w rozmowach i innych rzeczach ;D A ja sobie zrobiłam kawkę, obejrzę kolejny odcinek "usta usta" i do nauki.. aha.. zapomniałam się pochwalić że od marca schudłam 10,5 kg jeszcze fotki coby się cieplej zrobiło :))..
  6. Hej dziewczyny :) u nas jakiś sajgon jest.. po powrocie ze szpitala pochorowaliśmy się wszyscy, mąż a później ja.. w niedzielę dostałam 41,3 st. gorączki. Polazłam do lekarza, porobili mi wyniki krwi, prześwietlenie klatki piersiowej i niby z tych wyników nie wynika aby była jakas infekcja. A ja przez dobre 3 dni miałam jeszcze 40 st. gorączki. Teraz mam ok 38 ale wróciłam do pracy, bo teoretycznie to jestem zdrowa. Nie wiem co za cholera we mnie siedzi. Bo nie ma miesiąca żebym przez kilka dni nie miała gorączki. Nie amm czasu chorowac więc musi być git:) Maja od poniedziałku chodzi do żłobka.. na razie po 3-4 godz. Początki były ok, ale teraz zaczyna płakać jak ma tam iść. Pocieszam się że inne dzieci jak przychodzimy do żłobka już nie płaczą, bo chodzą już 3 tyg. Majka dopiero zaczyna więc swoje musi przejść. Na razie zobaczymy, jak się nie zaaklimatyzuje to trudno.. Teściowa na dodatek jeszcze mnie dołuje, może troch niechcący, ale np. mówi że oddaliśmy ją do "bidulca", że w żłobku jej nikt nie kocha i ona jest tam taka samotna.. i jak ona płacze to rzeczywiście się zastanawiam czy jej krzywdy nie robimy. Ale ja już nie daję powoli rady mieszkac z teściową, to dobra kobieta, ale przez to że z nami mieszka moje małżeństwo "trochę" ucierpiało.. belda jak Gabryś? a co to są skwary? kejtik GRATULACJE!!
  7. My wróciłyśmy ze szpitala.. We wtorek pojechaliśmy w nocy na ostry dyżur.. MAja miała mocny katar gorączkę i dziwny, świszczący i przyśpieszony oddech. Lekarz powiedział że że nie damy sobie rady z nią w domu i że ma tyle wydzieliny z oskrzeli że nie bardzo może oddychać. Wyszłyśmy dzisiaj dopiero, cały przyszły tydzień ma siedzieć w domu żeby nie bylo nawrotu. Wypuścili nas do domu bo na odział przyjęli dzieciaki z rotawirusem a "podleczone " dzieciaki wypuszczali do domu. Nie miała żadnego antybiotyku tylko jakieś inhalacje i na początku sterydy jakieś.
  8. Hej dziewczyny:) Wróciliśmy z Grecji. Wczasy były fajne choć mam wrażenie że najbardziej z nas wypoczęła Majka ;) Pogoda była akurat, Majka nam nie zachorowała z czego bardzo się cieszę. Trochę się obawiałam wczasów z tak małym dzieckiem, ale dziecko codziennie wygrzewając się na plaży i kąpiąc w morzu ma naprawdę niezłą frajdę. Lot samolotem (2,5 godz.) zniosła lepiej niż ja, łapała się trochę za uszy przy lądowaniu, ale dałam jej pić i był ok. Co do Grecji to widać tam strasznie kryzys, mnóstwo splajtowanych tawern i knajp w mieście i co mnie zaskoczyło - bardzo dużo śmieci na ulicach. Byliśmy na Rodos w Faliriaki, może w innych częściach Grecji barziej pilnują porządku. Byli z nami znajomi z córeczką 2,5 msc młodszą od Majki. Majka niestety nie umiała się z nią bawić, momentami była agresywna. Na porządku dziennym było to że wyrywała jej zabawki.Były nawet przepychanki. Na nic zdało się tłumaczenie że to jej koleżanka.. Od poniedziałku Maja idzie do złobka, może tam się trochę uspołeczni;)
  9. anya lecimy 26, wracamy 9 września. Namówiliśmy jeszcze znajomych i w sumie to nas będzie 8 osób, z czego 2 małoletnie w wieku 17 mies. i 15 mies. :) Cieszę się z tego urlopu bo już tak potrzebuję odpoczynku że lewo zipię.. Wy już pewnie spakowaniu o wyjadzu :))
  10. anya oooo widzę że stałaś się moderatorem! Gratuluję koleżance:) barbie no patrz! a ja taka ślepa. Jak ostatni raz się spotkałyśmy to miałaś dużo ciemniejsze włosy, a tu wczoraj faktycznie przeszła obok mnie długowłosa blondynka to polazłam dalej ;/
  11. Hej dziewczyny :) cichutko tu jakoś.. ale sezon urlopowy trwa. Widzę że część z Was już po urlopie. U nas wakacje dopiero przed nami. Pod koniec sierpnia lecimy na 2 tyg. na Rodos. Ciekawe jak Majka zniesie zmianę klimatu i lot samolotem... Ale on przyzwyczajona do poróży więc liczę że będzie OK. Teraz od czwartku siedzi u teściów. W sobotę ją zabieramy z powrotem do domu. :) U nas z nocnikiem szału ni ma :( siedzi siedzi na tym nocniku i nic. Połazi chwilę z gołym tyłkiem i już jest kałuża. Liczę na to że z wiekiem będzie coraz mądrzejsza benia i jak ciężko jest z dwójką małych rozrabiaków? kathi26 co u Ciebie? agaluk1 my też poooowoli planujemy kolejne dzieciątko, ale tak w drugiej połowie przyszłego roku,:)
  12. Kathi2 gratulacje!! super że wszystko OK. I już 9ty tydzień.. benia jak radzisz sobie z 2 maluchów? Zazdrosny jest Wiktor o braciszka? Emilcia a Ty jak się czujesz?
  13. witam, widzę że wątek sie rozkręcił.. "stare" dukanki pewnie mnie jeszcze pamiętają, bo udzielałam się na początku istnienia tego forum i też byłam na diecie:)) Ja diety już nie stosuję (z lenistwa żeby była jasność ) ponad 2 miesiące i jak na razie waga tak jak była tak jest, czyli na minusie 8 kg. Az sama się dziwię że efekt jo-jo mnie nie dopadł. Jak dla mnie ta dieta jest rewelacyjna, zbieram siły żeby ją znowu zacząć bo jeszcze tak z 4-5 kg. przydałoby sie schudnąć :)) powodzenia dziewczyny i gratuluję spadków,! justyna@ wow!ale wynik
  14. kathi26 trzymamy mocno kciuki!! ja jak pierwszy raz poszłam na usg to też zobaczyłam tylko pęcherzyk, tydzień później biło już serduszko ;) benia ale duży!! Gratulacje dla dzielnej mamy!!!! czekamy na fotki maleństwa :))
  15. Hej dziewczyny :) Dzisiaj były wyniki rekrutacji i Maja ostała się o żłobka.:) zaczynamy gzieś od połowy września bo wcześniej jedziemy z nią na urlop.. musimy tylko jeszcze się usprawiedliwić w żłobku żeby jej nie skreślili. Widzę że Wasze dzieciaki to niezłe rozrabiaki. Majka mi też ostatnio rozrabia, ale teraz to taki wiek że wszystko je ciekawi.. AniaB Co o tych komentarzy to majka zaczęła dość szybko chodzić ale pamiętam jak mnie irytowały pytania o ząbki że niby taka duża a żadnego zęba nie ma. Ale mnie to wkurzało. Każde dziecko się rozwija we własnym tempie i tyle. anya My truskawki już jemy :) Motylek nie przejmuj się tymi kontuzjami, żadna z nas nie jest w stanie całkowicie upilnować swojego dziecka, czasami wystarczy chwila i dziecko bahhh i leży na podłodze. Ostatnio Majka sciągnęła sobie z półki miseczkę gzie były duże muszle i kamyki, wszystkie poleciały na nią. Przez kilka ni miała fioletowego siniaka na środku czoła. Teściowa dojść do siebie nie mogła, bo co jak co ale ona ją bardzo pilnuje. Miłego dnia :))
  16. ja używałam o tej pory Nivea Baby 30 i jest ok, ale teraz wypróbuję teraz coś innego bo ten się jakoś wg. mnie ciężko rozsmarowuje.. Nie próbowałam jak na razie innych więc nie wiem, może tak wszystkie mają.. :)
  17. Hop hop! Dziewczyny gdzie się podziałyście? My jeszcze nie pijemy z kubeczka.. Majka sama je łyżeczką, ale pije nadal z butelki. Kupiłam kiedyś jej kubek niekapek z Canpol ale jakiś kiepski byl i zostaliśmy przy butli AVENT.. Majka ma bardzo bolesne ząbkowanie... już nie liczę nawet ile ma zębów, na pewno ma 11 ale męczy się bardzo. No i ma teraz jakąś infekcję wirusową, dzisiaj wezwaliśmy lekarza, bo od wczoraj miała biegunkę a w nocy dostała bardzo wysokiej gorączki. Byłyście może z dzieciakami u ortopedy? zastanawiam się właśnie czy to nie teraz trzeba sprawdzić czy wszystko ok.
  18. Roxanka_89 a w którym miejscu byliście w grecji? małemu kupowałaś tam jedzenie? czy wzięłaś z PL.? My lecimy pod koniec sierpnia na 2 tyg. na Rodos i zastanawiam się jak to logistycznie wszystko zorganizować... co wziąć itp. Też się boję tej klimatyzacji bo teraz przez te upały Majka złapała jakiegoś wirusa, mam nadzieję że to nie rotawirus, lekarz kazał na razie dużo pić dać.. Ale to w PL a co będzie jak tam coś złapie.. A co do podróży to my często jeździemy do naszych rodziców - odpowiednie 200 km i 520 km i mała nam przesypia całą podróż. Okazało się że fotelik który kupiliśmy "Coneco zenith" bardzo jest dla niej wygodny i się nam prawie wcale w czasie podróży nie wierci. A teraz to nasze pierwsze wspólne wakacje, w ubiegłym roku byliśmy tylko u rodziców, jakoś się baliśmy jechać gdzieś w obce miejsce z 4 miesięcznym niemowlakiem.
  19. MAMUSKI WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA !! agaluk1 ale pracowity Twój synek :)) agniecha my wykupiliśmy już wycieczkę na wyspę Rodos, do Grecji na 15 dni pod koniec sierpnia. Jedziemy z Majką i znajomymi którzy mają córkę 2 miesiące młodszą. Trochę mam stresa jak Majka zniesie lot samolotem i klimat, ale liczę że będzie ok :). Ceny wycieczek zagranicznych są w porównaniu do cen nad polskim morzem konkurencyjne więc może znajdziesz tam jakąś fajną ofertę. My wczoraj byliśmy u lekarza, Majka coś kaszleć zaczęła ale okazało się że oskrzela i płuca ok.. lekarz móił że ma bardzo rozpulchnione zęby więc może dlatego bo jej się też katar pojawił.
  20. Majka wróciła, z jednym zębem wiecej dzisiaj małżonek zaniósł wniosek do żłobka.. Pani która przyjmowała dokumenty powiedziała że szanse mamy marne bo m.inn. mamy tylko jedno dziecko. Pozostaje prywatny żłobek, ale to jest ok 1 000 zł/msc. Mamy świetną politykę prorodzinną w tym kraju. Zobaczymy, liczę że mimo wszystko się dostanie :)) barbie a Ty składasz? agaluk pogoda rzeczywiście jest okropna, nawet na dłuższy spacer z dzieckiem wyjść nie można. anya ja teściową też mam dobrą, tylko inaczej jest jak się mieszka razem a inaczej na odległość. :) benia a Ty jak się czujesz? termin porodu masz już coraz bliżej:)
  21. Cześć dziewczyny :)) barbie i jak Kubuś? zdrowy już? nie wiem jak to jest u dzieci ale z tego co wiem to antybiotyk jak się za szybko przerwie to organizm może nabrać odporności na niego i później może być nieskuteczny. Chyba dlatego lekarka kazała podawać przez tydzień. Hehe.. fajnie że sprzęt do piaskownicy Kubusiowi się podoba. Majce ktoś gwizdnął już grabki i łopatkę więc tec też będę musiała jej kupić nowy sprzęt :)) A piszesz o tej piaskownicy przy kościele może? My już tam nie chodzimy, chodzą tam starsze dzieciaki, biegają jak wariaci i po prostu boję się że mogą Majce krzywdę zrobić. Ostatnio dziecko wzięło kawał kija i przyszło do piaskownicy i zaczęło wymachiwać tak że strach było głowę znad piaskownicy podneść żeby nie oberwać. Oczywiście mamusia która z tym dzieckiem była zachwycona że jej synuś taki twórczy. anya Zagłosowane, A jak samopoczucie? JA mam inny problem, bo mnie od 3 dni po południu zaczyna boleć żołądek i mnie mdli, miałam już tak w wakacje. Chyba czas w końcu zadbać o siebie i jakieś badania zrobić. agaluk1 nasze dzieciaczki są w takim wieku że są teraz bardzo ufne i mi teżczasami szkoda Majki jak spotka ją jakieś rozczarowanie. Ale cóż.. takie życie.
  22. Hej dziewczyny :)) Witam "stare" i nowe dukanki:) chwilę mnie nie było ale miałam urlop i miałam ograniczony dostęp do kompa. No i na tym urlopie sobie mocno poluzowałam, tak że jak wracałam we wtorek to waga pokazywała 1,5 kg więcej. Nic dziwnego jak przez tydzień objadałam się ciasteczkami, taki łasuch ze mnie. Dodatkowo objadłam się na weselu:) OCzywiście od środy powrót do diety i dzisiaj już waga pokazuje wagę sprzed urlopu. Ale zaczęło się coś zmieniać, bo w końcu znajomi zaczęli zauwać że schudłam. No i po ubraniach też widzę, sukienka którą kupiłam w październiku teraz wygląda na mnie jak worek. Więc mam motywację żeby jeszcze zrzucić przynajmniej ze 3-4 kg, choć z tą wagą którą mam czuję się OK, ale jak same wiecie apetyt rośnie w miarę jedzenia. Fajnie że Wam też udaje się zrzucić zbędne kilogramy, ta dieta nawet jak nie przestrzega jej się rygorystycznie to naprawdę działa :) buziaki!
  23. anya ja jestem, nie wiem czy ktoś jeszcze :) jak coś to pisz na PW Ja dzisiaj wróciłam z urlopu, spędziliśmy trochę czasu razem... teraz Maja została na tydzień u teściów. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale teściowa coraz bardziej narzeka że jest zmęczona i żeby trochę dawać jej Majkę do niej do domu że w końcu uległam.. Nie byłoby problemu gdyby nie to że mieszkają 180 km od nas. Jakoś musimy dociągnąć do wakacji, później może Majka pójdzie do żłobka.. ale poryczałam się jak bóbr że muszę się z nią rozstać. Lecę się rozpakowywać
  24. Hej dziewczyny :)) Jak dietka? U mnie zawsze najgorsze są weekendy i teraz też się nieźle najadłam. Nudzę się sama w domu i co chwilę coś podjadam. Wzrostu nie ma, ale i spadku też Mój małżonek zpowowiada że w przyszłym tygodniu zastosuje tą dietkę.
  25. Witam w długi kończący się weekend :)) ..u mnie pada, mam nadzieję że u Was ładniejsza pogoda.. Ja siedzę i tęsknie.. Mój małżonek z Mają pojechali w piątek do moich rodziców, ja mam "dojechać" do nich w najbliższy piątek. Miałam się uczyć, poza tym praca a co chwilę myślę sobie co oni tam robią i nie potrafię za bardzo się skoncentrować Ale cieszę się że Majka posiedzi trochę na świeżym powietrzu. Dzisiaj podobno pierwszy tak powiedziała TAK :)) agniecha u mnie -7,5 kg i bynajmniej nie głoduję :) słodycze to u mnie też słaby punkt i od czasu do czasu zjem trochę ciasteczek, poza tym wolę po trochu podjadać, niż rzucić się po rygorystycznej diecie na słodycze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...