-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ariadnaa
-
Aldona może po prostu spokojnie mu o tym powiedź. Mój mężo też czasem taki trochę nie domyślny a to że się za coś na niego złoszczę nic mu nie mówi. Trzeba mu powiedzieć zrobi to i to tak i tak. Dziś np kazałam mu włączyć pralkę. Powiedziałam jak. Ale to, że trzeba to jeszcze powiesić to również trzeba było powiedzieć. Nie złość się tylko mu wszystko dokładnie powiedź jeśli trzeba to z 5 razy :)
-
Żaneta trzymaj się! Wierzę, że z Olkiem będzie wszystko dobrze! Na pewno lekarze zapewnią Wam dobrą opiekę. Pauli jak tylko się czegoś jeszcze dowiesz to daj znać. Kasiu ja tez mam Fenoterol pół tab co 4 godziny. Mąż zabrał mnie na 30 min nad jezioro. Było przyjemnie tak wyrwać się z domu. Ale teraz mam obsesje, że obsiadły mnie kleszcze A co do naszej pierwsze mamusi, to naprawdę musimy uważać i nie przemęczać się. Ja idę do łóżka...
-
Kasiula a jakie leki bierzesz?
-
żabol22Witam niedzielnie! Żabol dziś sobota ;P
-
Nena chyba najwyższa pora skoczyć po jakieś zakupki skoro sklepy jutro zamknięte ( w przeciwnym wypadku będziemy jutro wcinać szron z zamrażarki i popijać to kranówką) Nena poplułam monitor ze śmiechu dobre ahahhahahahahha ... przeczytałam mężowi i po takiej samej reakcji nagle osłupiał "ale my nie mamy wędliny" więc naprawdę szron na chleb
-
A co do położnej to dziś dzwoniłam i się przypomniałam w przychodni więc myślę, że na dniach powinna się do mnie odezwać :) A o czym mówi ta położna środowiskowa jak przychodzi do domu?
-
Nena sprawdziłam- faktycznie w rosmanie były pieluszki 43 sztuki tych 1 pampersów kosztowały 25,20 - to najtańsze jakie widziałam. Niestety mąż nie zgodził się żeby je jeszcze kupować :/ bo za dużo czasu i żeby nie zagracać mieszkania przed remontem.
-
Mam pytanie. Czy często czujecie się zdenerwowane z byle powodu? I czy jest łatwo was wyprowadzić z równowagi? Ja normalnie trzęsę się ze złości... Stan do osiągnięcia w ciągu sekundy :P mogła bym zabić, albo coś rozwalić. Niech tylko ktoś na mnie krzywo spojrzy....
-
Witam się i ja. Jak zwykle o tej porze czas na poranną kawę mamy :)
-
No tak masz rację ;)
-
Jakie spać? Jeszcze z 2 godziny zanim mi się zachce :/ ale tak to już jest gdy wstaje się o 10 Teraz tak sobie czytam i dochodzę do wniosku, że jak zwykle połowy rzeczy zapomniałam spytać na wizycie eh....
-
Hmm a ja już kombinuję co to za chłop mi zaproszenie wysyła :P Czas na dr Housa choć już ten odcinek widziałam
-
Asiula co do hemoroidów to nie mam zielonego pojęcia bo nigdy ich nie zaliczyłam i oby tak zostało. Już po wizycie. U nas bez zmian. Są skurcze więc dalej leki i leżeć. Mówił lekarz, że jest duże prawdopodobieństwo, że będzie wcześniak w połowie albo pod koniec września. Musze wytrzymać jeszcze 5 tygodni, bo dla dziecka po 36 tyg już jest w miarę bezpiecznie się urodzić. Na szczęście szyjka dalej się nie skraca. Następną wizytę mam za 4 tyg bo mój lekarz ma urlop. Pytałam się o szpital w którym on pracuje. Bo gdyby się coś działo to będę jechać tam. Jest w innej miejscowości jakieś 15 km więc niedaleko. Mogę iść sobie do szkoły rodzenia ale nie wolno mi absolutnie ćwiczyć. Nie był zbyt chętny mnie tam wysyłać, ale bardzo mi zależy żeby zobaczyć porodówkę. Na plusie 9 kg a ja założyłam że będzie max 10 :/ Ale nic nie poradzę, pogoda sprzyja zatrzymywaniu wody w organizmie, zawsze to jakieś pocieszenie, że nie obrasta się w tłuszcz ;P
-
Czas się wybierać do gina. Na razie dziewczyny :)
-
Aldonka ode mnie poszło ;) jeju co to za miejscowość? można sobie język połamać czając ;) Nena super, że wszystko u Was dobrze. A o tej karcie to jeszcze nic nie słyszałam. Mi na razie to będą musieli dodać drugą ciążową bo już przekroczyłam limit wizyt i nie ma gdzie pisać ;P A waga bomba też planuje nie przekroczyć 10 - 12 kg i chyba się uda A co do hipopotamów to owszem ja mam to samo jak muszę podnieść się z materaca, który leży na podłodze ( moje miejsce ciążowe do oglądania tv) albo wygramolić z jakieś ciasnej dziury...
-
Dzięki Małgosiu. Może to dziś kupię bo po wizycie pewnie będę musiała po Fenoterol podjechać. A czy to znaczy, że oliwki też nie trzeba? Wczoraj patrzyłam za pieluszkami. Wiecie dziwne ale w dwóch marketach nie było Pampersów 1. malydjs dzięki :) już po kawce była pyszna ;) Mój mąż ostatnio co siądę to pyta 'no i co dziewczyny tam piszą fajnego? ' A co do wczorajszych zakupów. Kupiliśmy taką płytkę na muchy i komary bo jest ich u nas miliony. Niestety nie było nic do gniazdka. A ta płytka tak okropnie śmierdzi! Muchy i komary latają dalej, ja wymiotowałam, a płytka w śmietniku.... Asiu ale fajnie, że masz już wózek w domku
-
Kejranka powodzenia na wizycie :) My tez dziś idziemy.
-
Żabolku no to współczuję - masz cały dzień z głowy. Mój lekarz mimo, że na kasę ale przyjmuje na godziny i to popołudniowo wieczorne. Małgosiu jakiś czas temu pisałaś o "Oilatum soft emulsja do kąpieli" ==> czy to ma dokładnie taką nazwę bo może dziś zafunduje małej do kąpieli :) Wydaje mi się, że widziałam w mojej aptece 500ml za 51 zł chyba. Na allegro są droższe. Idę teraz do mamy na kawusie. Mam nadzieję, że zadziała przeczyszczająco bo dziś będzie ważnie ;)
-
Aldonko leżałaś tydzień po porodzie? Czemu tak długo?
-
Powodzenia Pauli! Czy to znaczy, że będziesz w szpitalu do porodu czy jeszcze cię puszczą?\ Fajnie, że masz ze sobą komputerek z netem :)
-
Żabolku o której masz jutro wizytę? Ja też jutro idę do gina na 16:30 :) Dziś miałam rano jakieś dziwne natchnienie... I złapałam się w trakcie... Coś w środku kazało mi się spakować do szpitala.. Naszykowałam tylko kosmetyczkę i stwierdziłam, że przecież nigdzie się nie wybieram ;) Po południu mąż mnie porwał na chwile na zakupy. Przez 1 godzinę poza domem tak się zmęczyłam, że rozbolał brzuch i do tego te okropne bóle w krzyżu. Ale już lepiej. Moje kochanie wyjeżdża 18 na tydzień do Łodzi. Eh już mi się tęskni...
-
AnnaWFAriadnaa współczuję....To na pewno nie sprzyja Waszemu pożyciu.... Ja kiedys miałam faceta, z którym sie nie dobraliśmy rozmiarami i mnie tez za każdym razem bolało- nic fajnego. A mój mąz ma skromniejszy sprzet i jest rewelacyjnie!!!! Hahahaha A Wam radzę moze 'dłuższe' wprowadzenie.... Może niepotrzebnie tak sie rozwodzę nad tym tematem ale dla mnie moje pożycie jest cholernie wazne! Dlatego tyle rad! Wszystkie rady są cenne więc jak tylko coś jeszcze Ci przyjdzie do głowy to pisz! Może nie do końca, że nie sprzyja. Mój mąż jest bardzo wyrozumiały. Opanowaliśmy te wszystkie pozycje, w których jest mi dobrze i też jest w czym wybierać. Długo miałam tez problem z orgazmem. Zaczął się w miarę regularnie jakoś ponad pół roku po ślubie. A wcześniej nie wychodziło. Widocznie trzeba nad wszystkim popracować. A jak po porodzie będzie mnie jeszcze bolało to spytam lekarza co z tym zrobić.
-
Edyta udanego i spokojnego lotu! Odezwij się koniecznie jak dotrzesz do Pl. A co do badań to mnie zawsze bolały i przed ciążą i w trakcie. Jestem jakaś taka nietykalska ;) Ale to chyba za sprawą dziwnej budowy bo z większością pozycji podczas seksu też mam wielki problem. Wszystkie te gdzie m jest z tyłu sprawiają mi porostu ogromny ból. Mam nadzieję, że po porodzie to się zmieni.
-
Może ta pompka działa też ściągająco
-
małagosia77ariadnaaA wiecie może czy ćwiczenia Kegla mogą w jakiś sposób wywołać skurcze macicy? Nie wiem czy mogę je robić :/Nic mi nie wiadomo, żeby mogły wywołać skurcze, a w poprzedniej ciąży mimo zagrożenia lekarka zalecała żebym je wykonywała. Jak ćwiczysz systematycznie, to efekt jest rewelacyjny. Aha, i po porodzie trzeba próbować ćwiczyć jak najwcześniej. Ariadnaa jeśli masz wątpliwości, zapytaj lekarza lub położnej. Spytam lekarza jutro bo mam wizytę. A co do stanu mięśni to po moim kilku tygodniowym leżeniu i nie ruszaniu się wszystkie dosłownie wszystkie są mega 'sflaczałe' ;) Zawsze były nikłe a teraz to już raczej znikły ;)