żoo

Janka Ta ośmiornica to chyba dla maluszków. Mi chodził po głowie taki pomysł aby zrobić coś takiego co Skakanka pokazywała. Chciałam kupić dużo kulek gąbkowych (są w decathlonie takie początkowe do tenisa) i wrzucić w kosz ale potem doszłam do wniosku, że to taka namiastka basenów z kulkami i tylko będą te kulki porozrzucane a zabawy tyle co nic. Lepiej już pójść do profesjonalnego basenu z kulkami. Z zabawek jeszcze mały dostał wieżę autek. Fajna zabawka ale na razie tylko ogląda autka. Więc chyba jeszcze schowam. Z tym rowerem to nikt nie mówił, że jestem rozsądna ;). Żeby nie było poród sn z wielkim pęknięciem i kilkunastoma szwami. Ale musiałam odzyskać władzę nad własnym ciałem. Skakanka Jak się wkleja filmy? Mokka Kiedyś facet przede mną zgubił portfel. Wyleciał mi pod same stopy, grubo wypchany gotówką. Niestety też oddałam :) Ale miałaś fart bo nawet nie o kasę chodzi ile o dane osobowe. Potem by się okazało, że masz kredyt. Może na wszelki wypadek wymień dowód i zgłoś na policję. Chyba że to był krótki czas. Mi kiedyś ukradli portfel a potem ktoś ze skupu makulatury mi odesłał dokumenty (papierowe kiedyś były :)). Potem na to prawko jeszcze długo jeździłam. Nawet miałam kontrolę policji i jakoś nie zwrócili uwagi, że kradzione. Peonia Nie wiem co ma telefon z pepco. Ten jest cichy, są dwie melodyjki i dźwięk przycisków. No i zmieniają się obrazki ale mojemu dziecku przede wszystkim podobają się melodyjki i kształt. Przykłada do ucha czego nie robi ze smartfonem fp.

Do tego jeszcze lubi skoczka, karze się na niego wkładać i go poklepuje :) Książeczki już ogląda i pomału zaczyna kojarzyć co jest na obrazkach. Ale za to już rozpoznaje tygrysa z Kubusia Puchatka. Pokazuje i na spodniach i w książeczce i maskotkę. U nas stare zabawki zajmują szufladę 100 cm/ 60 cm i kosz. Nowe są w salonie. Muszę już pochować te niemowlęce bo niby się nimi bawi ale jest tego za dużo.

U nas z hitów prezentowych to z uridzinowych uwielbiam bąka, wywrotkę tą dużą i pieska Scouta. Peonia U nas ze 2 dni trwało aż się nauczył włączać. Przebijaliśmy z pieskiem piątki. A teraz piesek w ciągłym użyciu np. dziś w nocy chlopaki mieli godzinną imprezę w której częściowo uczestniczyłam ale nie w całości ;) A ze świątecznych prezentów to super jest kostka Ale myślę, że nie dla każdego dziecka się sprawdzi. Mój akurat lubi jak mu radyjko gra. I bardzo mu się spodobał telefonik

Peonia Toteż dlatego wywołuję dopiero dziś. U mnie małżonek wziął 2 dni opieki nad dzieckiem a że ja na urlopie wypoczynkowym to możecie się domyślić kto ma przerąbane ;))))) U Ciebie są starszaki a kiedyś w ogóle rodziny były wielopokoleniowe więcej dzieci. A mój ma sporadyczny kontakt z bratankiem i bratanicą. Wiem, że w tym wieku kontakt z rówieśnikami nie jest mu potrzebny ale myślę, że przyda mu się odmiana od ciągłego patrzenia na ludzi od 40 tki w górę. Chodzi o jakiekolwiek młode twarze.

Kaisuis Wywołuję Cię bo w święta nawet nie zajrzałaś ;)

Peonia Mój też był bardzo zdziwiony jak mu starsza o 4 miesiące koleżanka zabrała zabawkę :))) Ale to już dawno bylo jakoś w październiku bo koleżanka wróciła do pracy i już się nie ma kiedy spotkać. Od tego czasu młody nie ma kontaktu z maluchami.

Peonia W zeszłym roku było cieplej. Ja w drugi dzień świąt byłam na rowerze co nie było najlepszym pomysłem 2 tygodnie po porodzie i dotarło to do mnie na jakiś wertepach. Ale temperatura kilkanaście stopni była zachęcająca :)))) U mnie właśnie wyłączyli prąd. Póki młody śpi szybko odpaliłam kominek. Niech się nie wyziębia w domu.

U nas też dmucha. Mam nadzieję, że uda się iść na spacer bo wczoraj młody miał nędzny spacer wzdłuż autostrady. Niestety w mojej głowie hula podobnie jak na dworzu. Migrena szaleje :(

Dzień dobry, Zapisałam małego na zajęcia. Na razie raz w tygodniu 45 minut :)))) Koniec lenienia się w domu.

Peonia Mnie mały też w tłumie śledził i raz na jakiś czas kontrolnie do mnie przychodził. Ale ogólnie to łatwosprzedawalny jest więc korzystałam :)))))

Peonia To się babcia popisała ;) Mi nakarmili dziecko makowcem. To że nie pękł w wigilię to cud bo żebractwo było na całego.

Oj mi się marzy samotny dzień w domu ale to przy młodym nierealne. Święta znoszę cierpliwie ;) Młody gwiazdorzył więc się nie przemęczyłam :))))) Zielona Oby ta ospa was ominęła. To już by było przegięcie. U nas z pieluch to odparzały o dziwo premium care pampersa i toujours. Teraz kupuję w rossmanie i w sumie mają swoje wady ale nie odparzają i mają ściągacze na środku pieluchy co mi pasuje bo nie lubię jak pielucha odstaje. I są dość cienkie. MamoWczesniaka A Ty pracujesz w służbie zdrowia?

Zielona Znajomi opowiadali, że jak ich syn miał odparzoną pupę to potem następnego dnia chorował. Podobno zawsze im się sprawdzało więc może coś w tym jest.

Święta, święta i po świętach ;) Mi tam pasuje, że małżonek cały czas pod ręką. Też bym chciała trochę mrozu i śniegu. I żeby całą ogrodową zarazę wymroziło. W zeszłym roku u sąsiadów grzyb pozbawił ich kilkunastu cennych roślin. A dzisiaj było obrzydliwie niby ciepło a paskudny wiatr. To wolę mróz i słońce.

Dziewczyny Oby już się te zarazy pokończyły bo aż przykro czytać. Trzymajcie się tam... Mały ma mnie z grubsza w nosie. Im więcej osób tym lepiej. Raz na jakiś czas musi się kontrolnie na mnie wgramolić ale podejrzewam, że tylko dlatego że wyżej i wszystko wtedy widzi :))))

Dzieci same z siebie mają ubezpieczenie tylko przez pierwsze tygodnie. Potem muszą być gdzieś podpięte. Ja jakoś pominęłam fakt, że muszę zgłosić dziecko do ubezpieczenia i jakoś tak mi to kadry tłumaczyły. Ale szczegółów nie znam. Ale chyba mogą być podpięte pod matkę na wychowawczym. Inaczej to sensu by nie miało np w przypadku gdy dziecko ma tylko matkę.

Zielona Znajomych syna przy takim wściekłym zapaleniu krtani lekarz z sor wystawił na mróz -20 stopni i miał tam być jak najdłużej. Trzymajcie się tam bo już Wam wystarczy tych chorób. Oligatorka Jakoś Tabcin mi się kojarzy z jakimś strasznym zajzajerem. U nas wczoraj młody zasnął po 22 wstał o 5. Cały dzień dzisiaj nieprzewidywalny. Teraz jeszcze bawi się prezentami w najlepsze. Kostka słuchaj i klaszcz trafiona w 10. Nawet ją stukał żeby grała przy kp.

Oligatorka Na krtań to najlepszy mróz, zimne napoje i lody. Trzeba chodzić. Smacznego

Wrz Wspaniałej imprezy urodzinowej ;) i samych pięknych dni dla młodej :)

Dziewczyny, Korzystając z tego, że pewnie dzisiaj jeszcze na forum zajrzyjcie a jutro już możecie nie mieć czasu to : Chciałbym Wam życzyć Wesołych Świąt. Przede wszystkim zdrowych ale też radosnych i spokojnych. Buziaki świąteczne dla Was i wszystkich dzieciaków :)

Skakanka Ja bym brała z gardła bo bakterie wstępująco wchodzą do ucha. I dajesz antybiotyk. A na wynik się czeka. I może się okazać tak: 1. Antybiotyk trafiony - leczymy dalej tak samo 2. Antybiotyk nietrafiony bakterie oporne - zmieniasz antybiotyk i już w przyszłości nie dajesz. A jak tak leczysz w ciemno to może chociaż oczywiście nie musi rozwijać się oporność i nawet nie wiesz i siedzi taka zaraza i ciągle sieje. Ja sama mam w gardle opornego paciorkowca i właściwe cały czas mam zapalenie gardła. Tyle że wiem, że jeżeli rozchoruję się porządnie to te najczęściej używane antybiotyki nie zadziałają. Będę brała z listy tych na które jest wrażliwy. Tylko tak można działać u osoby dorosłej gdy objawy są niewielkie i w sumie mi to nie przeszkadza. Wkurzające jest to, że wszędzie w prasie natykam się na artykuły, że antybiotyki są nadużywane, że nie robi się testów różnicujących bakteri od wirusów i że nie robi się posiewów. Mikrobiolodzy biją na alarm bo za chwilę cofniemy się do czasów przed antybiotykami a w praktyce nic się nie zmienia. Do tego nowych antybiotyków brak. Jak sami się o to nie zatroszczymy to nasze dzieci będą umierać na anginę. Z tego też powodu nie tykam (dobra czasem jem ;)) kurczaków bo tam standardowo w paszy dodawana jest kolistyna, która z kolei jest antybiotykiem ostatniej szansy w przypadku zakażeń szpitalnych. Pewnie to są bardzo duże ogólniki i bardzo duże uproszczenia ale tyle wiem i już mi się nie podoba.

Dziewczyny Sprawdzcie dawkę bo piszą o częstej lekooporności na amoksycycline. Tzn Augmentin jest z kwasem klawulonowym. Kurcze, te wymazy powinny być.

świetny tekst o zapaleniu ucha Wyczerpuje większość pytań.

Zielona A wigilią w piżamach się nie przejmuj. Mnie kiedyś zaraz po wigilii grypa żołądkowa dopadła bezpośrednio po wigili. Nie wiedziałam czy to jakieś grzybki czy wirus. A innym razem mnie dopadła w sylwestra i sylwestra spędziłam pod kroplówką :))))

Nie kombinujcie, na zapalenie ucha daje się antybiotyk. Zielona A do opieki nad synciem zagoń małżonka bo gdyby się leczył to mały byłby zdrowy. A Ty się oszczędzaj :)