Skocz do zawartości
Forum

aganiecha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aganiecha

  1. aganiecha

    Sierpień 2009

    Ale oszuści na tym LennyLamb, cholera, wkurzyłam się!!!!!!!! DZIEWCZYNY biorące udział w tym konkursie, ja proponuję wykasować nasze zdjęcia na znak protestu i nie wchodzić już na tą stronę, bo im chodzi tylko o reklamę. My tam wchodzimy, na stronce mają banery reklamowe i trzepią kasiorę za ilość odwiedzin. Dziś weszłam i w miejscu, gdzie się oddaje głos była reklama zasłaniająca napis "głosuję na to zdjęcie" (perfidne zagranie żeby tylko niechcący kliknąć na baner). Roniu, możesz napisać do nich, że dzięki takiemu traktowaniu konkursowiczów bardzo wiele stracą i że na forum, na którym umieściłaś link do stronki wiele kobiet jest oburzonych tą sytuacją i osoby, które umieściły tam fotki (oraz setki tych, które tylko głosowały) nie będą już wchodzić na LennyLamb. Tym zagraniem zrobili sobie świetną antyreklamę swojego internetowego sklepu.
  2. aganiecha

    Sierpień 2009

    To mamy podobne Mamuśki:) Muszę iść, dobranoc:)
  3. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaaganiechaMa prawo nie starczać przy dwójce dzieci, tym bardziej kiedy któreś z nich choruje, zbliżają się święta, młodsze dziecię zaczyna być coraz ciekawsze świata i wszędzie go pełno, a rodzice muszą więcej pracy włożyć w opiekę nad nim, do tego ciągła czujność też męczy, no i z tego co piszesz wszystko jest na Twojej ślicznej główce bo Małż charuje. Roniu, Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale za tydzień będzie po świętach i wszystko powinno wrócić do normy. A nie mogłabyś podrzucić Oleńki do mamy i odpocząć troszeczkę???Ja sobie zawsze powtarzam, że każdy kryzys jest przejściowy i nawet się nie obejrzę jak minie. aga ja jeszcze mojej mamie pomagałam bo zdawała wczoraj swoją pracę dyplomową a ona noga z obsługi komputeria więc latałam jak z pęcherzem ;/ a w domu mam dwójkę chorą bo młody też na antybiotyku do dzisiaj był Oj, to niewesoło, ale pomyśl sobie jaką jesteś Spoko Babeczką skoro tyle spraw ogarniasz... To chyba fajne uczucie kiedy możesz wesprzeć w nauce własną Mamę podczas gdy zawsze to ono Tobie pomagała w odrabianiu zadań domowych. Ronia, bierzesz jakieś witaminy?? Ja przyjmuję codziennie Prenatal i czuję się dzięki temu lepiej - fizycznie i psychicznie. Polecam. Jeszcze taki cytat, który dziś znalazłąm, a strasznie mi się spodobał, może Ci pomoże jakoś. To o dzieciach... Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy, aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć.
  4. aganiecha

    Sierpień 2009

    Roncia image na wiosenny zmieniłaś (tak sądzę po zdjęciu), to pewnie Ci się nieco humor poprawił
  5. aganiecha

    Sierpień 2009

    Ma prawo nie starczać przy dwójce dzieci, tym bardziej kiedy któreś z nich choruje, zbliżają się święta, młodsze dziecię zaczyna być coraz ciekawsze świata i wszędzie go pełno, a rodzice muszą więcej pracy włożyć w opiekę nad nim, do tego ciągła czujność też męczy, no i z tego co piszesz wszystko jest na Twojej ślicznej główce bo Małż charuje. Roniu, Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale za tydzień będzie po świętach i wszystko powinno wrócić do normy. A nie mogłabyś podrzucić Oleńki do mamy i odpocząć troszeczkę??? Ja sobie zawsze powtarzam, że każdy kryzys jest przejściowy i nawet się nie obejrzę jak minie.
  6. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaaganiecharoniaW skrócie : Kochana, emotkowe historyjki to nie na tym wątku A tak na prawdę, to pisz co jest??? napisze albo i nie ... dużo tego zmęczenie materiału nawet pisać jakoś nie mam weny ostatnio Nie szkodzi, trzymam kciuki żebyś wróciła do formy. Pozdrawiam.
  7. aganiecha

    Sierpień 2009

    Feri, coś tak mi świta, że w Lidlu moja szwagierka kupowała kiedyś jakąś marcepanową masę.
  8. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaW skrócie : Kochana, emotkowe historyjki to nie na tym wątku A tak na prawdę, to pisz co jest???
  9. aganiecha

    Sierpień 2009

    katbeJakoś się nie dziwię Chłop (niby oczytany) wierzy, że włosy się kumulują w ciele i można od tego umrzeć.... Cieeeekaaaaweee......I jak chciałam cywilny w piątek 13-go to piszczał....
  10. aganiecha

    Sierpień 2009

    katebe mojego M. babcia też opowiadała jakąś historię o dziecku, któremu szły wszystkie zęby na raz i mu głowa pękła czy coś takiego. Takie tam opowieści dziwnej treści, nie wierzę.
  11. aganiecha

    Sierpień 2009

    madziaasaganiechaOstatnio moje dziecko ciągle mówi bam. Tak zamilknie na chwilkę, przysłuchuje się nie wiem czemu i mówi cichym głosem bam. Śmieszny jest, strasznie go kocham. Śliczny jest twój mały,oglądałam fotki na nk dzisiejsze:) Mój bardzo często mówi "brum brum" Dziękuję Madziu, Twój również rozkoszny.
  12. aganiecha

    Sierpień 2009

    Mój też w końcu usnął, choć łatwo nie było. Starszy mężczyzna w tej familiji też śpi, ale pewnie za chwilę się obudzi, bo poszedł się zdrzemnąć "godzinkę" około godziny 16
  13. aganiecha

    Sierpień 2009

    Lecę, dziecię wzywa, papa.
  14. aganiecha

    Sierpień 2009

    Ostatnio moje dziecko ciągle mówi bam. Tak zamilknie na chwilkę, przysłuchuje się nie wiem czemu i mówi cichym głosem bam. Śmieszny jest, strasznie go kocham.
  15. aganiecha

    Sierpień 2009

    Blondi19dzieki no ja gnite widelcem i juz coraz lepiej idzie kubie jedzenie. wogóle on ostatnio duzo je A niech wcina chłopak, na zdrówko. Dawid też więcej je. W ogóle, to chyba miał jakiś skok rozwojowy kilka dni temu, bo płakał 2 dni co chwilę, a teraz uspokoił się, ale częściej woła o papu. Czy Wasze dzieciaki też mówią "am, am, am" jak chcą jeść? Mój Mały tak woła, w nocy jak się obudzi to wiem kiedy ma ochotę na cycka, a kiedy po prostu trzeba przytulić czy pogłaskać.
  16. aganiecha

    Sierpień 2009

    Nie może, niestety.
  17. aganiecha

    Sierpień 2009

    Madzia, to ja ostatnio wpadłam na pomysł i położyłam suszarkę do włosów obok stolika z telewizorem, bo Mały ciągle tam łaził i gryzł albo szarpał kable i wiesz co...podziałało!!!! Tamta część pokoju już jest be.
  18. aganiecha

    Sierpień 2009

    Jeszcze apropos snów. Śniło mi się tej nocy, że mój M. bez skrupułów poinformował mnie, iż musi iść pocieszyć laskę poznaną na jakimś czacie bo ją chłopak zostawił. Ja mu na to "Poczekaj chwilę, ubiorę Dawidka i pójdziemy wszyscy, będzie jej weselej"(taka ze mnie dobra dusza - w snach)
  19. aganiecha

    Sierpień 2009

    Hej Dziewczęta:) Blondi, ja od jakiegoś tygodnia podaję Rojbrowi niezmiksowane jedzonko i tylko pierwszy raz miał z tym problem, teraz już wcina jak dziki. Śmiać mi się chce jak on tym jęzorkiem mieli. Takie karmienie trochę dłużej niż zwykle trwa, ale to tylko przez kilka pierwszych dni. Gratki dla Twojego Wielkoludka. Roniu, to chyba macie ten golfik dla dwojga z LennyLamb - serdecznie gratuluję Dla Ciebie i męża wiele lat szczęścia od Aganiechy No i zdrówka dla Oli(to na pierwszym miejscu). Feri, a co Ty Kobieto chcesz na tym torcie zrobić z tylu kolorów - "Bitwę pod Grunwaldem"? Sorki, ale nie pomogę. Mpearl, brawo za obrusik, moja przygoda z wyszywaniem zakończyła się w szkole podstawowej na zajęciach ZPT Qlczak zdradzi nam imię Rumcajsa jak Mały będzie umiał mówić, będzie w stanie zrozumieć co to jest komputer, internet, babskie forum i wyrazi oficjalną zgodę na upublicznianie jego danych. Ja czasem też myślę czy warto tak się ujawniać ze wszystkim, zwłaszcza po tym jak znalazłam na innym forum moją kumpelę ze studiów i przeczytałam wszystkie jej posty(okropne babskie wścipstwo przeze mnie przemawiało, no cóż). Pomyślałam wtedy, że ja bym nie chciała żeby moje posty czytali znajomi, że już nie wspomnę o rodzinie(jak tu w takiej sytuacji ponarzekać na teściową, szwagierkę, czy chłopa własnego, no lipka). Pozdrawiam Izak, masakra, jak Twój Synek musi się nacierpieć, bidulek. Ania, mój Smyk, to taki panikarz, że gdyby wyleciał z leżaczka, to całe miasto by o tym wiedziało. Nie wiem dlaczego on się wszystkiego tak bardzo boi (np. suszarki do włosów, odkurzacza, szeleszczącego worka itd.). U nas pobudki z wielkim płaczem i nie wiem czy to zęby czy fakt, że przenieśliśmy się do drugiego pokoju i Dawid się boi. A wczoraj była Dawidkowa Ciotka i po tym jak długi czas nas nie odwiedzała Mały jej nie poznał i się bał - nowe zachowanie, wcześniej wyciągał rączki nawet do obcych.
  20. aganiecha

    Sierpień 2009

    Zdrówka i uśmiechu każdego dnia dla Maksia i Adriana życzą Aganiecha i jej Rojberek
  21. aganiecha

    Sierpień 2009

    Witam wieczornie. Widzę, że o jajkach faszerowanych mowa, napiszę Wam przepis na te, które ja robię. Polecam serdecznie, zawsze wszystkim smakują. JAJKA FASZEROWANE Składniki: 9 jaj(ja robię z takiej ilości) 2 kiełbaski żywieckie wędzone szczypiorek majonez Sos tatarski do polania jaj: majonez śmietana szczypiorek łyżeczka cukru 3 ogórki korniszone pieprz sól(ale to zależy od majonezu, ja używam Hellmans, który jest słony bardzo, więc soli nie dodaję) Jajka ugotować, poprzekrajać, wyjąć żółtka i rozetrzeć je z majonezem w misce. Kiełbasę pokroić w drobniutką kosteczkę, dodać do żółtek wraz z pokrojonym drobno szczypiorkiem. Tak przygotowanym farszem nadziewamy jaja. Następnie robimy sos: mieszamy majonez, śmietanę (18%), drobno pokrojony szczypiorek i tak samo pokrojone ogórki, słodzimy, doprawiamy pieprzem (sosik ma mieć konsystencję gęstej śmietany). Ułożone na talerzu nadziane jajka polewamy obficie tym sosem. Gotowe. ROBI SIĘ SZYBKO I SĄ PYSZNE, POLECAM. Qlczaku, nawet Ty jako osoba niegotująca zrobiłabyś takie jajeczka, bo ja również w kuchni mistrzem nie jestem, a wręcz przeciwnie. Co do kaszki, to ja również do wieczornego mleczka dosypuję dwie miarki kaszki ryżowej z jabłkami firmy Nestle. Rano zaś po pierwszym cycku daję Dawidowi kaszkę mleczno - ryżową z bananami i robię ją zgodnie z przepisem na opakowaniu, podaję z butli (kupiłam w Polsce smoczki do kaszki z Campola, są spoko).
  22. aganiecha

    Sierpień 2009

    Dzięki Feri:) Jakiś film mam zamiar obejrzeć i iść spać. Miłych snów Sierpniówki
  23. aganiecha

    Sierpień 2009

    Dobra już nie gadajmy o tym, bo za chwilę zacznę schizować jeszcze bardziej, a teraz kiedy jestem "MAMĄ", muszę być odważna
  24. aganiecha

    Sierpień 2009

    Dzięks Qlczak, mam nadzieję, że to jakiś pijak pomylił adresy i zajarzył jak zapytałam "kto tam?", że źle trafił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...