żoo

Skakanka To trafiliście z prezentem.... A nie jest to prezent trochę na wyrost? Bawi się? Czy tylko obgryza? Ja też się przymierzałam do zestawu mały doktor i warsztat ale jeszcze chwilę poczekam. U nas dojdą kolejne gospodarskie prezenty: piesek, konik i taczka:))))

Skakanka A Julka dostała jakąś nową zabawkę z okazji urodzin? U nas też dzień przylepy. Za to zabawkami wszystkimi jest znudzony.

Kaisuis Tak coś mi to za różowo wygladało:) Nie wiem czy jestem aż tak zdeterminowana. Wam się nie dziwię bo jednak ogarniać noce na leżąco a na stojąco to duża różnica.

Kaisuis Ja go czasem biorę ale potem wzięty do łóżka najpierw wdrapuje się na śpiącego małżonka, klepie go po głowie albo zaglada do uszu a potem po nim przechodzi na szafkę:) Albo sobie idzie do włącznika od światła i się bawi. Właśnie wczoraj mały się często wybudzał a ja nie miałam siły z nim walczyć i chciałam zrobić próbę. I właśnie Zosię też bym podejrzewała o takie zachowanie a ona jednak przylepa:)))

Oligatorka Jeszcze zatęsknisz za tymi kulami u nogi:)))))

Dziewczyny, A Wy nie boicie się, że dzieci spadną z łóżka. U nas młody w łóżku łazi po wszystkim. Najchętniej by się wdrapał na szafkę i ma milion pomysłów. Wiadomo jak by spał to nie ale jakby się obudził przed nami to jakaś checa gotowa. Też bym go chętnie wzięła do łóżka w takue gorsze noce ale obawiam się, że zamiast spać by laził bo tak to wygląda jak go czasem w nocy próbuję w naszym łóżku go ogarnąć. Więcej z tym zachodu niż pożytku. Kaisuis Teraz to walczę z odwodnieniem, ktore sobie sama w sumie zafundowałam. A wcześniej to na wirusówkę to nic nie działa, trzeba przecierpieć. Izostar pomaga. Już jest lepiej. Oligtorka A co złego w lazanii. Ja bym chętnie zjadła u kogoś nawet jakby brzydko wyglądało:) Peonia W przyszłym tygodniu zadzwonię do smyka i grzecznie spytam czemu olewają moje maile a potem napiszę do uokik.

Skakanka Bardziej myślałam o końcu tygodnia. Tak na wszelki wypadek jakby znowu coś się miało przyplatać. Oni tam ciągle coś knują. Ale teraz nawet nie zajrzę. Chociaż i tak będę tam robić zakupy bo pomijając ich kretactwa to ceny promocyjne mają fajne.

Peonia Co robimy ze złodziejskim smykiem? Skargę można złożyć mailem. Tylko pytanie czy pisze każda sobie czy napiszemy wspólnie? Mokka Zęby też ale myślę, że też walka o autonomię:)

Mokka To słabo z tym żłobkiem. Macie niby jeszcze trochę czasu ale pewnie się trochę stresujesz? Czy rozważasz opcję, że na chwilę pójdziesz na macierzyński?

A do tego młody postanowił uzyskać autonomię. Zmiana pieluchy czy ubranie graniczy z cudem. Jak tylko coś robię wbrew jego woli to jest awantura. Mam wrażenie, że ktoś mi dziecko podmienił.

Skakanka Wszystkiego dobrego dla Juleczki:) Dobrze, że kryzys zarzegnany. Ze żłobkiem to zobaczysz co będzie. Ta adaptacja trwa krótko więc chyba nie ma co rezygnować a im szybciej zaczniesz tym w razie czego masz więcej czasu na jakieś manipulacje. Janka U nas też taki płacz przez sen się zdarza. Nawet dość często. Siedzi wtedy na śpiocha i płacze naprawdę mocno. Ja go wtedy wybudzam, biorę na ręce, robimy obchód mieszkania i przeważnie odłożony do łóżka zasypia. Peonia Ja też się uparłam na szpital o niższej referencyjności. Jakoś ważne dla mnie było to aby był pod domem. Ale fakt, nie miałam żadnych obciążeń. Ja dziś dogorywam. Cały czas mam objawy jelitowe. Kwalfikuję się na sor pod kroplówkę. Młody sprzedany dziadkom bo rano byłam jak flak z temp. 36,3. A do tego junior wstaje ostatnio o 5 a do tego często się budzi. No i po 2 godzinach wlewania w siebie izostaru i elektrolitów czuję się trochę lepiej. Od weekendu schudłam 3 kg, wszystko to woda.

A w ogóle to u nas ostatnio coraz gorsze noce, dzisiaj chyba z 5 pobudek. To statystycznie u Was powinno być lepiej:) Mokka, Skakanka, Kaisuis Wy już na urlopie wypoczynkowym? Skakanka To super, że się obyło bez afery. Peonia Niektórzy zapominają, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Niestety młodzi lekarze tak będą mieli. Teraz coraz więcej pozwów więc będą zbierać coraz więcej dupokrytek. Na głowie to postawione bo papierki zaczynają przesłaniać leczenie. A Ci sami odbierali poród sąsiadki?

Nawet mi się odechciewa....

Chyba faktycznie ktoś chce nas stąd wykurzyć. Strasznie długo to trwa...

Mi całe szczęście nie wywaliło jak do tej pory żadnego posta. Czasem się przytyka, czasem zniknie ale po odświeżeniu jakoś powraca. Ale też jestem wkurzona. Za to reklam jakby więcej....

A ktoś tu przyjdzie czy będę sama ze sobą rozmawiać? ;))))

Skakanka Jak Ci objawy nie ustępują to możesz wziąć nifuroksazyd. On się nie wchłania z przewodu pokarmowego. Ale to weź tylko gdyby coś się przeciągało bo na wirusa i tak nie działa. Zapomniałam wczoraj ale to i tak się bierze jak nie przechodzi biegunka wirusowa.

Zdarzają się też wyniki całkiem zaniżone ale one myślę, że wynikają z braku precyzyjnego punktu pomiaru. Tu nie ma czegoś takiego jak w tym poprzednim termometrze (z lidla) że pomiary są ewidentnie zaniżone np. 34,5 przy dokładnie tym samym punkcie pomiaru (w uchu). I w tamtym termometrze nigdy temp nie była wyższa niż 37, 5, raz było 38,1 jak miałam 39 stopni. Kot miał 36,6 :) A w grzejnikach mam taką temperaturę jak ustawiona na piecu;) To tyle testowania. Mam nadzieję, że nie będę miała warunków bojowych;)

Temperatura w kocim uchu też w miarę stabilna. Ok 38,5 (rozrzut 38,4-38,7) czyli tyle ile u kota być powinno.

termometr to jak tak hurtowo chcecie kupić to może go jeszcze trochę potestuję. Bo te na podczerwień to bestie zdradliwe.

Skakanka Dostaje jakieś grzybki to co się dziecku dziwisz? ;)))) Mokka Jeszcze Peonia o jakimś rozsądnym termometrze pisała. Ja się na ten zdecydowałam bo polski producent. Wygląda, że ok. Pomiary powtarzalne. A jak zadziała w gorączce to wolałabym nie sprawdzać;) Przed chwilą podawałam płaczącemu małemu pluszaki do spania. I mu mówię co daję: prosiak, owca, królik, królik.... same gospodarskie. A misia brak:))))

Skakanka Ja dwa razy miałam jelitówkę w czasie kp a młody ani razu nie chorował. Przyszedł termometr, padło na Techmed i pokazuje identycznie jak rtęciowy:) Do tego ma funkcję kalibracji ale na razie przy takich wskazaniach nie muszę kalibrować:)

Skakanka No co Ty? Na równorzędnym stałam:)))) To się człowiek od usg wykazał poczuciem humoru:) No niestety te jelitówki tak działają. Tyle dobrego że tak jak nagle się pojawiają tak równie szybko znikają. Znajomą stomatolog ostatnio nad pacjentem złapało. Ledwo dokończyła a resztę odwołała. No i temperatura zwala z nóg.

Skakanka Sa antybiotyki tylko w zastrzykach i tylko w tabletkach i takie, ktore mają wszystkie postacie. Tak naprawdę to wyznacznikiem co zastosować powinien być wynik posiewu. Bo np lekarz daje coś o szerokim spektrum (czyli na wszystko) a ponieważ te leki są często używane to i dużo szczepów jest na nie opornych. A np. na antybiotyk słaby, który jest rzadko używany dana bakteria będzie wrażliwa i super zadziała. Teoretycznie leki w zastrzykach powinny działać lepiej ale to nie zawsze tak działa.

Skakanka Tamtego krótkiego posta pisałam prowadząc:) Dlatego przed podaniem czegokolwiek powinno się zrobić posiew no ale do tego to trzeba było zajrzeć do ucha. Plan dobry bo laryngolog wydaje się jedynym normalnym lekarzem. Może on przyjmuje gdzieś jeszcze to byś miała kontynuację u jednej osoby.