
Axam
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Axam
-
Poszła młoda do lekarza, oczywiście musiałam znowu głowa mur przebić, żeby ja wcisnąć. Za swoją kasę ma nakaz wykupić leki, inaczej chyba nie nauczy się dbać o zdrowie:/ Nataszka- przykro mi strasznie z powodu wujka. Ja mam cały czas stracha,ze Karola wywinie mi numer w najmniej spodziewanym momencie:/ Aż mnie kluje w żołądku często z tego strachu o nią. Zmieniam często skutki Absenoru, tak że często mam jej dać i sama już nie pamiętam gdzie to cholerstwo jest... gdyby tak nabrała ich... nigdy bym sobie nie wybaczyła.. No ale są też inne sposoby, na które nie mam już wpływu. Natha, przesyłam zdjęcie specjalnie dla Ciebie. Z prośbą - odpuść porządki, skoro masz się oszczędzać. Urodziłam już 2 razy wczesniaka, każdy dzień w brzuszku jest na wagę złota dla dziecka, dostaje więcej przeciwcial, dojrzewa układ nerwowy itd...
-
My tez już nie śpimy od 7. Budzę Karole do szkoły a ona,ze ja gardło mocno boli:/ Przez ostatnie półtora tyg to tak się laczyla że umyła 2x głowę i poszła z mokra spać!! No nic tylko udusić uparciucha! Już jej załatwiłam eksmisje do dziadków aż nie wyzdrowieje i wizytę u lekarza na 12.40. Cholera jasna jak zarazi nas jeszcze jakaś angina to chyba wscieklizny dostanę! Mam takie nerwy na nią z powodu jej głupoty skrajnej i upartosci.... Wieczorem chciałam jej dać syrop z cebuli to nie chciała!
-
Helus,octanisept nie szczypie. Wodą utleniona tak, spróbuj na małym kawałku. No brzuchol jest...nie da się ukryć#@$ No to mam już zdjęcia:) jeśli gdzieś się pomylę to poprawcie:)
-
Lex kochana, ja Ci zaraz podeślę zdjęcia poglądowe:) Tylko tel muszę podładować,bo mi już piszczy.. Póki co wysyłam zdjęcie z "Uwolnić Orke" :)
-
Psikaj octaniseptem często to już rano powinno być lepiej:)
-
Sąsiadka udawała 2 razy głucha więc mam ja już w d.... Wiesz,nie jej dzieci to może myślała że ich mama zareaguje, a tamta kosiła trawę i kompletnie miała dzieci gdzieś. Ot taki relaksik. Ale już idą w końcu...tyle że my tez zaraz idziemy, bo nie chce przegiac.
-
Hela, moje uda też bardzo się ...kochają, tyle że ja ważę 90 kg, nie ruszam się w sukience bez krótkich getrow pod spodem, mam jedne, muszę kupić gdzieś drugie koniecznie. Są bardzo praktyczne, po domu sobie w nich chodzę. Kiedyś kobiety nosiły pantalony,później nastała moda na kobiety patyczaki i pantalony przestały być potrzebne a przecież to jest normalna budowa większości kobiet, ze między udami nie ma przerwy 7 cm.....
-
Majeczka- niezmiernie się cieszę!!! Już masz swoje Maleństwo, niech wam się zdrowo chowa:) Któraś z Was jest po 30 tygodniu? Bo jeśli nie to będę następna w okolicach połowy lipca. Też już zaczynam mieć trochę obaw,ale staram sobie tłumaczyć że do 3 razy sztuka, bo 2 poprzednie były trudne i w strachu. To ta będzie taka wzorowa:) M.C. no z tą młodsza corusia też były komplikacje,bo zaczęłam pękać na szwów, bo idioci podali mi oksytocyne!! Nie dajcie sobie podać przed cc... Mala mi się przez to wbiła w kanał rodny tak mocno,ze nie umieli jej wyciągnąć główki:/ Horror, wszystko widziałam w lampie operacyjnej,bo jak szarpali ja to odsunęła się tavkurtyna. Ale to są baaardzo rzadkie przypadki, także nie obawiajcie się,bo to jak...wygrać w totka.
-
My na działce, Grześ za chwilę już będzie gruntowal ściany w domku:) Jutro malowanie:)!! Nareszcie.. Obok na działkę przyszła rodzina od sąsiadki, 3 chłopców w wieku od ok 3 do 8 lat, masakra. Piszcza, biją się, a i jeszcze 2 psy, non stop szczekają, Normalnie zwierzyniec...już 2 razy zwracałam dzieciom uwagę,ze maja się nie wieszać na płocie,bo sąsiadka nawet się nie dorzuciła do kosztów ogrodzenia a teraz niszczą, grrrr... Mam nadzieje,ze nie będą zbyt często wpadać w odwiedziny, bo tu dostanę czegoś...a może jestem dziś po prostu upierdliwa,bo mnie ten katar męczy:/
-
Nataszka, kiedy masz wizytę? Do tej pory może ogranicz słodkie,cukier i pieczywo nie jest powiedziane że masz za wysokie, lekarz musi to ocenić. Zbieramy się na działkę, pogoda super, mam nadzieje ze nie zaszkodzi to Marcie... Karolina dalej kaszle, no ale w ciągu 8 dni choroby umyła 2 razy włosy i z mokrymi poszła spać...:/ Mądrości życiowej to jej jeszcze dużo brakuje...
-
Może macie gdzieś jakiś plac zabaw z lodziarnia, albo zróbcie sobie gdzieś piknik:)
-
Natha, zrób szybki obiad i zabierz mała gdzieś z dał od smrodu, bo będziecie miały zepsuty cały dzień, wiem jak to jedzie:/ Bo tak to będziecie siedzieć cały dzień w zamkniętym domu a taka pogoda piękna.
-
No to i ja wskakuje:) Dzisiejsza noc o niebo lepsza niż wczorajsza. Oskrzeli już nie bolą, na katar trochę mi przeszło ale ratuje się inhalacjami z soli fiz- nebulizatorem, na zmianę z Martusia, tylko maski zmieniam i myje pojemnik na leki. Marta rano obudziła się totalnie zalepiona ale zaraz zrobiłyśmy akcję z inhalacjami i Nasivin, udroznienie całkowite nastąpiło, to nie ma źle. Dziś, po 2 dniach uderzeniowej dawki Vit c przechodzimy już na jedna miarke. Nie mamy gorączki i Marta przespała całą noc na wysokiej poduszce. W moim odczuciu inny przebieg ma tym razem u nas ta infekcja. Bardzo dynamiczny, od razu z duża ilością wydzieliny, tej takiej końcowej. Jeśli uda się już zakończyć choróbsko niebawem, w sensie że nie rozwlecze się ciąg dalszy to będę już pewna piorunujacego działania tej Vit c w dawkach uderzeniowych. Oczywiście bardzo dużo też trzeba pić płynów. Marcie kolportuje strzykawka 20ml, wypija po pół na raz, jestem jej w stanie wcisnąć tak 200 ml na jeden raz, bo tak normalnie to by wypiła te 200 na cały dzień a tak to mi wypije 1000-1200 ml w dzień, oczywiście sika co chwilę, ale przynajmniej jestem pewna,ze na lekach jej Vit c nie siądzie no i wydzielina z noska jest nie gęsta. Natha, masz rację po chorobie udam się na kontrolę. Nataszka, kup zuravit od razu bierz,badania oczywiście swoją drogą, z bakteriami w moczu nie ma żartów, mogą przezrec pęcherz plodowy. Wydzieliny w tej ciąży prawie nie mam, biorę cały czas Lacibios Femine z polecenia mojej gin i normalnie non stop mam fazę suchą. Taka bezzapachowa wydzielina jest niegrozna ale na każdej właściwie może się coś rozwinąć, więc wolę opcję suchosci:) Właśnie skończyłam 8 minutowa sesje z inhalacja i od razu po niej zeszło że mnie tyle wykaslanej i wysmarkanej flegmy,ze jestem w szoku. Ten nebulizator jest na prawdę skuteczny, tylko trzeba często i dlugo stosować. Dobra, idę umyć to wszystko i sądząc Martę do wdychania. Jeśli będziemy się dziś po południu dobrze czuc, bez gorączki to zabierzemy do wózka Małą, żeby się nie zmęczyła na biegowych i pojedziemy na działkę, niech słoneczko i świeże powietrze zrobi swoje. Dajemy też Marcie od 3 dni dużo arbuza, je jak szalona a przy okazji dodatkowo się nawadnia. Och, jak się cieszę,ze te ciuszki mam już gotowe, już mnie przynajmniej to nie męczy:)
-
No to męża cioci pogratulować! Masz rację,ze to pewnie z premedytacją... Kochankę na wesele- fuj. Co ludzie mają w lbach?
-
Och,to mama przeszłaś. Moi rodzice nie pijacy nic,no i nie miałam pojęcia jak to wygląda,więc wzięłam sobie męża alkoholika, byłam z nim przed ślubem 4 lata ( sorry,przed wpadka, no i ślubem) i nic mnie nie zaalarmowalo w jego cugu do procentów, bo byłam zielona w temacie... Także może i lepiej doświadczyć i później mieć już jakieś zabezpieczenie świadomości przed błędem życiowym.
-
Cicha jest taka karta,bezpłatna EKUZ - europejska kartą ubezpieczenia zdrowotnego. Ale szczegółów nie znam.
-
Grześ w szoku odwiedzinami dyrki.. Ciekawa jestem jak by zareagował, gdyby to on jej otwarl drzwi...:) Mały dziś malutko kopie, te 10 ruchów w godz zrobił, ale chyba też zmęczony chorobą:( Trochę się martwię. Ale czytałam kiedyś taką opinię,ze jeśli matka w ciąży przechodzi infekcje to że dziecko otrzymuje przez łożysko większa ilość przeciwcial i jest później odporniejsze. No w sumie , logiczne.
-
Cicha,no napewno to szok, ale bardzo często tak bywa,ze kobieta bardzo zadbana i w ogóle wpada w nałóg, tym głębszy, bo przez lata ukryty. Dobrze gdyby dostała teraz wsparcie,zrozumienie i akceptację rodziny. Tak się często zaczyna od regularnie wypijanej lampki wina na wieczór, kobiety szybciej wpadają w nałóg. Moja sąsiadka jest alkoholiczka, choc ona tego nie dostrzega, to jest to oczywiste jak sama opowiada,ze wypiła pół litra wódki i....nic jej nie jest:/ Żyje sama, kiedyś miała faceta,zaszła z nim w ciążę, ale poroniła w 14 czy 16 tygodniu, kiedy wrócili że szpitala to poprosiła go o zrobienie zakupów, dała mu swoją kartę kredytową a on już...nie wrócił! Zaczęło się od piwa,winka, dla zabicia żalu i samotności... Bardzo lubię tą sąsiadkę, jest nam bardzo bliska no i ma tylko nas, bo z rodziną swoją patologiczna nie utrzymuje kontaktu. Normalnie pracuje. Żyje i pije. Raz na jakiś czas próbuje jej przemówić do rozsądku, ale to chyba walka z wiatrakami. Co do wyjazdu, Cicha dowiedz się,może dobrze byłoby gdybyś miała wykupiona taka kartę, uprawniajaca do ewentualnej opieki medycznej za granicą, tak jak ludzie wykupuja jak jadą zarobkowo albo na wczasy, tak w razie draki, wyjazd rzeczywiście może Was zblizy:) A będziesz pisać do nas?:) Mój
-
A ja teraz gadałam godzinę przez telefon z koleżanka z pracy, chyba się stęskniła za mną, bo zadzwoniła i gadała i gadała:) Lubię ja bardzo jako nieliczna z całego grona. Jest też wychowawczynią mojej malej. Osz kurcze, jestem w prawdziwym szoku!! Przed chwilą pukanie do drzwi, ja taka zupełnie rozczochrana, zapuchnieta, śmierdząca czosnkiem, cebula i wszystkim innym, podloga w przedpokoju zasyfiona pyłem z gładzi głosowej ( Grześ ubierał brudne spodnie na działkę) burdel na kółkach, bo od 2 dni tylko myślę o tym jak przetrwać, otwieram a tu moja pani dyrektor z pracy???? Przyszła mi dać osobiście zaproszenie na swoje pożegnanie.... Myślałam,ze się przewroce w progu. Ta to umie wprawić w osłupienie. Tak mnie głęboką na koniec a teraz taki....gest, szczeka mi opadła poniżej Jasia. No nic nic mi nie pozostaje tylko iść na ta imprezę,30.05, ile wysiedzę, nie wiem bo ale teraz to już się nie wykręcę... ona chyba przeczuwala, ze nie poszłabym po tym wszystkim gdyby przekazała zaproszenie przez kogoś.
-
Nataszka aż mnie zmrozilo, drabina, murki, nic tylko Ci obic tyłek , kozico jedna nasza. Dobra, do końca ciąży nie właź już nigdzie:)
-
No niestety Marta coraz bardziej zawalona katarem. Każda znasz inaczej ta chorobę przechodzi. Karola gardło, potem zatoki i teraz ma kaszel. Ja od razu oskrzela i trochę kataru a Martusia jak na razie mega katar. Jutro ma być u nas 25 stopni, dziś już jest 22 a my nawet nie pójdziemy na działkę...chyba się zaplaczemy tutaj:/ Grzegorza pośle po obiedzie, niech robi tam dalej, bo tak to będziemy bez sensu siedzieć wszyscy. Gips u małego dziecka, katastrofa, później będzie musiała mieć fizjoterapie na ta nóżkę.
-
Na tym naszym forum to niejeden chłop mógłby się w tematach budowlano- remontowych doksztalcic:) a pewnie myślą,ze my tu tylko o pieluchach i skurczach:) Nie chce zapeszać,ale chyba czuję się decyzji lepiej.
-
Mama, to super że się z tym uporali:) To ja miałam kiedyś jeszcze bardziej fachowych fachowców, co po takim czymś właśnie zaczęli kuć ścianę, wymienili cały kabel, szpachlowali i musiałam malować całą ścianę- nie wiedzieli nic o kostkach takich, no i ja też nie..... To było za czasów kiedy mieszkałam sama i brak faceta w domu przekladal się na wszystko....
-
Mama, no - fachowcy, pełną gębą... Powinni naprawić szkodę we własnym zakresie albo zapłacić wymianę kabla łącznie z łukiem,ściany,szpachlowaniem i malowaniem. Peszek, tylko nie daj się zrobić. Boże co za cwoki, dobrze że jakiegoś nie zabiło. Niektóre chłopy to serio polglowki:/ Pozwól,ze się powyzywam na Twoich fachowcach...bo mam takie nerwy na te choróbsko!! Co pochodzę albo postoje z 15,20 min to robi mi się ten obrzęk kostki, jak się kładę z nogami na ścianie to prawie cały schodzi. Cholera, miałam nadzieję,ze pochodzę jeszcze z parę tygodni z normalnymi nogami:/ Ciśnienie mam w normie dzisiaj także ok. Muszę zrobić jeszcze badanie moczu na obecność białka, ale myślę nasikac jutro rano i mąż mi zawiezie do laboratorium z rana. W pi będzie wynik. Gestoze wykrywa się tak że bada się : obrzeki, ciśnienie i mocz.
-
Pończochy- fajna sprawa, jakieś 7 lat temu jak jeszcze byłam zgrabna ( przed wariactwem mojej tarczycy) to sprawiłam sobie kilka par samonosnych, były super:) Mam zamiar kiedyś do nich wrócić... Jeśli do jutra rana nie będzie lepiej z tą nasza chorobą to zawijamy do lekarza... Grześ ma taki nawał teraz w robocie,ze nie ma szans na wolne, niestety.