-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez strawberry
-
Propos jeszcze trzymania wózka w aucie, to polecam zainwestować w taką gumową matę do bagażnika. Wtedy bagażnik pozostanie jak nowy ;) Jak byłam sama to też trzymałam wózek w aucie. Niestety od tego ciagłego składania stelaż dosyć się poniszczył :(
-
Likestrawberries ja właśnie mam nico plus. Też nie był szczytem moich marzeń, bo wtedy był na topie Luca z bebetto. Jednak porównałam je w sklepie i nico był moim zdaniem zgrabniejszy. Ze spacerówki byłam szczególnie zadowolona ;) Teraz nawet można dokupić nową gondolę za ok 300 zł :)
-
Natala137 super, że wyjazd się udał. Teraz każdy wypoczynek jest na wagę złota. Urlop trzeba oszczędzać na po porodzie ;) A potem z dzieckiem wczasy to już nie to samo. A co do autka to zależy od zasobności portfela i od wymagań ;)
-
Matyldzia Do kąpieli żel hipp (bądź babydream jeśli trafię na rossmanna po drodze). Po kąpieli olej ze słodkich migdałów. Do buzi pharmaceris emotopic. Chusteczki nawilżane hipp. Na odparzenia alantan plus maść. Sól fizjologiczna, octenisept, woda morska w mgiełce. Właśnie przypomniało mi się, że warto do szpitala dla siebie kupić taki żel antybakteryjny do rąk, bo po porodzie z reguły pozwalają wstać i umyć się po ok 6h. No i jeszcze proponuję zabrać dużo wody do picia bo po porodzie strasznie chce się pić. Nawet proponuję zaopatrzyć się w jakiś balsam do ust na porodówkę bo tak wysusza, że usta pękają ;)
-
Princessa podaruj sobie dyskusje z tą znajomą. Usg ma spory margines błędu. To po pierwsze. A po 2, tak jak dziewczyny piszą, że każda dzidzia na tym etapie przyrasta indywidualnie. Dlatego jedne rodzą się z wagą 2900 a inne 4500. Po 3 - jeśli lekarz nie widzi problemu, to jest ok. Moja córka wg usg miała urodzić się malutka, a miała 3500, co jak na dziewczynkę to podobno dużo. Wkurza mnie takie porównywanie. Zwłaszcza później, np że moje ma już 10 zębów, a twoje 3 to jest gorsze. Albo, pije 180 ml mleka a powinno 190 to jest na pewno chore i niedożywione A niech sobie każdy wścibia nos w swoje pampersy!
-
Hej dziewczynki, My już jutro wracamy z urlopu. I powiem Wam, że to już też nie na moje siły. Jeszcze tylko przeżyć 4h podróż i w końcu domek. No i nie ma to jak swoje łóżko. Zwłaszcza w tym stanie ;) Jak tylko wyjdę z prania urlopowego i wypocznę trochę, to też planuję zabrać się za pranie ciuszków i domykanie całej wyprawki. Leci mi już 29 tydzień... Kiedy to zleciało? :) Ps. Strawberry wróci, to forum trochę odżyje Pozdrowienia z Italii :)
-
Cześć dziewczynki, Melduję się z urlopu :) Co do bucików, to moja córcia miała niecałe 11 mcy i rozmiar 18. Wtedy kupowaliśmy pierwsze buty (rozm. 20). Teraz ma 2.5 roku i rozm. ok 22. Przy zakupie butów do chodzenia polecam zainwestować w zdrowe naprawdę dobre buty (nawet z myślą, że krótko w nich pochodzi). Pozdrawiam :)
-
Alitia ja najpierw pomyślałabym o butelce, a dopiero potem o laktatorze myślę, że warto sobie jakiś upatrzeć, ale z zakupem zdecydowanie zaczekałabym, aż okaże się potrzebny :) Mrmamos pytam, bo przez chwilę stosowałam maltan podczas karmienia, ale u mnie się nie sprawdził. Może inaczej... spisałby się, gdybym nie miała zadnych problemów Trochę tych maści popróbowałam. Na pękniętą brodawkę pomógła mi dopiero maść alantan plus. Ogólnie to zagościła u nas na stałe, na wszelkie odparzenia, podrażnienia itp. Cała rodzinka wykorzystuje kiedy jest potrzeba ;)
-
Mrmamos a jaki to ma mieć skutek? Uelastycznienie, czy coś w tym stylu?
-
M.onika hehe dzięki za dobre słowo. Ogólnie to i tak ze wszystkim wyjdzie w praniu. Każdy ma inne potrzeby. Jak umiem to pomogę, powiem co u mnie się sprawdziło, a co nie. A i tak każda sobie sama musi przekalkulować wg swoich wyobrażeń nt. macierzyństwa ;)
-
Princessa wszystkie trzy to dobre marki. Ja w pierwszej ciąży kupiłam zestaw startowy. W sumie 4 butelki, smoczki uspokajające i szczotka do mycia. To było bez sensu, bo nie używałam ich. Co innego jak już wiadomo, że będzie się karmić mm. Na początek można kupić jedną małą butelkę ze smoczkiem 0+. A gdyby zaszła potrzeba, to można spróbować inne, czy dokupić więcej. W każdej chwili można skoczyć do drogerii czy do apteki po takie butelki już po porodzie.
-
M.onika teraz jak zamawiałam, to nawet zadzwonili, że wyprzedali kolor smoczka i pytali czy może być inny i który chcę. Ogólnie to trzeba czytać te aukcje, bo na niektórych jest napisane, że można wybrać kolor, a niektóre tylko losowy wybór. U HubiWorld chyba wszystko można dobrać samemu. Na pewno większość ;)
-
M.onika zawsze można zamówić część u jednego, część u innego. Ja mam avent natural (może ta druga to była avent classic?). Specjalistką od butelek nie jestem, bo córka była na cycu ;) Trochę piła soki z butelki, a od dawna pije z kubeczka. W każdym razie nie testowałam innych dla porównania. Wybrałam je, bo miały pozytywne opinie. Chociaż teraz chyba większość butelek jest antykolkowych.
-
Magda16 gondola zawsze jest pochylona lekko (dla bezpieczeństwa). Faktem jest, że jak się za dużo pcha do torby, to też zarywa wózek. Princessa Italia-Lombardia :) bo mamy tylko 350 km. Dalej nie dałabym rady. I lekarz zgodził się na taką podróż. M.onika ja zamawiałam u HubiWorld ;) okazało się, że w pierwszej ciąży też coś tam kupowałam. Likestrawberries bebetto właśnie mają duże spacerówki, wygodne dla dziecka. Gdyby była na początek za duża, to można kupić taką wkładkę dla mniejszych dzieci. A kolor bardzo ładny. Ogólnie podoba mi się połączenie żółtego z szarym, czy czarnym.
-
Princessa a u nas coś pochmurno. Ale nie przejmuję się, bo jutro jedziemy na urlop :) Mi też jest ciężko z brzuchem. Ciężko spać, ciężko wstać, ciężko na spacerze. A będzie jeszcze gorzej. I tak jeszcze 3 mce! :)
-
Likestrawberries słodkich snów Jeśli kupujesz wózek, to niezależnie czy nowy, czy używany, polecam zobaczyć go na żywo. Sprawdzić jak się prowadzi, czy używany nie jest np. zarwany itp. Co do opinii w necie, ja mam też bebetto i jestem zadowolona, a opinie w necie też są różne. Przede wszystkim musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, jakie są Twoje oczekiwania i w jaki sposób będziesz tego wózka używała. Np. dla osób, które mieszkają poza miastem, mają las pod domem, to poleciłabym ciężki wózek z 4 dużymi nieskrętnymi kołami. W mieście, składany, kompaktowy, lekki, ze skrętnymi kołami. Kolejne pytanie co do lekkiej spacerówki (rozumiem typu parasolka). Ja do takiej nie wsadziłabym połrocznego dziecka. Tak samo uważam, że słabo radzi sobie np. zimą, czy w innym trudniejszym terenie. Tu się sprawdzą pompowane koła w wygodnej spacerówce. No i jeszcze, rodzimy jesienią. Do konca zimy na pewno gondola, a potem spacerówka (jak pisałam dla maleństwa nie parasolka), a jak będą miały koło roku, gdzie można by przesadzić do parasolki, to nadejdzie zima i tu znów lepiej solidna spacerówka jednak. Czyli bity rok jeszcze w spacerówce. A parasolka chyba fajnie się sprawdza jak dziecko już wychodzi z wózka na spacerze. Takie mam zdanie. I tak wszystko wyjdzie w praktyce. Np. Moja koleżanka woziła dziecko w gondoli 9 mcy!!! także różnie to bywa ;)
-
Eweelka moim zdaniem lepiej dołożyć do dobrego materaca. Oczywiście kto bogatemu zabroni... ja mam zwykłe łóżeczko, proste, ze szczebelkami. Nawet bez szuflady, bo na naszym małym polskim mieszkaniu nie mamy tyle miejsca, żeby można było wysunąć taką szufladę. I tak zabraliśmy to łóżeczko tutaj i jest. Pościel i tak trzeba kupić przynajmniej drugi komplet na zmianę. Ochraniacz i baldachim są moim zdaniem zbędnymi kurzołapami. Organizer na łóżeczko to akurat fajna sprawa o ile korzystasz z przewijaka nakładanego na łóżeczko. Jeśli planujesz jakiś przewijak wolnostojący, to one mają dość półek na te pierdołki do przewijania. Rożek, też dobrze mieć 2 sztuki, albo inny jakiś otulacz na zmianę. Z doświadczenia, ja kupiłam chyba z 5 kompletów pościeli (jedne miałam w pl, jedne w de-ale 2 wystarczą) takie tanie na allegro za ok 30 zł. Poszewka na poduszkę i kołdrę. I tylko jeden komplet był po kilku praniach do wywalenia. Reszta do dziś wyglądają jak nowe. A no i jeszcze trzeba ochraniacz na materac i min. 2 prześcieradła. Tyle, że to moje zdanie. Stawiam na prostotę, ale jak ktoś lubi, to można zaszaleć. Z tym, że trzeba się liczyć, że nie skończy się na tych 500-600 zł, bo trzeba mieć coś na zmianę. A tak na dobrą sprawę to na początek i tak nie używa się pościeli, tylko właśnie np. rożka, czy ewentualnie poduszki klina, no i prześcieradło na materac jednak też musi być. Rozpisałam się....
-
PikPok ja też dostałam monural pod koniec poprzedniej ciąży. Nic mi nie było ;) A co do wózka. Dziewczyny najważniejsza jest spacerówka!!! Najlepiej, żeby miała obszerną budkę i wysokie oparcie. I moim zdaniem, żeby była rozkładana, a nie kubełkowa. W gondoli dziecko pojeździ 5-6 mcy. Kiedy w niej leży, to zazwyczaj podkurcza nóżki i jest jeszcze sporo miejsca. Moja córka też nie siedziała, ale denerwowała się w gondoli i koło 5 mca przesadziłam ją do spacerówki (rozłożonej na płasko).
-
Princessa zazdroszczę, że możesz podrzemać. W pierwszej ciąży też odsypiałam do woli. Wtedy moja koleżanka też była w ciąży i nie raz gadałyśmy przez telefon do 2 w nocy, bo żadna spać nie umiała
-
Zielizka ciężka sprawa. Zdrowia Wam życzę!
-
Dzień dobry! Wszystkim dzieciom dużo radości i zabawy :* U mnie też kiepska noc. Córka obudziła się o północy i musiałam 4h spać z nią na łóżku 160x80. Nie chciała mnie puścić. Spaniem tego nie można nazwać... Magda16 niby fotelik nie musi być do kompletu i mógłby być inny, ale za takie potraktowanie, nie opuściłabym. Zielizka co z Wami? Co Wy tak chorujecie? Natala137 moja mała też układa się zazwyczaj tylko po mojej prawej stronie. Pierwsza też tam przesiadywała.
-
Likestrawberries piękny brzuszek. Jeśli masz wsparcie rodziny, to dużo masz. Ja przez prawie rok byłam sama z córką w Pl, a mąż w De. Miałyśmy wcześniej się przeprowadzić, ale wynikła taka przykra sytuacja z wynajmującym, że po przyjeździe do De stwierdził, że jednak się nie zgadza i w ciagu tygodnia musiałyśmy z córką wracać. Nim udało się wynająć nowe mieszkanie, to minęło kolejne pół roku. Do dziś ryczę jak sobie to wszystko przypomnę. Nawet mąż płakał jak dziecko. Także córka miała tatusia raz w miesiącu na weekend :( i kilka godzin skype dziennie (nie musieliśmy non stop gadać, ale byliśmy wciaż "razem"). Zmierzam jednak do tego, że świetnie sobie radziłam. Teściowa już w ciąży powtarzała, że ona mi przy dziecku nie będzie (mimo, że nigdy o to nie prosiłam), a moja mama jest schorowana i to bardziej ja musiałam jej pomagać. No i jak się ma dziecko na piersi, to ciężko komuś dać je na dłużej. Także spoko, ja dałam radę, to i Tobie się uda. Siedzę i znowu beczę, a córka mnie rozbawia wołając "dżem" na buraczki w słoiku
-
Edit37 nie wolno hartować brodawek. To może wywołać przedwczesny poród. Kiedyś to zalecali, a teraz przestrzegają ;)
-
Eweelka znalazłam tu ciekawe info. Poczytaj o sposobie ze strzykawką - nam to polecała położna na szkole rodzenia. tu czytaj Ja akurat nie miałam potrzeby sprawdzania, czy to działa.
-
Dziewczyny montujcie łóżeczka, bo muszą się wywietrzyć z lakierów! A potem tylko wilgotną szmatką przelecicie ;) Eweelka a kto się zajmie lepiej Twoim dzieckiem, niż Ty? Nikt! Jak nie dasz rady karmić, to podasz mm i już ;) Po porodzie przychodzi położna środowiskowai ona też ma obowiązek pomóc Ci z laktacją, z opieką nad dzidzią itp. Przez 6 tygodni korzystasz z jej porad.