Skocz do zawartości
Forum

Axam

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Axam

  1. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Mama 2014,super wiadomości:) teraz masz spokój - kilka dni:) potem znowu zaczniesz się niepokoić....:) do następnej wizyty, ale chyba po pozytywnych prenatalnych już mniej tego stresu jest- na szczęście.... Natha, my już mamy nauczkę z zapaleniami uszu u Marty,jak wylądowała na stole operacyjnym. Od połowy września do końca października miała 3 razy bolące ucho przy katarze co 2 tygodnie każde, za 1 razem pediatra kazała leczyć Ibumem przez 3 dni co 6 godzin max dawka. Przeszlo - tak się wydawało... Za 2 tyg znowu katar - ból ucha - też lewego, dyżur nocny w przychodni, antybiotyk Augmentin na 5 dni. Przeszło- z pozoru.... Po kolejnych 2 tygodniach - już bez kataru- gorączka i ból lewego ucha nad ranem, migiem szukałam na necie otolaryngologa, znalazłam, zadzwoniłam, odebrał cudowny lekarz, kazał przyjechać na oddział, bo miał dyżur, czekaliśmy godzinę na schodach, bo miał operację, Zaprosił nas na badanie , pod mikroskopem i od razu decyzja, zostajemy na oddziale, operacja za 4 godziny- pod pełna narkoza- ostre, różne,przewlekłe zapalenie ucha środkowego, blona bebenkowa na granicy niekontrolowanej perforacji albo - druga możliwość- ropa dostalaby się do wnętrza... mózgu. Jak to usłyszałam to przez moment byłam pewna,że zejdę... po operacji 10 dni z mocnym antybiotykiem dozylnym i plukaniem wnętrza ucha kwasem bornym. Horror dla 3 letniego dziecka i dla mnie też,bo ja co dzień na siłę musiałam ja trzymać i płakałam razem z nią już po paru dniach. Także - uszy powinien leczyć laryngologa bo pediatra rzadko który umie je dobrze leczyć i - doleczyc... No ale dziś na badaniu słuchu - na szczęście wszystko już dobrze, nie ma już niedosluchu:) Och,jakże mi ulżyło!!! Teraz katary leczymy - wg zaleceń tego naszego laryngologa nasivin - 3 x dziennie a rano i wieczorem po 5 min mucofluid i inhalacje z soli fiz. I duuuuzo picia. A jakby pojawił się ból ucha to na vito do laryngologa albo na ostry dyżur- do Chorzowa na Truchana. Żadnych innych kombinacji. Mamy algorytm opracowany.
  2. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Cichadoro- szczerze współczuję zachowania męża, widzę że raczej jesteś już przyzwyczajona do tego i nadmiernie nie rozpaczasz, co jednak nie powinno być powodem na zaakceptowanie takiej sytuacji. Życzę kochana wytrwałości, bo to ona chyba będzie Ci najbardziej potrzebna w najbliższych miesiącach. Pewnie miewasz różne myśli ws zachowań małżonka, określ je i nazwie szczerze sama przed sobą i nie bój się otwarcie rozmawiać. Sytuacja wymaga wyjasnien, wiem że jesteś silną,młodą kobietą i uda Ci się uzdrowić sytuację. Jutro, właściwie dziś jedziemy na kontrolę słuchu Małej - kolejną, po operacji, na ostatnim badaniu wyszedł jej niedosluch na to uszko, trzymajcie kciuki co by już było lepiej, właściwie w to nie wierzę, ale jakoś trudno mi się pogodzić z tym,że będziemy mieć przygluche dziecko.... już jej tata ma aparat....bo bez niego to z metra nie słyszy jak się go zawoła...okropnosc... I pomyśleć,że ja i starsza mamy słuch na pograniczu absolutnego- co też jest upierdliwe,bo bardzo przeciaza system nerwowy.
  3. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Obejrzałam 2 reportaże na jedynce " Obserwator", pierwszy o hodowli psów- Jezu, Oświęcim byłby trafnych porównaniem.... Baba sama robiła siłom " cięcia cesarskie....." masakra!! Przepłakałam cały reportaż, choć nie jestem jakaś szczególną psiara, to to mnie poruszyło do żywego... Drugi reportaż był o depresji, i muszę Wam napisać,że aż się boję tej wizyty u psychiatry z moja córką, bo coś mi się wydaje, że może być ciepło....
  4. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Właśnie udało nam się z córeczką upiec 50 ciasteczek maslanych w kształcie serduszek:) międzyczasie jeszcze odwiedziła mnie koleżanka. Teraz muszę się zbierać,bo jak tylko m. wróci to muszę iść do roboty z dokumentami, bo nie umiem wysłać maila do nich,bo nie mam netu w domu.... nadal.... dobrze że mam w telefonie LTE. Dziewczyny,róbcie dzieciom i sobie inhalacje z soli nebulizatorem.
  5. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Co do samopoczucia to dziś pierwszy raz w tej ciąży mam krwawienie z nosa,nie mocne,ale upierdliwe,bo sączy mi się już z 15 min, macice mam bardziej po lewej stronie i od 3 dni bardzo zwiększyła objętość, może dlatego te ruchy takie niemrawe w odczuciu, coś tam czuję ale o wiele słabiej. Myślę,że gdyby coś z dzieckiem było nie tak to brzuch by przestał rosnąć. Niekiedy zakręcie mi się w głowie i to tyle, piersi przestały już mnie boleć,tylko rosną....ku uciesze męża ale i tak nic z tego,bo aplikuje 8 globulek na tą candidie, jeszcze 4.... Mojej młodszej przechodzi te zapalenie jamy ustnej, daje jej płakać octaniseptem z wodą przegotowaną,umie ładnie wykluczyć i nic nie połyka to warunek,bo octaniseptu nie wolno polykac. smaruje aphtinem jeszcze a na usta ( w kąciku Clotrimazolum).
  6. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    No tak,Grzeski to dobre,uczciwe ale uparteeee chłopy, tak uparta,że ja już niekiedy nie mam siły.... Mój wczoraj postanowił przenieść router z internetu di innego pokoju i robi te kabelki tam, izoluje, skręca już 2 godz... idę do niego a ten w swoich okularach do czytania, grubymi paluszkami stara się skręcić puszkę przedluzacza i te kabelki mu non stop uciekają.... a ten cierpliwie,ale widzę że zaraz tym pieprznie, no wie mówię mu że mam cieńsze palce to mu to pomogę, ten uparciuch- nie. No szlag by go ... podchodzę jeszcze 3 razy,bo widzę że nie ruszy dalej, w kość nu po 25 min łaskawie się zgadza,ale to do świętego spokoju a nie z chęci współpracy..... Robimy to razem w 2 minuty, bo to rzeczywiście banał. W moich biednych,samotnych czasach naprawiłam chyba z 20 różnych sprzętów, sanwicze,suszarki, montowalam lampy,kinkiety,w Irlandii moi znajomi - emigranci przynosili mi swoje skarby do wymiany kabelkow zepsutych,wiec taki przedłużacz to luzik, tylko trzeba coś tam widzieć no w puszkach palców trzeba mieć coś czucia:) Oczywiście mojemu Grzesiowi nie zdradziłam swoich kompetencji, a niech się czuję facetem, tylko niekiedy trochę mogę mu przytrzymać jakiś kabelek:) Moja córka dziś śmigła do szkoły,nawet nie wiem kiedy, wczoraj o 20 miała odebrany tel a o 21 zgasilismy jej światło na bezpiecznikach w pokoju ( dlatego też wczoraj ta przeprowadzka routera była, ale najśmieszniejsze jest to,że w momencie wygaszenia światła, internet i tak przestał działać.......coś źle jednak mój obmyslil.....dziś 2 podejście.......) No to, Nataszka,Ty masz x 3, niekiedy wydaje mi się,że dziecko idąc do szkoły traci zdolność organizacji i logicznego myślenia.... ale potem) w gimnazjum jest - jeszcze gorzej....
  7. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszka - skąd ja znam tą " niezniszczalnosc" męską.... Mój - notabene też Grześ, dostalby wylewu półtora roku temu jak cały dzień robił sam, sufit podwieszany w domu i wieczorem patrzę na niego a on plamy czerwone na głowie,twarzy szyi.... myślę- co za cholera? Pytam jak się czuję- dobrze.... jak zwykle.... Olśnienie- Jezu,ciśnienie!!! Biegnę po cisnienomierz, mierzę ( nie chcial, idiota - z ręka uciekał...) 206/98!!! Myślałam,że zejdę zaraz razem z nim. Poszłam cichcem po telefon i dawałam pogotowie z łazienki. Dyspozytorka mi kazała dać mu mokry,zimny ręcznik na głowę,żeby natychmiast obkurczyc naczynia krwionośne, twierdzę,że mikrowylew i tak miał,bo teraz niekiedy wypadnie mu coś z palców i słuch mu się strasznie pogorszył, już wcześniej miał aparat ale po tym fatalnym dniu to jest jeszcze gorzej. Pogotowie od razu walnęła mu 2 zastrzyki. Jego mama ma nadciśnienie od lat łączone już, kiedyś się przewróciła na podwórku i zdało się,że już będzie koniec a ten mój nawet nie raczył się wcześniej przejść do lekarza.... choć go wywalalam kupę razy. Teraz jest już na stałe na lekach. A lekarz z pogotowia powiedział,że gdyby wszystkie żony były takie czujne i .....nie posłuszne głupim mezom to by nie było tylu wdow w Polsce. Teraz mój się już boi,że jak mnie nie posłucha w kwestii zdrowia to po niego przyjadą,nawet nie będzie się spodziewał kiedy. Tak jest Nataszka,trzeba brać sprawy w swoje ręce i mózgi,bo chłop jak koń na roli, będzie ciągnął,ciągnął ...aż padnie... Klapki na oczach i wio do przodu.... no niestety- od logiki to są baby.....
  8. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Na temat płci to wiem tyle co w np. 5 tyg ciąży:) Bo na prenatalnych dr mówił że w podejrzeniu ale na pewno nie w pewności wygląda na dziewczynkę a 2 tyg później moja gin stwierdziła że powiedziałaby że facet, mi też coś tam mignelo, wiec jest nadal 50/50:), tak jak przed jakimkolwiek usg..... Cieszę się z tego że w sumie jest mi to obojętne, ale niech już się poruszy..... choć trochę, bo nadal nic nie czuję, a im bardziej już chce poczuć,tym bardziej nic nie czuję, leżę momentami bez ruchu, jakbym chciała wyczuć trzęsienie ziemi na drugiej półkuli a tu nic, cisza.... Już wcześniej pisałam, że to wcale nie dobrze poczuć tak wcześnie pierwsze ruchy,bo potem jak jest przestój to idzie zwariować.....
  9. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Ja już chyba zeswiruje z ta ciążą... skończyłam dziś 16 tydzień i już od dawna czułam delikatne ruchy, ale przez ostatnich parę dni czuję b. delikatne i b. rzadko, zaczynam już się zastanawiać czy to aby na pewno ruchy, bo wcześniej nie nie miałam wątpliwości, wizyta dopiero 27.02, to taki kawał czasu....Dziś muszę zjeść wieczorem coś słodkiego i poleżeć na lewym boku.... Chciałabym poczuć choć jeden ruch, taki wyraźny.
  10. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Jutro Walentynki, kochane- jakie macie plany? Ja chce upiec ciasto w kształcie serca dla męża, murzynek, przekroju jak tort i dam do środka jakiś krem:) ale wyjście odpada,bo nie mamy z kim zostawić Małej...szkoda.
  11. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    A teraz coś na odprężenie,bo trzeba w końcu równowagę załapać.... Oplakane mam oczy, wiec przynajmniej muszę odskoczyc jakaś przyjemnością,wiec zrobiłam sobie kawę, ale wykombinowałam taka niezwykła, co by stopień przyjemności podnieść i zamieniłam mleko na mleczko kokosowe i trochę cukru.....mmmmm pycha!!! Robię obiad tajski no i mleczko kokosowe otwarłam a nie potrzebuje całej puszki. Może potem z reszty zrobię naleśniki kokosowe... Moimi sojuszniczkami w w ychowaniu ani nie jest była teściowa ani obecna ani - co najbardziej boli- mama...
  12. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Velvet, co ja bym dała za taka mamę.... z moja niestety pozostaje mi ... dystans. A od teściowej trzymaj syna z dala, bo to przez taka postawę i robienie z decyzji rodzica i z samego rodzica w oczach dziecka - śmiecia, później są problemy wychowawcze, no bo przecież jeśli mama jest taka do dupy, na niczym się nie zna i jeszcze czegoś tam wymaga to nie pozostaje nic innego tylko bunt, najpierw małego dziecka,potem takiego 7 latka,9 latka i w końcu 15 latka.....
  13. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Już wiem z autopsji,że najgorsze co może być w wychowaniu to wpierdzielanie się babciusiow,bo dziecko- nawet jeśli jest małe to widzi,że władza rodzicielka to bardzo względne pojęcie... Dlatego teraz - przy młodszej ograniczam - do totalnego minimum kontakty z babciami- tylko okazyjnie... do małej miałam nianię i choć placilismy jak za zboże to przez 2 lata nikt świeczki z mózgu jej nie zrobił i nie podważać autorytetu rodziców i teraz Marta wie kogo ma słuchać i nie leci się poskarżyć na rodziców nikomu. Nie znaczy nie i kropka, żadnej zmiany zdania przez babcię i reguł gry. Ostatnio mama coś mi mówiła,że jak przejdzie za rok na emeryturę to,że będzie mogła się zająć kolejnym wnukiem czy wnuczką.... no to my podziekujemy. Przykro mi, niech może u kogoś się zatrudni jako niania, bo ja nie mam zamiaru wysłuchiwać co po chwilę że robię coś źle a że dziecko nieożywione,nie te spiochy, nie ta temperatura mleka,powietrza,wody,dywanu,klocka, MASAKRA.... nie tyle koncentratu - za mało,za dużo,nie ta firma,nie ten garnek......grrrrr. Tak się zastanawiałam czy to przechodzi w genach i czy też tak będę gnębić swoje dzieci, ale chyba nie,bo umiem się opanować i nawet jak widzę że moje coś robią nie tak - chodzi o rzeczy techniczne- to pozwalam,by same doszły do rozwiązania. A przy okazji nie uchodze za upierdliwca roku.
  14. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Ach,napisałam się i mi skasowała post..... W skrócie, na dodatek pokłóciłam się z mamą,bo mi przyjechała i zaczęła wytykać nieudolność wychowawczą! Jak jej powiedziałam,że jeszcze mi tu ma czelność wytykać błędy wg niej wychowawcze a sam miała metodę " szmata do podłóg w łeb" - i to było ok? Teraz - hipokryzja- broni wnuczusi a wnuczusia pokazuje coraz większe pazury... No i w sumie 60% Krecie roboty robiła babciusia,bo od małego podwazala mój autorytet w oczach smarkatej. Och,niech już dziś mnie nikt nie wnerwia,bo w końcu wybuchnę....
  15. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Cichadoro,to ty rzeczywiście masz przerąbane z tymi samochodami.... Dla odmiany ja mam przerąbane z dzieckiem,tym najstarszym - od zawsze największy problem... dziś zbierała się do szkoły od 6.08 do 8.20 i nie wyszła na czas na autobus.... znowu. Mam ochotę umieścić ja w ośrodku,bo na prawdę wyczerpałam już chyba wszystkie możliwości.... ciśnienie mi tak podnosi,że już po prostu mam dość i zaczynam bać się o ciążę, bo zaczyna mi twardniec brzuch po takiej kolejnej akcji. Komórkę jejbodbieramy o 21 a mąż gasi jej- na korkach światło wcpokoju o 22 żeby już spała, to ta mądra faktycznie wstaje o 6 rano- alleluja, no i zbiera się ponad 2 godziny i nie umie zdążyć na autobus.... już przerobiłam z nią wszystkie opcje, wstawałam z nią, robiłam jej śniadanie - źle, wstawałam na ostatnie pół godziny, żeby ja przypilnowac i oczywiście w dobrej atmosferze pomóc jej się wybrać na czas- też źle,i tak dalej i tak dalej. Mam dość - odpuściłam, ale leżę teraz w łóżku i szlag mnie trafia jak słyszę że ona się trzaska jeszcze w domu a autobus na zakręcie.... no masakra.... nie mam już siły. Groźbą,prośbą, niczym......
  16. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nooo,zjadłabym jakiegoś hamka z Maca, póki co jestem po obiedzie- kluski,rolady i czuję się nie bardzo, kolacja - będzie leciutka- koktajl z selera naciowego, jabłka, banana i kiwi. Ok 2 lata temu pijąc w zastępstwie za jeden posiłek- takie coś , udało mi się schudnąć 12 kg w ciągu 4 miesiecy:)
  17. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Cześć dziewczyny,wczoraj też mi ciśnienie szalalo, arytmia i duchoty, kaszel mam w nocy suchy,dziś syrop z cebuli muszę zrobić. Dziś też mam jakieś drżenie serca,ale to chyba spowodowane jest skokiem ciśnienia atmosferycznego, u nas od wczoraj ładne słoneczko i temp. w górę,wiec nie ma się co dziwić,że samopoczucie rozjechane,mam cisnieniomierz ale taki badziewny, że wolę nim nie mierzyć co by zawału nie dostać. Wstaliśmy o 10,dobrze się spało.. i po śniadaniu chcieliśmy iść na dzialeczke,ale muszę odpocząć... bo nie dam rady się pozbierać a co dopiero tam zajść..... To dopiero 4 miesiąc i nie ma upałów... co będzie w 8???!...@!.... A... co do rozmiarów brzucha... nie dopinam się już prawie w mojej zimowej kurtce.... to niech się już ta zima kończy,bo mam kurtkę taka większa ale to wiosenną....
  18. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Sylwunia,nie rób przy uchu NIC na własną rękę,Twój synek potrzebuje na szybko laryngologa i to on musi ocenić na podst badania czy zbiera mu się ropa w tym uszku, wiem co pisze, moja 3,5 latka miała w październiku operację po 2 leczeniach przez pediatre!!! Skąd jesteś? W Chorzowie jest szpital na ul.Truchana z oddziałem otolaryngologicznym. Nawet antybiotyk jej nie pomógł, bo właśnie przeciągam, bo 1 ból liczyłam Ibumem, tak mi zleciła pediatra. Tylko usmiezylam go a proces zapalny dalej się toczył.... teraz ma ubytek słuchu....
  19. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Moja też ma afte, zapalone dziąsła i miała gorączkę 3 dni, lekarka przepisała jej zovirax w tabletkach,bo wcześniej miałam opryszczke i możliwe że się zaraziła ale przede wszystkim kazała jej fioletowac całą buzię fioletem na wodzie, no więc 4 dzień już jest fioletową, ale działa, nic jej nie boli a no i miejscowo patyczkiem robię jej octaniseptem właśnie ta afte czy opryszczke.
  20. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Nataszka, zazdroszczę szczęśliwości... ja mam dziś spadek nastroju... nawet nie wiem czemu... nudzi mi się już w tym domu.... dzień świstaka normalnie,niech już będzie wiosna:( Napiszcie czy pilnujecie już leżenia i spania na lewym boku?
  21. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Właśnie sprawdziłam sobie te Mastify na necie,bo nie miałam pojęcia co to za pieski, ale piękne... ogólnie rzecz biorąc nie przepadam za psami i na prawdę musi być w psie coś wyjątkowego żebym zwróciła na niego uwagę, ale te akurat serio są niesamowite. Gratuluję hodowli. Fajna pasja.
  22. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Dziewczyny, gdybyście potrzebowały kupić Octenisept ( my kupujemy od kilku lat- ma b.szerokie zastosowanie,ale jest drogi jak fix), no i cały czas kupowaliśmy w malutkich buteleczkach, bez sensu, bo litrowe butelka wychodzi trochę ponad 50 zł i jest ważny 3 lata po otwarciu butelki, wiec polecam:) ale oczywiście to nie jest reklama:)
  23. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Hej,hej- za nim przeczytam Wasze posty to chciałabym napisać że dzwoniłam dziś po wynik pappa- z krwi i jest bardzo dobry:) A po 2 w posiewie z pochwy wyszła ma candidia - nieliczne, wiec dostałam MACMIROR 500 - 8 globulek.
  24. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Natha,ile latek ma Twoja córcia? Też zastanawiam się,żeby wziąć moja na usg , ale nie wiem czy nie będzie niegrzeczna... o Jezus ja mam dzieci raczej z tego niegrzecznego sortu.... jak kolejne będzie tego kalibru to chyba polegnę... Tak,dzieci to moje największe wyzwanie. ....w życiu. Trzymam za wspaniały,wzruszający film pełnometrażowy,który będziecie jutro z rodzinka oglądać, daj znać jaką reakcje miała Mała:) Inesska- dzidzia w miarę jak rośnie potrafi nie raz ucisnac to i owo - siąść na wątrobie np. - jak mocny trunek:)... Może kup sobie żurawinę na pęcherz a najlepiej rzeczywiście zrobić badanie moczu,żeby wykluczyć bakterie. Dobrej nocki,kurcze nie wszystkim jestem w stanie odpisać, jutro albo przed snem podgonie:) Wracam do czytania.
  25. Axam

    Sierpniowe mamusie 2017

    Velvet,to tyle dobrze,że uspokoiło Ci się kochana,uważaj na siebie. Jeśli łożysko się nie podniesie wystarczająco wysoko to pewnie będziesz miała cc,ale tak poza tym ciążę takie wymagają tylko trochę więcej odpoczynku a wszystko jest ok. Cc wcale nie jest takie zle,miałam 2 razy i jeśli jest planowane to po prostu idziesz na konkretny dzień, wyciągają maleństwo i po krzyku. Choć miejmy nadzieje ze łożysko nie będzie leniwe u Ciebie i pójdzie do góry,wtedy będziesz mogła aktywnie spędzić ciążę,czego Ci życzę:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...