żoo

Mokka W sumie klimatyzacja w biurze i pociągu robi różnicę.... gdybym miała pracować w nieklimatyzowanym to już bym była na zwolnieniu ;)

Mi takie lato pasuje. W sumie nie ma dramatu z temperaturą a przynajmniej dziecko może chodzić mokre po dworzu ;) konewki i sadzawki to jego miłość ;)

Skakanka Ja też zgubiłam oczko z pierścionka zaręczynowego jak się poszłam z koleżanką łajdaczyć ;) Też mam sentyment ale nadal kamienia nie wstawiłam. Ale kiedyś to zrobię... My też mieliśmy rocznicę tyle że ja wtedy chałturzyłam więc biorąc pod uwagę, że ze zmęczenia obydwoje padaliśmy to postanowiliśmy, że ją zignorujemy. Niestety teściówa nam się wprosiła bo przecież trzeba celebrować po czym...... nie przyjechała bo się źle czuła. Przyjechał sam teść to sobie poszłam spać :))))

Wigga Niby od kręgosłupa ale mnie boli niżej. Wychodzi jakby od pośladka więc nie wiem czy to nie z któregoś nerwu. Eh, musiałby to ktoś mądry pomacać ;) Właśnie taki typ pasa wydawał mi się jedyny sensowny. Teraz mam pracę raczej siedzącą ale ostatnio chałturzyłam w pracy częściowo fizycznej gdzie miałam mocno zróżnicowany ruch i rwy nie miałam. Najgorzej jak muszę jednostajnie iść czyli najtrudniej jest dotrzeć do pracy bo mam taki 15 minutowy szybki spacer i wtedy mnie boli.

Akeksandra My ostatnio byliśmy na konsultacji u dobrego ortopedy. Mały u nas ma jedną nogę lekko szpotawą i powiedziała nam, że takie szpotawe nogi w tym wieku są nawet lepsze niż proste. Bo proste mogą się pokoślawić a koślawość się trudniej rehabilituje. Podobno szpotawość ma minąć fizjologicznie, nic nie robimy a kontrola za pół roku. Mamy tylko dbać aby chodził boso a jak nie to w bardzo miękkich butach. Madika Ja mam kuchnię szarą, gładką z drewnianym blatem. Wybrałam w 5 minut jak wracaliśmy z wakacji to wstąpiliśmy do salonu tak ogólnie się zorientować bo to była jedna z nielicznych okazji, że byliśmy we dwójkę bo zazwyczaj trudno było zgrać terminy. A że była promocja to szybko narysowałam co chcę ;) I od 5 lat jestem z niej zadowolona :)

Wirgi Nie martw się. My kiedyś takiego wykonawcę podaliśmy do sądu. Są kancelarie, które prowadzą takie sprawy. Kosztowało to niedużo, odbyło się bez naszego udziału a koleś oddał co do grosza. A my nawet nie mieliśmy spisanej porządnej umowy tylko jakiś świstek podpisany przez niego. Wonderlife To faktycznie musisz uważać. Wigga Dzięki, u mnie nawet nie bezpośrednio kręgosłup tylko ta nieszczęsna rwa. Na razie wypożyczę pas od koleżanki i zobaczę. A jaki masz dokładnie typ?

Skakanka Nie martw się fotograf da radę. Te zdjęcia i tak z wytrzeszczem ;) Ja robiłam w zeszłym roku u pierwszego lepszego, który robi zdjęcia paszportowe. Warto zrobić blisko urzędu bo oni wtedy znają lokalne zwyczaje. Peonia Wszystkiego najlepszego :) Dobrze, że już dobrze ;) U mnie z pamięcią teraz słabo i ogólnie widzę, że jestem rozkojarzona. Ale ogólnie mi wszędzie źle. A to za sprawą rwy kulszowej, która mi coraz bardziej dokucza. Wczoraj jak wracałam z pracy to nagle straciłam czucie w nodze. Znacie na to jakieś ćwiczenia? Magnezem od zeszłego tygodnia jestem nieźle napakowana. Po środowej akcji już się pilnuję. Ale i tak mi brzuch twardnieje bardziej niż poprzednio. Basen byłby fajny ale albo ja pływam albo młody to chyba żadne z nas nie skorzysta.

Też bym chętnie poszła z młodym do zoo tylko jakoś tego nie widzę z moją pełzającą kondycją. Za to teraz na wyjeździe młody miał psa. Obaj zachwyceni, dzielili się jedzeniem ;)

U nas basenik był na razie dwa razy. Ja używam klapy od piaskownicy plastikowej. Skończyło się na podrapanej pupie w malinach :) Bylejakie to lato, liczyłam na kąpiel w jeziorze ale woda lodowata.

Ziemniaki młode daję ale młody i tak woli kasze i makarony.

Dzień dobry, Zamek w Ostródzie jest malutki raptem dwie sale więc młody zadowolony. Ale jakby nie patrzeć zamek krzyżacki zaliczony. Na wyjeździe się nalataliśmy bo odwiedziliśmy rodzinę i ciągle się przemieszczaliśmy wraz z bambetlami i łóżeczkiem turystycznym. A młody i tak prawie nie spał więc się naszarpałam bo był zmęczony. W samochodzie też nie spał przy czym z powrotem wyjechaliśmy na noc to przysnął na trochę a potem śpiewaliśmy kaczkę dziwaczkę na głosy :) A dzisiaj mam zaległy egzamin ale nie wróżę sobie sukcesów. Trudno najwyżej zdam jak się okaże, że mi certyfikat jest potrzebny. Ani nie miałam czasu ani ochoty aby zajrzeć do materiałów. Akcja udko niezła, też mi się tak jakoś po sarmacku skojarzyło ;) A w ogóle to jakieś luksusy na kolei, z grubsza pokończyli remonty więc jakoś w miarę normalnie mogłam dotrzeć na stację. Pociąg też trafiłam nie puszkę tylko z klimą :)

Ha, ha Kolega u którego w domu zawsze była pani do sprzątania swojej świeżo poślubionej małżonce zafundował tekst "tydzień temu oddałem spodnie do prania, gdzie one są?" Szybko się nauczył obsługi pralki ;))) Dziewczyny nie dajcie się :)

Fajny ten corvet tylko nie wiem czy gondola nie jest krótka skoro całość ma długość 88 cm. Ale wygląda fajnie i na każdy teren. Porównałam właśnie długość ubrań ze smyka i z pepco. I rozmiar 62 z pepco jest kilka cm krótszy niż ze smyka. Myślę, że można traktować 56 ze smyka jak 62 z pepco. Teraz w pepco i w smyku są duże wyprzedaże.

Melduję, że moje dziecko ma na koncie zwiedzanie zamku krzyżackiego ;) Bamcia Sks Ciebie nie dotyczy :) Ty jesteś młoda mama ;)

Kalae A sprawdź jeszcze bostonkę. Tam właśnie są krostki. Może to łagodna forma. Bo w trzydniowce też są płaskie.

Kalae Wysypka różyczkowa jest bladoróżowa a odrowa dość ciemna. To chyba nie to bo obie są płaskie.

U nas też kilka nocy z rzędu było gorszych. Nie powiem złych bo to raptem kilkudziesięcio minutowe przerwy w spaniu natomiast później młody nabył nowych umiejętności. Jakoś tak skokowo doszły nowe zgłoski i nowe umiejętności manualne. Więc może to te słynne skoki rozwojowe.

Kaisuis No właśnie to był powód dla którego w tamtym momencie nie chciałam się odzywać. Niestety zostałyśmy ze sobą zestawione i nie chciałam dokładać bo na komentarze niektórych osób nie mam wpływu a szło to w złym kierunku. Poza tym liczę, że będziesz się odzywać na poczcie. Nie sądziłam, że chcesz zniknąć z obu miejsc.

Wirgi U mnie w użyciu 3 śpiworek. Pierwszy był do rozmiaru 68 albo 74 drugi do 86 a teraz trzeci do 100. Zawsze były bez rękawów. Ten ostatni ma rękawy ale ich nie używam. Teraz dla malucha sobie upatrzyłam nowy do rozmiaru 68. Też bez rękawów za 45 zł. A wcześniejsze miałam ze smyka i C&A. Nie płaciłam więcej niż 100 zł. Ale wiadomo, co kto lubi ;) Ale moje dziecko okazało się zimnolubne i zdecydowanie źle znosi przegrzewanie. Najlepiej śpi w 19 stopniach. A co się urodzi to się okaże ;) Kółka w gondoli miałam pompowane i przejeżdzają każdy teren. W parasolce mam piankowe i też dają radę ale nie tak jak te pompowane. Ale to są dwa zupełnie inne wózki o innym przeznaczeniu. Tak pomyślałam, że Wam podeślę tę pastę bo w poprzedniej ciąży miałam kilka ubytków. Trochę mnie to orzeraziło ale niestety młody wyciągnął cały wapń ze mnie ;) A ta pasta całkiem fajnie działa.

płynne szkliwo

Dzień dobry, Melduję się w kwitnącym nastroju. Brzuch nie boli, rodzina spakowana teraz jeszcze tylko odsłużyć robo i w drogę. Mam nadzieję, że pomimo pozamykanych ulic jakoś uda nam się sprawnie ogarnąć logistykę. Nieźle się wczoraj wystraszyłam ale jest już jest ok. Peonia A czemu się u nas nie odzywasz? Już nas nie lubisz ;) Mokka Na mnie też pewnie czekają jakieś fascynujące wyzwania ;) czyli porządkowanie papierów cd.... Ale dzisiaj mam w planie sprzątać papiery z czasu mojego macierzyńskiego. I tym sposobem jestem zła na moich współpracowników bo mogli trzymać porządek a oni zrobili rozpierduchę. Tyle że oni już nie pracują. Jak ogarniałam starocie to się nie mogłam czepiać personalnie a teraz wiem kogo bić ;)

Strrunka Dzięki, wszystko rozumiem. Moja mama też kadrowiec emerytowany też tak mówi. Ale ona w pracy raczej emerytów miała a nie "młode" matki. A pytałam bo usłyszałam gdzieś, że jak jeden dzień byłam na zwolnieniu to już ten miesiąc się nie liczy. Rano nie mogłam rozmawiać bo miałam kocioł z pakowaniem bo wyjeżdzamy i szykowaniem się do pracy.

Strrrunka Jednak mam pytanie kadrowe ;) Jakie miesiące są wliczane do zasiłku chorobowego i potem macierzyńskiego. Czy przepracowane więcej niż w połowie? A co z takim miesiącem gdzie miałam np. 1 dzień zwolnienia? Jak będę miała dziś spokojniej to zadzwonię w wiadomej sprawie bo gdzieś mi rozmówca zaginął. Nie wiem czy nie na urlopie.

MamoWczesniaka Trzymaj się tam. Musicie dać radę.

Oligatorka Już w porządku, dzięki. Stresy się porozwiązywały. Nałykałam się magnezu i nospy i już jest dobrze. Decyzja, że muszę zwolnić zapadła jakiś czas temu. Niestety ja swoje a życie swoje i mi dopiekło. Dobrze, że wcześniej z chałtury zrezygnowałam bo jakbym to robiła w ostatniej chwili to byłoby słabo. A miałam iść 2 sobotę na noc. Koniec, teraz odpoczywam. Tylko nie wiem czy w domu (huragan) czy w pracy (muszę dojeżdżać a potem to haft robi się pasjonujący;))