Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    5,924
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    394

Treść opublikowana przez żoo

  1. MamoDwojki Czasami tak jest lepiej. Przesyłam wirtualne uściski.
  2. Antybiotyku nie dostaje bo póki co to wszystko jest wirusowe.
  3. Renia Ja jak ja, ale mały to nie wiem skąd bierze energię. Tu są dobre warunki dla rodziców. Łóżka polowe, nawet śpię z maluchem. Do tego jest kuchnia i łazienka dedykowana rodzicom.
  4. Walczymy, zeszłej nocy uruchomiła się wydzielina z oskrzeli. Maluch się w niej topił. Teraz śpi. Przespał inhalacje i zastrzyk czyli jest szansa, że pośpi ciurkiem 4 godziny a to sukces :)))))
  5. MamoDwojki Gratuluję decyzji, wszystko będzie lepsze niż trwanie w zawieszeniu. U nas masakra. Młody po każdej inhalacji płakał przez 1 -1,5 godziny. A inhalacje mamy o 6, 8, 12, 18, 20, 24. Więc nie bardzo ma kiedy spać. Teraz już jest lepiej ale nadal męczy go kaszel.
  6. Tyśka Ja bym wybrała jakiś europejski kraj w którym obowiązuje nasz zus. Bo z ubezpieczeniami turystycznymi to nigdy nic nie wiadomo. Lepiej mieć dodatkowe zabezpieczenie przy takim maluchu. Turcję bym odrzuciła bo tam się czasem zdarzają różne "zemsty" jelitowe. A jak dopadnie takiego malucha to musi dostać kroplówkę. I do tego nie działa ta karta zusowska. Nie pamiętam jak się nazywa ale wyrabia się ją w zusie. Jak chcesz ograniczyć koszty to możecie się podzielić. Ty z Anusią wykup wakacje w biurze podróży a dla reszty zarezerwuj pokój na np. booking.com. i reszta niech dojedzie samochodem.
  7. Zakropkowane My na solumedrolu i tysiącu wziewek ;) Do domu nas wypuszczą jak przestanie być słyszalna jego duszność od drzwi.
  8. Bamcia Jak to gdzie? Tam gdzie dzieci, w kapuście ;)
  9. Zakropkowana Tak wybrałam tani wariant. Jakby się sprawdził to kupiłabym może coś lepszego. Ale w sumie najlepiej mi się zawijało Sipka w rulonik w tzw kocyk muślinowy czyli pieluchę 120 x 120 cm. A teraz kluseczek waży już 7800, ubrania 74/80
  10. Dziewczyny Dzięki za wsparcie. Dzień się wlókł niemiłosiernie. Zakropkowana Ja miałam otulacz motherhood. Nie sprawdził się zupełnie. Ale co dziecko to inny patent. Gratuluję kariery w mediach ;) Saturacja 95, ale ma koszmarną duszność. Cała klatka piersiowa mu chodzi.
  11. MamoDwojki A to niespodzianka :) kup sobie prezent od zębowej wróżki :)))) Moja teściowa zaproponowała pomoc czyli uwaga, uwaga, przyjedzie teściu i nam zrobi zakupy :)))))) Oj, ubawiłam się. Nie ma to jak być mocnym w gębie. Sipek słabo. Faszerują go lekami na rozszerzenie oskrzeli. Teraz leży pod tlenem. W końcu zasnął. Widzę, że do sterydów podchodzą ostrożnie.
  12. Niestety w nocy duszność się nasiliła i dostaliśmy steryd dożylnie. Całe szczęście, że wczoraj coś mnie tknęło i od razu pojechałam do szpitala. Tak jestem z Sipkiem. Migot Ale tam u Ciebie pięknie :) chociaż przez tą kretyńską reklamę nie otwiera się.
  13. Niestety w nocy duszność się nasiliła i dostaliśmy steryd dożylnie. Całe szczęście, że wczoraj coś mnie tknęło i od razu pojechałam do szpitala. Do domu pojadę się ogarnąć i coś zjeść ale w porze Tuniowej drzemki. Brytyjczyki to chyba najspokojniejsze koty, jakie znam. Renia, dawaj fotkę :)))))
  14. Doradźcie pls czy wrócić jutro na chwilę do Tunia czy już mu nie robić mętliku?
  15. A my w szpitalu z dusznością :( Tyśka A nie możesz z małą choć kawałek trasy polecieć samolotem. 16 godzin to długo zwłaszcza, że dzieci w tych fotelikach nie mają jak się ruszać. Kurcze a udało mi się przełożyć podcięcie wędzidełka na przyszły tydzień. Byłam ze starszakiem u chirurga i powiedziałam, że mam wizytę za 2 miesiące a ona mnie wcisnęła na już za tydzień. I.....
  16. Zdecydowanie kocury są bardziej spolegliwe :) A te wszystkie rasy orientalne to niezłe świrusy ;)
  17. Sipek. Już było dobrze i wczoraj znowu więcej kaszlał. Dałam nebud. Ale ok południa zrobił się bardzo biały. Do tego Tunio mi szalał jak opętany do tego stopnia, że z płaczu zasnął na podłodze w kuchni. I w końcu tak się jakoś nakręciłam, że wolałam pojechać do szpitala. A jeszcze teraz się dowiedziałam, że mój ojciec ma ostre zapalenie oskrzeli więc pewnie stąd to pogorszenie. Mam nadzieję, że Tunio się uchowa.
  18. My w szpitalu, nasiliła się duszność. Chyba trochę na wyrost ale w sumie wolę tak. Wcześniej już kilka razy prawie się pakowałam.
  19. Ja już po castingu do przedszkola. Jestem tym co mówiła pani dyrektor zachwycona :) Ciekawe czy też tak dobrze wypadłam ;) okaże się.....
  20. Mm3 Tunio już dobrze, maluch jeszcze kaszle. Tyle że dziadek się nie może wyplątać z choroby więc nie wiem czy zaraz nie zacznie się znowu. Ja zaraz idę złożyć papiery do przedszkola najbliższej nas. To jest prywatne przedszkole ale z umową z gminą. Funkcjonuje jak państwowe. A z normalnej rekrutacji będę składać do państowego molocha.
  21. Rusza rekrutacja do przedszkoli. Pytania 1. Ilość dzieci przypadających na nauczyciela bo podobno jest z tym różnie 2. Wielkość sal 3. Skąd jedzenie i jakie? Jest teraz ustawa chroniąca dzieci przed słodkim jedzeniem. 4. Jak przebiega leżakowanie bo jeżeli dzieci muszą leżakować nawet jak nie potrzebują to oznacza, że personel idzie na łatwiznę. 5. Czy dzieci wychodzą na dwór. Wskazane bo przez cały dzień nie powinny siedzieć w tej samej sali. 6. Plan dnia i zajęcia dodatkowe. 7. Czy przedszkole jest przystosowane do rozmiaru dzieci. Czy mogą spokojnie skorzystać z łazienki. 8. Jak przebiega adaptacja. 2 dni w czerwcu to kpina a podobno czasami tak jest. Lista podpowiedzi od wieloletniego pracownika przedszkola.
  22. Peonia Ale super wersje zimowe :) U nas konik taki sam ale nie wzbudza entuzjazmu. Właśnie poszedł na strych :) Myślałam, że ze smokiem jesteśmy ostatni ;)
  23. Akcja "smoczkowa wróżka" właśnie trwa. Właśnie z niańki słyszę "nie chcesz koparki" Od kilku dni go nakręcaliśmy, że jak odda smoki to dostanie koparkę. Wczoraj sam z siebie wieczorem oddał smoki. Noc była super. Ale chyba właśnie do niego dotarło, że smoki nie wrócą...... Z tym przedszkolem to może nie być różowo. W zeszłym roku ponieważ w przedszkolach zostało dużo 6 latków (reforma) to sporo 3 latków się nie dostało. I teraz może być trudno się dostać. Pamiętacie pieluchy z zygzakiem McQueen, trenerki. W aptece gemini 14 szt kosztuje 15 zł czyli jakoś w miarę normalnie. Zakropkowana Ja bym te włókniaki pokazała chirurgowi. Może dałoby się wyciąć chociaż tego co najbardziej przeszkadza. To się ma szanse cofnąć? Czy tylko będzie rosło? Chłopaki, super, niezły łobuz ;)))) Też mam wrażenie że w tej książce to niebezpieczne jest sporo nowych pomysłów. Chociaż jeszcze więcej jest w tej z różowym królikiem. Tam są np. "Nie należy się chować pod samochodem" Ostatnio brakuje mnie co najmniej w drugiej osobie ;) tylko latam między dwujeczką a czasem powinnam się rozdwoić. Dobrze, że nie tylko ja tak mam ;)
  24. Magdalena Powodzenia, oby wszystko poszło zgodnie z planem. Onika Witamy. W kupie raźniej. Ja szczerze mówiąc nie ogarniam rzeczywistości. Przy dwóch huraganach to niemożliwe. Nadrabiamy jak mąż wraca z pracy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...