Aniołek Łysego

oli ja wzięłam kredyt na komornika... kredytu zostało mi 15 tyś do spłacenia a komornik własnie się pomnożył z 3,5 tyś do 25 tyś... może źle napisałam ale to chyba z nerwów :(

martusiaco sadzicie o homeopatii? czy macie jakies doswiadczenie lub znacie kogos kto stosowal i pomoglo? ja z kacprem tylko homeopaty i działają... dziewczyny załamałam się... od zeszłego roku na mieszkanie moich rodzicow wszedł komornik... wzięlam rodzicom kredyty zeby pomóc... zostało mi 15 tyś jeszcze... w styczniu jak wpłacałam pieniążki powiedzieli mi że zostało jeszcze jakies 3500 zł... a dzisiaj byłam i okazalo się że jest 25 tysięcy... załamałam się... siedzę i wyję nie wiem co robić... już dzisiaj była jakaś babka z opolo żeby zrobić wycenę mieszkania ale nikogo w domu nie było... mogłam sobie wziąć wolne ale chcieliśmy to odwlec... nie wiem czy za to też nam nie dołożą dodatkowo... skąd wziąć 25 tysięcy :( normalnie mieszkanie nam zabiorą :(

dzień dobry katia a te dziurki to przez dentystę oglądane? mi się zdaje że to nie pruchnica... a widzenie jak zawsze super nawet 20 minut dłuższe patusia śliczne zdjęcia... dziewczynki urocze jak zawsze:) i dobranoc mineralka trzymam kciuki za ciebie miłego dnia wszystkim życzę i spadam do roboty

dzień dobry my zaraz na widzenie z M. martusia my jeszcze nie mieliśmy antybiotyku... na szczęście... ann cieszę się że wszystko ok... mineralko... skąd ja to znam... dasz radę tylko spróbuj się oderwać od codzienności :) idę się szykować...

witam popołudniowo... czeka na mnie wielkie układanie w pokoju... kacperkowi zrobiłam osobne spanie... wzięłam materac z tapczanika i położyłam u nas... trzeba odzwyczajać od spania z mamunią... a szafa taka pojemna że wszystkie nasze szpargały pomieściła...moniq, mada, oli, mineralka, asiu, justynka inuś swietna akcja z mają idę ogarniać

dzień dobry wszystkim dziecko nie da pospać mamusi w weekend.. szafa w domu stoi, będę ja dziś składać... patusiu to taka z abry... trzydrzwiowa...no niestety na lepszą mnie nie stać, przynajmniej na razie... co do wokandy to czekamy do kolejnej w sierpniu... ta sie nie powiodła aniu bidulko trzymaj się mocniutko i dzielnie... udany lekarz... i chyba jeśli taki szczery to mozna mu zaufać... bo z twojego opisu wynika że nie ściemniał ani nic muszę iść się bawić... potem zajrze

za piątek...

dzień dobry :) i miłego dnia życzę:) lekko padam i nic mi się nie chce ale wczoraj poprawiłam sobie humor i wzięłam i kupiłam szafę... patusiu natalka do "6"-stki idzie? gratuluję sportsmenki:) wszystkim siłek życzę i kolorowego dnia... paaaaaaaaaaaa

witam dziewczynki...ja od tygodnia bez neta... czekam aż mi wróci... 6 maja mieliśmy wokandę pierwszą... niestety czekamy dalej do sierpnia :) uzasadnienie sędziego :" wie pan nie wypada pana puści z pierwszej wokandy " ehhhh uciekam bo ja tylko na moment weszłam... w gościach jestem pozdrawiam i cauję cieplutko

dzień dobry:)) witam nową foremkę:) rozgość się u nas miło :) uciekam do pracki życząc wam miłego dnia... kacper nie śpi się bawi z ciocią

witam popołudniowo :) mały filmik ze spacerku YouTube - Wideo 0001kasiu nie przejmuj się szefową... niestety tak to z nimi jest... u nas duży zakład a robią to samo asiu to od jutra znów pełny dom będzie:) martusia ja mam coś takiego po kiwi... jeśli to wygląda tak jak myślę anulka super weekend miałaś my powoli szykujemy się do spania... kacper wykąpany i najedzony trochę zabawy i lulu

dzień dobry :) inuś świetny stefek kaśka ehhh tak to jest z pracą... znam to bardzo dobrze 3maj się cieplutko śmigam do pracy... bo już dość późno... miłego poniedziałku...

moniq nic nie wiadomo nic o wokandach... M. mówił że plotki chodzą że dopiero w połowie maja będzie najbliższa... a znajomy M. pisał mi że jemu powiedzieli kilka razy tylko tydzień wcześniej o wokandzie... a z włosami to sama nie wiem jak to mam... bo szczerze mówiąc są jakby rude... a farbowałam dwa miesiące temu i już trochę odrosły a odrostów nie widać... jakbym miała naturalny kolor na głowie martusia u nas też kontrola wszystkiego i wszystkich na lotniskach i też głośno o świńskiej grypie... ale spokojnie dadzą jej radę... śmigam spać... krtań mi znów nawala i kiepsko się czuję... jeszcze kacper doprowadził mnie dziś do szewskiej pasji myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok... i przyznam się dostał klapsa... cały dzień chodził i robił TYLKO to czego nie wolno... nawet teściówka powiedziała ostatnio że niegrzeczny jest a zawsze a zawsze go chwaliła...

patusiu dobrze ze z zastrzykami koniec... bidulka zuzia sie namęczyła a szczuplutka nie.... ja mam kosci obciągnięta skórą i naprawdę nic nie mogę poradzić...

witam popołudniowo :) patusiu śliczna natalka :) a to może ja jakąs foteczkę wrzucę:)

dzień dobry... patusiu oby dzień ci minął bez nerwów... mineralka gratuluję prawka inuś śliczne zdjęcia... dziewczynki jak malowane... Oli nie tęsknij... szybko zleci czas do powrotu O. zastanawiam się co zrobić żeby kacper nie podnosił ręki... na mnie... nie wiem czemu tak robi... ehhh i jakoś nie potrafię znaleźć sposobu żeby tego nie robił... oczywiscie "nie wolno" czy "nie bij" działa jak plachta na byka... tłumaczenie na nic bo nie chce słuchac jak staram się z nim rozmawiać...

ANIOŁKU a czy zainstalowałaś płytkę CD co była wraz z telefonem jak kupowałaś?? no coś tam instalowałam... tylko było po angielsku a ja języka "technicznego" nie znam za dobrze... coś mi tu znalazło w telefonie... ale tylko numery... i trochę rzeczy tych co w nim były a zdjęć za nic znaleźć nie mogłam no nic może jutro znajomy coś tu poradzi

patusia świetne fotki :) kurde nie potrafię zgać fotek z telefonu... godzinę czasu próbowałam macie może samsunga z którego zgrywacie fotki?

madalenko jakie super to zdjęcie Twoje!! a kajtuś będzie szybko śmigał na rowerku :) a my wyspacerowani tak że kacper sam chciał wejść do wózka jak wracaliśmy :) może uda mi się fotki zrzucić z telefonu to się pokażemy:) patusia powodzenia na meczu!!!!

dzień dobry... weekend się zaczął to i więcej czasu mam... inuś przesłodkie zdjęcie twoje kruszynki są cudne i ty ładniutko wyglądasz ann świetne maluchy :) pewnie wyszalały się w tym labiryncie:) justynka nie padnij dzisiaj na tych zajęciach.... 12h starletko jak paluszek? madalenko gratuluję nowej pracy... szkoda tych weekendów bez B. ale pewnie kiedyś się to ustabilizuje i będziecie mogli więcej czasu spędzać razem... anulko dobrze że gorączki już brak... a wiecie że my jeszcze nie mamy terminu wokandy... trochę to dziwne bo zaraz maj jest... no ale to polska... jakby była odwrotna sytuacja to by było wiadomo 3 miesiące wcześniej poza tym chyba coraz gorzej ze mną... taki jakiś humor ciągle kijowy... nic się nie chce... nerwy... ehhhh czasami to siebie nie poznaję i chciałabym się schować żeby nikt nie znalazł no to się wyżaliłam

dzień dobry :)) piękna niedziela nam się zapowiada... olimpijki nam pogodę przywiozly my na nogach od 7 rano... justynko strasznie mi przykro z powodu sytuacji z babcią... kasia pokazuj nam swoją niunię :) my niedługo na spacer :) wiecie co... jak tak teraz siedzę z kacprem w domu od środy widzę jak mało czasu mu poświęcam po pracy... mimo tego że chodzimy na spacery i że cały czas jest ze mną to jednak te 5-6h na dobę to mało... i strasznie się z tym czuję bo on daje po sobie znać że za mną tęskni...

witam... my już po wizycie u M. było miło jak zawsze... kacper mega absorbujący i zazdrosny o mamusię co do bryki to kacper ma nowy wozek... specrówkę mu kupiłam... niestety aparat mi się zepsuł i nie mogę fotki zrobić... ale kurde przecież z allegro kupiłam...SpacerĂłwka QUATRO-Mini,folia gratis- 4 kolory !!! (604177839) - Aukcje internetowe Allegro zielony mamy:) zadowolona jestem jak na razie bo próba juz była k8i świetnie wyglądasz:) veann super łazienka... a julcia przesłodka z tymi jej loczkami... czekam aż czorcik wstanie i zmykamy na cmentarz

a cóż tu tak pusto? własnie podziwiam nową limuzynę kacpra przyszła dwie godziny temu... zajarana jestem jak bąk...

kronkiś a może niekapek? albo łyżką? agnieszka no ja kacpra samego nie zostawiam... chociaż sam już ładnie wchodzi i schodzi po schodach to czasami jest taki roztrzepany że zapomina w ogóle co na tych schodach robi i się przewraca więc asekuracja musi być. k8i dobrze ze z malutką wszystko w porządku...

martusia aniolku a w jaki sposob na sile karmisz? bo bartek czesto odmawia jedzenia ale ja mu na sile nie daje bo nie mam nawet pojecia jak to zrobic. otworzyc sila buzie??? martusia u kacpra jest tak że on mówi nie a jednak chce... wczoraj nie chciał jeść obiadu... wzięłam kawałeczek mięsa i wsadziłam mu do buzi... i nagle stwierdził że będzie jadł...wpałaszował tyle co ja... u nas to jest raczej taki bunt... wszystko nie... bo tak on chce i koniec... tak samo z wodą czy innym piciem... "nie", to ja chowam... więc od razu jest "tak", to daję i znów "nie" więc odstawiam tak żeby mógł sobie sam wziąć... on mówi "tak" to ja do niego "nie" i on podchodzi i sobie bierze... nie wiem czy zrozumiale napisałam ;)Aniolku- u nas to samo, wszystko na nie, nawet schodzenie ze schodow trwa wiecznosc a mi cierpliwosci brak!!! łoooooooooo to też mam... i to z trzeciego piętra patusiu dobrze że zuza zdrowa... wercia przesłodka dziewczynka :)