-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez margarettkaa
-
Tina a jesz mięso wołowe? Mnie od początku ciąży odrzuciło od mięsa. Na kurczaka i wędliny patrzeć nie mogę. Na szczęście wołowe jakoś przechodzi. Co kilka dni robię spaghetti żeby jakoś to mięso przemycić. Choć hemoglobina mi się obniżyła to mimo wszystko dzięki temu nadal jest w normie. Nie mniej jednak postanowiłam jeść częściej wołowinę bo z czasem zapotrzebowanie będzie się zwiększało. A wołowina ma najwięcej żelaza. Nie wiem tylko kiedy mi zbrzydnie to spaghetti ;) Uciekam do spowiedzi, strasznie się stresuję ale muszę bo w niedzielę jestem chrzęsną i muszę mieć karteczkę podbitą :( mam nadzieję, że ten stres nie wpłynie na dzidzię tym bardziej, że przeczytałam, że w 18tc tworzą się na nerwach dziecka osłonki mielinowe. Jak coś pójdzie źle to np dziecko w przyszłości może mieć SM :-O jak ja nie cierpię spowiedzi!!! Kto to w ogóle wymyślił ;)
-
88agulka88 witaj w naszym gronie :) najważniejsze, że znana jest przyczyna bo to już połowa sukcesu. Zobaczysz tym razem doczekasz się szczęśliwego rozwiązania :) te wcześniejsze poronienia to przez te problemy z krzepliwością? Bo po 3 poronieniach sprawdza się w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. Trzymam kciuki za wasze zdrówko niech dzidzia rośnie, półmetek już lada chwila
-
Idź do ginekologa zrobi ci usg i będziesz wiedziała że jesteś w ciąży ;P torbiele nie dają pozytywnego wyniku testu ciążowego. No chyba, że masz jakiegoś kosmówczaka w co wątpię bo inaczej już byś wiedziała ;) gratulacje witaj w gronie ciężarnych
-
Oliwiabe te przeciwciała robi się rutynowo bo są takie które np mogą uszkadzać płód tak jest w przypadku przeciwciał anty-K. Te o których dzisiaj pisałam to przeciwciała anty-D, one najbardziej uczulają. Tych przeciwciał jest kilka tysięcy ale tylko nieliczne mają znaczenie dla kobiet w ciąży. To badanie, które wszystkie mamy robione wykrywa te najważniejsze i najpowszechniejsze przeciwciała. One też są ważne w przypadku przetaczania krwi bo taki pacjent musi dostać krew bez antygenu przeciw któremu ma przeciwciała. Ogólnie ludzie, którzy nigdy nie mieli transfuzji albo konfliktu serologicznego w ciąży tych przeciwciał nie mają. Musi być kontakt naszej krwi z obcą. Nawet jak miało się transfuzje to nie zawsze biorca może wytworzyć przeciwciała.
-
AaRy jeżeli miałaś dodatnie przeciwciała po porodzie tzn, że są dwa wyjścia. Albo dostałaś zastrzyk i to on dał reakcje dodatnią albo drugie że nie dostałaś zastrzyku i uczuliłaś się na krwinki dziecka a dokładniej na jego antygen-D. Na moje to to pierwsze bo z tego co wiem to od ładnych lat podanie immunoglobuliny jest konieczne więc przypuszczam że dostałaś. Możliwe że za małą dawkę. Nie wiem czy miałaś kiedyś robione miano przeciwciał bo do tego miana dostosowuje się dawkę. O tym lekarzu transfuzjologu napisałam bo z tego co pisałaś to odniosłam wrażenie że twój gin jest zielony w tym temacie a transfuzjolog przynajmniej by powiedział co robić a ściślej mówiąc czy powinnaś teraz w ciąży brać tą immunoglobulinę. Ale do tego musisz zrobić miano przeciwciał. One są bardzo ważne bo przedostają się przez łożysko i mogą niszczyć krwinki dziecka przez co dziecko może mieć anemie. Jeśli miano jest niskie to ryzyko jest małe. Ginekolog powinien robić dokładniej usg żeby zobaczyć czy wszystko ok i czy dziecko nie ma anemii. Nie wiem jak to się sprawdza bo nie jestem lekarzem ale czytałam, że można to zobaczyć. Jeżeli twój lekarz dziwi się wyniku to tylko się modlić żeby chociaż znał postępowanie w takiej sytuacji. Bo w innym przypadku to bym wiała do innego najlepiej pracującego w dobrym szpitalu
-
AaRy nie bardzo rozumiem o co u ciebie chodzi z tym konfliktem. Z tego co piszesz po porodzie pierwszego dziecka wytworzyłaś przeciwciała co się zdarza i nie wiem czemu twojego lekarza to dziwi? Jeżeli po porodzie dostałaś immunoglobulinę i pomimo tego uczuliłaś się czyli wytworzyłaś przeciwciała anty-D tzn, że ta immunoglobulina była w za małej dla ciebie dawce. Uwierz mi bo na serologii przepracowałam 5lat, może to nie bardzo dużo ale na tyle, długo, żeby zorientować się że gro lekarzy nie ma zielonego pojęcia o serologii. Coś wiedzą ale nie do końca. Ja osobiście radziłabym ci uderzyć do RCKiK poprosić o konsultacje z transfuzjologiem lekarzem. To RCKiK wydaje immunoglobuliny i oni powinni ci wszystko wytłumaczyć. A pani z laboratorium dzwoniła, pewnie dlatego, żeby się upewnić bo pomyłka na serologii przy oznaczaniu krwi grozi karą 5lat więzienia!! Oczywiście najpierw trzeba złożyć oskarżenie... Nie wiem czy ci dobrze piszę bo nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałam. Wiem jedno, że gdyby mi coś takiego się przytrafiło to pierwsze co bym zrobiła to konsultacja z lekarzem transfuzjologiem, a oni głównie pracują w stacjach krwiodawstwa.
-
Super dziewczyny, że po wizycie u gin wszystko ok :) ja idę w poniedziałek na połówkowe i już mnie nosi tak się nie mogę doczekać pewnie zobaczę dzidzię w 3D Na necie przed chwilą obliczyłam na 8 kalkulatorach porodu termin i tydzień ciąży. 4 kalkulatory podały, że 18 i 4 że 19 i bądź tu mądrym :P z moich obliczeń wychodzi 18. A 2 tygodnie temu inny lekarz też sprawdzał tydzień ciąży na ruchomym papierowym kółeczku i mówił, że jest 16tc. Teraz jest 2 tyg później czyli 18tc. Nie mniej jednak 6 kalkulatorów podaje tą samą datę porodu więc który by to nie był teraz tydzień to urodzę w lipcu ;)...o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem ;)
-
Kalkulatory na necie w moim przypadku pokazują różnie. Jeden że 18tc a drugi 19... Ogólnie jeśli zna się dzień owulacji to liczy się tygodnie od tego dnia plus 2tyg. Czyli jeśli miałam owulację 19 października to dzisiaj mija 16tydz od owulacji plus 2 to jest 18tc. Mi osobiście pokrywa się to z oszacowaniem przez usg na początku ciąży. Powiem wam, że jak rozmawiam z koleżankami, które rodziły to prawie wszystkie zaczynały czuć w okolicach 20-21tc. A u nas to mam wrażenie, że połowa z nas już czuje łącznie ze mną Wszystko zależy od budowy kobiety i tego gdzie osadziło się łożysko. Jeśli z przodu to później się czuje. Nie mniej jednak póki co to te kopniaczki są mega przyjemne pod koniec ciąży będziemy się krzywiły, że za mocno kopie ale póki co można się delektować i cieszyć chwilą :) A co do linii na brzuchu to mojej kuzynce w obu ciążach wyszła tuż przed porodem i zaczęła znikać po pół roku. Więc to raczej indywidualna sprawa :)
-
Moja ginekolog natomiast mówi, że jak jest 16+4 to jest to 16tc. 17tc wg niej jest przy 17+1. Ale jak widać po poprzednim poście inna pani dr zalicza już do 17tc więc wychodzi nato, że ilu specjalistów tyle opinii ;) tylko przeciętny człowiek może zgłupieć :P
-
Kejti jest jak jest nie masz na to wpływu! Ale pomyśl sobie, że pomimo tego ile już przeszłaś dzidzia jest dalej z tobą, silna i nie tak łatwo się jej pozbędziesz. Krwawienia pewnie mogą się powtórzyć musisz być na to przygotowana psychicznie i jeżeli do tej pory nic się nie stało to następnym razem też nic się nie stanie. Tyle kobiet krwawi i rodzą śliczne i zdrowe dzieci! Ty również!! Jestem tego pewna!!!!!! Ja póki co przytyłam 4kg. W pracy się ze mnie nabijają, że mi dupa urosła. Przed ciążą ważyłam 50kg i ciągle słyszałam, że wyglądam nieapetycznie jak kościotrup i jak to możliwe, że mam męża bo kształtów kobiecych brak. Teraz jak przytyłam, cycki urosły o 2 rozmiary, w tyłek też poszło to słyszę teksty w drugą stronę :P mnie to śmieszy no ale cóż. Nawet nie chce mi się na to wszystko reagować. Wczoraj przed 23 mały znowu mnie pokopał. Czekam znowu i dziś do wieczora. Swoją drogą to jak teraz tak mnie mocno kopie (co prawda raz na dobę ale mocno) to co będzie później?? :P aż strach pomyśleć ;)
-
eihblin każda kobieta czuje w różnym czasie. Niektóre nawet w 23tc i to normalne. Ja póki co czułam tylko 2 razy. Raz delikatnie jak przycisnęłam dłoń mocniej i trochę poszturchałam - oddało kilka razy i wczoraj tak mocno i długo, że nie miałam wątpliwości. Nie mniej jednak do tej pory nic nie czułam. Ciekawa jestem czy za godzinę coś będzie bo podobno maluchy szaleją mniej więcej o stałych porach. Linii na brzuchu też nie mam ale skoro piszecie, że może jej nie być...to się nie martwię ;-) chociaż pewnie jest jeszcze na nią czas ;-)
-
Pegi cieszę, że że wszystko ok :) jak widać zawsze należy złe wiadomości konsultować z innym lekarzem! Mnie kiedyś kardiolog wystraszył bo po EKG stwierdził, zespół preekscytacji i że to zagrożenie życia dla mnie bla bla bla. Wystraszona poleciałam do kliniki zaburzeń rytmu serca do specjalisty i tam mnie wyśmiali... Stwierdzili, że to zwykłe zdenerwowanie ot co. Uważam, że lekarz nie powinien bez konsultacji straszyć ludzi!! Ewentualnie skierować do innego a nie od razu stan zagrożenia życia albo tak jak u Ciebie, że jest źle bo te pasma...jak można fundować taki stres? Zwłaszcza kobiecie w ciąży? Ehh szkoda gadać. Ja muszę się pochwalić bo wczoraj mój maluszek tak szalał w brzuchu, że w końcu w pełni świadomie poczułam ruchy a raczej kopniaki bo były takie fest uderzenia. W czwartek też coś poczułam ale było tak delikatne, że nie byłam pewna a tu w czoraj dał czadu :P Przypomniałam sobie, że maluchy w brzuchu mają mniej więcej określone pory dnia/nocy na aktywność fizyczną, którą zachowują po urodzeniu...spojrzałam na zegarek i była 22:40 :O no cóż jak tak dalej będzie to wcześnie chodzić spać nie będziemy :P
-
Pegi dobrze robisz, że idziesz gdzie indziej skonsultować, trzymam kciuki, żeby okazało się wszystko w porządku. Koniecznie napisz w poniedziałek co ci specjaliści powiedzieli!
-
Ja w lidlu byłam 8:05 i na spodnie nie załapałam się. Za to ubranka dziecięce nie były aż tak oblegane. Miałam już w koszyku kołdrę ale oddałam bo ani nie wiem czy na pewno dobra a poza tym wydała mi się mega gruba. I bałam się że mały się pod nią zagotuje...
-
Polaa a mi koleżanka z pracy powiedziała, że jak była w ciąży z córką to nie miała ochoty na sex a jak z chłopakiem to na swojego męża patrzyła i traktowała jak na przedmiot do bzykania. Biedny już nawet uciekał bo nie miał siły hahaha u mnie z kolei twoja wersja pasuje bo niby chłopak ma być a tu zero ochoty :-/
-
Jeżeli mocz pobrany jest prawidłowo to nie ma prawa być bakterii w moczu poza tymi z cewki czy pęcherza. No chyba, że się nie dokładnie podmyło i dodatkowo wytarło w stary ręcznik...plus pobiera się ze środkowego strumienia, czyli trochę sikamy do toalety, potem do kubeczka ale nie cały mocz bo końcówkę znowu do toalety. Jeżeli tak pobrałyście mocz nie powinno być bakterii. Choć u mnie nieliczne i tak są ;) nie mniej jednak wydaje mi się, że należę do mniejszości bo w swoim życiu oglądałam mnóstwo osadów moczu i zdecydowana większość nie ma bakterii bądź ma pojedyncze. No ale póki nie mam żadnych innych objawów a posiewy są ujemne to się tym nie przejmuję ;) jak są liczne a zakażenia nie na to znak że mocz zanim został zbadany długo leżał i zaczął przerastać. Według wytycznych powinien być zbadany do 4h od pobrania. Z przyczyn logistycznych (czesto mocz jest wieziony z punktu pobrań do laboratorium nawet odległego o kilkanaście km-głównie wioski) różnie to bywa. Jeżeli to jest niemożliwe to di badania ogólnego przechowujemy w lodówce (za wyj niektórych badań mikrobiologicznych).
-
Moje libido też wynosi -100 a nawet -1000 :( co mnie trochę dziwi bo wszędzie czytam, że w drugim trymestrze jest ogromna wręcz chcica a tu kiszka :-/ choć dzisiaj miałam jakiś sprośny sen a na kawie nic dziwne to trochę ;P
-
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Velvet naleśniki razowe są dobre, ja czasami daje pół na pół z mąką gryczaną. Trochę gorzej się smaży bo łatwiej się łamią i są jak dla mnie suchsze od tych pszennych. No ale wiadomo zdrowie ważniejsze. -
Madziuuus a ile masz tych leukocytów w tym moczu? Zapalenie układu moczowego w ciąży jest bardzo częste bo przez ucisk nie opróżniamy pęcherza do końca i ta odrobina co zostaje jest świetną pożywką dla bakterii. Poza tym często chce nam się sikać przez co niektóre dziewczyny opóźniają ze skorzystania z toalety co również sprzyja zapaleniom. Dlatego jak tylko zachce się sikać od razu idziemy do toalety. Ja bakterie w moczu od zawsze miałam w ilości nieliczne bez żadnego zakażenia + posiewy ujemne. Stwierdziłam, że taka moja uroda, zresztą lekarz też. Ja mam teraz problem z wydzieliną z yyyy wiadomo. Tak ze mnie cieknie, że jak po prysznicu nie założę zaraz majtek z wkładką to cieknie mi po udach :-o na szczęście ma prawidłowy kolor i zapach ;P czy, któraś z was też ma może taki problem czy tylko ja jestem taka pechowa?
-
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Velvet z tego co mi wiadomo stres podnosi glukozę ale nie wiem jak bardzo. Ja osobiście cieszyłabym się z takich wyników na czczo, niby na granicy normy ale do niedawna normy dla glukozy były wyższe bo 105mg/dl. Obniżono ją, tak jak zresztą i normę cholesterolu, żeby szybciej uczulić ludzi na problem. Za dużo ludzi ma z tym problem. Wiadomo lepiej, żeby był niższy ale ja osobiście nie stresowałabym się za bardzo, w końcu stres to jeszcze wyższy cukier ;) -
Ja połówkowe mam 13 lutego będę wtedy w 19tc. Tak zadecydowała moja gin, bo stwierdziła że 13 wypada kolejna wizyta i bez sensu żebym na połówkowe usg dodatkowo przychodziła tydzień później i płaciła za kolejną wizytę...strasznie jestem ciekawa czy potwierdzi się płeć, bo najpierw myślałam że będzie Oliwia i tak do brzucha mówiłam. Po ostatnim usg gin powiedziała, że na 100% chłopak. Jajka były tak wyraźne, że nawet ja je widziałam ;P teraz do brzucha mówię Piotruś, Filipek i Patryczek... Jak teraz okaże się, że to nie chłopak to dzidzia zgłupieje ;-)
-
ja póki co to kupiłam 3 uniwersalne komplety: body + spodnie. Nie mogłam się powstrzymać, bo kosztowały w promocji całe 24zł!! W smyku!! Więcej na razie nie kupuję, ponieważ skupiłam się na planowaniu remontu :/ znienawidzona dla mnie czynność! Muszę przerobić naszą sypialnie tak, żeby było miejsce dla dziecka. Niestety nie mam możliwości, żeby dziecko miało własny oddzielny pokój więc muszę kombinować. U mnie remont wiąże się z emocjami bo zarówno ja jak i mój mąż mamy różne wizje i różne gusta, do tego każdy z nas ma przywódczy charakter więc do pozabijania się jeden krok ;) Trochę liczę na to, że w związku z ciążą będzie dla mnie choć odrobinę wyrozumiały i nie będę musiała się z nim rozwodzić ;)
-
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Peonia doskonale wiem o co ci chodziło z tą dietą, bo taką już przed ciąża miałam. Dietę ustawił mi dietetyk. O słodyczach wspomniałam bo tak jak baaaardzo rzadko je jadłam przed ciążą bo ogólnie nie jestem nauczona ich jeść tak w pierwszym trymestrze, kiedy to mnie mdliło na niemalże wszystko to słodkości, śledzie i jajka to były jedyne produkty, które byłam wstanie zjeść bez zwrócenia. Do tego strasznie mnie zdziwiło to, że pomimo tego glukozę miałam 85-87 na czczo więc nie odmawiałam sobie i jadłam ;P teraz zbliżając się do połowy okresu ciąży myślę sobie, że na wszelki wypadek wrócę do diety i zobaczę czy to działa. Wiadomo jak będzie to za mało to wtedy zacznę się martwić. Aktywności fizyczna...hmm nie wiem tylko czy codzienne 1,5-2h spacery z psem po lesie starczą. No nic pożyjemy zobaczymy ;) dzięki dziewczyny za rady :) pozdrawiam :) -
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Peonia wiem, że dieta to za mało ale jakby nie było element konieczny przy cukrzycy. Dlaczego myślę sobie, że im wcześniej zacznę tym lepiej a glukozę i tak będę monitorowała. Co do uszkodzenia nerek to była jedyna rzecz jaka przyszła mi na myśl widząc samą glukozę w moczu, tyle, że uszkodzone nerki dają trochę więcej elementów morfotycznych w osadzie więc nic nie pisałam, żeby niepotrzebnie nie nakręcić bo obraz nie jest jednoznaczny i bez dodatkowych badań nie ma co spekulować. Białko ślad to dla mnie informacja w ogóle nie istotna bo tzn, że białko było oznaczane tylko paskiem, czyli półilościowo a nie zweryfikowane na aparacie biochemicznym. Wystarczy, że masz więcej nabłonków czy śluzu i pasek może pokazać ślad. Dopiero aparat biochemiczny oznacza białko to faktyczne. Pracuje w laboratorium od 10 lat jestem specjalistą z diagnostyki laboratoryjnej stąd wiem z praktyki jak jest. W szpitalach często są prywatne laboratoria, które robią tylko na pasku, bo to mniejsze koszty a wiadomo prywaciarza często interesujetylko kasa... To samo pewnie z glukozą. Ciekawa jestem ile wyszłaby ci glukoza z aparatu a nie paska. Analizuje dziennie setki wyników i tylko raz w życiu zdarzyło mi się mieć mocz z glukozą ok 1000 mg/dl a w osoczu 85. Nawet w poprzednich dniach glukoza we krwi była prawidłowa. Zainterweniowałam do lekarza prowadzącego, który zrobił dochodzenie i okazało się, że pacjentka bała się wrócić do domu bo tam jest sama, więc dosypała do moczu proszek z glukozą... Dlatego patrząc się na wyniki biorę pod uwagę wszystko. -
Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi
margarettkaa odpowiedział(a) na domi81 temat w 9 miesięcy, ciąża
Peonia dzięki za odpowiedź będę się bardziej pilnowała z cukrami już teraz. Dobrze, że faza na słodkie minęła i zmieniła się na kwaśne bo będzie łatwiej z odpowiednią dietą. Pozdrawiam :)