Gunia_G

Powiem ci ze pod koniec ciazy dopiero nabralam masy :) tzn. pod koniec 7 miesiaca wczesniej to ledwo bylo cos u mnie widac, moj szef zauwazyl "brzuch" w polowie 6 miesiaca (wczesniej mowilam mu o tym fakcie ale jakos nic nie mowil- dopiero jak zobaczyl ze cos tam jest to uwierzyl :)) a pod koniec 7 miesiaca moje cialo dostalo takiego rozpedu ze hohoh nagle nie mialam w co sie ubrac jak przed ciaza wazylam 50kg to jak szlam do porodu to wazylam 65kg, wiec jak dla mnie to za duzo :)

Wiesz polecam ci obejrzec na TVN Style "Jak dobrze wygladac nago" tam kobiety testuja rozne kosmetyki roznych firm - nie znajac ich marki i okazuje sie ze te najdrozsze wcale nie sa najlepsze :) a niejednokrotnie wiekszosc z nich nie ma nic wspolnego z tym co jest na opakowaniu, jak masz miec rozstepy to bedziesz miec, jedyne balsamy jakich uzywalam podczas ciazy to "Kozie mleko" do suchej skory (w ciazy bardzo mi sie wysuszyla) i pilam bardzo duzo wody (prawdopodonie usuwaja toksyny z organizmu:)) nie mam nawet jednego rozstepu a w ciazy sporo przytylam

antalisGunia moge sie wprosic do Ciebie na obiad ?? :PUwielbiam takie zmieniaczki tylko ze robie je sama bo bym zbankrutowala kupujac cale gory tego :) Kroje ziemniaczki na cwiartki ew. jak na frytki, nastawiam piekarnik na 180 stopni w tym czasie do ziemniakow dodaje pare lyzek oleju i przyprawe do ziemniakow i frytek ( kupuje z Galeo lub Apetity ) ,mieszam tak by kazdy ziemniak pokryl sie olejem i przyprawami i do piekarnika na 40 minut :) Zapraszam mam tego 2 duze paczki wiec straczy :) Wiesz ja czasen tez sama robie ale czasem mam takiego lenia (zreszta ostatnio coraz czesciej) ze kupuje aby miec miej roboty. A te ziemniaczki sa pyszzzzznnnnnne

ja mam dzis rybke a do tego kupilam takie ziemniaczki pokrojone w cwiarteczki/lodeczki lekko zapieczone- przed podaniem wloze je do piekarnika na pare minut i jeszcze jakas surowke musze do tego wykombinowac, mam jeszcze wczorajsza pomidorowa tylko makaronu dogotuje i tyle :)

A co sie dzis dzieje z Basienka?? Zawsze o tej porze byla :)

edzia274Gunia_Gedzia274No super, widać że mu sie podoba zabawa na twisterze. A co do tych ziemniaczków to mam nadzieję że wam posłużą i będą smakowały, bo my jak je ostatnio jedliśmy to potem musieliśmy swoje w wc odsiedzieć, bo nas pogoniło. A ja sobie wymyśliłam że ugotuję jakąś zupę ale jeszcze nie wiem jaką, a na drugie usmażę trochę placków ziemniaczanych. Do tego musze na jutro opróżnić zamrażalnik i w związku z tym wyjąć z niego mięso składowane na pierogi czy też krokiety i je przetworzyć. Więc jak sie tylko zbiorę to z kuchni nie wyjde, tyle mam roboty.Edziu ja juz jadlam te ziemniaczki i nic na nie bylo, ja je zapiekam w peikarniku i sa pyszne :) No widzisz to dobrze, my jacyś delikatni jesteśmy:jezyk: No widac delikatne szlacheckie zoladki macie :)

edzia274No super, widać że mu sie podoba zabawa na twisterze. A co do tych ziemniaczków to mam nadzieję że wam posłużą i będą smakowały, bo my jak je ostatnio jedliśmy to potem musieliśmy swoje w wc odsiedzieć, bo nas pogoniło. A ja sobie wymyśliłam że ugotuję jakąś zupę ale jeszcze nie wiem jaką, a na drugie usmażę trochę placków ziemniaczanych. Do tego musze na jutro opróżnić zamrażalnik i w związku z tym wyjąć z niego mięso składowane na pierogi czy też krokiety i je przetworzyć. Więc jak sie tylko zbiorę to z kuchni nie wyjde, tyle mam roboty. Edziu ja juz jadlam te ziemniaczki i nic na nie bylo, ja je zapiekam w peikarniku i sa pyszne :)

Ja do was pisze wklejam zdjecia a moj maly buszuje w kuchni i dorwal sie do herbatek expressowych i odrywa sznureczki z karteczkami- ale ma przy tym ubaw :):)

Pokaze wam mojego malego cyrkowca doslownie przed chwila dorwal sie do mojego twistera i sobie cwiczyl zaliczyl pare gleb ale co mu tam wazne ze sie dobrze bawi

Edziu kupilam wczoraj w Lidlu takie ziemniaczki cwiarteczki lekko podpieczone a do tego rybka i jakas surowka zostalao mi jeszcze troche pomidorowej i chyba tyle :) Pokaze wam mojego brzdaca przed chwilka sobie cwiczyl na twisterze :)

Gosiacześć;) przyznaję się, ze was podczytuję ;) i o ile z poczatku pisaliście jakby o moim Kacperku, to od czasu do czasu czuję ulgę... albo przerażenie co mnie jeszcze czeka. Czasem wasze dzieci przebijają mojego Kacperka.... Nie usiedzi spokojnie ciągle mu te nóżki chodzą, wszystko sam, po schodach sam, z krawężnika sam... Na spacerze on zawsze woli iść w przeciwną stronę i na każdy płotek się wspina, każdy kamyczek podnosi... ehhh Zakupy.... ekspresowe. Już czasem każe M. zostać obok tych automatów dla dzieci... a ja szybciorem z wózkiem. Włazi na fotele, na kanapę na oparcie i zeskakuje z tego... Na łózku podskakuje i upada na tyłek.. tylko patrzeć jak o ścianę zaryje... W kuchni... otwiera szafkę i wyciąga przetwory, słoiki, miski... wszystko. Ja go odganiam i chowam po nim a on mi za plecami w drugiej szafce buszuje i znowu wyjmuje wszystko. Jak widzi mopa to wrzask bo on chce sprzątać Czasem widać, ze lata dookoła i patrzy co by tu zrobić na złość - widać że go aż roznosi. No i lizaki.... niewiedziałąm ze one powodują dodatkową nadpobudliwość!!! on jest alergikiem (mleko jaja orzechy kakao czekolada, mąka zytnia) i ze słodyczy dostaje właśnie lizaki, paluszki i herbatniki i czipsy-prażonki ziemniaczane. Ale lizaki uwielbia.. a ja mam w sklepie chwilę spokoju.... muszę w takim razie ograniczyć mu te lizaki... A jak wychodzimy na dwór to obmacuje wszystko co brudne.. samochody czyści ręką, grzebie w ziemi, w garażu wszelkie klucze, młotki itp..... brak mi czasem sił.Podziwiam was że dajecie radę! Ale cóż zrobić? Telewizja go wogóle nie interesuje, czasem popatrzy na "jaka to melodia", ale bajki nie istnieją dla niego, książeczki.. tylko do rzucania i malowania po nich, ewentualnie pogryzie je i walnie w kąt. Sprzątanie po nim to syzyfowa robota... Kochana nie ma czym sie przerazac do tego trzeba przywyknac. Skakanie z mebli juz przerabialismy, zawsze jak z nim szlam do sklepu (typu maly warzywniak osiedlowy) to sadzalam go na ladzie zeby nic nie zbroil a sama stawalam pomiedzy jego nozkami zeby nie spadl (wtedy juz byl na etapie skokow) i w pewnym momencie odepchnal mnie i skoczyl lada dosc wysoka a na ziemi plytki a on centralnie na plecy polecial, na poczatku nie plakal ale jak zrobilo sie zamieszanie to sie wystraszyl i zaczal plakac, myslalam ze po tym przestanie ale gdzie tam- przeciez to najfajniejsza zabawa :) Pokaze wam co przed chwila robil- wyjal mojego twistera i cwiczyl :) zaliczyl pare upadkow ale co mu tam :)

Widzialas jakie piekne sloneczko swiecilo przez sekundke :)

edzia274Gunia_Gedzia274Cześć Ledwo siedzę, jak zwykle zresztą. Jak zwykle nie mogłam wstać z łóżka aż Bartek siłą mnie ściągnął bo domagał sie jedzenia Patrzę za okno i mam nadzieję że choć na pół godzinki uda nam sie dzisiaj wyjść bo oszaleję:duren:Edziu mi tez sie marzy wyjsc na chwilke ale bylam przed chwila na balknie jest tak pieronsko zimne powietrze ze myslalam ze oddechu nie zlapie :) wrrrNo to znowu posiedzimy w domku Kurcze ja mam tylko nadzieję że nadejdzie taki dzień abym mogła chociaż te moje okna przemyć, a jak nie dam rady to umyję po świętach wkońcu i tak tutaj ich nie spędzamy:jezyk:. A włączam olewkę, nie wygram przecież z pogodą Widzialas prognoze pogody na przyszly tydzien?? Ma padac, padac i jeszcze raz padac

edzia274Cześć Ledwo siedzę, jak zwykle zresztą. Jak zwykle nie mogłam wstać z łóżka aż Bartek siłą mnie ściągnął bo domagał sie jedzenia Patrzę za okno i mam nadzieję że choć na pół godzinki uda nam sie dzisiaj wyjść bo oszaleję:duren: Edziu mi tez sie marzy wyjsc na chwilke ale bylam przed chwila na balknie jest tak pieronsko zimne powietrze ze myslalam ze oddechu nie zlapie :) wrrr

Czesc Ewcia Jak postepy na budowie, zrobiliscie juz cos nowego?? Jak tak to dawaj fotki- ciekawi mnie jak to juz wyglada. Caluski dla Moni i odzywaj sie czasem zebysmy wiedzialy ze wszystko u ciebie OK

Czesc Wam My juz na nogach Zastanawiam sie czy dzisiejszy dzien tez spedze z dzieckiem w domu- za oknem jakos tak nie ciekawie od paru dni jest zimno, deszczowo i jeszcze ten wiatr wrrrrrrrrrr strasznie. Co do powiadomien to u gory kazdego watku sa takie zakladki "narzedzia watku" wchodzisz tam i klikasz "subskrybuj watek" otworzy ci sie kolejne okienko i tam zaznaczasz o powiadomieniach czy chcesz zeby przychodzily natychmiast, codziennie lub co tydzien.

monika4to wredne co powiem, ale jest mi lżej, że jest takich sreberek więcej mnie to już rodzina delikatnie podsuwała pomysł sprawdzenia czy przypadkiem Kuba nie ma ADHDdzisiaj wymyślił sobie urządzanie berka w mieszkaniu (wstrętna pogoda, że żyć się nie chce), miejsca mamy sporo ale i tak trzeba było bardzo uważać, żeby Kubuś nie rozbił sobie o jakąś przeszkodę głowy po godzinie biegania ja miałam dość, on nie co do rodzeństwa to nam to raczej (nigdy nie mów nigdy) nie grozi, Kuba ma zostać jedynakiem, z wielu różnych względów Oj niech juz ci nie wmawiaja ADHD bo wyjdzie na to ze wszystkie (no moze prawie wszystkie) dzieci to maja, moj po prostu jest zywym dzieckiem z czego sie ciesze, mam przyklad dziecka kolezanki jest 3 miesiac mlodszy od mojego a jest jakis taki nie mrawy, jak go posadzi tak siedzi (taka laleczka) i tylko sie usmiecha jakby nie wiedzial co ze soba zrobic, jak sie przewroci to nie wstanie tylko czeka az mama go podniesie ja swojego nie podnosze wychodze z zalozenia masz raczki, masz nozki to rusz sie mama cale zycie nie bedzie za ciebie robic tym bardziej jak pojdzie do zlobka (bo mam zamiar go zapisac) i co wtedy bedzie lezal i czekal az ktos mu pomoze- kocham go takiego jaki jest a jak komus on przeszkadza to ja nie zmuszam do kontaktow z nim :):):) mrs_szayaGuniu u mnie juz wczesniej Kuba tak sie zachowywal. tak jest od poczatku A tyym nienadążaniem za naszyi malymi trabami powietrznymi to ja mam to samo i tez mecze sie z przesileniem wczoraj siedzialam w mega balaganie bo malyu poprostu zrobil mexyk, i powywalal nawet bielizne M z szuflady, a ja siedzialam i palcem kiwnac mi sie nie chcialo nawet.... dopiero pod wieczór sie wzielam w garsc i jakos poszło Nawet mi nie mow o trabie powietrznej bo u mnie dzis juz przeszla- ja nie wiem jakbym komus powiedziala ze juz dzis sprzatalam a pozniej ktos by tu przyszedl i zobaczyl co tu jest to nikt by mi nie uwierzyl i tak caly dzien ale z drugiej strony to dobrze bo mam duzo ruchu :):) Mam nadzieje ze pogoda dzis dopisze i wyjde z malym na spacer bo juz mam dosc kiszenia dziecka w domu :) jak na razie jest jakos bezplciowo :)

Gabalas ale ze mnie gapa. Twoj Krzys mial wczoraj urodzinki. Wiec drogi Krzysiu zycze Ci duzo zdrowka, milosci, pogody ducha i samych wspanialych dni (nie jestem dobra w skaldaniu zyczen zazwyczaj mowie wszystkiego co naj....) :)

Czesc Witam z rana, mojemu dziecku cos sie ostatnio porobilo wstaje z samego rana i siada na nocnik i robil kupke a potem to juz koniec spania wrrrrrrrrrrr. Kuba rano zlazł z nocnika i nasikał na podłogę wrrrrrrrrrrrrr, jak mu pieluszkę założyłam to po chwili woła: siku! ja za niego a tu znów nasikane do pampka wrrrrrrrr, jakiś odporny mi się zrobił na naukę nocnikowania monika4 a moze nie zakladaj mu juz pampka to szybciej zacznie sikac do nocnika- moj caly dzien jest bez pieluchy tylko do spania ja zakladam i to po wielkiej wojnie bo moj uwaza sie za duzego chlopca i chce bez pieluchy spac- ale to nie realne bo jak wstaje to pampek caly jest mokry :) I znowu dzien jak codzien, ide zaraz szykowac obiad, sprzatac, moze jak pogoda dopisze to wyjdziemy na spacer :) na razie jest tak jakos bezplciowo :)

Uciekam prasowac nie wiem czy jeszcze dzis dam rade tu byc ale gdyby nie to mowie do jutra :)

qrcze co sie dzieje myslalam ze mi glowe urwie jak wyszlam na balkon- tragedia..............

Ja dzis mam wszystkiego dosc a najbardziej tej paskudnej pogody juz piekne slonko swiecilo a tu znowu leje, wiatr wieje i jak tu wyjsc z domu. Kurcze ide na balkon bo mi suszarke z praniem zwieje

basica31Gunia_GBasiu nie bylo mnie przez chwile, bylam umyc wlosy, pozniej zajrzalam do zupki a jak weszlam do pokoju to sie okazalo ze Piotrus wylaczyl mi komputer :( Szkoda ze sobie nie zdarzylam pogadac. U nas pogoda paskudna, wieje, zimno i mokro brrrr nic tylko siedziec w domuMnie to przesilenie wiosenne chce dobic, nie chce mi sie nic!!!!!!!!!!!! Ktora ma ochote do mnie wpasc i zrobic mi porzadek po porannej zabawie z moim dzieckiem ??? Rece mi opadaja, posprzatlam w pokoju a on w tym czasie poszedl i wyciagnal wszystko z szafek w kuchni (cukier, maka rozsypane na podlodze) wiec poszlam sprzatnac kuchnie a w tym czasie w pokoju przeszlo tornado- mam dosc !!!! Guniu prosze Cie nawet kmi nie mopw bo ajmam to samo Julka co pospżrzatam to rozwali dalam jej troche tiramisu to cala podloga i kapa w mazi:duren::duren::duren::duren:MAM DOSC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i tylko zeby zagryzam zeby zlosci na malej nie wyladowac bo dzisiaj jestem jak bomba z zapalnikiem:duren::duren::duren: Basiu ja tez sie powstrzymuje dlatego wole sie wygadac tutaj niz na dziecku wyladowac emocje :) Napisze co mi lezy na watrobie i po bolu :)

Gabalas witaj i dobrze ze dobre wiesci przynosisz a ja musze ci sie do czegos przyznac chyba zrobilam mala panike na rodku zadajac pytanie o namiary do ciebie i chyba czekaja na jakies wiesci od ciebie :) mam nadzieje ze sie nie gniewasz :)

Mojego syna roznosi energia, przez ta pogode nie wychodzimy na spacer i on sie nudzi a ja mam duzo pracy przez to. Do tego dopadlo mnie przesilenie wiosenne i mam mega kosmicznego lenia- nic mi sie nie chce- ratuuuuuuunku Ktora ma ochote do mnie wpasc i zrobic mi porzadek po porannej zabawie z moim dzieckiem ??? Rece mi opadaja, posprzatlam w pokoju a on w tym czasie poszedl i wyciagnal wszystko z szafek w kuchni (cukier, maka rozsypane na podlodze) wiec poszlam sprzatnac kuchnie a w tym czasie w pokoju przeszlo tornado- mam dosc !!!!