-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ariadnaa
-
Właśnie podzieliłam resztę prania tz ciuszki, reszta pościeli, pieluchy, ręczniczki i wyszło jeszcze na 6 prań.. o jeja ale będzie prasowania!!!!!
-
aldonka23pisze,ze gorsza jest mięta jak sie duzo pije bo skurcze poewoduje! o szok! a ja ją tak lubię bo mi na zgagę pomaga. Tyle, że wrzucam czasem kilka listków do herbatki mniam
-
Aśka w aptece mi mówili żeby nie przesadzać z ziołami. Ale jak sobie szklaneczkę na noc wypijesz to na pewno nic się nie stanie. Udało mi się puścić pranie. Pierwsza posła pościel a teraz piorą się rożki i taka mata. Jutro może ciuszki jakieś wrzucę do pralki :) Kolacyjka była wyśmienita. Bratowa wróciła wczoraj z nad morza i przywiozła świeżusieńkie rybki wędzone. Jadłam łososia halibuta węgorza i pyszną sałatkę mmmmmm nie mogę się ruszyć ehhh to łakomstwo ale ja sobie odmówić takiego zdrowego dla maluszka rarytasu
-
Asiu a próbowałaś na siedząco prasować? Mi tak ostatnio dużo dużo łatwiej!
-
Milka nie martw się mocno tymi wydatkami. Wiem, że to stresujące. Ale otaczają nas wspaniali kochający ludzie tacy jak np rodzice, którzy nie pozwolą aby się nam krzywda działa. Trzymam kciuki - zobaczysz na pewno sobie poradzicie. Często pomoc przychodzi tak niespodziewanie :)
-
Witamy :) Ja już po kawusi. Mężuś o 4 pojechał i wraca jutro w nocy.. Aniu to teraz obie "słomiane wdowy jesteśmy" ;) Wieczorkiem mam iść do brata na kolację. Dobrze, że mieszka w domu obok bo bym się nigdzie dalej nie zakulała :) Przejrzałam już ostatnie ciuszki i naszykowałam przyszłej szwagierce wyprawkę na początek. Nawet sporo tego wyszło. Jak jej się to spodoba to wiele już nie musi dokupić. Okazało się nawet, że jestem posiadaczka 3 rożków więc i rożek dostanie :) Fajnie wyszło bo pisała mi, że w sklepach same różowe rzeczy dla dziewczyn a jej się tak nie podoba więc pozbyłam się wszystkiego praktycznie co nie różowe ;) Oleńko tylko nie zrób mi niespodzianki niech Ci tam nic nie wyrośnie!!! Nena z tym ochranianiem brzucha w sklepach robię dokładnie to samo. Jakoś automatycznie... Asiula uważaj kobieto! Swoją droga scena jak z martixa najważniejsze, że nic poważnego się nie stało. Aldonko... znów wsiadasz za kierownicę? Z tygodnia na tydzień mój podziw rośnie ;) Marysiu kolor jakoś radykalnie zmieniałaś? A co do lasu koniecznie spryskaj się czymś przeciw kleszczom! I potem obejrzyj dokładnie!!!! Żabolku miłych zakupów :) i leniuchowania!!!! Daj sobie spokój z tym sprzątaniem ;) Kira fajnie, że masz takie pomocnice w domu :) 14 latka to i przy maluszku będzie już potrafiła dużo pomóc. Kasiu bardzo Ci współczuję tej opuchlizny :/ mam nadzieję, że jak poleżysz to trochę przejdzie. Może spróbuj stopy pomoczyć w wodzie z solą. Tu już dziweczynki pisały, ze to pomaga a i w gazecie to czytałam. I jak leżysz to podłóż sobie coś pod nogi żeby byly wyżej. Aniu udanego wyjazdu :) Jakąś mam ochotę zacząć prać małe ciuszki.. a planowym to zostawić do połowy września.. chyba już dłużnej nie wytrzymam i za chwilę coś wrzucę do pralki ;)
-
Witajcie popołudniowo Właśnie sobie popijam kawkę i odpisuje na meile :) Jej jak to cudownie, że istnieje internet i można z wieloma znajomymi, którzy są daleko mieć bliski kontakt U nas bez zmian brzusio twardy jak zwykle i pobolewa. Chyba czas ię do tego przyzwyczaić. Jutro mój kochany znów wybywa na weekend :/ Jedyny malutki plusik całek sytuacji jaki się doszukałam to ze cała kołderka będzie tylko moja oby szybko wrócił, żebym nie musiała długo tęsknić Wczoraj mężo zniósł ze strychu przewijak z wanienką jakiś instynkt mu się włączył bo wstawił do łazienki i nie pozwolił ruszyć Żabolku jakie ładne pazurki dziś zrobiłaś- ja też chcę takie Aldonko to chyba z okazji tej zmiany pogody tak się zrobiło nudno Agasko bądź dobrej myśli! ..Chyba każda z nas ma już kłopot ze spaniem Małgosiu ja tez muszę zrobić badania bleee a tak nie lubię kłucia... Jak tam Kuba? przestawił się już z wakacji do szkoły? Aniu gratulacje z okazji zakończenia papierologii kredytu. A teraz trzymam kciuki a szybkie i bezproblemowe spłacenie!!!!!! Asiula do przyjazdu męża już nie wiele Ci zostało nie myśl o porodzie tylko o papugach Damy rade ja mam wytrzymać jeszcze z 2 -3 tyg.
-
Kombinezonik jest taki fajny milusi z polarku i takiego pluszu ale ocieplany zimowy :)
-
Cześć Moja córeczka uciska mnie w wątrobę albo sama nie wiem co. Boli okropne. Jak tylko się ruszy to ryczę jak bór. Mężol na szczęście dziś ma wolne i wiernie służy ;) Chciał mnie już do szpitala wieść ale myślę, że nie ma po co bo na to nic mi nie poradzą :/ Jest też coś z czego ogromnie się cieszę. Udało mi się kupić śliczny firmowy kombinezon zimowy rozmiar 3-6 miesięcy. Mam nadzieję, że mała się w nim nie utopi na początek i że do końca zimy starczy. Jest jasno różowy z kotkiem. I wygląda na to, że praktycznie nie używany. Cena śmieszna 25 zł. Jak będę miała więcej siły to wkleję fotkę :). Ubranka mam więc już wszystkie. Teraz tylko pampersy, chusteczki do pupci i Oilatum i wózek i to już koniec wyprawki dal malucha.Huraaa
-
Aniu to super :) miałaś usg 3d, że oglądałaś buzię? Dziewczyny śliczne macie brzuszki.
-
Żabolku pazurki śliczne. Twoja klientka ma taki pierścionek pewnie zaręczynowy jak i ja A najlepszy numer jest taki, że moja siostra dostała taki sam (mój mąż o tym nie wiedział). Kira dasz radę!!! Dziś mam ciężki dzień :( mam kłopot z kręgosłupem. Dwa lata temu miałam wypadek samochodowy. Ucierpiał w nim mój kręgosłup szyjny. Na początku tego roku chodziłam jeszcze na zabiegi ale z powodu ciąży musiały zostać przerwane. Dziś ryczałam bo tak mnie boli i szyja i na dole w krzyżu :( też bym chciał już urodzić. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Ani leżeć ani siedzieć z dnia na dzień coraz gorzej... :(((
-
Umówiłam się na poniedziałek 14 z położną ze szkoły rodzenia na przyspieszoną lekcję o porodzie i zwiedzanie porodówki, która wybrałam taka przyjemność 60 zł. JA też bardzo boję się już porodu. Codziennie mi się śni :/
-
Cześć dziewczynki. My dopiero z brzuszkiem zwlekłyśmy się z łóżka. Za chwilkę jednak wracamy tam z powrotem bo wczorajsze mycie podłogi było jednym z gorszych pomysłów na jakie można było wpaść.... Rano miałam jakiś mocny skurcz aż krzyknęłam dobrze, że nikogo nie było w pobliżu bo pewnie by już poród chcieli przyjmować ;) Aniu ja mam przygotowane 4 koszule w tym 2 specjalne do karmienia, jedna taka na guziki a jedna zwykła (gdyby trzeba było wcześniej iść) i jedną piżamę specjalną mam do karmienia.
-
Asiu dasz radę to już naprawdę nie wiele dni!
-
Asiu podstawa to postaraj się uspokoić!!!! Oliwier jest już dużym i silnym chłopcem i nawet gdyby chciał się wcześniej urodzić to nic mu nie grozi! Każdy Twój stres może doprowadzić do skurczy. Zapakuj torbę. Rób wszystko powolutku. Za niecałe 2 tygodnie wróci Twój mąż. Wiktorką na pewno zajmie się mama, gdyby się okazało, ze wezmą Cię do szpitala. Popłakałaś ale już nie płacz więcej. Myśl pozytywnie! Musi być dobrze bo nie ma innej opcji!!! Zobacz pbmaryś tez ma rozwarcie i pozwolili jej ość do domu. Dejanira do zobaczenia :)
-
Asiula wszystkiego najlepszego z okazji 4 rocznicy ślubu!!!!! "Miłości trzeba się bezustannie uczyć; nauka ta nie ma końca" K.A. Porter
-
Aldonko ja Cię podziwiam, że ty za kierownicę wsiadłaś bo ja jako pasażer nawet nie mam ochoty jeździć Aniu no jakiś śpioch mnie opętał. Ja tez już po kawce bo mama upiekła ciacho śliwkowe i ten zapach mnie z łóżka wyciągnął A co do kierowania to mam już tak długo prawko a w ogóle nie jeżdżę bo czuje, że jestem realnym zagrożeniem dla innych kierowców wiadomość na gg bardzo fajna
-
Cześć :) Ja właśnie wstałam... Asiu w takim wypadku pójdź do szpitala! Jakby coś powiedź, że pobolewa Cię brzuch i już muszą Cię przyjąć i wszystko sprawdzić. Wagą się nie przejmuj znajoma miała przez 9 miesięcy tylko 4 na plusie. To indywidualna prawa każdego organizmu. Gumijagoda ja sie od wczoraj czuję tak samo jak Ty Marysiu może dostałaś takie skórczu przepowiadającego. Daj znać jak będziesz po wizycie. Zagadaj z Hanią gdzie się jej tak śpieszy :) Żabolku tylko pozazdrościć.. Ja wstawałam 3 razy i za każdym razem coś wszamałam Dejanira podziwiam za siły na wyprawę a nie może ktoś inny tego za Ciebie załatwić? Małgosiu udanych zakupów Kasiu brzusio fajniutki
-
Nenaa ja mam wrażenie, że brzuchol ogromniasty, zwłaszcza jak stoję pod prysznicem i spojrzę w dół to widzę wymiona, brzuchol, długo długo nic i dopiero brodzik : Asiu powodzenia jutro na wizycie- czekamy na same dobre wieści! A co do tatuażu to faktycznie bardzo kochasz te ptaszki :)
-
Cześć dziewczynki wieczorowo :) Nena brzusio śliczniutki aż się prosi, żeby pogłaskać w nowej fryzurce baaardzo Ci do twarzy!!! (wielkościowo brzuszki mamy bardzo podobne ale Twój ładniejszy bo taki okrągły) Aldonko fajne te ogrodniczki. Na zdjęciu to wyglądają jakby były co najmniej z 74 ;D Pauli ale masz wypasiony szpital u nas nigdy nie słyszałam, żeby był lapek na wyposażeniu. Czekamy na fotke Alexa z niecierpliwością!! Przewijałaś go już? Małgosiu miłego wypoczynku. Mam nadzieję, że rano będzie lepiej. A Kubusiowi życzymy z Oleńką powodzenia! Żabolku tylko spokojnie bo jeszcze pozwolisz mężowi złamać ciążowy celibat Kasiu ten problem ze swędzeniem miałam raz w tym tygodniu. Od tygodnia jakoś zapominam o używaniu wieczorem oliwki. Brzuch też mnie zaczyna swędzieć. Trzeba znów regularnie się smarować. Na tych stronkach o rozwoju dzidziusia czytałam dziś, żeby teraz pić wodę i się smarować bo skóra robi się bardzo przesuszona.
-
milka ja golę zwykłą jednorazową golarką. Trzeba się trochę namachać ale też się da. Ochotę na kawę mi narobiłaś :) Nena złośliwość rzeczy martwych nie zna granic... ;/
-
Asiula uprzedź fakty napisz mu smsa dziś. Tylko bez żadnych wyrzutów. Po prostu napisz, że jutro wasza rocznica. No i oczywiście powodzenia u weterynarza. Żabolku no to zakupy się udały. Powrzucaj jakieś fotki i się pochwal zdobyczami Kasiula do końca już bliżej niż dalej! Damy radę Nena czekamy na foto :) My z brzuchem dziś jakoś byśmy ciągle spali i spali. Wąłsnie przed chwilką wstałam. Nastawiałam pranie i czekam na męża kiedy wróci z pracy. A nie wiem o której to będzie.
-
Żabolku ale dziś miałaś zagoniony dzień :) Fajnie, że wreszcie trochę czasu z mężem spędziłaś :) A co do tamtego to ja również od teraz ;D Zmykam na Kryminalne zagadki
-
Pauli główka do góry. Wiesz, że jest zdrowy i silny! A Ty z godziny na godzinę będziesz dobrzeć! I ani się obejrzysz i będziecie w domku! Teraz masz ogromną motywację - całe 46 cm ślicznego ciałka! A teraz korzystaj z ostaniach chwil kiedy pozwalają Ci wypocząć
-
Witaj Pauli!!! Miło Cię znów usłyszeć Bardzo się ciesze, że czujesz się coraz lepiej! Alex musi być przystojniak niesamowity! Już nie mogę się doczekać kiedy go nam pokarzesz! No i oczywiście gratulacje z okazji pierwszego karmienia! Zazdroszczę, że masz go już przy sobie i możesz codziennie tulić! Trzymamy kciuki, żeby wszystko było ok i żebyście szybko wrócili do domku. Będziesz miała już teraz necik w szpitalu?