żoo

Wirgi To super. Najważniejsze, że działa nawet wbrew zasadom. Daj znać czy na tym krzesełku usiądzie osoba dorosła bo w specyfikacji jest max 30 kg.

Zakropkowana, ja prześmiewczo bo u nas pielucha zanosi się, że będzie do 18 tki ;)))) więc i buty się nie przydadzą ;))))

https://bazalekow.mp.pl/leki/subst.html?id=619 Nijak nie mogę sobie tego wyobrazić.

Wirgi A w jakiej postaci masz tą nystatynę, bo z tego co wiem to się nie wchłania z przewodu pokarmowego. https://bazalekow.mp.pl/lek/39805,Nystatyna-Teva-granulat-do-sporzadzania-zawiesiny-doustnej-i-do-stosowania-w-jamie-ustnej

Peonia Oj, to wyjazd był króciutki, dobrze że intensywny. Myślałam, że będziecie tydzień.

Zakropkowana Niby przy czym przydadzą się te buty ;))))) odpieluchowania to ja nie widzę. Chyba Sipek się prędzej odpieluchuje bo mu jedno siku przeszkadza MamoDwojki Ale musi Ci być ciężko. Trzymaj się. Kiepski moment na wprowadzanie do przedszkola bo starszak zbiera wszystkie wasze emocje. Ale trudno, kiedyś będzie dobrze. Trzymam kciuki aby ta sytuacja trwała jak najkrócej. A z tymi facetami to jak zawsze ciężki temat. Mój ostatnio przy odkurzaniu nie podniósł z podłogi magnesu ze znikopisu tylko go objechał dookoła odkurzaczem. Patrzyłam i nie wierzyłam :)

Ale może się zasadzę na buty ala crocsy. Warto mieć but wielofunkcyjny :)

Zakropkowana Koparka mieszka od nas od 3 tygodni, smoczkowa wróżka przyniosła ;) I jestem dumna z syna bo jak widzi smoczek Sipka to mu podaje :) tyle że Sipek ma je w nosie....eh... woli co innego ;) http://allegro.pl/lena-jezdzik-koparka-ruchoma-lyzka-mega-mocna-50kg-i5573625029.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=_DCK_plaean_dziecko&ev_adgr=Dziecko&ev_ln=PRODUCT+GROUP&gclid=EAIaIQobChMIpMralrTu2QIVzmwbCh1nXwQ4EAQYASABEgIr1PD_BwE&gclsrc=aw.ds&dclid=CPKV_pi07tkCFY6IdwodMIELAQ Zakropkowana A czytałaś o grzybicy piersi? To co dziewczyny na październiku pisały? Ktoś mądry oglądał te włókniaki?

Mm3 Zazdroszczę ;) Jeszcze sobie przypomniałam o Bolusiu. Czytałam gdzieś recenzję i sobie z Tuniem pochrumkaliśmy tu i tam ,) https://www.smyk.com/alez-bolusiu.html Boluś czeka w kolejce do kupienia. Bardzo mi się spodobał. I mamy już nowego Pucia :) i starą Fefe ;)

U nas znowu katary. Po raz trzeci przełożyłam szczepienie. WIOSNY !!!!!!!!!!!!

http://www.zabawkowicz.pl/zabawka/6935,alilo-smarty-bunny.html A tego króliczka mam z polecenia kalae. Też fajny, zwłaszcza ta funkcja z rozpoznawaniem kolorów. Są też większe króliki dla starszych dzieci.

Zakropkowana Współczuję zapaleń piersi. Miałam raz i nie chcę więcej. Wybitne paskudztwo. Mm3 A jeszcze wracając do prezentów to może zestaw klocków pasujący do tych co macie. Klocków nigdy dość byle z tego samego zestawu. I bardzo ładna jest wersja damska psa, którego mamy. My pal violet. My mamy scouta zielonego. http://www.zabawkowicz.pl/zabawka/5892,leapfrog-moja-przyjaciolka-violeta-i-przyjaciel-scout.html Zasadzałam się na Violet ale nie wyszło ;)

U nas znowu katary. Po raz trzeci przełożyłam szczepienie. MamoDwojki Pomalutku, pomalutku ale do przodu. Będzie dobrze. Podobno przeszłam casting przedszkolny ;) teraz tylko czekam czy mnie jakieś inne czynniki nie wyrzucą z kolejki przedszkolnej.

Nati Gratulacje

Madika No niestety to standard na końcówce budowy. Ja miałam takiego wkur... , że tylko chciałam aby wszyscy już sobie poszli. Przy okazji wiele niedoróbek odpuściłam byle się tylko to skończyło.

Skakanka, zakropkowana Gratulacje.... i zazdroszczę, u nas nadal nie ma tematu. U nas huragan ostatnio lepiej zachowuje się przy mnie. Jak jesteśmy we czwórkę to przybiera na sile ;) Peonia Oj, strzeliłabym sobie bombardino na słoneczku ;)

www.smyk.com/fisher-price-spiewajacy-nocniczek.html Ha, ha w smyku promocja, szarpnęli się..... :))))))

Peonia Wyszalej się :) będziecie na lodowcu? Mm3 Fajne są bramki interaktywne. Jakiś żart z tymi przychodniami. U nas jest oddzielne wejście.

Merci Ja też poważnie myślę o drewnianych krzesełkach. Safety do 30 kg, lambda do 80 kg. Ja mam wysoki stół i jak gramy w gry to mi na nim za nisko więc patrzę na maksymalny udźwig ;) Zwłaszcza, że pasujących krzeseł się jeszcze nie dorobiłam a te co mam i tak są teraz schowane z uwagi na dwuletni huragan ;) Tak, aplikuję do przedszkola ale łatwo nie jest. Z miny dyrektorki wywnioskowałam, że marne szanse. Najwyżej zostanie w tym klubiku co jest. I tak chcę tam wysłać malucha. Bo dziadki z dwójką nie dadzą rady. Migot Też bym zamieniła szklany stół. Ale Wy chcecie wracać czy tam obrastacie w rzeczy ;)? Będziecie potem te meble ściągać?

Wiosna, wiosna, wiosna :))))) Skakanka U nas też nie wygląda to różowo. A mogłam w styczniu zapłacić za obiady i miałabym zaklepane państwowe miejsce w prywatnym przedszkolu. A teraz stres. Tyle że to przedszkole takie nie bardzo.

Ale super te drewniane krzesełka. Człowiek jednak całe życie się uczy ;) Teraz się martwiłam co zrobić ze starszakiem bo raz, że krzesełka musi oddać maluchowi, dwa, że trochę z nich wyrósł. A mam wysoki stół. A tu proszę.... Te planszówki mnie przekonują :) gramy namiętnie Ja zdecydowanie lubię meble drewniane. Ważny jest dla mnie kształt bo kolor sobie zawsze można zmienić ;) U siebie w domu mam wiele rzeczy zrobionych własnoręcznie np. drewniany blat w kuchni, ot, taki drobiażdzek ;)))) W lumpexach niestety nie daję rady szukać z uwagi na zapach. Od drzwi mnie dusi.

Moje dziecko świetnie opanowało technikę płaczu na zawołanie. Myślę, że schemat płacz, mama wraca rozpracowałby w dwa dni ;) Dzisiaj wyraził potrzebę nie posiadania brata. Więc teraz będąc troskliwą mamą wyczuloną na potrzeby dziecka powinnam brata oddać ;))))) A swoją drogą to lęk separacyjny jest mimo wszystko łatwiejszy do opanowania niż trudności do adaptacji w grupie.

Małżonek zamówił inhalator siateczkowy. Normalnie uznałby za zbędny zakup ale teraz robił kilka dni inhalacje małemu zwykłym inhalatorem i od razu zakup uznał za zasadny ;)))) Tak samo posiedział kilka dni ze starszakiem i od razu kupił stertę naklejek. Do tej pory uznawał, że niepotrzebnie wydaję kasę ;)

I wracamy do punktu wyjścia. Czyli, że to jednak wychowawca, który obserwuje dziecko powinien pokierować adaptacją. Po zachowaniu dziecka i rodzica powinien ocenić czy płacz wynika z próby wymuszenia czy też jest to rzeczywista potrzeba bliskości z mamą. Czasem trzeba dziecko przytulić, a czasem zaangażować w pracę. Ale to wymaga wyczucia od nauczyciela. Ps. Złożyłam papiery do państwowego molocha. Pani dyrektor dała odczuć, że marna szansa. A przedszkole jest super ;(

Na innych kolorach są zdjęcia jak się rozkłada.