mila_mi
Użytkownik-
Postów
442 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez mila_mi
-
Edziula,jakbys zgadla,bardzo czesto na Igora mowie wlasnie Ogorek:)) Albo Boberek:) Dzwonilam do poradni rehabikitacyjnej,terminy na czerwiec... Maly bedzie mial dziewiec miesiecy,a problem jest dzis. Zenada. Pojdziemy prywatnie,tylko po co placimy skladki... Ale marudzi mi dzisiaj,jeny,a dopiero jedenasta:)
-
Mamo Joasi,ja mam podobne problemy z Malym,jesli chodzi o noce. Moze urodzeni 12 wrzesniapo prostu tak maja?:):):) Sto lat dla Joasi:)
-
Hej,Dziewczynki:) Tyle piszecie,chcialoby sie cos odpisac czesciej,ale nie ma kiedy...:) Eosia,mam nadzieje,ze z Synkiem kolezanki lepiej,mocno sciskam kciuki. Mala! Jak Twoj Synio ma odstajace uszy,to moj przy nim to urban:) czytalam,ze u niemowlat uszy wydaja sie bardziej odstajace z powodu braku wlosow☺Ale Twojego Synka to nie dotyczy:) Witam Edziula:) Charlotte,moj Igi ma wodniaka,pediatra zwraca uwage za kazdym razem,ale ma sie sam wchlonac. Rozszerzac diete zamierzam kolo szostego miesiaca,ale mam zamiar dawac Malemu do poprobowania nowych smakow,jak tylko zacznie wyrazac chec,podobno to pierwszy sygnal,ze dziecko jest gotowe. Ale na prawdziwe jedzonko przyjdzie czas. Maaag sa takie uchwyty z siateczka,nie wiem,czy myslimy o tym samym,firma nuby,kolezanka mi polecala. Przyszedl nam tez gryzaczek z tej firmy,jest super,ale Malego bola te dziasla,wiec stosuje ostroznie. Milutka,u mojego R. w rodzinie tez roznie,ma dwoch braci,z jednym ma zawsze swietny kontakt,sa bardzo za soba,ale o drugim i jego wyczynach moznaby ksiazke napisac... Ale zawsze,jak R. sie odgraza,ze teraz to juz na pewno sie na niego wypnie i juz nigdy mu nie pomoze,to zawsze mu mowie,zobaczymy... I mija chwila i juz jest dobrze. I tak w kolko:) U nas noce bardzo srednie,ale juz sie nie ludze i nie oczekuje cudow,wiec jest mi latwiej,ale i tak padam na ryj,brzydko mowiac. Green Rose,podziwiam,lezalam z dziewczyna z blizniaczkami po porodzie i powiem Wam,ze Mamy blizniaczek maja kosmiczne moce:) Podziw i szacunek:) A my dzisiaj konczymy 4 miesiace:) Bez ladu i skladu,ale chyba tyle:) Milego dzionka,Dziewczynki,dobrze,ze jestescie:)
-
Dzieki,Monikae,od razu mi lepiej:) Ogarnelam sie,wypilam kawe i nabralam troche dystansu. Jutro przyjdzie moja Mama i troche zajmie sie Malym,od porodu nie mialam nawet chwili dla siebie. Nie przeszkadza mi to,lubie byc z Malutkim i niechetnie zostawiam Go z kimkolwiek. Taka Matko Polko,jak mowi moja znajoma,ale ma to i ciemne strony. Jak czlowiek nie ma chwili wytchnienia i nie mysli o sobie to szybciej wymieka w trudnych sytuacjach,przynajmniej ja tak mam. Ale nie wyobrazam sobie inaczej,przynajmniej przez te pierwsze pol roku. Wiem,ze to niezdrowe,ale co poradzic,nie umiem inaczej. Ja tez usypiam Malego przed dwudziesta,zaraz po kapieli i faktycznie pada w moment,niezaleznie,czy jest zmeczony,czy nie. Tyle,ze cos go niestety wybudza i spi na raty:( Ale traktuje to jak inwestycje w przyszlosc,jak bedzie starszy,bede miala wieczory dla siebie:) Maly zasnal,wiec mam pol godziny z zegarkiem w reku. Oby do wiosny...
-
No i kazdy w domu patrzy na mnie jak na dziwolaga,bo przeciez wystarczy sie dzieckiem zajac i jest super. Tylko co innego pobawic pietnascie minut,a co innego caly dzien. Wychodzi na to,ze nie potrafie sie zajac wlasnym dzieckiem:( I nawet na spacer nie wyjde bo u smog wisi w powietrzu,az mgla i smierdzi. Mimo wszystko milego dnia,Dziewczynki.
-
Hej:) Witam nowa Mamunie:) Sliczne zdjecia Dzieciakow,mamy tutaj takie mini top model:) Trzymam kciuki za zdrowie Dzieciaczkow,oby wszystko bylo dobrze. A ja juz wymiekam,poddaje sie,nie mam sily,nie nadaje sie po prostu. Kolejna noc tragiczna i naprawde nic juz nie dziala. Maly jak spi to tylko u mnie na ramieniu,albo w ogole,jak chce dac cycka to sie drze i kazda pobudka to mega wrzask. Mam ochote wyjsc i nie wrocic,wyrodna ze mnie matka. Dni do tej pory jakos lecialy,bylo ok a dzisiaj od rana jest ciagle stekanie,normalnie bez przerwy. A ja nieprzytomna i nie mam juz cierpliwosci. Nie wiem co robic.
-
Aha,jeszcze jedno. Przedwczoraj dalam Malemu na noc Camilie i noc byla wzgledna,a wczoraj nie dalam i cala noc przewalanie,wiec chyba dziala. I dalam Mu rano pedicetamol,bo strasznie jeczal,plakal i nie mogl zasnac. I chyba faktycznie musialo go bolec,bo padl i spi jak dziecko. Swoja droga,kto wymyslil powiedzenie,'spi jak dziecko'zupelnie nieadekwatne:) Milej niedzieli,Dziewcznki:)))
-
Hej niedzielnie:) Mam nadzieje,ze wszystkie chrzciny przebiegna pomyslnie:) Wszystkiego najlepszego dla Dzieciaczkow z okazji ich swieta:) Wspolczuje boli brzuszkow i nieprzespanych nocy,u nas to samo:( Jak nie zęby to gazy,ja pierdziele,padam na pysk,no ale przeiez moj Biedak nie placze bo lubi,tylko cos mu dolega. Zal mi go bardzo,ale opadam z sil i cierpliwosc tez szwankuje,jak czlowiek chodzi jak zombie:( Mamo Joasi,mam nadzieje,ze z piersia juz lepiej. Ja tez mialam taki bol w brodawce,pieklo mnie od srodka,ale samo przeszlo po dwoch-trzech dniach,trzeba tylko uwaznie obserwowac. I ja biore ibuprom w takich sytuacjach,bo dziala tez przeciwzapalnie,lekarz mi pozwolil. Natuska,gratuluje zabka:) U nas czuc pod palcem,ale czekamy,az sie przebije przez skore,ciekawe,jak dlugo to potrwa:) Charlotte,udanych zakupow,dla mnie zakupy maja po ciazy nowy wymiar,ciesze sie z kazdej rzeczy,bo w domu same wory:)
-
Widze,Dziewczyny,ze wszystkie wpadlysmy po uszy:) Kazda zakochana na maxa w swoim Malenstwie:) Ja to sie az boje,co bedzie dalej,taka jestem zabujana i nikt mnie nie jest w stanie wyrwac z tego transu:))) Uwielbiam to uczucie:)
-
Nela,moj Igor spi najchetniej na boczku,ale tez tak dziwnie przekreca przez sen glowe buzia do poduszki,jakby chcial przekrecic sie na brzuch. Jak zaczyna tak sie wiercic,to juz wiem,ze po spaniu,bo zaraz zaczyna stekac i sie wybudza. Ostatnio ukladam Go na pleckach i jest ok,kupilam kilka dni temu ten klin i jestem zadowolona,choc myslalam,ze bedzie wyzszy.
-
Monikae,moj Maluch mierzy 61,5cm,kupilam ostatnio pajaca w pepco 74 i jest ok,moze minimalnie ma w nim luzu. 68 jest za male. A inne ciuszki z pepco to roznie.I mysle,ze pielegniarka dobrze go zmierzyla,maja w przychodni taka lezaca miarke. Ja tez mam miarke na przewijaku i mi wyszlo tak 62-63,ale ona nie jest co do centymetra:) Specjalnie spojrzalam sobie do ksiazeczki zdrowia Cory,zeby porownac i ona miala w tym czasie 62 cm,czyli podobnie:) Dziewczyny,chcialam Was spytac jeszcze o jedno. Macie jeszcze linie na brzuchu? Ja jeszcze mam i jak sie dzisiaj przyjrzalam,to kolor skory na brzuchu jest inny niz reszty ciala. Mam nadzieje,ze zniknie do wakacji:) Spokojnej nocki:)
-
Co do ciasta na gofry,to powiem Wam,ze widzialam sklad ciasta z budki i jest tam tona chemii,pewnie dlatego sa takie dobre:) same spulchniacze,ulepszacze i masa innych swinstw,mniam:)
-
I dzisiaj odpalamy Camilie,zobaczymy,czy pomoze:)
-
Maaaag,trafilas w samo sedno:) U mnie w domu bylo podobnie,byly zasady,rodzice mieli autorytet i byl wzajemny szacunek. I tego mi brakuje. Moja Corka jest leniwa,ale nigdy nie dyskutuje ze mna jak cos powiem i nigdy nie powiedziala do mnie brzydko,a o relacjach R. z jego Corka nie moge tego powiedziec,zawsze sa dyskusje,awantury,jak na cos jej nie pozwala,to konczy sie klotnia ,padaja niewybredne slowa a i tak najczesciej robi co chce. Wiem,ze to nic dobrego nie przyniesie,ale juz sie nie odzywam,nie chce sie klocic. Ale brak szacunku,jaki Corka R. czasem Mu okazuje doprowadza mnie do bialej goraczki. I naprawde,boje sie,co to bedzie,jak skonczy osiemnascie lat,obawiam sie,ze bedzie jeszcze gorzej. Juz nie smece wiiecej,biore sie biegiem za obiad:)
-
Hej,Dziewczynki:) U nas zimno niemilosiernie,ale widok zza okna boski:-) Po nocy ledwo zyje,ale zabek juz jest wyczuwalny pod cienka warstewka skorki na dziasle,wiec jakos musze przetrwac te pobudki z placzem co godzine,sila wyzsza:) U nas dzisiaj w domu zebranie,R. strofowal dziewczyny,ze nie sprzataja i mieszkaja w domu jak w hotelu i ze to musi sie zmienic... Dla mnie to bez sensu,bo to i tak nie pomaga. Uswiadomilam sobie,ze jestem w tym domu zbedna,nawet do dziecka sie nie nadaje,bo nie pozwalam sie bawic corce R. z bratem,jak jest wiecznie chora. Najlepiej,gdyby sobie zostali sami z Malym,bo ja tyllko psuje atmosfere w domu. A jak susze R. glowe,ze wiosenny plaszczyk przy - 10 st. na zewnatrz to nie jest odpowiedni stroj dla jego corki,to slysze,ze nie od tego ciagle choruje. I ze powroty siedemnastolatki o czwartej nad ranem sa nie na miejscu tez nie przemawia do niego. Ja to robie z dobrego serca,a slysze,ze jestem uprzedzona.Takie uroki patxhworkowej rodziny,od dwoch i pol roku mieszkamy razem,a ja mam z dnia na dzien coraz mniej sily na to wszystko. I zero wsparcia od R.,bo jest bardzo zakochany w corkach i jesli cos jest nie tak,to nigdy nie jest ich wina. Nieraz mam chec spakowac manatki i pojsc w swiat:( I modle sie codziennie,zebym zdazyla wychowac to dziecko:((( No to sie pozalilam,milego popoludnia,Dziewczynki,sliczne macie Dzieciaki,przeslodkie:)
-
Kaska,ja mam torbiele w obydwu piersiach,bylam na usg i radiolog powiedzial,ze to sa torbiele zastoinowe,w wyniku karmienia. Tego sie nie rozmasuje,bo gdzies w kanaliku zrobil sie zastoj,mleko zaschlo i stad torbiel. I to nic groznego. Nie martw sie na zapas,moze wystarczy usg. Wszystkie Mamy kp powinny zrobic kontrolne usg piersi,tak uslyszalam od pani dr na izbie przyjec w szpitalu jak bylam z zapaleniem piersi. My po kapieli,padam na twarz po fatalnej nocy,ciekawe jak bedzie dzis. Spokojnej nocy wszystkim:)
-
Oczywiscie cysta ma sie wchlonac,a nie oczko,bo jakos koslawo napisalam:))))
-
Hej. Witamy nowa Kolezanke:) Ciesze sie,Charlotte,ze z oczkiem Stasia w porzadku,oby szybko sie wchlonelo:) Mamo Joasi,tez trzymam kciuki za Twojego meza i bezbolesna rekonwalescencje po zabiegu,fajnie,ze bedziecie sobie razem te szesc tygodni. Mindtricks,ale madra ta Twoja starsza Corcia,chyba wciaz Cie pozytywnie zaskakuje,masz powody do dumy:) Ja na swoja nie moge narzekac,tylko ten wiek i hormony... ach:) I tez jestem za kreatywnymi rozwiazaniami,kto jak nie Mama wymysli najlepsza zabawke. Moja mama uczyla ZPT (nie wiem,czy ktos jeszcze pamieta,ze byly takie zajecia w szkole:)))),wiec dla mnie to naturalne,a i pomyslow nie brakuje Kolezanka mi polecila gryzak,zamowilam,dam znac,czy sie sprawdzi,podobno rewelacja. Milego popoludnia:)
-
-
Moze na zdjeciu nie widac,ale jest pieknie:)
-
Hej,Dziewczynki:) Cala noc u nas z ogromna wichura,momentami nie szlo spac normalnie. AnkaAnka,straszne,co piszesz,domyslam sie,ze dzieciatko zmarlo w brzuchu,wielka tragedia,pamietam te ostatnie miesiace ciazy i wielki strach:( Masz zupelna racje,ze naprawde mamy wielkie szczescie,nawet,jesli nie bylo i nie jest latwo. Czlowiek,niestety tak ma,ze ciezko mu docenic,co ma i jakie czasem ma szczescie. Ile jest kobiet,ktore marza,zeby tak sobie ponarzekac,jak my,na proze zycia i nudna codziennosc z dzieckiem w domu. Oby zdrowie bylo,Dziewczynki. Pocieszmy sie ,Kochane,ze najlepsze przed nami:) Jak dzieciaki pokoncza pol roku,to juz bedzie sama radosc,uwierzcie:)))) Ja sie juz nie moge doczekac,jak zrobi sie cieplo,odpale spacerowke i rusze w swiat z Mlodym,nic juz nas nie zatrzyma:))) W tramwaj i do przodu:) Na razie jestem zalezna,ach,wychodzi brak prawka. Ja bardzo nie chce wracac do pracy,uwielbiam byc z Malym w domu,mam nadzieje,ze uda mi sie posiedziec dluzej w domu. Ale i tak nie mamy zle,szesnascie lat temu mialam tylko pol roku macierzynskiego,a potem bezrobocie. Wyszlo piekne slonko,milego dnia,Dziewczynki:) Wstawiam widok u mnie z okna,jest pieknie,pokazcie jak u Was:)))
-
I moj zwiazek tez ppozostawia wiele do zyczenia. R. bardzo nie chcial tego dziecka,wiem,ze ma do mnie schowany gdzies tam zal,choc idze,ze bardzo kocha Malego. I ja mam zal,ze chcial,zebym usunela ciaze i zwatpilam w to 'wielkie' uczucie. Ale na razie trwamy,nie jest zle,ale nic juz nie bedzie,jak kiedys:( No to i ja sie pozalilam i dobranoc:)
-
Dziewczyny,ja tez mam gorsze dni ostatnio,pewnie w duzej mierze pogoda sie doklada,ale symtomow depresji poki co nie mam. W sumie to tez jestem ze wszystkim sama,chociaz dom pelen ludzi:( R. calymi dniami w pracy,jak przychodzi to i tak ja sie zajmuje Malutkim,jakos specjalnie sie nie rzuca do pomocy. Dziewczynki maja wszystko w nosie,nie robia w domu nic jak nie poprosze,wiec tez zadnej pomocy, a Matka ogania sie od wielbicieli i tez nie ma dla mnie czasu. Wiec mi tez sie odechcialo i jak juz mam dosc to stosuje 'wszystkowdupizm'. Mam w dupie czy jest obiad i posprzatane,niech jedza pizze i kebaby. Kiedys bardzo sie tym przejmowalam,teraz mam inne priorytety:) Jest mi przykro,bo potrzebuje pomocy i wsparcia,nie umiem o nie prosic,a nikt sie sam nie kwapi:( A depresji nikomu nie zycze,lezysz w lozku caly dzien i nie masz sily wstac,choc nic ci niby nie dolega... Wpatrujesz sie w sufit bezmyslnie i jest ci naprawde wszystko jedno. Tak wyglada depresja. Nie lamcie sie,Dziewczynki.
-
Hej,Dziewczynki. U nas dzis meeega marudnie,nie ma goraczki po szczepieniu,ale marudny jest bardzo moj Maluch dzisiaj,najlepiej by mu bylo spac przy cycu caly dzien... i noc:)) I jeszcze do tego zeby,wszystko naraz,ech. Bardzo wzpolczuje chorych Maluszkow i mocno trzymam kciuki,zeby bylo dobrze. I za Mamusie chore tez trzymam kciuki:) Bedzie wszystko dobrze,oby tylko do wiosny. Ja poczytalam troche i troche sie uspokoilam,zeby jeszcze tylko wyniki bylly ok przed tym kolejnym szczepieniem. Zwrocilam wieksza uwage na sprawnosc Malego i faktycznie preferuje jedna strone,dobrze,ze dostalismy to skierowanie do rehabilitanta. Wkurza mnie tylko to,ze za kazdym razem trafiamy na innego pediatre,nie wiem,co to za zwyczaje w tej przychodni i kazdy mowi cos innego,jedna dr nie zwraca na pewne rzeczy uwagi,a druga wrecz odwrotnie,mozna zglupiec. Ja tez zafundowalam sobie zestaw semilaca i jestem zadowolona,na stronie allepaznokcie sa fajne ceny. I zakupilam sobie jeden lakier victoria vynn,dla mnie rewelacja. Pieknie sie rozprowadza,cieniutkimi warstwami,tao,ze plytka w ogole nie jest pogrubiona. Pierwszy raz robilam semilac i bylo ok,ale za drugim razem z tym nowym lakierem rewelacja. Dodam tylko,ze nigdy jakos specjalnie nie malowalam wczesniej paznokci,a naprawde z tym lakierem super mi poszlo,wiec polecam:) Trzymajcie sie,Dziewczynki:)))
-
My juz po szczepieniu. Malutki spi przy cycusiu i obserwujemy. Jestem podlamana po tej wizycie,bylismy u innej dr niz poprzednio,okazalo sie,ze musimy isc do okulisty,bo Maly byl naswietlany w szpitalu,stwierdzila tez asymetrie i dala skierowanie do rehabilitanta. Ja nie widze tej asymetrii,ale Maly nie chcial patrzec na zabawke i nie przekrecal za nia glowy,wiec dala skierowanie. Pojdziemy,bo i tak sie wybieralam,zeby sprawdzic,czy ws,ystko ok. A najbardziej sie zmartwilam,bo Malutki przez szesc tygodni przybral na wadze tylko 950 g i dr powiedziala,ze to na granicy normy:( Wazy 6250. Zalamalam sie,moze faktycznie z moim mlekiem jest cos nie tak:( Maly ke duzo i chetnie,bardzo sie zmartwilam:( Dala skierowanie na mocz i morfologie,mamy zrobic przed kolejnym szczepieniem:( No i zabkujemy,dziasla rozpulchnione,niedlugo powinien byc zabek,to z dobrych wiadomosci:)) Madzikcz,mam nadzieje,ze bedzie dobrze,badania na ogol uspokajaja,trzymam kciuki:)