żoo

My może w końcu powiesimy lampki zewnętrzne. Sąsiad swoim pierdolnikiem już świeci od tygodnia ;)))) Ma każde lampki inne a założone są na wszystkich krzakach, drzewach i balustradach. I to wszystko mruga Tuniowi w okno. Skakanka To daj znać w jakim stanie będą bombki za kilka dni ;) Zielona Powodzenia w pracy. To duża zmiana. A jak atmosfera bo poprzednio pamiętam, że było kiepsko, nie chciałaś tam wracać?

Skakanka W sumie to mam takie same wrażenie. Dziś siedziałam w klubiku i czekałam aż się Tunio wybiega. Niektóre dzieci grzecznie siedzą i czymś tam się bawią. A dwójka biegała. Ale mimo wszystko Tunio lubi chodzić do dzieci i nie jest mu obojętne czy dorosły czy dziecko. Dużo chętniej idzie do dzieci. Nawet ostatnio bawił się z przypadkowo spotkanym sąsiadem na ulicy. Razem jeździli na rowerach. Nawet się wołali. Aż byłam zdziwiona.

Dziewczyny Świetne dzieciaki i jakie roześmiane. U nas wczorajszy wieczór jeszcze gorszy niż poprzedni. Cycki wypite do sucha. Ale dziś już jest lepiej. Synuś chyba podgonił produkcję. Tyle że teraz odsypia wczorajszą akcję. Karmiłam go o 4 potem o 8, 11 i do teraz śpi już 4 godzinę. Trochę rzadko. I zaraz znowu laktację diabli wezmą.

MamoDwojki A może wybierz się gdzieś gdzie sie synek będzie mógł wybiegać. Może jakaś sala z kulkami. Wtedy dzieci są obecne ale nie musi się z nimi integrować. Może zachować bezpieczną odległość. Tak robi moja sąsiadka z 3 letnim synem. Od września miał zacząć przedszkole ale niestety nie wyszło. Po rozmowie z psychologiem chodzi do tego klubu co my. I jej synek widzi dzieci ale bawi się póki co sam. Musi się oswoić z towarzystwem.

MamoDwojki Egzorcysty i u nas czasem by się przydał. Całe szczęście rzadko. Ratuje nas klubik.... Ale Tunio coraz częściej mnie gryzie. Nie wiem jak na to reagować przy np. ruchliwej ulicy. Bo w domu lub w bezpiecznym terenie to wiem co i jak. A.... i jeszcze przemyślenia u misia są skuteczne ale w przypadku gryzienia niestety na krótko. A maluch już przepięknie się uśmiecha i głuży. I pomalutku Tunio zaczyna do niego zaglądać bo do tej pory całkowite malucha ignorował. Zwłaszcza jak ktoś mu zadał pytanie w tym temacie.

Skakanka Chyba tak bo Tunio dostał coś podobnego jak było ciepło chyba latem ;)))) i mu się podobało. Do tej pory się mu zdarza tym pobawić. Kurcze też nie pamiętam ;) Ale sobie za chwilę przypomnę. Bamcia Gratulacje dla Rudaska. Zasłużył na dobre życie. Ciekawe jaki smyk do Ciebie teraz trafi.

Jeszcze takie urocze jak motylica wątrobowa i bąblowce ;) Ale to już wyższa szkoła ;) Popularne są jeszcze lamblie.

Wirgi Na opuchliznę po szczepieniu u nas karzą przykładać okład z sody.

Migot Gratulacje U Ciebie -25 a ja właśnie szukam klimatyzatora ;)

Słabo z tymi relacjami w pracy. U nas jak ktoś choruje albo ma chore dzieci to jest z pracy wyganiany. Teraz to firma się zwija ale tak też było jak roboty było multum.

O i Bang ale karciany :))))) Kostki mi nie podpasowały I jeszcze Puerto Rico. Fakni są też Osadnicy na podbój Europy i podobny Stan 51. A jak dla dzieci to klasyka Osadnicy z Catanu i Pędzące żółwie.

Potwierdzam 7 cudów jest super. Od Carcassone wolę wyspę sky, podobna ale więcej zmiennych. Też gramy :) Lubię też Splendor i inne.....

U nas wczoraj masakra. Synuś na rączkach od 13 do 23. Ciągle przy cycku. I nie wiem czy to przypadkiem nie jest efekt kryzysu laktacyjnego bo jakieś takie puste cycki miałam przy karmieniu o 2 w nocy. Zobaczymy, poprzednio dość często mi się takie kryzysy zdarzały. Zawsze przed okresem i czasami pomiędzy. Pucio u nas był intensywnie czytany na końcówce ciąży, po kilka godzin dziennie. Kucia Kocia też jest lubiana ale można sobie na niej język połamać ;) Bardzo lubię książki wydawnictwa Tashka. Misza i Grisza i Pan Pieluch u nas rządzą. Drugą część Miszy i Griszy przyniesie Mikołaj. A kilka książek czeka na zamówienie. Też kupuję książki nałogowo. Chociaż teraz starszak wszedł w okres fascynacji i jak coś nie jest koparką lub betoniarką to ma nikłe szanse na zaineresowanie ;))))

Ha, ha, 20 dzieci, prezes byłby dumny ;))))) ale jest 10, to i tak niezły przyrost Peonia Tak właśnie myślałam, że zostałaś wrobiona w te ciasta aby dzieci mogły być dumne :)

U nas przy trzydniowce termometr pokazywał 37, 5. Co prawda potem się okazało, że jest do d..... więc nie wiem ile naprawdę było ale nie mogło być dużo więcej bo młodego nie ścięło.

Strrrunka Mógłby przespać chociaż do lutego, czas kolek ;) 11 kg, co to za waga ;) Tunio ważył 10 kg jak miał 7 miesięcy, a ten młodszy póki co jest jeszcze lepszy ;))))

Peonia Czapka urocza, u nas z klubiku nie dają prac ;( Ale płatek kosmetyczny to w tym roku chyba jest modną ozdobą świąteczną bo w rossmanie widziałam choinkę z płatków. Tak mi właśnie te żółtka majaczyły ale w sumie bez nich ciasto wyszło pyszne. Zakropkowana Oj to słabo z tymi choróbskami. A w jakiej jesteś formie? MamoDwojki Szkoda że nadal nie wychodzi ze żłobkiem. To jednak duża ulga. Dzisiaj Tunio pierwszy raz bawił się z kolegą z ulicy. Spotkałam sąsiadkę, której do tej pory nie znałam. A że chlopaki obaj byli na rowerach biegowych to sobie urządzili zawody. Przy okazji policzyłam dzieci, które się na ulicy urodziły od 12.2014 do dziś. Jest ich 20. A ulica ma z 15 numerów i do tej pory była w dużej mierze emerycka. Teraz wnuczki przebudowały domy i zrobił się wysyp :))))))

http://www.edumaluch.pl/konsultacje/8-doradca-laktacyjny Migot A może spróbuj online. Przynajmniej pogadasz z kimś o tej samej mentalności. Do kitu z tym spaniem. Jak się budzą za często to źle bo się człowiek niewysypia. Jak śpią to cycków nie można uradzić a do tego człowiek krąży jak satelita ;))))

Migot Brzmi poważnie. Nic ta doradczyni Ci nie poradziła? Do kitu taka wizyta. Potrzebujesz szybko pomocy. Ale Pchełka ładnie przybiera to teraz jak ją karmisz skoro i przy butelce i przy piersi jest problem? Merci Ale Cię w jajo zrobili z tym jeżdżeniem po placówkach.... A to paskudna przypadłość. Wirgi U nas też zazwyczaj większe afery są wtedy gdy mąż późno wraca. A karmię, wiadomo..... ziemniakami ;)

Renia Jak wyszły plamy to coby to nie było to już zmierza ku końcowi ;)

Migot Z wagi Pchełki wynika, że te ciastka Ci niepotrzebne ;) Chyba, że lubisz...

Migot Sprawdź sobie coś co się nazywa siatki centylowe. Są dwie tabelki od wzrostu i od wagi. Im bardziej dziecko znajduje się na tym samym centylu z wagą i wzrostem tym lepiej. Gdzieś są w necie instrukcje jak to czytać. A wydaje mi się, że nieźle pchełka przybiera. Ogólnie powinno być ok 200 g na tydzień. Czyli ok 1200 g w 6 tygodniu. Porażka z tą huśtawką. Dlatego im prostsza tym lepsza. Ja teraz wymieniłam starszakowi spacerówkę na taką za 100 zł z wagą 5 kg. Jestem zachwycona. To nieważne, że mi teraz 3 wózki zalegają. Im mniej funkcji i im lżejsza tym lepiej ;)

Ale cisza, ktoś tu jeszcze pisze ;) My się meldujemy po szczepieniu. Młodzian waży 5800, chyba zgłupiał w 6 tygodni utyć 2 kg. Do tego nadal jest głównie naręczny i bezsmokowy więc nie ma litości dla mamusi. Migot Jak wizyta doradcy? Gdzieś czytsłam, że w herbatkach na laktację najlepiej działa chmiel. A to oznacza, że najlepiej działa spokojna, zrelaksowana mama. Do wczoraj nocki nadal kiepskie. Wczoraj synal był marudą od 1 w nocy do 22. Całe szczęście ta noc była w miarę ok. Do tego wczoraj miałam urodzinową imprezę starszaka, w której prawie nie uczestniczyłam bo maluch dobie nie życzył ;) a dzisiaj szczepienie i bilans starszaka.

Zielona Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia :))) Jak tam jego postępy z mową? Dziękujemy za życzenia. Imprezę spędziłam z maluchem w sypialni. Goście sami sobie dokończyli tartę. Czy ktoś może mi napisać czy do ciasta na tartę daje się jajka. Zapomniałam, zrobiłam z masła i mąki. I nie wiem co z tymi jajkami ;) My już po bilansie 2 latka i szczepieniu malucha. "Maluch waży" 5800, chyba zgłupiał. Tunio na tym etapie miał 5200.

Madika U mnie taka planowana wpadka ;) niedługo skończy 7 tygodni :) Mocno się zdziwiłam ale w sumie planowałam.