Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    5,924
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    394

Treść opublikowana przez żoo

  1. Ps. U nas też pesel nie daje sobie zamydlić oczu ;)
  2. Peonia Póki co przykleja w sposób przypadkowy, potem odkleja i przykleja w lepsze miejsce ;) Dlatego fajne są te Naklejanki z wydawnictwa Oleksiejuk bo naklejki są wielorazowe. Właśnie sprawdzałam gdzie to można kupić i są różne książeczki w Świecie Książki. Chyba zamówię kilka i będę pomału wydawać. https://www.swiatksiazki.pl/catalogsearch/result/?q=Naklejanki My maraton Gwiezdnych Wojen robiliśmy na końcówce ciąży z Tuniem. Po ostatniej części wylądowałam na ip z nadmiernymi ruchami więc samotnego seansu nie polecam. Małżonek na nowej części już był. Udanej zabawy :) i szczęśliwego Nowego Roku, bez żłobkowych katarów
  3. Zakropkowana Jak eksperci orzekli to tak jest :))))) Piękne dzieło. U nas też zaczęło się od lokalnej budowy drogi potem stacji potem kanalizacji itd..... Ale na tej książeczce traktory i spychacze uczył się detali. https://m.ceneo.pl/54956401 Jeszcze takie mogę polecić. Te naklejki można przeklejać. U mnie wszyscy teraz wyszukują w sklepach koparek.
  4. Migot A może jakiś neurologopeda by Ci pomógł? Albo chociaż logopeda. Kasia Twoi rodzice stosują szantaż emocjonalny. Moi też tak robią, zwłaszcza w święta. Ale nauczyłam się buntować chociaż by ze względu na męża. Ale jeszcze nie dojrzałam do decyzji by na święta całkiem wyjechać ;) My też nie chrzcimy. Rozstaliśmy się z religią jakiś czas temu.
  5. https://www.smyk.com/wielka-ksiega-pojazdow-traktory-i-spychacze.html To jest u nas lektura obowiązkowa :)))) chyba od tej książki zaczęło się szaleństwo koparkowe. Udanej imprezy. Rysio czuje oddech konkurencji. U nas też tak było. Dzieci wyczuwają. Kupiłam w Kicię Kocię, której rodzi się braciszek https://mediarodzina.pl/prod/1313/Kicia-Kocia-ma-braciszka Tunio jak bardzo się denerwował to tą książkę przynosił do czytania. Mam wrażenie, że go uspokajała. Poszalejemy, z polsatem lub tvn ;))))
  6. Zakropkowana U nas jako koparka by nie przeszło ;) toż to najprawdziwszy spychacz ;)))))) Powodzenia w walce z tortem. Buziaki urodzinowe dla Rysia. Cud się stał, maluch już śpi w swoim łóżku.
  7. Migot Dopadł Cię gorszy nastrój bo jesteś zmęczona całą sytuacją. Wszystko minie tylko trzeba przeczekać ten pierwszy trudny okres. Pchełki już teraz nie boli. Pewnie jeszcze się nie przyzwyczaiła do nowej sytuacji. My też zrezygnowaliśmy z jakiegokolwiek świętowania. Maluch jest bardzo chimeryczny. Wieczorem ciężko go uspokoić. Odpuściliśmy sobie wszelkie wizyty. Tyle dobrego, że w wigilię dał radę bo byłoby mi przykro ze względu na starszaka gdybym przesiedziała całą wigilię z maluchem. Starszak też chce mamę dla siebie a ja cały czas z maluchem na ręku. MamoJG Jak się uda to wybierzemy sylwestra z tvn lub polsatem. A jak maluch nie pozwoli to sobie razem pójdziemy spać :)))) Ale roześmiany księżyc ;)
  8. Ha, ha i do Was zawitały "dobre rady". U nas bywają częściej, nie ma co komentować i psuć sobie nastroju. Renia Znam tą metodę. Stosowałam teraz w ciąży. Zawsze to było przyjemniej posiedzieć w klimatyzowanym biurze niż latać za prawie dwuletnim buntownikiem ;)))))
  9. Skakanka Ha, ha nie wiem czy by mu szybko nie przeszło. Mały żąda bujania non stop najlepiej w nosidle samochodowym. Tylko z rozmachem, nie ma, że na podłodze. Jak jeszcze raz od kogoś usłyszę, że przyzwyczaiłam do bujania to odgryzę tętnicę ;) mam lepsze pomysły. Te Bieszczady to mi siedzą w głowie. Tylko od nas to tak daleko :( ale może jakbyśmy nie jechali tak jak ostatnio przez Radom i Lublin to byłoby bliżej ;)
  10. Skakanka A jakie układanki układacie. U nas króluje układanka czuczu pojazdy budowlane. Tam największy samochód ma 8 elementów. Tunio sobie świetnie radzi. Teraz zamówiłam układankę 20 elementową. Zobaczymy jak pójdzie. U nas teraz z prezentami jest łatwo. Wszystko jedno co byle z koparką lub betoniarką ;) od naklejek, przez książeczki, samochody, puzzle ;) Na liście mam dużą koparkę do ogrodu (na wiosnę) albo zestaw koparka z piaskiem kinetycznym. A co do pomysłów to Tunio dostał od Mikołaja zestaw 3 namiotów z tunelami. Jeszcze nie otwarty bo czeka na wiosnę. O reszcie prezentów już pisałam. Skakanka A w te Bieszczady mogę się wprosić? ;) Oj, jak mi się marzy złachać w górach. Chociaż sterana fizycznie jestem na bieżąco ;)
  11. Skakanka Na marcówkach dziewczyny polecają Rinogerminę, może coś wiesz o tym preparacie. W sprayu więc łatwiej aplikować niż Entitis. Peonia Zdrówka dla Ignasia. U nas właśnie odwołali jutrzejsze zajęcia bo brak dzieci. Ostatnia noc przyzwoita, maluch dał się odłożyć o 22 więc i zęby mogłam umyć ;) U nas pogoda przyzwoita. Nie pada więc da się żyć. Lwia paszcza nadal kwitnie. Mm3 U nas komunikacja ze starszakiem się poprawia. Nawet dzisiaj obiecał pełnym zdaniem, że nie będzie gryzł. Ciekawa jestem. Ale doszłam do wniosku, że bez względu ile czasu poświęcę starszakowi on i tak nie doceni bo chciałby 100% uwagi. A tak już nie będzie. Więc przestałam się przejmować.
  12. Zakropkowana Najgorzej na początku jest ustawić plan dnia. Ja do tej pory nie mam pomysłu o której by było najlepiej kąpać malucha. Już próbuję na różne sposoby a on i tak zasypia ok 23 przez 2, 3 godziny wisząc na cycku. U nas starszak od początku spał u siebie. Teraz maluch śpi z nami bo bardzo często ja zasypiam pierwsza więc nie ma go kto odłożyć do łóżeczka. Ale odłożony śpi u siebie. Więc może u Was będzie odwrotnie. I kiepsko jest jak Tunio śpi a maluch się drze. Chociaż wczoraj Tunio dzielnie przespał masakryczny płacz więc chyba obojętnieje :)
  13. U nas armagedon katarowy. Maluch też ma katar. Do tego dzisiaj w nocy przez godzinę darł się jak opętany. Już chciałam jechać do szpitala bo wyobraziłam sobie galopującą sepsę. Po wyciągnięciu glutów z nosa okazało się, że to bardzo silna kolka. Chyba wrócę do Entitisu. Skakanka, jeszcze podajesz Julce? Jak to się sprawdza? Małżonek testował na sobie i uznał, że działa lepiej niż neosine ;)
  14. Jest taki preparat probiotyczny z bakteriami jamy nosowej. Nazywa się Entitis. Wydaje się mieć sens, zwłaszcza dla żłobkowiczów. Skoro uzupełnia się bakterie przewodu pokarmowego to i jamy nosowej też.
  15. https://merlin.pl/czytaj-i-baw-sie-plac-budowy-praca-zbiorowa/7565390/?gclid=EAIaIQobChMItNH8lpip2AIVw5UbCh2oLQkwEAQYBCABEgLXi_D_BwE&gclsrc=aw.ds Polecam książkę dla miłośników budowy ;) harmonijkowa
  16. Dzień dobry, Maluch o dziwo w wigilię i wczoraj nawet współpracował. Dziś wraca do ryków :( noc też była fatalna. Tunio dostał warsztat z lidla i mąż mu złożył samochodzik z tych elementów. A Tunio położył na samochodzik rolkę po papierze toaletowym i stwierdził, że jest to betoniarka :)))))) Potem betoniarka została przerobiona na koparkę :) I jeszcze dostał hujajnogę ;) Czytałam opinie o hulajnogach z decathlonu i były wpisy o tym, że dzieci lecą przez kierownicę. Nie wiem o co chodzi bo Tunio stanął wręcz na przednim drążku i nie przeleciał. Zakropkowana U nas poród wypadł w samym środku buntu dwulatka. Teraz jest dużo lepiej. Z Tuniem można podyskutować i o dziwo daje się przekonać do niektórych rzeczy. To duża zmiana. Do malucha nadal podchodzi obojętnie. Dobrze, że trochę mniej reaguje na jego ciągły płacz.
  17. Dziewczyny radosnych i rodzinnych świąt. Oligatorka Dla Was dodatkowo życzenia urodzinowe? Sto lat dla Mileny :))) Mnie też gorączka świąteczna omija. Zanosi się na to, że wigilia też nas ominie za sprawą Ryczawicy ;)))) Nie zrobiłam nic, tylko świadczę cyckiem..... Peonia Renifer cudny. Zakropkowana Wczoraj umycie zębów było prawdziwym wyczynem ale może Twoi chłopcy będą mieli łagodniejsze charaktery. U Ciebie mały miłośnik betoniarek więc polecam ukladankę czuczu Rączka buduje pojazdy budowlane. U nas w ciągłym ruchu od 2 tygodni. Peonia Renifer świetny. U mnie leżą gałęzie ale chyba nie dam rady nic zrobić. Ogólnie nastrój mi siadł a i uszy bolą.
  18. Wesołych świąt i oby dzieci spisały się dzielnie ;)
  19. Skakanka Przypomniałaś mi, że mam viburcol. Niestety nie działa, windi trochę pomaga ale słabo. On urósł taki wielki (to duże 68, które rzekomo było takie wielkie już jest akurat), że chyba jelita nie nadążają. Mamy chyba apogeum kolki. A że smoka nie uznaje to znowu leżymy. Ciekawe czy tak będzie wyglądać moja wigilia. Oligatorka Teściowa jak zwykle nie robi nic. I to dosłownie, nic tzn nic. ;)
  20. Ps. A do tego ptak mi obsrał okno i miałam w planie je dziś umyć a do tego kot mi nasikał w łazience. Jest cuuuudownie....
  21. Bamcia Gratulacje dla nowej mamy ;) Ale jak zwykle nóż się w kieszeni otwiera jak sobie pomyślę, że te dzieci nie mogą zostać w domu.. Z potrawami wigilijnymi nic nie pomogę. Z nietypowych to teściu robi pasztet z łososia. Ja z wigilijnych potraw jem tylko barszcz, grzybową i pierogi. Ryb nie tykam. Jak chciałam kiedyś coś zrobić na wigilię to usłyszałam "a kto by to jadł" ;) Więc już się nie wcinam w pojedynek mojej mamy z teściową mojego brata. A w tym roku dołącza do nich mój teść. Bo niby ma być miło i sympatycznie ale czuć rywalizacje kulinarną ;))))
  22. Ja mam dzisiaj goowniany dzień. Najpierw maluch produkował kupę od 4 do 12, popłakując, a potem prężąc się i rycząc. Później niby już po kupie gigancie, która nie zmieściła się w pieluchę dalej mu bąki szły i nie dały spać. Aż do 14. W tym czasie Tunio powinien mieć drzemkę ale nie zasnął. Aż zadzwoniłam po mamę bo leżałam z maluchem i nie mogłam się ruszyć bo natychmiast był ryk. Okazało się, że Tunio też zrobił kupę giganta. Ta za to nie zmieściła się w śpiworze. Kurcze niby te kupy normalne tylko wielkie...... Teraz starszy poszedł z babcią na spacer, młodszy w końcu śpi a ja walczę ze smrodem. Pralka też dostała robotę ;)))) Skakanka Ha, ha jak widać ogarnianie ich to nie jest praca dla jednej osoby. Mąż zazwyczaj jest w domu wieczorem. A jak go nie ma (ostatnio ma dużo imprez świątecznych) to wzywam posiłki. Resztę dnia mam jakoś zorganizowaną ale rodzice mi pomagają przy wyjściu na spacer. Przejmują na chwilę Tunia a ja mogę w tym czasie spokojnie wyszykować malucha. Tyle że to czasem jest 5 minut a czasem godzina. Potem maluch stoi pod domem z niańką elektryczną i zabieram go jak Tunio już ma drzemkę. Czasem sobie myślę o MamieDwojki bo ja zawsze mogę wezwać pomoc ale dwójeczkę ogarniać cały dzień w pojedynkę to wyzwanie.
  23. Oligatorka Pomiędzy 13 a 14 zazwyczaj obaj śpią. Maluch zazwyczaj wstaje o 14 i potem do wieczora marudzi, do 20.30 chciałby być przy cycku. Za to od 20.30 ma ostre kolki z prężeniem i wtedy już ląduje z nim w łóżku. Masakra.... Ale już się przyzwyczaiłam, dałam na luz i czekam aż minie 12 tydzień i będę wprowadzać swoje rządy ;) Przede wszystkim muszę go przenieść ze spaniem do jego łóżka bo póki co pół nocy śpi w kołysce a drugie pół u nas. Od 5 zaczyna produkować kupę gdzieś do 7 więc gdyby spał u siebie to bym z nim siedziała a tak ja jestem w takim półśnie. Tunio reaguje coraz lepiej, do płaczu się przyzwyczaił. Problemem jest tylko ten ryk o 20.30 bo dokładnie o tej porze Tunio zasypia i go to wybudza. Wtedy wychodzi z łóżka a potem zasypia na podłodze. Ale ogólnie maluch jest humorzasty. Zupełnie inny niż starszak.
  24. Wirgi Są smoczki do podawania leków. Jak ssie smoka to może tak spróbuj. Nie strasz z imieniem bo na razie wygląda właśnie na taki typ ;) Migot Powodzenia, oby Pchełka szybko zapomniała o przeżyciach.
  25. Jak tam u Was? Tyśka szalona kobieto :) gdzie zniknęłaś? Migot Jak Pchełka, są postępy w ogarnięciu ruchliwego języka? I jak tron?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...