Skocz do zawartości
Forum

żoo

Użytkownik
  • Postów

    6,010
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    415

Treść opublikowana przez żoo

  1. Kaisuis A balkon? Ja mam balkon zabezpieczony teraz siatką z marketu budowanego a do tego mam takie gumowe chodniki łazienkowe. I jak jest balkon wilgotny (mam deski) to wykładam cały balkon tymi chodnikami, rzucam młodemu mnóstwo zabawek, zakładam nieprzemakalne spodnie i on sobie siedzi i się wietrzy. A ja zerkam przez okno. Wcale Ci się nie dziwię, że jak sama musisz tchać wózek a Zosia do tego płacze to Ci się nie chce. Mi się spodni młodemu nie chce zakładać i często chodzi bez tylko dlatego, że się wije. A co dopiero mówić o wyprawie na dwór. A masz taki wózek, który ogarniasz jedną ręką? Ja mam quatro fifi i z nim i z młodym jednocześnie spokojnie bym zeszła po schodach i go rozłożyła. Znajomi mieli na wyjeździe citi gt i też obslugiwali go tak, że w jednym ręku dziecko w drugim wózek. Albo jakiś lekki jeździk. Tu u mnie po uliczkach jeździ w takim dzieciaczek. Właśnie taki ok. roku. Zawsze wyglądał na zadowolonego. Ja akurat mam fioła na punkcie wychodzenia na dwór.
  2. I temperatura nie może być wyższa niż 21 stopni bo od razu się wierci. Generalnie jak już młody zaśnie to otwieram mu okno teraz w zimie na 30 minut. Nie przed spaniem, bo nie chcę go oporządzać w takim wychłodzonym pokoju. Najlepsze jest to, że ja jestem straszny zmarźluch i jak wchodzę do młodego to się muszę ciepło ubrać :))))
  3. U nas ogólnie nie ma problemu ze spaniem ale młody był od samego początku mocno wietrzony. W zeszłą zimę był na dworzu po 3, 4 godziny. Wiosna, lato na dworzu cały dzień. A teraz ma dwa spacery dziennie, a jak beznadziejna pogoda to jeden ale to się zdarzyło dopiero kilka razy.
  4. To ten traktor z funkcji podobny jest do arki noego. Tylko arka trochę większa. U nas ulubiona była figurka żyrafy ale teraz młodemu się poprzestawiało i się arki boi :))) Zerka na nią krzywo...
  5. Kaisuis U nas nocne spanie to ok. 12 gidzin czasem z przerwami np. wstanie o 5 lub 6 dwie godziny zabawy a potem dosypia. Tak np. było dzisiaj, mały zjadł a potem łaził z mężem, który szykował się do pracy. A potem dalej zasnął tak jak opisałam. I w ciągu dnia są 2 drzemki po 1,5 godziny. Pierwsza ok 11, druga ok. 15.30. Ale nie ma stałych pór.
  6. Mokka No co za jaja, a ci ma do rzeczy to na kogo jest zarejestrowany samochód. No chyba, że miał takie wyłączenie, że nie może jeździć osoba poniżej 26 roku. Nam kiedyś powódź zalała dom, oczywiście z niesprawnych drenów. To nam nie wypłacili bo nie ma w pobliżu rzeki. Też absurd. Moi rodzice nie chcieli się kłócić a dom i tak był przed remontem. Ale ja teraz bym nie odpuściła. Teraz też już się szykuję mentalnie na wojnę. Ostatnio ze stłuczki też się przyczepili o 700 zł. Ostatecznie jak im wysłałam przedsądowe wezwanie do zapłaty to poszli na ugodę. Ale wcześniej było chyba z 5 uprzejmych pisemek. No ale przy wyższej kwocie już tak łatwo nie było ale to już opisałam. Kurcze to nie moja wina, że przez dumpingowe ceny oni nie wychodzą na swoje. Ja zawsze wykupuje rozszerzony wariant. Poza tym nauczona doświadczeniem chętnie bym te umowy negocjowała ale się nie da.
  7. Mokka To trzymaj się tam mocno. Oby bratowej udało się zatrzymać akcję porodową. Całe szczęście ratują teraz takie kruszynki ale lepiej by było maluchowi jeszcze w brzuchu.
  8. Dzięki żłobkowi miałyście mieć wiecej czasu a tu prawie Was nie ma ;) Gratulacje dla dzielnego żłobkowicza. Kaisuis Ja myślę, że nikt nie chce przyjść na szczepienia przed świętami a pani koniecznie chce wypełnić grafik. Nie daj się :)))
  9. A mały dzisiaj spał do 9.30 z przerwą na śniadanie o 6.30. Przebudził się nie wiem o której bo jeszcze spałam tylko w półśnie słyszałam, że coś tam gada do zabawek, puścił sobie z pieska kołysanki i zapadła cisza jak już się chciałam zwlec. No i oczywiście zasnęłam. Ale wcale nie czuję się wyspana. Pogoda bura to i jeszcze bym pospała. A czekam na kuriera więc chwilowo nie mogę iść na spacer. Kaisuis Nie wiem jak Ty funkcjonujesz w permamentnym niewyspaniu przez tak długi czas. Pełen szacun :))))
  10. Kaisuis Odstęp między naszymi dziećmi jest ok 2 tyg a mi w przychodni kazali się umawiać na następne szczepienie dopiero po 20 stycznia. Więc nie przejmuj się sanepidem bo i tak w święta nie przyjdą a po świętach sobie spokojnie Zosię zaszczepisz. To jest żywa szczepionka i dzieci mogą ją gorzej znieść więc nie ma co na święta sobie problemu robić kiedy cała służba zdrowia siedzi na śledziku ;) Peonia Czekamy na wnioski z dochodzenia.
  11. Całkiem Was wciagnęły świąteczne przygotowania czy coraz mniej osób tu zagląda? Peonia Za każdym razem jak sobie przypomnę o Twojej sąsiadce to aż mnie dreszcz przechodzi. To straszne być więźniem własnego ciała. A jeszcze piszesz, że do niej wiele rzeczy dociera. Z pilota do Burka to myślę, że młody może szybko korzystać. My mamy pilota do lampy i młody szybko skojarzył, że ma władzę nad światłem. Oczywiście wszystko jest mocno przypadkowe ale ewidentnie kojarzy, że pilot jest do lampy. Jak bierze pilota to od razu patrzy się na sufit.
  12. Kaisuis Do mojej teściowej jak ktoś przyjedzie to też ciągle narzeka. Najgorzej, że przez nią teściu prawie się nie spotyka ze swoją rodziną bo ona do nich jeździć nie chce a zaprosić też nie. W sumie mógłby tupnąć nogą i pojechać sam ale z kolei to jest ryzyko że się teściowa obłyka leków. Całe szczęście mnie temat jej toksyczności mało dotyczy bo to nie moja matka. A małżonek to w sumie ma ją w nosie bo sobie na to zasłużyła. Tyle że ja gdyby to była moja matka to nie potrafiła bym przejść nad tym do porządku dziennego. Bo nawet teraz jednak walczę o wizyty babci u młodego. Tyle że ja zawsze mogę wpaść na 30 minut z kurtuazyjną wizytą, odbębnić i mieć w nosie a u Ciebie to prawdziwa wyprawa.
  13. Mi kostka sp przeszła bo podobno dzieci z niej szybko wyrastają. Peonia a taka ciężarówka. Mój 10 letni bratanek był nią zachwycony. I bardzo chętnie woził młodego. Układ idealny. Chociaż Burek bardzo mi się podoba. Dużo bardziej niż Bebo i kostka. Traktorek też mi się podoba. Ja jeszcze kupiłam na święta takie samochody, które można ustawić w wieżę albo szczepić w pociąg lub schować jeden w drugi.wieża autek ale nie wiem co na to młody bo jeszcze nie widział. Identyczny zestaw widziałam w TK maxie tylko pod innym logo.
  14. Peonia To rozjaśnij i nam temat szczepień. Bebo, podjedź sobie do smyka i potestuj. Dla mnie za krzykliwy. Nie dość, że głośno pracuje to jeszcze mocno świeci. Ten terkot zakłóca piosenki. Zielona pewnie coś więcej napisze. Ja polecam Scouta. Młody zakochany, całuje go w nos :) a piosenki mają fajne aranże. Miło się tego słucha. Tyle że po angielsku. Kaisuis Jak poznałam moją teściową to myslałam że jest z 10 lat starsza od moich rodziców a jest 5 lat mlodsza. Nic nie robiła tylko leżała na kanapie i wydawała polecenia. I goniła swoich chłopaków do roboty. Miała wtedy 45 lat czyli to była młoda kobieta. Teraz nadal leży na kanapie tyle że nikogo nie goni do roboty. Jej wnuczka ją olewa za to dziadka, który jest normalny kocha. Z naszym młodym pewnie będzie podobnie. Ale jak masz dobre kontakty z tatą to może warto mu dać szansę na poznanie wnuczki.
  15. Kaisuis Trzy zabiegi to może być mało. Ja mam taką fajną kosmetyczkę i ona mi nigdy nie ściemnia. A sama walczy z kilogramami po ciąży i jak sprowadziła sprzęt to oczywiście testowała na sobie. I opowiadała, że dopiero po 3 zabiegu widziała różnicę a po 5 już była w miarę zadowolona ze zmniejszenia cellulitu. Ja doszłam do wniosku że nie będę tego robić dopóki nie uzbieram na 6 zabiegów. Bo to chodzi o to, że rozwalasz tą błonę komórkową stopniowo i ona nie może mieć szans na regenerację, trzeba ją zniszczyć do końca i dopiero wtedy masz trwały efekt. Tzn muszę tak uzbierać żeby mąż nie widział ubytku z konta :))))
  16. A ciężarówką bardzo chętnie bawiła się bratanica dlatego szwagier kupił jako sprawdzony prezent. Ona jest tak duża, że mam w planie zamontować sznurek i wozić w niej młodego na spacery.
  17. Kaisuis Toś mnie wywołała. Ja się nieustannie wybieram tylko ciągle nie mam kasy bo wpadają inne wydatki. (Zabieg, teraz stłuczka). Tylko ja nie brzuch a bryczesy. Bo mnie od zawsze wkurzają. Przez nie się ciągle w jakieś spodnie nie mieszczę. A teraz po ostatnich ekscesach mocno schudłam i właściwie niby mało ważę a w udach ten sam obwód. Nawet zrobiłam jeden zabieg przez ciekawość ale bez efektu. Natomiast z tego co się dowiadywałam to każdy kolejny zabieg mocniej rozwala błonę komórkową i skuteczny rozpad jest dopiero koło 3 zabiegu. Więc 6 zabiegów to takie minimum i muszą być w krótkich odstępach czasowych, najlepiej co 3 dni. Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że jak coś człowiekowi przeszkadza to trzeba to zrobić najbardziej skuteczną metodą a nie bawić się w półśrodki. Bo na te półśrodki wydaje się kupę kasy a efektów brak.
  18. Ciężarówka Lena, udźwig do 50 kg. Młody zachwycony, jak widać:))))
  19. Obejrzałam film z pieskiem Bebo a wcześniej w smyku bawiłam się robotem Bebo. Jak dla mnie te zabawki są zbyt dyskotekowe. I zdecydowanie za topornie chodzi ten cały mechanizm, bardzo klekocze. Nie podobają mi się też te świecące brzuchy. Chociaż pewnie dzieci są zachwycone :))) Kaisuis A może wywrotkę. Jak się uda to podeślę fotkę.
  20. Skakanka Ja też myślałam że na takiej formie się skończy. Co Ci po przeprosinach, raczej chodzi o to aby następnym razem pomyśleli. Do kitu z tymi choróbskami. Zdrówka dla Julki. Może teraz trochę tego draństwa wymrozi.
  21. My już po mroźnym spacerku. Piesek Burek fajny ale dla starszych dzieci bo u nas ta funkcja jeżdżenia byłaby póki co zupełnie nieprzydatna. Ale jeżeli mają nią sterować starszaku to pomysł super. Taaa... 18 lat wychowywania dziecka a potem można wymagać 60 lat opieki. Ot, sprawiedliwość... Moja mama też pali ale nie w domu. Kiedyś wychodziła na klatkę schodową a teraz na dwór. I zaczęła palić po 40-tce. Współczuję Wam sytuacji rodzinnej. Niby jak się jest dorosłym to można się próbować odciąć ale zawsze jakieś zatargi są. A już najgorzej jak rodzice nie radzą sobie finansowo i oczekują pomocy od dzieci, eh....
  22. Peonia Jak nie marchewka to kij :))) kiedyś wyrośnie ale to pewnie daleka jeszcze droga.....podobno z córką jest trudniej. To jak z przyjaźniami, w męskiej faceci dadzą sobie po razie i wyjaśnione a kobiety zaraz komplikują ;) Chociaż i tak uważam, że kobiety są mądrzejsze :)
  23. Peonia Rozpakowywanie prezentów można uznać za żarcik. Ale urwać rogi to już łobuzerka, eh..... Fajnie by było gdyby ludzie szanowali przestrzeń publiczną. Mieć dwie nastolatki w domu to trudna sprawa ;))) No niestety obrywa zawsze najbardziej zaangażowany. I wszystko pewnie robisz źle a jak nie zrobisz to będzie jeszcze gorzej. Niestety, taki czas, trzeba jakoś przeżyć. Kaisuis Nie jest tak źle bo mam tylko wielką przecietą dziurę w drzwiach ale tylko w blasze. No i lusterko coś się obluzowało i słabo się je ustawia. Samochód jeździ więc go wstawię do warsztatu tylko na czas naprawy a to max 2 dni. W razie czego mam w polisie auto zastępcze ale to czasem więcej zachodu niż to warte. Taka tam głupia stłuczka przy zerowej prędkości.
  24. Dzień dobry, Szkoda zgłoszona, już się cieszę na przeprawę z ubezpieczycielem :( Wczoraj kupiłam młodemu body z napisem Don' t grow up it's a trap. Bardzo mi się spodobał :)))) Od wczoraj młody zamęcza mnie śpiewaniem. Ma trzy piosenki, które karze śpiewać. Tak potrafi zaintonować, że wiem o którą mu chodzi:))) Zdecydowanie ma bardzo dobry słuch. Gorzej ze mną, ja mam pierwszy stopień umuzykalnienia czyli rozpoznaję czy grają czy nie :)))) Temat lekarzy okazuje się, że to temat rzeka. I zawodzi każda służba zdrowia, nie tylko polska. A w sumie najważniejsza jest dobra diagnostyka i dogłębna diagnoza. Teraz czytam biografię profesora Skalskiego, dziecięcego kardiochirurga. I myślę, że lekarzy z duszą jest mnóstwo tylko ciężko się do nich przebić przez system. Skakanka A jak tam Twoja skarga na szpital. Tym stażystom należy się kubeł zimnej wody bo się tak nauczą traktować pacjentów i im tak zostanie. Jaki mentor taki stażysta. Jeżeli chodzi o laryngologa to gdyby coś się w tych uszach działo to fajnie jakbyś skonsultowała temat z laryngologiem, który wykonuje zabiegi. Oni wg. mnie jakoś lepiej patrzą na temat, nie są teoretykami. Zielona Oby te zarazy już Was opuściły. Peonia A jak małżonek, podregulowany czy nadal strzela fochy jak nastoletnia panienka?
  25. Skakanka To w uchu środkowym więc to jest region, który dla pediatrów może być niedostępny. Nic nie przesadzasz i nie panikujesz. Z uszami różne rzeczy się dzieją i trzeba je spokojnie wykluczyć. Moja znajoma ciągle walczyła z płynem u swoich dwóch synów. Mieli te uszy drenowane. zapalenie ucha U mnie podłogówka też pod płytkami a właściwe pod betonem bo płytek brak ;)))) I też lubię. I było gadać o prowadzeniu samochodu. No i mam za wymądrzanie się. Dzisiaj przywaliłam w pakę ciężarówki. Mam wielką dziurę w drzwiach tylnych. Porysowane przednie drzwi i lusterko się nie odgina. I niby moja wina, tyle że nie jestem pewna czy koleś się nie stoczył bo to jest niemożliwe żeby rąbnęło tylko w środek samochodu skoro w niego wjeżdżałam to rysa powinna być od przodu a nie od środka. Ale i tak ja byłam z tyłu więc moja wina.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...