Skocz do zawartości
Forum

Gunia_G

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gunia_G

  1. Gunia_G

    Żywe srebro

    gabalasMonika przeslij mi jezyk 2-latka na maila bo ja gdzies go zapodzialam i ślad po nim zaginał gabalas@interia.pl Witam i przylaczam sie do prosby: dziunia_r@wp.pl od dluzszego czasu tego poszukuje :) U nas dzis dosc spokojnie- dziecko grzeczne jak nigdy nie wiem co sie dzieje- moze bedzie chory- bo to az nienaturtalne :)
  2. basica31Gunia_GtruskaPogoda dzisiaj słoneczna przynajmniej w Kielcach, GuniaG Edzia, moze wpadłybyscie do mnie w ramach spacerkuodzi. Jak tak to zagadajcie do mnie na ggTruska dzieki za zaproszenie ale rano mnie nie bylo :( jezdzilam z M do gminy popytac co i jak ale nic sie nie dowiedzialam- facet ktory sie tym zajmuje jest chory :( Tuska fajnie ze sie odezwalas- mam nadzieje ze wieczorkiem sie odezwiesz bo ja bede miec dzis czas az do 22:30 basica31Witam Was Dorwalo mnie paskudne grypsko!!!:Smutny:Wczoraj lezalam caly dzienw lozko jak trup a Krzysiek wzial wolne w pracy bo nie bylam w stanie rzesami ruszac a co dopiero Julka sie zajac ...40 stopni i telepawka jak zaraze Julke tym swinstewm to sie zalamie,dzisiaj juz jest lepiej bo wczoraj wzielam antybiotyk i zaczyna gadac ale nadal jestem jak flak Guniu to mile zwe tak za mna teskniszide po herbatke i tu chwile posiedze Basiu mam nadzieje ze juz wszystko dobrze :) Caluski dla Julinki i dla ciebie tez :) nie do konca ale widac swiatelko w tunelu A co mowia lekarze??
  3. basica31Sowko widzialam twoje zdjecia na naszej klasie wklej je tez tutaj Guniu ty tez juz dawno Piotrusiem sie nie wkleilas a on tak sie zmienia i buzka mu sie taka dorosla robi Oki to ja zdradze Sowke- dostalam od niej wiadomosc na gg ze czasem podczytuje nas ale nie moze sie odnalesc na naszym forum i teskni za starym- Sowko bo ci powiem brzydko- oci..................pialas??????????????? Wlaz i pisz to jest tak samo twoje jak i nasze forum :) Basiu ja mam nowe zdjecie Piotrusia :)
  4. truskaPogoda dzisiaj słoneczna przynajmniej w Kielcach, GuniaG Edzia, moze wpadłybyscie do mnie w ramach spacerkuodzi. Jak tak to zagadajcie do mnie na gg Truska dzieki za zaproszenie ale rano mnie nie bylo :( jezdzilam z M do gminy popytac co i jak ale nic sie nie dowiedzialam- facet ktory sie tym zajmuje jest chory :( TuśkaCześć dziewczyny! Daję znać, że żyję, jest ok, ale kompletnie nie mam czasu ,albo sił na pisanie. Postaram się wieczorem coś więcej napisać, (bo teraz jestem tu niezbyt legalnie... ) buziaki dla Was!! Tuska fajnie ze sie odezwalas- mam nadzieje ze wieczorkiem sie odezwiesz bo ja bede miec dzis czas az do 22:30 basica31Witam Was Dorwalo mnie paskudne grypsko!!!:Smutny:Wczoraj lezalam caly dzienw lozko jak trup a Krzysiek wzial wolne w pracy bo nie bylam w stanie rzesami ruszac a co dopiero Julka sie zajac ...40 stopni i telepawka jak zaraze Julke tym swinstewm to sie zalamie,dzisiaj juz jest lepiej bo wczoraj wzielam antybiotyk i zaczyna gadac ale nadal jestem jak flak Guniu to mile zwe tak za mna teskniszide po herbatke i tu chwile posiedze Basiu mam nadzieje ze juz wszystko dobrze :) Caluski dla Julinki i dla ciebie tez :)
  5. Oki zmykam, bo nie chce mi sie monologu prowadzic :) Moze jutro kogos spotkam- mam nadzieje ze ktos sie pojawi-
  6. Jestesmy w domku :) Bylam u kolazanki na plotkach i na kawie, pozniej maly spacer w deszczu po kaluzach ale dzieki tamu Piotrus juz spi :) Julinka by dziunia_r a to taki maly skrot tego jak dzis bylo :) Teraz zmykam szykowac obiad dla mojego M bo zaraz bedzie :)
  7. W koncu wyrwalam sie z domu, poszlam do kolezanki na kawke i plotki a pozniej na spacer nie wazne ze pada deszcz dzieci swietnie sie bawily- wszystkie kaluze byly mojego synka A to taki maly skrot :) Julinka by dziunia_r
  8. Szkoda ze was nie ma ale trudno wkleje wam zdjecia z dzisiejszego dnia :) Piotrus byl zachwycony Julinka by dziunia_r
  9. Gunia_G

    Żywe srebro

    Juz jestesmy, bylo super, najpierw posiedzielismy w domku przy kawce a pozniej wygonilismy dzieci na spacer- Piotrus byl w 7 niebie- wszystkie kaluze jego :) A tu taki maly skrot z dzisiejszego dnia :) Julinka by dziunia_r
  10. Gunia_G

    Żywe srebro

    Oki zmykam, biore malego do sklepu a pozniej uciekamy do kolezanki na male plotki, kawke a pozniej przegonimy dzieci po deszczu chociaz z pol godzinki :)
  11. Gunia_G

    Żywe srebro

    grzechaU nas podobnie, kremy, balsamy, kosmetyki to jest to:) Raz ukradkiem wyjal mi tusz do rzes, a bylo to przed kapiela i byl nagi. Ja go biore na rece, a on calego siusiaka ma czarnego:) Pomalowal sobie:)
  12. Gunia_G

    Żywe srebro

    Teraz mam troche luzu maly siedzi na kanapie i sobie gada (nie mam pojecia co:) ale nawija i takim fajnym glosikiem A nie mowilam wam on jak mowi mama to takim troszke grubszym glosem a jak tata to takim delikatnym slodkim glosikiem i wlasnie teraz cos tam blebla takim slodkim glosem- muzyka dla ucha :)
  13. Gunia_G

    Żywe srebro

    gabalasGosia u nas juz dawno szczotka do kibla na balkonie wyladowala, bo to Krzys z nia robił ...... Najlepsze jest zielona woda w kiblu, ajak sie konczy to zaraz sie wspina i szpera po szafkach w poszukiwaniu kolejnych kostek O perfumach tez juz nie wspomne psik psik ,to tez nieliczne slowo wypypowiadane przez mojego, aaaa i jeszcze uwielbia antyprespirant w zelu mojego M.Pod pachy sobie siegnąc jakos nie może to sobie brzuch smaruje no i uwielbia moje kosmetyki, świetnie sie maluje, fluidzik naklada perfekcaj, cienie,szminki to jest togrzecha dziekujemy:Uśmiech: Jak ja sie maluje to on idzie ze mna i musi miec to samo co ja wiec teraz jak zostaje mi puste opakowanie to zosatwiam dla niego wole dac mu puste niz zeby chodzil wymalowany :) uwielbia kremy (czasem jesc :)) dezodoranty. A tak ogolnie to moj syn bardzo lubi sprzatac :) szczegolnie jak jest mop w uzyciu :)
  14. Basiu gdzie jestes?????????????????????????????
  15. Gunia_G

    Żywe srebro

    Moj wlasnie dobral sie do katalogow z domami i "czyta" jak widzi gdzies samochod to krzyczy wrrrrrrr i ijo ijo tak dlugo az powiem tak kochanie autko mama widzi i jest cisza az do nastepnej strony :)
  16. Gunia_G

    Żywe srebro

    Gosiamój Kacper też niewiele mówi.. czasem coś powtarza małpuje, ale to chyba jeszcze nie ten etap ;) poczekamy. Jak Kacper sobie łazi po domu i nagle nastaje cisza, to znaczy, ze muszę pędem lecieć do niego bo właśnie coś majstruje na bank! Ostatnio pomimo moich krzyków pomalował mi PIT-11 od dziewczyny mojego brata wrrrrr A w ubikacji podnosi deskę chwyta się obrzeża i mówi "bee" i maca rączkami cały kibel. No a ulubiony przedmiot to szczotka do wc. Nie wiem co on w niej widzi - od razu podlatuje do niej wyciąga i myje kafelki. No i jeszcze... jak widzi perfumy to mówi psik psik i wrzeszczy żeby mu zrobić psik psik. Potem chodzi i podnosi bluzeczke i wącha ją O perfumach to ty nic mi nie mow raz tak sie wypsikal ze w calym domu bylo go czuc- fuuuujjjjjj a on chodzil dumny jak paw i kazal wachac jego ubrania
  17. Czesc Witam po weekendzie a tu taka ciszaaaa
  18. Gunia_G

    Żywe srebro

    GosiaAleście sie rozkręciły..... w ciągu pół godziny tyle naskrobane ;) Wiesz jest o czym pisac wiec moze to dlatego :)
  19. Gunia_G

    Żywe srebro

    Gosiawiecie co.. ja jestem w pracy i nie wypada mi się tak śmiać w moitor ;) Co do dziewczynek - to moja chrześnica 9 letnia jest nadal taka żywa. Nie usiedzi na miejscu, skacze po fotelach, po podłodze jak żaba, spokojnie z nogi na nogę nie potrafi chodzić! Jak tak patrzę na nią i wyobrażam sobie, że Kacperek też ma być taki to ja dziękuję..... No to moja ma skonczone 11 lat i tez ciagle ja nosi, nawet do jedzenia nie usiadzie tylko w biegu bo ona na nic nie ma czasu jak ma siedziec i sie uczyc to nie siadzie tylko w biegu sie uczy ciagle chodzi i chodzi
  20. Witaj nie wcielo tylko nie bardzo mam o czym pisac dzien jak codzien na dworze pada wiec kolejny dzien spedzimy w domu chyba ze wyjde z nim na chwilke na deszczyk :)
  21. Gunia_G

    Żywe srebro

    grzechaHej, coraz nas wiecej super:) choc rzeczywiscie zadnej małej sreberki nie ma:) Jak czytam te wszystkie historyjki to coraz bardziej przekonuje sie, ze z Adriankiem pasujemy tu jak ulał:) Jak bym czytała o swoim dziecku:) Wczoraj myslałam, że dostanę przez niego zawału serca. Skakał sobie wieczorem po lozku i nagle nie wiedziec skad wpadl na pomysl, aby przy odbiciu sie przekrecic. Normalnie zrobil salto w powietrzu i spadl na plecy. Tak mu sie to spodobalo, ze potem co chwile probowal powotrzyc to osiagniecie, raz mu wyszlo raz nie. W ogole nie patrzy przy tym czy wyladuje na lozku, czy na scianie, a im bardziej probowalam go przekonac, ze tak nie wolno tym wiekszego szalenstwa dostawal. Mam tylko nadzieje, ze nie bedzie tego probowal np na podlodze. Tro che to wina mojego M, bo to on uczyl go robienia fikolokow, a Adrian po prostu zmodernizowal wersje na bardziej skomplikowana:) Gzrecha mojemu jak czegos zabrania to on z radoscia to robi a przy tym tak sie glosno smieje wiec juz nie mowie ze nie wolno tylko udaje ze nie widze, bo do poki go slysze a nie placze to znaczy ze krzywda mu sie nie dzieje
  22. Gunia_G

    Żywe srebro

    gabalasJa sobie mojego nie wyobrazam w szpitalu, jak w styczniu mial jelitowke i lekarka powiedziala ze jak po lekach mu nie przejdzie to tylko szpital i kroplowka to szok- jak ona sobie to wyobraza- ze co pasami go do lozka przypna zeby kroplowke mu podac on nie wylezalby nawet minuty, w domu tez nie dalo rady go polozyc pomimo tego zeby niby oslabiony to latal jak szalony Na szczescie leki pomoglyU nas wlasnie tak było. Jak przyjechalismy to oczywiscie musieli mu wenflon wkłuć, potem kroplowka, cała noc sie darł, kroplowke wyrywał, az mu srodki na uspokojenie dali, bo cały oddzial na nogi postawił. Jak wstał potem to odrazu zlapal za kurtke i on do domu idzie Na to szpitalne łozko przez 2 dni go nie mogłam połozyc, cały czas na rekach go musialam nosic, a wtedy był bardzo chory i oslabiony.Jakby byl w lepszym stanie to ja bym do szpitala nie dala rady z nim jechacwszedzie za mna chodził, do ubikacji, pod prysznic Potem zaczal juz normalnie noce przesypiac, wiec było lepiej, ale w dzien sie go w zaden sposob nie dalo polozyc I to mnie przerazilo jak ona mi z tektem wyjechala ze moze byc szpital- od razu wizja tego wszystkiego :)
  23. Gunia_G

    Żywe srebro

    gabalasGunia_GgabalasNo moj tez tak wlasnie nawija, nawet nakrzyczec potrafi na mnie tym swoim jezykiem Cieszy mnie jedno ze zaczyna powtarzac slowa, czego kiedys nie chcial robic, irytował sie , teraz probuje, wiec napewno zacznie je wdrazać do slownikaOj moj to tez pieknie na mnie krzyczy ostatnio na mnie nakrzyczal bo smaialm powiedziec ze moje auto jest moje a on ze taty i cos tam ble ble i az sie poplakal- bo wedlug niego oba sa taty i juz a mamy miejsc jest z tylu :) A moj pieknie zainscenizował wczoraj pewna scenke.Ze 2 dni temu wykrecił sie zawias z regału i o malo co drzwiczki nie odpadly a Krzys stał niedaleko. M sie wkurzyl i zaczal sie drzec że trzeba uważac , patrzyc co sie dzieje bo by dziecko zabiło i takie tam, ja tez cos tam pokrzyczałam no i wczoraj Krzys stanal przed ta szafka i odegrał ta scene laczne z pelna gestykulacja. Pokladalismy sie ze smiechu Dzieci maja dobra pamiec- zapamietuja to co nie trzeba :)
  24. Gunia_G

    Żywe srebro

    gabalasGunia_GAnulkawidzę, że Mamucice zaatakowały nowy wątek... niezłe historyjki...widzę, że mój Miki nie jest jedynym dzieckiem mającym tysiąc "ciekawych pomysłów" na minutęWiesz czujemy sie tu swobodnie mogac sie wygadac wiemy ze nikt nie bedzie mowil- Boze a co to za potworki Moj w szpitalu to odrazu został zdiagnozowany przez niektore mamusie ze napewno ADHD ma, no coz biedne dziecko chcialo poprostu sprawdzic co kto ma w szafce a mama nie pozwolil to wrzeszczał Ja sobie mojego nie wyobrazam w szpitalu, jak w styczniu mial jelitowke i lekarka powiedziala ze jak po lekach mu nie przejdzie to tylko szpital i kroplowka to szok- jak ona sobie to wyobraza- ze co pasami go do lozka przypna zeby kroplowke mu podac on nie wylezalby nawet minuty, w domu tez nie dalo rady go polozyc pomimo tego zeby niby oslabiony to latal jak szalony Na szczescie leki pomogly
  25. Gunia_G

    Żywe srebro

    gabalasNo moj tez tak wlasnie nawija, nawet nakrzyczec potrafi na mnie tym swoim jezykiem Cieszy mnie jedno ze zaczyna powtarzac slowa, czego kiedys nie chcial robic, irytował sie , teraz probuje, wiec napewno zacznie je wdrazać do slownika Oj moj to tez pieknie na mnie krzyczy ostatnio na mnie nakrzyczal bo smaialm powiedziec ze moje auto jest moje a on ze taty i cos tam ble ble i az sie poplakal- bo wedlug niego oba sa taty i juz a mamy miejsc jest z tylu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...