-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez margarettkaa
-
Kejti u mnie w labie krwinek czerwonych może być 0-5 w polu widzenia. Ty masz tylko ślad dla mnie to informacja, że twój mocz przeszedł tylko przez aparat a nie oko ludzkie a wierz mi, bo to mój zawód, że często jak oglądałam osad pod mikroskopem to okazywało się że aparat twierdził, że coś jest a pod mikroskopem było co innego. Ja bym tym śladem w ogóle się nie przejęła, tym bardziej że ślad to naprawdę niewiele a jest też opcja, że tej krwi w ogóle tam nie ma.
-
Anitka a mnie twój stan w ogóle nie dziwi. Normalne, że jeżeli jesz śniadanie dopiero po 3h od wypicia glukozy w najprostszej postaci to będzie ona spadała. A 3h to za długo nawet jeżeli byłaś w trakcie śniadania bo trzeba brać pod uwagę że zanim jedzenie się strawi i dostanie do krwi to potrzebuje czadu...w takiej sytuacji jak ty najlepiej wziąć łyżeczkę cukru i pociumkać w buzi. Szybciej glukoza dostanie się do krwi. Najlepiej nie dopuszczać do takiej sytuacji i zaraz po badaniu na miejscu coś zjeść. Na moje glukometr masz dobry bo te objawy które opisujesz są typowe dla hipoglikemii. Także jedz regularnie i nie stresuj się :)
-
Do tej pory taki dłuższy spacer nie stanowił problemu a i ja chętnie na niego chodziłam bo przynajmniej w domu nie siedziałam. No ale nic muszę zestopować...choć bardzo niechętnie bo zaczynam czuć się jak kaleka :-/
-
Tyle się napisałam i mnie wyrzuciło...nic nie zapamiętało...szlag mnie trafi...w ogóle od kilku dni łatwo się denerwuję z byle powodu. Nie wiem czy to hormony czy jak bo wcześniej tak nie było. Kejti pokoik śliczny. Ja niestety przez mojego M jestem z czarnej du** bo wg niego on ma jeszcze dużo czadu a póki co nie ma weny twórczej...a mnie szlag trafia i mam ochotę przyfasolić mu w tą głupią łepetynę!! Sama niestety nie dam rady bo trzeba wyrzucić łóżko i przesunąć 2m szafę. Nie mam nikogo kto by mi w tym pomógł :-/ jedyne co mogę zrobić to pomalować pokój tylko że też w niektórych miejscach trzeba użyć szpachli bo są dziurki po pazurach psach jak była szczeniakiem. Co do kolorów to chcemy jasnoszary, białe łóżeczko, komoda i półki. Dodatki typu poduszka, lampka itp niebieski/błękitny/miętowy. Co do ruchu to do niedawna po spacerach lepiej się czułam ale od jakiegoś czasu nie daję rady. We wtorek poszłam na 2,5h po lesie i Odrze, pies szczęśliwy a ja ledwo wróciłam...taki mnie ból w krzyżu złapał że ledwo krok robiłam. Ciekawa jestem kto by w tym lesie mnie znalazł jakbym rzeczywiście zaniemogła może po GPSie dali by radę ;)
-
Mnie niestety boli 24h/dobę i szczerze mówiąc to psychicznie już nie daję rady. Oby po porodzie minęło!!
-
Do tego mój gin nic nie mówiła o USG III trymestru. Na wizytę idę 10 maja to będzie wtedy 31tc i mam nadzieję, że wtedy zrobi. Ja na każdej wizycie mam 3D tylko, że dopóki co mały był skory do po pokazywania tylko jąder i pisiorka a buźkę skrzętnie chował jak nie za rączkami to odwracał się jak mógł. Myślę, że może to USG wysyła jakieś nie wiem światło fale, które tak działają bo z tego co czytam to często dzieci nie chcą dawać się fotografować przez USG. Albo po prostu taka fizjologia ;)
-
Kejti Ty cierpiałaś z powodu bólu żołądka a ja całą noc nie spałam bo tak mnie plecy bolały...całe!! Ani leżeć na lewym boku ani na prawym ani na plecach...ba nawet na brzuchu się położyłam tak jak położna poradziła (brzuch wcisnęłam w dziurę cebuszki). Wszystko na nic. Ledwo żyję. Teraz usiadłam i też ledwo siedzę...ja już nie wiem co mam robić. Masaże, ćwiczenia, specjalne plastry mam na plecach i wszystko do du***. Już nawet nie mam siły z bólu płakać. Szczerze mówiąc to nigdy nie poznałam drugiej kobiety ciężarnej, która by cierpiała z tymi plecami tak jak ja...a może po prostu nie nadaję się na bycie w ciąży :/
-
dzięki Cora za radę :) tak zrobię :) Koleta te 3 tyg czekania to jakaś masakra w końcu przeszła ustawa, że kobiety ciężarne mają czekać na wizytę u specjalisty najdłużej 7 dni roboczych!! czyli muszą cię gdzieś wcisnąć bo takie jest prawo. Wymogiem jest tylko skierowanie, musi być od specjalisty II stopnia czy jakoś tak. Musiałabyś doczytać.
-
dziewczyny a jakiej wielkości kupiłyście pieluszki bambusowe? bo widzę, że najpopularniejsze są 75x75 a gdzieś doczytałam, że jako kocyk to lepiej żeby była większa 120x120. Jak zobaczyłam na cm-trze to te 120x120 trochę duże mi się wydało i nie wiem. Chciałabym je używać i do przykrycia i do otulania w upały bo podobno obniżają temp ciała nawet o 3 st C. Tylko nie wiem jaki rozmiar kupić :/ gdyby nie były takie drogie to nie zastanawiałabym się ale niestety za rozm 120x120 chcą 65zł plus wysyłka...i nie wiem czy jest sens wydawać kasę na taką wielkość?
-
Też słyszałam, że napoje bezalkoholowe zawierają śladowe ilości alkoholu. Ba dzisiaj nawet znalazłam informacje, że kefir też zawiera alkohol z fermentacji...im starszy tym procent większy. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że im człowiek mniej wie tym jest zdrowszy ;) przynajmniej nie stresuje się ;)
-
Co do alkoholu to prawda jest taka, że każda z nas ma swój rozum i sumienie. Ja wcale nie uważam że moje 4 łyczki wina na cały okres ciąży mogły zaszkodzić dziecku. Bez przesady. Moja mama jak była ze mną w 7mies to codziennie piła łyczek nalewki bo taką straszną ochotę miała. A jest osobą nie pijącą. Ja urodziłam się zdrowa i za alkoholem nie przepadam. Nikogo nie namawiam i nie osadzam.
-
mamaginekolog pisała, że jej synek urodził się hipotrofikiem i teraz już jest starszy i jest jak inne dzieci. Trzymam kciuki żeby mała nadrobiła a mamie przydałoby się trochę podjeść? Czy to nie ma wpływu? W sumie to za wiele na ten temat nie wiem :-/ A ja w Święta wypiłam lampkę wina, które mąż przywiózł z Włoch. Było przepyszne! I nie było bezalkoholowe ;) mały zaraz poszedł spać ja zresztą też ;P
-
Madziuuss ja mam do wyboru studio i plener. Tylko wolałabym plener bo chciałabym zdjęcie nad Odrą z mężem i psem, żebyśmy tak całym stadem byli ;) znalazłam kilka sukienek ale wszystkie takie drogie...gdyby to nie było tylko na jedną okazję to bym kupiła a tak to trochę mi szkoda bo co ja później z nią zrobię :-/ póki co szukam po koleżankach.
-
Oliwiabe też liczę na to że ta teoria się nie spełni mój jest aktywny coraz więcej w dzień plus standardowo od 22-24 i od 4:30 rano do 9:00 kiedy to szaleje na całego i niestety nici ze spania bo kopie wyjątkowo nieprzyjemnie bo najczęściej przy biodrze :-/ mówię mu żeby zlitował się nad matką i kopał w pępek bo tam odczuwam najłagodniej ale nie chce mnie słuchać ;)
-
A muszę się pochwalić jaki fajny prezent urodzinowy dostałam od koleżanek ciążową sesję fotograficzną szkoda tylko, że mam miesiąc czasu a pogoda póki co to do 6 maja zimno i deszczowo...może coś się odmieni. Teraz przynajmniej mam motywację żeby nie pochłaniać wszystkiego co popadnie ;) koniec z lodami i czekoladą...do sesji ;) a potem się zobaczy ;)
-
Kejti to się nazywa przeznaczenie ;) Oliwiabe niestety remonty takie już są. Ja kilka lat temu prawie nie pozabijałabym się ze swoim M. I tak jest wiele rzeczy, które nie wyszły a my nauczyliśmy się mieć to gdzieś ;) kuzynka wczoraj czytała o ruchach dziecka w brzuchu, że niby jak jest spokojne to po narodzinach też będzie a jak szaleje (tak jak mój) to będzie też taki aktywny...jeżeli rzeczywiście tak jest to mam przerąbane ;) Dziewczyny, które mają dzieci, jak wy miałyście w poprzedniej ciąży? Sprawdziło to się u was czy nie bardzo?
-
Mój w miesiąc przybrał 400g, za to ja przybieram po kilka kg więcej ;) zaczynam unikać stawania na wadzę żeby się nie zdołować tydzień temu była dycha na plusie a gdzie tu do końca ciąży ;)
-
Karolcia90 to mnie trochę uspokoiłaś ;) Na poniedziałek umówiłam się do fizjoterapeuty bo z bólem całych pleców a zwłaszcza z krzyżem już nie wyrabiam! Położna wczoraj na zajęciach powiedziała, że jeżeli ból promieniuje do pośladka to to rwa kulszowa :-/ wczoraj ledwo chodziłam bo każdy krok sprawiał ból. Dzisiaj jest nie lepiej :-/ zobaczymy czy coś ten fizjoterapeuta pomoże. Mówił o jakichś plastrach i masażu delikatnym. Do poniedziałku muszę jakoś wytrzymać. Swoją drogą to nie znam wokół siebie żadnej ciężarnej, która tak narzeka na te plecy jak ja i nie wiem czy po prostu ze mnie taki słaby egzemplarz czy jak :-/ Stare babcie tak nie narzekają jak ja położna powiedziała że ciąża ujawnia wszystkie najsłabsze cechy naszego organizmu...ciekawa teoria ;)
-
Madziuuss waga 1,4kg w 27tc to nie jest mało. Mój w tym samym tyg miał 1060g i gin powiedziała, że waga jest idealna i mieści się w 50 centylu, czyli sam środek więc 1400g to nie jest mało!! Zresztą ja wymiary zawsze sprawdzam jeszcze w necie. Wpisz w google 27 tydzień ciąży i na parenting są wymiary i wg nich masz dużego lokatora ;)
-
Nad pępkiem mam lekkie zasinienie. Nie wiem czy to jakieś naczynie krwionośne czy coś innego? Nie kojarzę żebym się o coś uderzyła. Czy któraś z was ma coś podobnego?
-
Ja muszę się przyznać, że soku z pomidorów nigdy nie piłam jakoś tak mi obrzydliwe wyglądał.
-
Ale to, że sok pomidorowy na wzrost hemoglobiny to pierwsze słyszę. Nie mówię, że nie ale pierwsze słyszę. One w ogóle mają żelazo? Czy chodzi bardziej o wit B12?
-
Kejti łóżeczko śliczne. Zamawiałaś w jakimś sklepie stacjonarnym czy internetowym? Pomidory mają dużo potasu. Ja nawet miałam w pracy taką sytuację, że pacjentka która zawsze miała potas na dolnych granicach normy, nagle u niej wyszedł wysoki, ponad 6- wartość uznawana za krytyczną więc dzwonię do lekarza w szpitalu, żeby mu zgłosić a on, że mu to nie pasuje. Poszedł do niej i po kilku minutach do mnie oddzwania i mówi, że już wszystko jasne, że pacjentka tak przejęła się radą, że ma jeść pomidory żeby potas wzrósł, że zjadła ich aż 5kg!!!! No i efekt był ;) tyle że za duży ;) zresztą pomidory dobrze robią na zmarszczki bo zawierają dużo likopenu przykładem jest moja babcia ma 88 lat i tylko zmarszczki głębokie buzia ładna a całe życie pomidory jadła kilogramami bo tak je lubi
-
Karolcia90 ja mam dobermankę i mój mąż też mi psa zostawił na tydzień i pojechał i to wszystko tydzień przed świętami...także współczuję! Ja na szczęście mieszkam przy lesie i męczę się z nią tylko przez 3 min do lasu, potem ją puszczam i mam spokój. Jakoś nawet szybko ten tydzień minął. Ja biorę magneB6 kupiłam w aptece internetowej za 11zł 50szt. Biorę go bo jest to magnez w formie leku a nie suplementu diety czyli jego skład podlega kontroli w przeciwieństwie do suplementów. Najpierw brałam 1 tabl dziennie przez 3-4 mies potem czułam że w nocy kilka razy prawie złapał mnie skurcz w łydce to zwiększyłam na 2tabl. Od dzisiaj biorę 3 tabl 3 razy dziennie bo znowu mnie skurcze biorą. Chyba z wiekiem ciąży to zapotrzebowanie wzrasta. Dziewczyny a długo czeka się na łóżeczko? Bo póki co nie mam go gdzie wstawić więc jeszcze nie kupiłam i tak zastanawiam się jak długo się czeka.
-
Cora o octanisepcie takie opinie słyszałam od 2 położnych, obie są oddziałowymi w dwóch dużych szpitalach we Wrocławiu. Wg nich kikuty źle się goją. Ja nie mam na ten temat żadnej opinii bo to moje pierwsze dziecko i doświadczenia nie mam. Napisałam tylko co te dwie położne powiedziały i tyle. Octanisept sama mam w domu, stosuje od kilku lat. To samo emolienty. Myślę, że dzieci są tak różne, że to co sprawdzi się u jednego to nie koniecznie sprawdzi się u drugiego. Trzeba próbować i tyle.