Aniołek Łysego

i tyle pospał ... ehhh

paula... mój mały też kicha i pokasłuje ale lekarz mi powiedziała że to może być od suchego poowietrza jakie w domku jest od grzania... no chyba że to na pewno jakieś przeziębionko...

dziecko mi na rękach padło :) i śpi w łóżeczku :) kronkiś biedna mała... mam nadzieję że już z brzuszkiem ok... rzeczywiście daje ci popalić z tym spaniem... 4.30 godziny to naprawdę mało...

k8i super zdjęcia... jejkuś ale nagotowałam i uważaj na spacerkachpatusia nie wolno dusić dzidziulcow:) ann super że spacerek udany ;) moje dziecko wytrzymało samo w łóżeczku 10 minut postępy ale już musze po niego iść...

my też po spacerku... jest taka pogoda że się zagapiłam i kacper mi się rozdarł na mieście... na szczęście mam tam koleżankę ktora ma jubilera i miałam gdzie rozdarciucha nakarmić skarletka... kochana nie smutaj nam tylko uśmiech niech ci się pojawi na buzi:) madalenka trzymam kciuki za Kajtka żeby był grzeczniutki :) patusia... fotki extra i cierpliwości do maleństwa :) widzę że rączki w modzie ;) bebaczku trzymaj się.. jejku coś strasznego z tym zębem... ja też muszę iść jejku bo mi niedługo pewnie cała szczęka wypadnie ;) spotkałam dzisiaj babeczke która urodziła 2 godziny przede mna... jak ja chodziłam jeszcze ze skurczami to ona już miała maleństwo przy sobie a później leżałyśmy razem na sali... jej miała taaaakie wielkie brązowe oczka

mada chodzi mi o to ze on i tak bedzie sie budził w nocy jak poczuje taka potrzebe;) tak samo jak i my dorosli.... jejku pisac nie moge bo czorcik sie wscieka :o

mada:) to i tak nie jest zle... mój czasami tylko ma jedno jedzienie w nocy.... ale nie wiem co za tym idzie własnie chciałam sie szykowac na spacer a mój mały jesc nie chce... darcie sie wazniejsze:duren:

gosiu super wieści ależ ci maleństwo ładnie śpi... mój mały to chyba by mnie zjadł całą po takiej przerwie ;)

patusia mój dopiero koło 11-11.30 bedzie padał... teraz nie zasnie... najwyzej bedzie sie darł...

ala ja tez przysiafde sie z kawka:):kawka: moje dziecko siedzi i patrzy w komputer... wiem ze to mało wychowawcze ale... on jest cocho :o to ma po obojgu rodzicach

witam porankowo:) Oliwko, Zuziu i Bartusiu wszystkiego najsłodszego dla Was:) widze ze wszedzie podobna pogoda nie przepuszcze dziesiaj spocerku mimo ze mrozik złapał:)... u nas spanko co dziwne maly niespokojnie spał moze przez pelnie?... ale sie wyspałam... mój mały juz po porannej dremce:duren:

jejku :) przyszłam tylko powiedzieć dobranoc :) kacperek śpi od 21... podkarmiłam ok 22.30 i mam nadzieję że chociaż do 4 wytrzyma... madalenko mi chodzi o czucie dzidziusia... pierwsze kopnięcie o usg i w ogole... bo nie powiem sama w szpitalu leżąłam na podtrzymaniu... ale to nieważne :)dobranoc dziewczyny i spokojnej nocki... jutro nadrobie to co tu naklikałyście ;)

kronkiś strasznie mi się ciąża i cały ten okres podobały... coś cudownego poród też myslałam że coś straszne a okazało się że to poprostu najpiękniejsze przeżycie jakiego mogłłam doświadczyć :) a przeszkadza mi to że mój M. jest daleeeko... no i kacperek mały jak ja bym dała sobie radę z dwoma takimi brzdącami ;)?;> patusia... powiedz swojemu T. że ja też poproszę taką kolację ;) veann a czemu tak ciąle w domku? wyjdź troszkę do ludzi nawet z malutka...

udało mi się załatwić mały już nie śpi ;) a zasnął 25 po :) może bedzie na tyle kochany że da mi herbatę zrobić :)

Anngratuluje dzieciaczka :) super... wiecie co? jakbym mogła to juz bym chciała byc znów w ciazy

mada mój spi o 10 rano 20 minut, potem 2h na dworze od 12, potem 20 minut o 15 mniej wiecej i 20 minut koło 17 potem kapiel o 20 i czasami daza sie ze spi troszke dłuzej:)ook to usypiam ytrolla bo już mi nieżle marudzi

no z uszkami to ponoc maluchy nie chca jesc... i odruchowo łapia sie za uszko...ale ja na szczescie nie przechodziłam i mam ndzieje nie bede

mada ogladałam foty na twoim blogu a mój kacper siedzi mi na rekach i jakby normalnie komentował te foteczki... dobre ten pajacylk co ma na tylku "kiss me"

madalenka do łóżecza na 15 minut... tak jak justyna pisze :) ja zawsze w takich momentach ide robie sobie herbate... czasami sobie zapale fajke... tam była moja!! za to by nas jak najrzadziej nachodziły mysli o uduszeniu terrorystów ;) móju własnie wydziwia przy cycku...

moje dziecko robi mi kupe pod nosem!! ratunku!!! do tego beka, slini sie i ooo jeszcze mu sie ulało Łapki oczywiscie w buzi... ehhhh

patusia brnęłam dzisiaj tamtędy;)

justyna nie dość że pierwsza wnusia to jeszcze wybrzydzają... pfff ale moja teściówka też... zadzwoniła do chrzesnego kacpra miesiąc temu i powiedziała że chciny za 3 miesiące... :| myślałam że mnie trafi... a mój M. dopiero na wiosnę może przyjechać :| i chyba z 1000 razy jej powtarzałam że jak on wróci to będą chrzciny... monikouette ja ci zrobię fotkę jutro jak będzie śnieg... teraz mi się baterie ładują... dzidziulce u nas w rożkach to tylko jak w szpitalu są... potem to każdy jak chce... ostatnio jak byłam na bioderkach to była dziewczyna z 6 tygodniową dziewczynka... w przychodni gorąco jak diabli... mój mały w spodenkach i bluzie dziarsko sobie siedział a tamta mała w rożku pozawijana i mamuska jej smoka na chama wciska żeby przestała ryczeć... a pewnie płakała bo w tym rożku siedziała... tak mi jej szkoda było że szok... jeszcze w tym gorącu:duren: ale na szczęście język opanowałam... ledwo ledwo...

właśnie wróciłam z miasta kupiłam kacprowi prezent na mikołaja rajtuzki i body z długim rękawkiem... ;) mały postanowił się obudzić w drodze powrotnej... no i heja przez te nasze piękne chodniki i wertepy... cały czas myślałam o tym artykule co mada tu wkleiła:duren::duren: i nie wiedziałam co gorsze... szarżowanie po chodnikach czy chore gardełko Kacpra od darcia się... jeszcze ludzie się patrzyli na mnie krzywo bo go było słychać chyba na 100 metrów:| ann jejusku jak ty tyle czasu wytrzymałaś w domku? trzymaj się cieplutko :) patusia dobra dedykacja :) veann k8i dobrze pisze... nie przejmuj się tak bardzo jedzonkiem bo przecież dzieci to tak samo ludzie ;) ty też nie zawsze masz ochotę na tyle jedzenia ile ci nałożą ;) no chyba że będzie tak dłuższy czas... ale to może lepiej sprawdzić najpierw czy mała przybiera normalnie na wadze ;) oki idę usypiać mojego czorcika bo oczy mu się lepią a sam oczywiście nie zaśnie....

madalenka ja pierdziu :o a u nas takie chodniki ze z małym powinnam w powietrzu latac:| a jak mały siedzi na kolanach i sobie noga telepie to tez nie mozna? kronkis super nocka:) ja jjuz po zakupkachj.... alez sniegu:o na sanki mozna isc:) a wieje... masakra:o

witam porankowo :) na nogach od 4.40 Kacper pierdział i to tak bardzo że aż się obudziłam a tym samym jego rozbudziłam no i koniec spania... potem on sobie lulkał a ja poprasowałam i ogranełam :) łeb mnie boli bo ja raczej po misiowemu lubie dużo spać.... patusia jaki fajny tygrysek paula... ja tam różnie mówię o facetach piękny też może być ;) no a z tym jego ruchem to naprawde wyfdaje mi się że troche przesadza... no ale sam sobie krzywdy nie zrobi ;) skarletka gratuluję dzidziusia... naprawdę z ząbkami to bym go próbwała przekabacić żeby później troszkę mu poszły ;) Olimpijka ja bym ze zmęczenia tego nie zrobiła... a co oni kurde sami przyjść nie mogą żeby spisać i posprawdzać :| i życzonka dla naszych małych solenizantów