andzia

Anulek, Czarocha gratuluję chłopaków!!! JA byłam pewna, ze mam w brzuchu dwóch facetów, mąz obstawiał parke, dlatego dwie baby zaskoczyły ns niesamowicie. I nadal twierdze, że chłopcy łatwiejsi i tańsi w obsłudze A imiona juz wybrane? Ja w 30 tc ciąży trafiłam do szpitala, gdzie okazało się, że mam niby rozwarcie, dostałam fenoterol i tą końcowke ciąży wspominam najgorzej. Musiałam brac tabletki co 2h, w nocy tez. Jak budzik dzwonił na tabsa to od razu siusiu trzeba było zrobic, godzinke się wierciłam, jak się w końcu udało zasnąc to trzeba było wstawac po kolejnego tabsa... Życze Wam długich i spokojnych snów, jak się da to wyśpijcie się nawet na zapas.\I ja ok. 31-32 tc miałam juz całą wyprawkę łącznie z wózkiem, bo lekarze straszyli, że do 34 tc nie dochodzę, ale jakoś dałam rade:)

W niedziele oglądalismy z k. film-reportaż pt."Czekając na sobotę". Jak bedziecie miały ochote, to obejrzyjcie, po prostu szok

veronica_20Od jakiegoś czasu podczytuję blog Kasi Tusk......tak z czystej ciekawości chyba......ale w sumie wciągneło mnie i zaglądam, jakis fajny przepis znalząlm tam na grypę.... Na grypę? Ja po śmierci Ani Gimlewicz nie ma ochoty na żadne blogi...nie moge wciąż uwierzyć, że przegrała walkę z tym zakichanym śmieciuchem...

Musze ruszyc dupsko i zabrac sie za te okna, a taaaak mi sie nie chce...

Vercia mam, mam. I popieprzona tez jestem. Dosłownie i w przenośni Pamietam jak jeszcze w podstawówce pudrowałam gębę, zeby ukryć te piegi, ale nigdy sie nie dało, teraz juz sie do nich przyzwyczaiłam, ale nie polubiłam ich:) Cafe jak czytam Twoje posty, to jakbym sie w czasie cofnęła. I naprawde nie mam słów pocieszenia...oby tylko olek jak najszybciej wyzdrowial i wrócił do p-kola. moze aj jutro któregoś łobuza znowu do teściowej?

cafe82za chwile wezme chyba wywale olka przez okno no jeden krzyk i jęki

veronica_20andziaVercia ja też piegus...zawsze miałam kompleksy z tego powodu i modle się, zeby dzieci tych piegów po mnie nie odziedziczyły. Ja się troszkę pudruje i błyszczyk, oczy to od święta:)Andzia a to niespodzianka, nie widziaalm nigdy na fotkach Hehe, bo maskuje jak sie da. Mam i to dużo, latem to nawet cały dekolt, ramiona...ech...

Vercia ja też piegus...zawsze miałam kompleksy z tego powodu i modle się, zeby dzieci tych piegów po mnie nie odziedziczyły. Ja się troszkę pudruje i błyszczyk, oczy to od święta:)

cafe82andziaI ja witam, dziatwa juz w p-kolu, a ja mam dzisiaj plan umyć okna. Zobaczymy co z tego planu wyjdzie, bo ręka nadal boli, a jakie ma piękne koloryCafe macierze i wektory to dla mnie czarna magia A propos matmy, to wczoraj zadzwonił do mnie kolega z liceum z wiadomością, że zmarł nasz psor własnie od matematyki. Nigdy matmy nie lubiłam, ale miałam ogromny sentyment do tego Pana, który mimo wszystko był wspaniałym pedagogiem. Smutno Co do Olka to nie wiem co Ci doradzić, zobaczysz jak bedzie się czuł w weekend, mi lekarz mówił, żeby nie trzymac do super pełnego wyzdrowienia, tylko przy końcówce infekcji juz puszczac. Laski siedziały 1,5 tyg. w chacie, ale kaszel leciutki i tak został... przykro mi z powodu profesora od matmy,ehhh ale nagle zmarl czy chorowal? co do olka juz sama nie wiem chlopaki od niego od razu chwytaja plus zeby wiec niezla masakra masz racje,zobaczymy za kilka dni dzis juz ma mokry kaszel takze sama widze,ze jest poprawa bo w niedziele to tak dziwnie szczekal mam nadzieje,ze swoje odchoruja teraz i bedzie na dluuuugo spokoj i w przyszlym roku nie bedzie takich akcji Zmarł nagle, na zawał, miał 67 lat, więc młody facet... Ja tez mam nadzieje, ze jak teraz pochoruja, to potem bedzie juz tylko lepiej, Stachu pierwsze dwa lata chorowal non stop, w trzecim roku był chory tylko dwa razy, tzn dwa razy miał te swoje kaszle, bo typowo chory to raczej nie był, no a teraz odpukac tfu tfu jakoś się trzyma

Vercia śniłas mi się dzisiaj:) Byłaś ubrana w tą żółtą bluzeczkę, którą mialaś na wczorajszym zdjęciu i byłyśmy razem na imprezie. LAe nie napisze co robiłyśmy, bo normalnie aż wstyd Ja ostatnio kupiłam sobie ten podkład Google Tłumacz i jest bardzo matowy, idealny do cery tłustej, jak dla mnie az za matowy... Ja po odstawieniu tabsów byłam za to pryszczata jak nastolatka, zreszta do teraz mi raz po raz takie wielkie ścigacze wyskakują

Anielinka ja mam jakiś tusz z Maybelline,ale tez się na tym super nie znam, bo nie maluje się za czesto, w dodatku nie umiem sie malowac. Jak se kiedyś kreski pod oczami strzeliłam, to Zośka się mnie zapytała czemu mam ała na oku

I ja witam, dziatwa juz w p-kolu, a ja mam dzisiaj plan umyć okna. Zobaczymy co z tego planu wyjdzie, bo ręka nadal boli, a jakie ma piękne kolory Cafe macierze i wektory to dla mnie czarna magia A propos matmy, to wczoraj zadzwonił do mnie kolega z liceum z wiadomością, że zmarł nasz psor własnie od matematyki. Nigdy matmy nie lubiłam, ale miałam ogromny sentyment do tego Pana, który mimo wszystko był wspaniałym pedagogiem. Smutno Co do Olka to nie wiem co Ci doradzić, zobaczysz jak bedzie się czuł w weekend, mi lekarz mówił, żeby nie trzymac do super pełnego wyzdrowienia, tylko przy końcówce infekcji juz puszczac. Laski siedziały 1,5 tyg. w chacie, ale kaszel leciutki i tak został...

Cafe szybkie te Twoje chłopaki:) Przez zime się rozhulają z chodzeniem i na wiosnę bedzie już fajnie, zobaczysz:) Jutro Olka tez wysyłasz do t?

vercia pięknie wyglądasz, zresztą ładnemu we wszystkim ładnie Wydaje mi się, że już miałaś podobny kolorek, ale bardzo Ci w nim do twarzy. A ten sweterek mnie kusi i chyba go kupie, jak nie będe mogła się dopiąc, to myślę, że Allegrowicz nie bedzie robił problemów ze zwrotem?

Magda hehe, to zaszalałaś z murzynkiem Ja słyszłam, ze ciasta nie wychodza jak się ma @, moze do ciąży ma sie to podobnie:) A swoją drogą nawet nie wiesz jak fajnie się czyta, że w ciąży to, w ciąży tamto, widac, że naprawde zaczęłaś się cieszyć tym stanem i wierzyć, że będzie dobrze I tak trzymać. Dobrze, ze Misiek już ok:)

Joł:) laski zasypiają, Stasiu ogląda bajkę, czekam, aż wszyscy zasną, bo niefajnie się czuje. A ręka robi się pięknie fioletowa, jutro będe dzwonić po wyniki krwi to powiem Pani Pigule jaka z niej guła Popołudnie całkiem, całkiem, staram sie jak mogę, żeby być spokojną, nie krzyczec i nie doprowadzać do kłótni, bijatyk itp. Była moj ababcia na kawce, a później piekłam z dziećmi ciasteczka serowe, a obżarłam się jak prosie

MeiCześć!Miałam dzisiaj szczęście i po nocce siostra odwiozła mnie do domu, więc zdążyłam odprowadzić Filipa. W końcu nie wyje jak dłużej postoję i udało mi się też chwilę pogadać z panią Na szczęście jest dobrze, Filip na razie nie bije dzieci (oby jak najdłużej), chętnie śpiewa i słucha. Uff... Z jedzeniem też nie ma większego problemu. Lubi jak go karmią, i wtedy je więcej A ja chyba podrzucę jeszcze siostrze obiadek bo też jest po nocce i jeszcze coś ją choróbsko bierze... Później po młodego i sama nie wiem co dalej... Nie mam jakoś planów na dzisiaj... Szkoda, że żadna z Was nie mieszka w pobliżu bo chętnie bym się spotkała No szkoda JA tez bez planów na popołudnie, jest nawet w miare ciepło, wiec zabiore dziatwe na jakiś spacer, tylko, że dla nich spacer to nuuda, plac zabaw-owszem, ale kurde te huśtawki zimne, często mokre... Fajnie, że Filip w p-kolu bez problemów, oby tak dalej A łapa boli, boooli jak jasna cholera, nie moge jej do końca wyprostowac, jak zginam jest lepiej, ale co moge zrobic ze zgieta reką? I to prawą?

Vercia dzięki za linka, fajne te sweterki, czemu je sprzedajesz? Moze się skuse na jeden, ale czy się w niego wbije? Zmiany planów współczuje... Magda zdrówka dla Miśka, kurcze ciekawe skąd znowu ta gorączka. Oby do jutra minęło. Cafe współczuje tych akcji, niestety az za dobrze je znam. BArdzo dobrze, ze K. zabrał Olka, moze jutro zabrałby Czarka albo Julka, oni chyba od małego nie byli jeszcze rozdzielani? T. na pewno dałaby sobie z jednym rade, a Olek z tylko jednym braciszkiem jakoś by się dogadali

Hej, ja dopiero teraz, bo od rana byłam w przychodni i ponad godzine czekałam w poczekalni. Męczy mnie ten kaszel, pluje flegma, a od wczoraj dodatkowo pezy kaszlu boli głowa. Dostałam antybiotyk, bo ponoć mocno słychac szmery na oskrzelach. I jeszcze od razu kontrolnie pobierałam krew i kurna molek źle mi się piguła wkuła, wyskoczyła mi wielka gula w zgięciu łokcia i boli jak jasna cholera

Jessssuuu Kinia, niedawno były takie dzidziolki dwa, a teraz dorośli faceci. I wyglądają na duuużo więcej niż 10 miesięcy, to za starszym bratem:) Genialni są, patrze na nich i papa mi sie śmieje:) I dopiero teraz jak zobaczyłam ich stojących to zdałam sobie sprawe, co tam się teraz u Ciebie dzieje:) A rysunek Olka pierwsza klasa, serio

magda_79anielinkamagda_79Kupilam buty, ale bez szalu. Po przelazeniu 2 h w desperacji kupilam buty w CCC. Kosztowaly 99 zl, wiec jak sie zniszcza to plakac nie bede. A przynajniej do dzinsow cos mam. Zla jestem, bo dopiero co dzinsy kupilam, a tak mi sie porozciagaly, ze ciagle mi spadaja :( I co najsmieszniejsze to kupilam buty na obcasie. hahaha jak tak to latam na plaskich, a w ciazy zaszalalam. A co?Magda no to super że buty kupione i faktycznie jak za taką cene to nie będzie żal jak coś się stanie...pokażesz?:) widocznie w ciąży masz zachcianki na buty na obcasie hehehe Ty chyba czarne chciałaś, nie? były jakieś beżowe czy ceglaste? Ale wcale nie kupilam oficerek. Kupilam ocieplane botki na obcasie. hehe Co do oficerek to poczekam na jakies przeceny. Te mi byly potrzebne do dzinsow, bo nie mialam zadnych ,a dzinsy mam z prostymi nogawkami, wiec nie wsadzilabym ich w zadne kozaki. Szukalam rurek ciazowych, ale w Szczecinie bida z nedza i nic nie znalazlam :( A moze popatrz na allegro za tymi spodniami?

Magda super, ze buty kupione, ja tez czekam na przeceny i wtedy se ewentualnie jakieś kozaki lajsne:) I tez tak jak Ty mam obawy, ze laski na pasowaniu na mój widok sie roskleją, zawstydza itp. Stasiu nigdy takiego numeru nie zrobił, ale one są pod każdym względem inne od niego... Vercia ten nasz tran jest też Mollera, ale cytrynowy:)

cafe82andziacafe82jestem w szoku brawoo! zdolniacha z zoski jak cholera a powiedz jaki ten tran? wit d dawalam do ukonczenia 2 r.z teraz nie daje ale olek pije jeszcze wieczorem mleko nestle junior to jakas tam dawka tej wit jest a ty dajesz jeszcze w kropelkach? Przez całe lato nie dawałam, bo wiadomo słońce itd., terz daje tran, a tam jest spora dawka wit D. Lekarz mi mówił, że teraz sa nowe zalecenia, aby podawać wit d do 18-go roku życia, a zimą nawet dorośli powinni brac, ze względu na coraz częstsze zachorowania na osteoporoze. I zalecał albo właśnie tran, albo jakiś inny kompleks witamin typu Centrum. I nie codziennie, tylko 2-3 razy w tygodniu a jaki konkretnie tez tran? ja daje norweski

cafe82andziaA jeszcze Wam się pochwale, a co tam:) Zośka wczoraj przyniosła sobie puzzle od Stasia, 160 elementów, pierwszy raz je na oczy widziała i wiecie, ze skubana ułożyła. I to dość szybko:)jestem w szoku brawoo! zdolniacha z zoski jak cholera a powiedz jaki ten tran? wit d dawalam do ukonczenia 2 r.z teraz nie daje ale olek pije jeszcze wieczorem mleko nestle junior to jakas tam dawka tej wit jest a ty dajesz jeszcze w kropelkach? Przez całe lato nie dawałam, bo wiadomo słońce itd., terz daje tran, a tam jest spora dawka wit D. Lekarz mi mówił, że teraz sa nowe zalecenia, aby podawać wit d do 18-go roku życia, a zimą nawet dorośli powinni brac, ze względu na coraz częstsze zachorowania na osteoporoze. I zalecał albo właśnie tran, albo jakiś inny kompleks witamin typu Centrum. I nie codziennie, tylko 2-3 razy w tygodniu

A jeszcze Wam się pochwale, a co tam:) Zośka wczoraj przyniosła sobie puzzle od Stasia, 160 elementów, pierwszy raz je na oczy widziała i wiecie, ze skubana ułożyła. I to dość szybko:)