żoo

Skakanka To niedobrze z tym choróbskiem. Już Ty i Oligatorka swoje odchorowałyście. Ale może z nowym rokiem już się skończy. Dzięki za przepis, u nas właśnie coś takiego funkcjonuje. U nas socjal całe szczęście nie chce być kreatywny tylko użyteczny. Ubrania zawsze mogę kupić chociaż już mam do rozmiaru 92 pełną szufladę. Mały na początku tak szybko rósł, że spanikowałam. Teraz jeszcze muszę kupić buty ale to już jak zacznie chodzić. Wolałabym pomysł na jakiś konkret bo pierdoły to się i tak dokupuje. Cisza, wszystkie zarobione ? ;)

Dziewczyny Może macie pomysł jak wydać 200 zł w smyku? Chodzi mi o jakiś konkret. Bo na drobne zabawki i ciuchy zawsze mogę wydać. Może wiecie co się przyda małemu np. za pół roku? Dostałam kupon z socjala, szkoda że dopiero teraz jak już obkupiłam małego we wszystko;( Ja na liście mam już tylko piramidę z kółek i zestaw małego doktora. Zawsze mogę wydać kasę na kolejne planszówki ale może jednak wydałabym tą kasę na dziecko :))))

Peonia A tak spytam z innej beczki. Co myślisz o zrobieniu kompostu z fusów od kawy. Do tej pory sypałam fusy bezpośrednio pod krzaki ale słabo się rozkladały. A jakby tak dodać im mieszanki konpostującej? Myślisz, że by lepiej zakwaszały. U mnie fusy w kilogramach ;) Za to ziemia zasadowa a krzaki kwaśnolubne. A i poproszę przepis na barszczyk z zakwasu. Bo u nas to taka bardziej zupa buraczana.

Dzień dobry, Młody właśnie się pomału budzi po przespanej całej nocy :) wieczorna drzemka mu nie przeszkodziła. Oligatorka, Chirurg naczyniowy do którego chodzę uważa, że działa tylko Detramax bo jedyny na rynku ma diosminę i hesperydynę. Mamo chłopca Chyba muszę tam pojechać. Chciałabym mieszkać w kraju gdzie ludzie mają takie postawy obywatelskie :) Ostatnio objechałam gościa, który wyrzucił pod płot butelkę. Człowiek szedł w grupie z dziećmi i niestety od całej grupy usłyszałam $%$#÷₩ Więc nie zanosi się aby w Polsce pod tym względem miało się coś zmienić. Dobra, czas wstawać, dzieć czeka bo pies nie gra :)

Peonia Ja w takich sytuacjach gdy mi chwilowo psuje się kręgosłup robię kilka ćwiczeń z jogi. Oczywiście obiecuję sobie, że będę ćwiczyć regularnie ale mi to nie wychodzi. A kręgosłup lubi rozciąganie. Tylko oczywiście pod warunkiem, że to nie wysunięty dysk albo zapalenie. Metoda dobra tylko przy przeciążeniu.

Peonia Bez względu na to co to jest to mogą wpisać "zmiany stosowne do wieku" ;) Ale warto wiedzieć co tam siedzi.

Zielona Jak tam kręgosłup?

Mamo chłopca Nam rocznikowo nie przeszkadza :) Im nas więcej tym lepiej. Udało mi się zajrzeć w paszczę. Zęby chyba widoczne w czterech miejscach ale to się jeszcze okaże. Natomiast największe znalezisko było na podniebieniu. Najpierw myślałam, że to ropa ale okazało się, że albo kasza ze śniadania albo wafelek ryżowy ;)

Po dwóch godzinach marudzenia młody w końcu zasnął. Nie wiem co będzie ze spaniem nocnym. Pewnie posiedzi do 22. U nas też chyba winne czwórki lewe, górna i dolna ale zajrzeć nie da więc pewna nie jestem. A z prawej strony to już zupełnie nie wiem co się dzieje.

Mamo chłopca Miło, że czytasz. Napisz do nas od czasu do czasu :)

Skakanka Jaki dobór kolorów, może impresjonistką zostanie ;)

A kaszki Holle widziałam w Piotrze i Pawle

Właśnie się doczytałam, że w kaszkach mleczno owocowych Bobovity tych brązowych, rzekomo bez cukru jest w składzie maltodekstryna. Krętacze i oszuści, obrażam się ;(

Mokka To smakowo tak jak ja. Dla mnie mogą istnieć tylko pierogi, grzybowa i barszcz. Ryby i mak już nie ;)

Oligatorka To Wam się choróbska zwaliły. Dobrze, że już po diagnozie to będzie lepiej. Ja jestem świątecznym pasożytem więc nie pomogę. Spróbuję pomóc mojej mamie ale wg. niej to ja nawet wodę na pierogi mieszam nie w tą stronę więc nie jest to prosta sprawa. Najlepiej jest jak schodzę jej z drogi ;) zawsze tak było jak przedświątecznie szalała w kuchni. Za to mam co roku obrażonego małżonka bo jego bardzo święta męczą. I to, że mu pod nos podtykają jest takie strasznie męczące. Eh, już ostrzę zęby na doroczną awanturę.

Mokka Aż się wruszyłam tym obrazkiem. Gratulacje dla małego żłobkowicza :) U nas dziś wędzenie wędlin wespół z sąsiadami :)

Wczoraj młodego zapakowałam do ciężarówki i poszliśmy na krótki spacer po dworzu. Ale mu się podobało. Ważniak :)))))

Kaisuis Współczuję nocki. I akcji przesikana pielucha. Taka akcja zazwyczaj nieźle daje w kość....

Dzień dobry, My w ramach podkręcania świątecznej atmosfery oglądaliśmy sobie lampki po okolicy. Chociaż ciężko dorównać mojemu sąsiadowi, który wywiesza kilkanaście sznurów lampek i każdy inny. Niezły ma pierdolnik ;) A ja sobie wrzuciłam świąteczny motyw w telefonie i teraz wszędzie mam renifery i mikołaje. Skakanka O tym że więcej to nie słyszałam ale jak mnie zaczyna w hurtowych ilościach ciągnąć do pomarańczy i kiwi to na bank będę przeziębiona. To jest jedyny moment gdy piję soki pomarańczowe z kartonu bo raczej rzadko po nie sięgam.

serum na blizny A tego używałam w ciąży na brzuch. Zapach pietruszkowy ;)))

Kaisuis Witamina c na pewno nie uczula. Po niej jest efekt takiej "jasnej skóry" Myślę, że ewentualne pieczenie można zniwelować poprzez krótsze stosowanie preparatu. Przetestuję a mam porównanie do zabiegów kosmetycznych i dam znać. Z witaminą C robiłam też silkpeel ale jak dla mnie zabieg bez rewelacji. Wolę zwykłą mikrodermabrazję. Natomiast np. kwas migdałowy czasem skórę lekko przyciemnia. Przynajmniej w tym zabiegu, który miałam.

Kaisuis Ja regularnie co miesiąc właściwie od porodu. Różne kwasy najczęściej właśnie witaminę c ale też migdałowy, argipilowy. A jak to niby by miało do mleka przeniknąć jak to po kilku minutach jest zmywane ze złuszczoną skórą. Tych mocnych jak np. ferulowy to nie ale tylko dlatego, że nie chcę się łuszczyć. A już witamina c to bezpieczna. Retinoidów się nie stosuje bo one działają mutagennie i tych bym się bała. Do tej pory robiłam u kosmetyczki. Pierwszy raz zamówiłam ten. Tam jest przepis. Jak przyjdzie i zrobię to Wam opiszę wrażenia. Fajne te zestawy bo to przychodzi taki "mały chemik" i trzeba to sobie pomieszać.

Oligatorka Na taką zszarzałą skórę zawsze robię peeling z witaminą C do tej pory robiłam u kosmetyczki. A teraz postanowiłam przetestować ten z linka. Ja w ogóle jestem fanką peelingów chemicznych. Tylko nie tych mocnych bo i tak mi skóra potrafi schodzić płatami więc takie, które powodują intensywne łuszczenie już sobie odpuszczam.

Mokka Pewnie biedak wymęczony zębami :( A do tego ma dużo nowych zajęć. Niewątpliwą zaletą żłobka jest to, że dzieci mają stały rytm dnia.

Mokka To może znak, że czas go zacząć odbierać po spaniu ;) Super, że maleństwo sobie radzi :))))