Skocz do zawartości
Forum

ariadnaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ariadnaa

  1. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Aniu brzuch mam twardy na okrągło praktycznie :/ więc nie wiem czy to dobra wytyczna :P
  2. ariadnaa

    Październiczki 2009

    co mogą oznaczać takie bóle w dole brzucha? Takie podobne jak ból przy okresie, że aż uda trochę bolą. Właśnie coś takiego odczuwam teraz i już raz mi się zdarzyło czuć jeszcze mocnej. Czy też tak macie?
  3. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Marysia moja abstynencja seksualna trwa prawie cala ciąze z wyjatkiem dwoch razy :):) moj biedny M hehe sam musi sobie dawac rade :) po porodzie tez odczeka z 3 , 4 msc Marysiu Ty i Żabol jesteście okrutne dla swoich mężów :P Brzusio masz śliczny. Gdzie Ty 20 kg przybrałaś? Chyba w wyobraźni
  4. ariadnaa

    Październiczki 2009

    małagosia77 To jest taki stan, że kobieta kwitnie5: Oj Małgosiu ja nie kwitnę ja już pączkuję :P
  5. ariadnaa

    Październiczki 2009

    milka21dziewczyny mam do Was pytanie do kiedy można współżyć? Bo czytam, że jak jest wszystko ok to do końca, a gdzieś indziej, że od 34 już nie można. I już się gubię...Co o tym sądzicie i czego się trzymacie? My mamy zakaz od 4 miesiąca. Ale lekarz powiedział, że po 36 znów będziemy mogli ;> już się nie mogę doczekać Nena a co kupiłaś niepotrzebnego?
  6. ariadnaa

    Październiczki 2009

    żabol22Marysiu świetnie wyglądasz... Oj jak ja bym chciała mieć już domek w stanie surowym ariadnaa mojego brata teściowa pracuje w szpitalu u nas i mówiła że w obecnej chwili leża 4 dziewczyny 15 letnie już na podtrzymaniu ciąży, wyglądają jak dziewczynki drobniutki, chudziutkie dopiero co organizm zaczyna wykształcać kobiece kształty a tu już zaciążone. Położne podobno ostro z nimi się obchodzą... Jeju to jest straszne! A co do traktowania młodych matek, albo takich z patologicznych rodzin to prawda. Sama byłam tego świadkiem w szpitalu. Nie patyczkują się z nimi ani troszkę!
  7. ariadnaa

    Październiczki 2009

    kiraMarysiu idz do urzędu powiedz że będziesz się wstawiać i jesteś gotowa podjąć pracę w określonym przez Ciebie stanowisku. Później doślij im L4 i nic Ci nie zrobią Jesteś pod ochrona więc wyrejestrować Cię nie mogą zwłaszcza że jesteś na zwolnieniu. A i nie daj spobie wmówić że jak będziesz chorowała 90 dni to Cię usuną z pup ta ustawa nie dotyczy ciężarnych. Wiem bo to ostatnio przerabiałam u nas w Poznaniu. Ważne że na dzień rejestracji jesteś gotowa podjąć pracę ,wyrażasz chęć podjęcia i w nos Cię mogą cmoknąć. Dokładnie 90 dni nie obowiązuje w przypadku ciąży! Muszą cię zarejestrować i już! A gdybyś miała jakiś problem to porostu idziesz do starosty miasta bo to on sprawuje pieczę nad urzędami pracy. Mój mąż miał w zeszłym roku problem z up i załatwiał go ze starostą. Po jednych odwiedzinach pani kierownik up po 20 min dzwoniła i umówiła się z nim i wszystko załatwiła. Co prawda chodziło o kursy i dofinansowanie ale załatwili wszystko. Nie daj się tak traktować. Masz swoje prawa i już! Mnie skubańce wyrejestrowali na 3 miesiące i nie mogę nic zrobić. Choć dam sobie rękę obciąć że pomyłka z datą związania jest z przejęzyczeniem się urzędniczki ale nie mam jak udowodnić. Poza tym jesteś gotowa się tam stawić w każdej chwili. Miej też zaświadczenie o terminie porodu bo tego wymagają. Mi np, kazali chodzić ostatnio co 21 dni bo nie mogli dac mi żadnej oferty. A nawet jak Ci dadzą to przecież teraz nikt z brzuchem Cię nie przyjmie więc na skierowaniu napisze ci, że nie spełniasz wymagań. Po porodzie należy Ci się urlop o ile dobrze pamiętam 12 albo 20 tygodni. I w tym czasie nie mogą Cię prosić żebyś się u nich stawiła. Głowa do góry, bejsbol do torby i idź do urzędu i nie wahaj się ich postraszyć i tym, ze dobrze wiesz jakie masz prawa i kierownikiem. Bo te paniusie tam siedzą i tyłki płaszczą i nic nie robią bo im się ie chce. Nie można się dać.
  8. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Marysiu nie może Cię nie zarejestrować! Jeśli Ci zależy na ubezpieczeniu to idź i się zarejestruj i już. Zanieś L4 i mogą cię cmoknąć. Mnie niestety wyrejestrowali w zeszłym tyg. bo stawiłam się innego dnia. Myślałam, że mam na 17 miałam na 7 i nic już się nei dało zrobić. Tyle, że mnie mąż ubezpiecza.
  9. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Asiula79Wiecie co myślałam, że takie głupie wpadki w dzisiejszych czasach naprawdę należą do rzadkości a jednak młodzi ludzie w ogóle nie mądrzeją.Niestety potem są albo niekochane dzieci albo wyrzucane na śmietniki.A państwo wturuje temu wszystkiemu bo ci powiedzą, że antykoncepcja jest ble i najlepiej nie uprawiac seksu.Super a hormony łapac do pułapki na myszy. No dla mnie to tez nie do pomyślenia... Jest tyle sposobów. Skoro twierdzą, że chcą i są gotowi na seks to trochę z głową, to nie zabawa. Choć myślę, że jak ktoś nie jest świadomy, że seks może skończyć się dzidziusiem to lepiej niech sobie daruje. Przeraża mnie gdy słyszę o 15- 16 letnich matkach. Przecież to dzieci. Nie świadome niczego dzieci....
  10. ariadnaa

    Październiczki 2009

    kiraAl Hormonki działają ja ostatnio miałam fobie że nie będę miała cierpliwości dla Księżniczki jak już się urodzi. Więc to chyba rzeczywiście hormony. Kira ja mam to samo. Boje się, że dziecko mi się 'znudzi' bo nie będę umiała się nim zająć. Jakiś tydzień temu ryczałam, że wcale go nie chcę. Od jakiś 3 dni mi się zmieniło i chciałbym już ją mieć w ramionach... Kobieta zmienną jest...
  11. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Oj chyba nie wiedziała. Bo szwagier bardzo gadatliwy nie jest. A dziewczyny do domu nie przyprowadzał. Ostatnio jak była u nich to była w 4 miesiącu więc mogło nie być widać. Dziś z nim gadałam ( to jest wyczyn na skalę światową) i z tego co widzę to jest załamany i zupełnie nie świadomy co go czeka - jak to odpowiedzialność i koszty... Nadrabia tylko gadką. A teściowa na pewno nic mu nie powie bo sama zaliczyła dawno dawno temu wpadkę - gdy zaszła w ciąże z moim mężem. Więc pewnie będzie szczęśliwa z okazji podwójnego zostania babcia ;) Ona teraz jest we Włoszech i wraca w październiku. I najprawdopodobniej młodzi będą z teściami mieszkali. Dzięki temu będzie mogła się poczuć babcią... w końcu będzie miała pod ręka i wnuczkę i synową.
  12. ariadnaa

    Październiczki 2009

    No i już wszystko wiem. Oleńka będzie miała kuzynkę urodzi się 14 listopada. ;)
  13. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Żabol ja też nie mogę się już doczekać rozłożenia łóżeczka. Ale nie wiem kiedy to będzie. Musimy najpierw sprawdzić czy w miejsce, które naszykowaliśmy to się tam zmieści. Mamy skosy w sypialni a to łóżeczko jest wysokie bo da się przerobić na łóżko potem i dodatkowo ma szafkę przewijak, więc jest też długie. Nie wyspałam się dziś :/
  14. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Witamy z rana! O dziwno dziś tak wcześnie bo obudziła mnie okropna zgaga :/ poczekam aż minie i idę spać dalej. Kasiu ja mam kompa włączonego i jak idę do wc to na chwilę podchodzę sprawdzić co tu nowego ;) Aldona brzusio jaki okrąglutki i duży. mam wrażenie, że mój o połowę mniejszy. Jak tak prosto stoję to nie wiele za piersi wystaje ale nie ma takiego ładnego kształtu.
  15. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Też sobie pomyślałam, że to może być brak córki. Efekt tylko ona pośród facetów w centrum uwagi... Aldona Ty bierz się szybko za córeczkę ;) Mam Asiu nadzieję, że będzie tak jak mówisz :)
  16. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Moja była do tej pory nie najgorsza. A przed ślubem cud miód i orzeszki.... Po prostu do rany przyłóż. Choć zdarzało jej się mnie 'nie widzieć'. Np. pojechaliśmy do niej a ona ze mną prawie żadnego słowa nie zamieniła tylko gadała z taką dziewczyna z która pracowała. I to ją traktowała jak córkę a do mnie olewka. Ale ja też była milsza a teraz postanowiłam postawić na swoim i już. A ona jest bardzo obrażalska i despotyczna. Musi wszystko wiedzieć potrafi przeczytać listy i smsy chłopaków. Bo "jest matka i ma prawo". I nie dogadasz się bo zacznie krzyczeć i płakać.... Najcudowniejsze jest to, że dzieli nasz 500 km. Nie musimy się często widzieć. Fajnie, że kocha tych swoich synów ale przykro mi, że mnie nie docenia... a jedna synową już miała puszczalską zdzirę. Mój mąż jest po rozwodzie. Więc mogła by mnie doceniać bo kocham jej syna nad życie i dobrze nam razem. I co najważniejsze on jest szczęśliwy i będzie miał ze mną swoje upragnione dziecko! I to jest właśnie to co boli mnie najbardziej. Jej zachowanie i to co mówi sprawia mi przykrość i tyle. Np teraz powiedziała do mojej mamy, że ona to nie czuje jakby miała synową i nie czuje jakby miała być babcia bo ja jestem daleko i tak jakby jej to nie dotyczyło... Nie interesowała się oglądaniem ubranek, które chciałam jej pokazać. Nie spytała o przygotowania ... nic :( Ciekawa jestem jak będzie się zachowywała w stosunku do Oleńki jak się urodzi. Chciałabym, żeby była lubiana przez jednych i drugich dziadków jednakowo. Sama chyba też przez ostatnia wizytę nastawiłam się do niej bardzo negatywnie i ciężko będzie mi to nastawienie zmienić. No to się wyżaliłam ;)
  17. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Nena a szwagier niezły, tyle się ukrywać? w każdym razie gratuluję kuzynostwa dla Oli m Najśmieszniejsze jest to, że to teściowej ukochany synuś. Kiedy z teściem i mężem żartowaliśmy z seksu to o nim nie można było słowa powiedzieć bo teściowa od razu z tekstem, żeby się od niego odczepić. Bo on taki młodziutki i wstydliwy i na pewno nie wie co do czego! I że on nigdy nic nie robił a z dziewczyną to się tylko spotyka i chodzą sobie do kina i takie tam. Poza tym teściowa jest w stosunku do niego tak opiekuńcza że się żygać chce. Robi mu jedzenie i nikt inny nie może bo nie tak poda bo nie z tym bo on tego nie lubi... Ona do d. by wlazła.... To teraz pewnie się cieszy, że synek taki zaradny i będzie miała kogo bawić :P A my z mężem mamy ubaw po pachy... Pamiętacie jak jakiś czas temu wyjechałam na nią za fajki?... do dziś się do mnie nie odzywa! A jak do męża dzwoni to nie pyta ani o mnie ani o Oleńkę! Więc już mam w papierach przewalone i moje dziecko też. Najlepszą synową nie będę ani wnusia nie będzie ukochana :P Dobrze, że teściu fajny chłop :) A mój kochany jeszcze w robocie...od 7 rano :/ Jak dzwoni na dwie minutki to taki zmęczony, że mu się gadać nie chce biedulek :(
  18. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Nena kombinezon fajny i cena super. Ja planuje taki na zimę kupić, żeby miał od razu rękawiczki i na nóżki razem. Asiu oglądam tylko kryminalne zagadki, housa, ostry dyżur i chirurgów i dexera czyli wszystko to gdzie kupa trupów ;P. Nie cierpię innych seriali tasiemcowych. A przed tv mam materac na stałe na razie zamontowany i ciągle sobie leżę. I lubię coś robić przy oglądaniu tv np. haftować. A co do smaków to ponoć na chłopca chce się ostrych i kwaśnych potraw a na dziewuchę słodkiego. Chyba coś w tym jest bo mnie nie ciągnie ani do śledzi ( raz mi się chciało ale na słodko ;) ani do ogórków kiszonych... Aldona super będą się fanie razem bawić. Ale aż strach się bać tylu facetów ;) Aniu jak się tylko wrzesień zacznie to ja się przerzucam na kompa i dokończę 2 sezon chirurgów i może jeszcze raz 3 sezony dextera jak nie będzie juz naprawdę nic innego choć nie lubię oglądać dwa razy tych samych filmów :/ ;P
  19. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Jednak po dwóch ciachach zrobiło mi się zdecydowanie za słodko. Muszę zjeść jakąś mięsną kanapkę koniecznie. Aldona fajnie, że tak z siostrą będziecie mieć maluchy w jednym wieku. Siostra będzie miec chłopca czy dziewczynkę? Ja się wczoraj dowiedziałam, że męża brat zostanie tatusiem. Nieciekawie bo on ma 20 a ona 18 lat. I dopiero wczoraj się przyznał a maleństwo ma się urodzić w listopadzie!!!!!!!! Jesteśmy w szoku. Nie mają pracy ani mieszkania są w nieciekawej sytuacji. Nie wiem jeszcze na kiedy ma termin ani co będzie. Tyle fajnie, że jak Oleńka pojedzie do drugiej babci (500km) to będzie miała kuzyna albo kuzynkę w swoim wieku ;) Moja mała też dupką wywija mam taki krzywy brzuch śmieszny ;) A nogi ładuje gdzieś pod żebra.
  20. ariadnaa

    Październiczki 2009

    A ja dobrałam się do delicji i zrobiłam herbatkę ;) Dziś mam słodki dzień. Na śniadanko było ciastko francuskie z serem i owocami i budyń na drugie pączek z dżemem różanym na obiad spagetti a na deser szejk z lodów waniliowych mleka nutelli kawy i banana a na kolacje paczkę delicji ;) Eh ale nie zdrowo ;) I w boczki pójdzie. Już dawno nie miałam tak szalonego menu. A jak zgłodnieje to zjem płatki owsiane z jogurtem i owocami mniam mniam A wczoraj wygląda na to, że nasza zaprzyjaźniona tarantula została pozbawiona życia. Zawędrowała na dół do gabinetu taty i została zamordowana kapciem. Wydaje mi się, że to ta sama choć teraz okazała się nieco mniej monstrualna ;) A przed chwilka do pokoju wpadł ogromny zielony konik polny. Okazał się jednak nadzwyczaj dobrze wychowany i dał się od razu złapać. Dziś za oknem sypialni miałam ładny widok. Pasły się 4 koniki. Podchodziły pod moja siatkę w oczekiwaniu, że dostaną trochę chleba. Sępy jedne.
  21. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Milka to Super wiadomość! Edyta mój teraz też nie nosi ale to w związku z pracą. Sama kazałam mu ściągnąć bo robiły się takie odciski, że aż żal patrzeć. Zresztą sama teraz nie noszę bo mi trochę palce puchną. Asiu czyżbyś dziś też czekała na Kryminalne zagadki?
  22. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Żabol fajny ten kombinezon. Najbardziej podoba mi się to, że wygląda na bardzo prosty do założenia. W czwartek wieczorem wraca mężo ehh jak dobrze bo zaczynam dochodzić do granicy wytrzymałości oddalenia :/ i tak będzie nie fajnie do końca przyszłego tygodnia bo jeszcze się szykują 2 dwudniowe wyjazdy no i oczywiście wyjdzie całe zmęczenie 16 godzinnych dniówek :/ Coś ostatnio dużo dziewczyn nam się tu nie odzywa. Mam nadzieje, że u wszystkich dobrze. A przede wszystkim, że Ty Babe nie tracisz siły do życia!
  23. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Pauli zazdroszczę Ci, że Aleks niedługo będzie razem z Wami! Na pewno będzie wszystko dobrze! Bo przecież nie ma innej opcji. A z drugiej strony rozumiem to co czujesz, bo sama jestem przerażona zbliżającym się porodem i myślą co z maluszkiem i tym jak to będzie. W piątek chyba wszystkie nie będziemy mogły spać rano razem z Tobą ;) Żabolku mam z Pauliną kontakt i jak tylko mi napisze to od razu dam Wam znać
  24. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Moja położna środowiskowa mnie olewa i jeszcze się do mnie nie odezwała choć już 2 razy zostawiałam swój numer w przychodni...
  25. ariadnaa

    Październiczki 2009

    Kilka mam mówiło mi z doświadczenia, że kosmetyki firmy Johnsons lubią uczulać maluszki. Asiula a Ty używałaś i nie było problemy? Ja mam Sudocrem, mydełko Nivea (takie w kostce), Oilatum do kąpieli, kupie jeszcze chusteczki z Pampersa. Siostra poradziła mi, że na początek to w zupełności starczy. Najwyżej później się dokupi. Czy wszystkie kupujecie smoczki i zabieracie do szpitala?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...