Skocz do zawartości
Forum

bamcia

Użytkownik
  • Postów

    206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Odpowiedzi opublikowane przez bamcia

  1. Cześć dziewczyny! Nie mogłam do Was wejść, ciągle wywalało mi błąd, ale już kumam dlaczego. Trochę sobie pocztałam i:
    popieram Peonię, jak nie zdecydujecie się na kolejne jak pierwsze jest małe, to potem tylko wpadka;
    ziemi to Wam mogę oddać, ja nie uprawiam, bo mam alergię na ziemię (i nie lubię), mogę ewentualnie kopać, albo kosić;
    odpoczywać każda z nas musi, bo inni za nas nie odpoczną, a chętnie nam dołożą pracy;
    super mamami będziecie za kilkanaście lat, moja córka po raz pierwszy doceniła nasz sposób postępowania z " dzieciami " jak urodziła własne;
    u mnie różnica między dziećmi to : rok i 9 mcy (biologiczne) i 24 lata (przysposobione);
    fajnie jest, bo jak jeszcze pobędzie u władzy obecna ekipa rządząca, to wszystkie będziemy mieszkały w stolicy.

  2. Cześć!
    To ja mam fajnie. Mieszkam na wsi, ostatnia chałupa, 100 m od domu plantacja choinek z jednej strony, z drugiej po dworski park , a dookoła w odległości ok 1,5 km lasy sosnowe.
    "Smoga " zero. A tak wogóle to pozwoliłam sobie (biorąc przykład z żoo) popatrzyć gdzie mieszkacie i najbliżej mnie mieszka wrz. Do 3-miasta poszedł mój Kapselek. Niestety nie mam wieści co u niego słychać.

  3. Skakanka
    Dzisiaj byłam z Rudaskiem u neonatologa. Pani doktor stwierdziła,ze postępy są bardzo duże i że jest z bardzo zadowolona z osiągnięć. Fakt ja sama widzę, że lepiej się trzyma, jest stabilniejszy. Teraz chętnie leży na brzuszku, a nawet podciąga kolanka pod brzuszek i unosi pupę jak do raczkowania. Poza tym chyba wychodzi mu ząbek. Przed chwilą posmarowałam dziąsełka i maluch zasnął. Zobaczymy jak długo.

  4. Wszystkiego dobrego, "zdrowego" roku dla mam oraz maluchów.
    Byłam na sprawie adopcyjnej Kapsla. Rodzice zmienili mu nie tylko nazwisko, ale i imię też. Mam wrażenie, że były to ostatnie informacje o naszym szkrabie jakie otrzymałam, a oni czekają tylko na uprawomocnienie się wyroku, aby usunąć nas całkowicie w niepamięć. Smutne.
    Za to Rudasek rośnie jak na drożdżach. Widzę pierwsze efekty rehabilitacji i ćwiczeń w domu. Mały wcale nie chce leżeć na pleckach, a najlepiej by było cały czas w pozycji pionowej (oczywiście na rączkach). Śmieje się na cały głos, nauczył się piszczeć, łapki cały czas w buzi i do tego ślini się jak buldog. Więc łatwo go sobie wyobrazić. Aha Rudasek 29 skończył 4 m-ce.

  5. Cześć dziewczyny!
    Tak czytam i zazdroszczę Wam problemów z wyborem tortu na ten wielki dzień. Mnie to nie dotyczy. Kapslowi urodzinki wyprawią jego rodzice. Co prawda jeszcze nie jest sfinalizowana do końca sprawa, ale to już tylko formalność będzie. Rudasek ma teraz 3 miesiące i 2 tygodnie. Rośnie jak na drożdżach. Ma troszkę problemów z napięciem mięśniowym, ale chodzimy na rehabilitację i mnie się wydaje, że widzę pierwsze efekty. Rudasek przepięknie się śmieje, bardzo lubi rączki i w ogóle jest przesłodki, ale nie potrafi wypełnić pustki. Kapsel zapadł nam głęboko w serce. To już miesiąc jak jest u mamy i taty, a my każdego dnia nasłuchujemy czy nas nie woła. Strasznie mi go brakuje. Zdrówka dla Was wszystkich. Precz z katarami. Może trochę śniegu i niewielki mróz poprawiły by sytuację zdrowotną.

  6. Cześć dziewczyny!
    Kapsel w nowym domku ma się dobrze. Podobno nie płacze. Trochę im imprezuje w nocy, ale myślę , że ma też na to wpływ,to iż teraz jest sam w pokoju. U nas spał w naszej sypialni. Przyzwyczaił się do naszego chrapania i teraz cisza go wybudza.
    Rudasek rośnie, ma 2,5 mca, a już podwoił wagę i urósł 9 cm. To bardzo pogodne i spokojne dziecko. Jeszcze nie zdarzyło mu się porządne marudzenie. Oby tak zostało. Rudasek chyba wcześniej będzie gotowy do adopcji, bo już w grudniu ma sprawę o uwolnienie z pieczy mamy. O sytuacji chłopców poza ogólnikami nic dokładniej nie mogę pisać. Mam nadzieję, że tak jak ja kibicujecie, aby w życiu było im jak najlepiej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...