-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aniołek Łysego
-
martusia super foty podoba mi się to B. z big benem i jeszcze kilka innych ale jak opiszę to i tak nie będzie wiadomo o co chodzi bo ja zawsze tak chaotycznie :Uśmiech: i do nauki proszę przysiąść justynka to dobrze bo już się bałam że tylko moje dziecko ma takie pomysły.... a kacper niestety nie ma jak M. ciągnąć za włosy... na głowie krótkie a na klacie nie ma
-
gosiu!! ty nam nie smutaj... nie można... dołki trzeba zakopywać. ciesz się amelką...
-
katia super foty wik rzeczywiście wygląda na swoje 12 kg no ale to niedługo roczek karolcia śliczna trójeczka :) olinek cudaśny :) u nas po grzmotach i deszczu... niby się ropogadza.... czyli patusia śmiga na miasto Oli to ci małż wykorzystuje te święta co by nazbierać prezentów idę jeszcze skończyć swój pokój... dzisiaj zamiast sprzątać to odbieram telefony Mariusz najpierw, mama, przyjaciółka... ale i tak dużo zrobiłam czy wasze brzdące gryzą...??? bo mój kacper robi to baaaardzo chętnie... miłego dnia życzę wszystkim później zajrzę
-
dzień dobry wszystkim my od 5.30 na nogach ale jest ok... jakieś 30 min temu lało u nas jak nie wiem... ale burzy w nocy nie słyszałam... a teraz słońce świeci jak nie wiem... wolałabym żeby było chłodniej bo na hali w pracy można się zagotować... humorek od rana lepszy... chociaż z tatem cisza... i dobrze... naszym malutkim jubilatom wszystkiego najlepszego dla tatusiów życzonka mineralka super dzień moniq ja też poproszę o garstkę włosków noasia... chociaż u kacpra kucyka z czuba da się zrobić... idę paczkę dla M. szykować...
-
witam wieczornie... dołek zakopany a raczej rozładowany... tato śmigał mi dzisiaj... zresztą od wtorku tak jest... i w końcu doszło do konfrontacji... on zaczął to na 997 zadzwoniłam... już nie będę się użerać i denerwować... potem poszliśmy na drugi mega długi spacerek... wróciliśmy kacper do wanny jeść znów nie chce poszedł spać a ja przeleciałam jego szafki ann cudne zdjęcia... ja przepraszam ze tak nie doczytałam do końca ale w przeciągu stałam wieczorem i już łeb boli... znów a jeszcze jutro zapowiada się ciężki dzień...
-
my już po jednym spacerku :) zaraz obiadek i dalej idziemy jakiegoś takiego dołka łapię dziś nie wiem czemu... Oli miłej pracki... mada leniuchuj ile wlezie :) miłego tarasowania się agnieszka
-
justynka, mkarasowska miłego dnia :) Oli ja to ekonomicznie sponiewierało mnie na maxa... następnym razem będą 3 lampki nie cztery to wiem na pewno
-
weroniczko zuzanko kajtusiu wszystkiego najlepszego
-
witam porannie umieram... po 4 lampkach winka... sobie siedziałyśmy z moją psiapsiółką i tak gadałyśmy... no i teraz umieram...bleeeeee ale wesoło miałyśmy i jeszcze raz wszystkim wam dziękuję za życzonka kochane jesteście straszliwie oki idę poleżeć bo mi głowa pęka starczy mi na kolejny rok
-
pada deszcz w pierwszy dzień lata :(
-
witajcie dziewczyny... ja tylko przelotem :) byłam u M. dziś bo baaardzo chciał... oczywiście przyszedł ze śliczną karteczką... a to co było w środku... ryczałam jak głupia... kurcze jak mi go brakuje... myślę że wieczorkiem nadrobię bo ostatnio jakoś tak czasu brakuje... robię paczkę higieniczną mojemu Łosiowi i coś zawsze nie kupię i latam jak głupia żeby teraz było wszystko ;) bardzo dziękuję za życzenia... jak fajnie znów kończyć 18 lat
-
dobranoc skarby :*
-
witam popołudniowo:) juleczko wszystkiego dobrego dla ciebie mineralka u nas wszyscy raczej tyle samo zarabiają... zależy raczej stawka od stażu pracy niż od działu... a nie chcę też iść od mojej grupy bo automatycznie zmienią mi projekt i znów będę się wszystkiego uczyć od nowa... a jako pracownik o dłuższym stażu mam treningu tylko dwa dni mam nadzieję że w końcu małemu wyjdzie ten ząbek... kurcze tak się męczy... matrusia zdróweczka... a mój kacper też miał okres że jeść obiadków nie chciał.. teraz u niani ładnie wcina wszystko co mu da myślę ż bartusiowi też sie odmieni.. poza tym każde dziecko woli deserek od obiadku aneczka.r witaj:) inka? a ty byłaś na zasiłku? ze kase z UP dostaniesz? super że sprawy pozałatwiane:) justynka superrrrr że masz już wózek... foty super i gienia zadowolona patusia :) miłego pichcenia:) kacper śpi więc idę po jakieś amciu :) mój tato idzie w czwartek do pracy mam nadzieję że będzie ok...
-
i moja za udany, spokojny dzień
-
bry... kacper juz nie spi... pomaga mi sie szykowac do pracy wiszac na mojej nogawce ann udanego załatwiania spraw... oli mam nadzieję że codziennie ten twój łokieć będzie mniej bolał... moniq cudo zdjęcia... super słodkie chłopczyki... i te gęste włoski noasia idę do pracki miłego dnia
-
:) mecz miałam oglądać ale już mi się odechciało myszko wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ślubu wiktorku buziaczek na kolejny miesiączek sweet zdróweczka dla niunka... asiu heheh dobre:) wielkie gratulacje ząbkowe... my juz jakieś 4 tygodnie mamy dwie D1... na razie nie widać nic więcej ale był katar, kaszel, nie chciał jeść... teraz czekam na gorączkę i powinny być kolejne... uciekam do wyrka po mega kolacji... pobudka o 4 rano... i już mi się nie chce miłego wieczorku :)
-
miałam oglądać mecz... ale zwątpiłam... tragedia jednym słowem i nie chce mi się denerwować... agnieszka ja nie zdolna tylko miałam staż na szwalni jako pracownik biurowy... i duuuużo pomagałam brygadzistce... dlatego tu wypełnianie papierów, sprawdzanie i w ogóle organizacja pracy to pikuś ;) szycie jeszcze nie do końca takie super extra bo błędy się zdażają... oli ja tez uwazam ze lekarz moglby ci rasie obejrzec... biedny mój tato... wyzywa jak nie wiem...
-
witam wieczornie :) poczytałam wszystko ale jakoś siły mi uciekają już... od poniedziałku idę na inną grupę gdzie będę uczyć dziewczyny szyć nasz projekty! dziewczyny powiedziały że jeszcze nikogo tak szybko na coś takiego nie rzucili poza tym dają nam 3-cią zmianę i mam dwa tygodnie żeby się zastanowić... jeśli się zgodzę wrócę do mojej super grupy.. jeśli nie idę już calkiem gdzie indziej... a ja bym tak bardzo chciała zostać z moimi dziewczynami i bogusiem kurde :( nie wiem co robić... w sumie za dwa tygodnie mama będzie... i może pomoże przy kacperku... i w sumie mógłby już w nocy powoli przestawać się budzić... bo nie je tylko się przytula i uspokaja przy cycku...dla naszej slodkiej aluni na kolejny miesiączek śle mnóstwo buziaczków poza tym jak wracałam dzisiaj z pracy to zmokłam jak nie woiem co i już mi bokiem wyłazi bo gardło pobolewać zaczyna ineczko siłek i dużo cierpliwości... mój kacper też prawie miał anemie... jak jeść nie chciał... ale daję mu "pysia" z kiwi i witaminki i jest poprawa... wszystkim mamusiom życze milego i spokojnego wieczorku...
-
witam dziewczynki :) aniu ja tu śmigam... ale podczytuję przeważnie... jakoś tak czasu i weny brak... teraz tylko praca dom praca... tak że przepraszam że nie piszę... oho i już kacperek się budzi...
-
witam wieczornie siłki zregenerowane... godzinna drzemka z kacprem wpłynęła super na moje samopoczucie... bo już dzisiaj myślałam że padnę... madziu jejuśku ależ super fotki... kurcze idę się dowiedzieć czy u nas są takie zajęcia ale raczej nie... fajnie że wspólnie z kajtkiem się tak razem relaksowaliście:):):) widać w twoich oczkach że zadowolona jesteś ann dużo siłek... kurcze wiem jak to jest z tym... ja dzisiaj się oczyszczałam... latałam jak wariatka po domu... rzucałam wszystkim a tato na mój rozkaz zabrał kacpra do siebie... zrobiłam dwa prania ogarnęłam kuchnię pomyłam podłogi musiałam sobie trochę odreagować :) i już mi lepiej... popołudnie już spokojne ja też uważam że jesteś cudowną mamą, żoną i kobietą... justynka jakie ta twoja gienia ma cudne oczęta... jejku takie brązowe ze hej :) śliczna niunia i od razu widać że dobrze się czuje :Cmok: idę się umyć szybko... naszykować kacpra na jutro... amciu do pracy... i wracam :) mada ja takie bóle mam dość często... nie wiem od czego bo wyniki super zawsze .... w ciązy nie miałam w ogóle takich bólów... może to ze zmęczenia... bo zawsze na koniec tygodnia mnie łapie... niedługo znów idę do mojej lekarki i zobaczę co powie bo jak długo jeszcze tak będzie to będę robić jakieś badania na głowę które mam nadzieję nic nie wykryją... ale nie wymiotuję ani nic poza bólem... tak że mam nadzieję że żadne dziadostwo mi w głowie nie siedzi
-
justynka super że gienia już ładnie śpi i gorączka nie wraca!!! zdrówka zdrówka zdróweczka duzo ślę!!!!!
-
witam popołudniowo:) kacper śpi po obiadku.. byliśmy u M. jejku kacper go wyślinił, wyciumkał, podrapał... wytargał za włosy a oczywiście M. mówił :"jejku jak super on robi to! a jak super to!" wszystko mu się podoba potem rzucił się na mnie... krzyczał "mama!" oczywiście chciał cycka bo niby od czego innego jestem super było co do żarełka to kacper wcina budynie i kisiele z jabłkiem te słodka chwila... je bananki, truskawki, marchewkę, serki homo itp, chlebek z serkiem topionym, pasztecikiem, dzemem... kurczaka z rosołu jak mi się przypomni to dopiszę co jeszcze;)babeczqa my nie chodzimy... ale stajemy przy meblach i próbujemy się ich puszczać... raczkujemy na całego... i mamy dwie dolne jedynki... reszty ani widu ani słychu ;) ja stawiałam pierwsze kroczki jak byłam w obecnym wieku kacpra M . miał 10 miesięcy...kurde pozapominałam reszty... dobry mam humor po widzeniu... staram się jak najmniej pokazywać M. ze mi ciężko... coraz ciężej... ale on niestety widzi i wie wszystko...:Smutny: normalnie czyta mi w głowie!
-
justynko po tylu dniach też byś była słaba... niedługo wróci jej forma zobaczysz :*
-
no to za tą naszą cudowną miłość do naszych małych skarbów
-
buszowanie w torbie z pracy mamuni zawsze jest ciekawe... no będę rwał laski na ten uśmiech i oczka ;) mama padnięta po pracy a ja szaleję o.O