zielona1

Ostatnio mam wrażenie ze doba jest za krótka. Z niczym się nie wyrabiam. U nas nie ma problemu z grudkami,za pierwszym razem tylko był odruch wymioty ale potem jakos poszło.

Hej dziewczyny ☺bardzo wam dziękuję za wsparcie odnosnie tematu jedzenia ze słoiczków. Było mi bardzo smutno jak ta kobieta ,dosłownie zrównała mnie z ziemią za to karmienie"gotowcami".Tydzień po tym jak mały pierwszy raz usiadł zaczął sam stawać. Teraz łóżeczko nie służy do spania tylko stania przy szczebelkach ,a jak chce go położyć to chwilka i znów stoi.Najlepiej jakby się dało spać na stojąco. Zasypia dopiero jak dosłownie padnie i niema siły juz się podnieść. Jak sobie upatrzy jakiś cel to tak szybko raczkuje ze czasami nie zdążę z kanapy tyłka podnieść a on już na korytarzu. Chyba czas bramki zamontować.

A jeśli chodzi o pomoc lubego przy dziecku to prawie zerowa.Od stycznia zmienił pampersa dwa razy.Za to odkurza,zmywa naczynia czasami coś ugotuje.

Tak wiec podaje swemu dziecku truciznę ze słoików i jestem zła matka,normalnie myślałam że padne.Przecież to jest ogólnie dostępne w sklepach a ja nie mam ogródka z warzywami dla bobania.A ona mi na to ,po co organiczne ,przecież można normalne w markecie kupić .Pomyslalam sobie ta z nawozem i antybiotykami. Kłębek nerwów byłam po tej rozmowie.Czy ja naprawdę źle robie??

Na plamy najlepsze słonko,czasami jak mi się niechce wynieść uplamione ubranko na dwór kładę na parapecie i plama znika jak za dotknieciem czarodziejskiej różdżki. Spróbujcie dziewczyny.Dzisiaj zostawiłam małego w łóżeczku na chwile,wracam a ten sobie siedzi

Dziewczyny po dzisiejszej nocy pojawiły się dwa ząbki, dolne jedynki i to dwie naraz!żoo dałam mu kilka razy żeby popróbować pić i tak jak piszesz nalałam do pełna. Dziś nie zaskoczył wogóle co to jest ale będę mu dawać codziennie to może złapie o co chodzi.Mam do was pytanie dziewczyny .Jak dbacie o jamę ustna waszych pociech?Chyba jeszcze nie było tego tematu albo przeoczyłam.

Witam nowe dziewczyny☺Fajnie ze forum się rozwija,im nas więcej tym lepiej.żoo to jutro robie kolejne podejście z kubkiem 360 może tym razem się uda.

Blanka ja nie wiedziałam że mam stopniowo zmieniać mleko i odrazu dałam 2 ,na szczęście obylo się bez problemów. Tylko ze on tym mlekiem był tylko dokarmiany i wypijał naprawdę mało .Może to nam pomogło w przejsciu z 1 na 2

Hej dziewczyny :)jak był malutki to ze spacerami nie było problemu.Zasypiał zaraz po włożeniu do gondoli a teraz to wogóle nie śpi na spacerze.Macie racje za dużo wrażeń na takiego maluszka,stąd ten płacz.Co do złotych rad.Jak byłam z małym w Polsce to mój tato ciągle mnie męczył żeby małego dopajac. Ile ja się natlumaczylam ze jeśli jest na piersi to dostaje wszystko co trzeba.Nawet wygrzebał niewiem skąd książkę z 1980 na temat pielęgnacji noworodka i niemowlaka.I kazał mi sobie poczytać. Ja ze czasy się zmieniły, że są nowe badania a ten swoje.A co mały zapłakał to ten ze mu się pić chce i dlatego płacze. Mama z kolei nic w żadnej sprawie nie miała do powiedzenia. Nawet bała się bobania na ręce wziąść (miał wtedy prawie 6 miesiecy).Odwazyla się dopiero na trzy dni przędu naszym wyjadę niestety.A i jaki szok był ze mu dietę dopiero w szóstym miesiącu będę rozszerzać.

Gabrysiowi bardzo nie podoba się jak podczas spaceru wjadę do jakiegokolwiek pomieszczenia.I to wszystko jedno czy to sklep,kościół czy toaleta -ryk i lament.Rzadko zdarza mu się dobry dzień kiedy to na spokojnie mogę zrobić zakupy.

Jo mam nadzieję że z Krasnalem to nic poważnego. W przyszłym tygodniu wybiorę się do położnej niech mu coś doradzi z tym jedzeniem.We wtorki mozna isc zwazyc dziecię i cos tam sie dowiedziec jak cos na wątrobie lezy.Chociaz niewem na co liczyc bo tu widok roczniaka jedzacego frytki to normalka.Wizyta u pediatry to marzenie ściętej głowy.Gdyby nie to ze mały ma naczyniaka na rączce to do tej pory nie miałabym zaszczytu zobaczyć się z pediatrą.Bunny współczuję choroby i ząbkowania jednocześnie. A może to gardło to czerwone od płaczu i wrzasków?

sprAdam jeszcze raz

sprawdzam i ja suwaczek

Mój synek tez ma na buzi w okolicy ust czerwone krostki.Zauważyłam ze pojawiają się po owocach .My dzień zaczynamy od kleiku ryzowo-kukurydzianego na gęsto ok 9-10,potem ok 13 warzywa na zmianę z mięskiem,16 kaszka manna na wodzie zmieszna z przecierem owocowym o 20 mleko i o 5 rano tez mleko.pomiedzy posiłkami raz owoc z siatki i raz ciastko zbożowe bez cukru.Do picia tylko woda .Niekapek się nie sprawdza.Próbowałam tez kubka 360 stopni tez nie wie dział jak z tego pić.Pije z kubka z lovi z takim miekkim ustnikiem z szybkim przepływem. Wcześniej był tylko na piersi ale lekarz powiedział ze jest za chudy i od piątego miesiąca po cycu dostawał mm.Dziewczyny czy po posiłkach stałych dajecie jeszcze butle tak na "dopełnienie"??ja w trakcie jedzenia daje wodę do popijania a potem jeszcze mleczko i właśnie niewiem czy dobrze robie.Porcję są duże bo np.kaszy manny z owocami zjada ok 230 ml.jeszcze więcej mu dawać? niewiem czy dobrze rozszerzam tą dietę ?Gdzie tu jest błąd?A i po posiłku wypija jeszcze 20-50ml mleka.z piersi chętnie pije w nocy a w dzień już od czterech dni niechce wogole.Ale się rozpisałam.....

Ja myję małemu pupę wodą z orobiną płynu do kąpieli i smaruje bepantenem.Jak był malutki położna poleciła wazeline,używałam i było ok.Właściwie to sama nie wiem dlaczego przeskoczyłam na ten bepanten.

Moje dziecię tez jeszcze bezzębne.Turla się jak szalony i próbuje sam usiąść.Kładzie się na boku i podpiera się jedną ręką.Codziennie coraz lepiej mu to wychodzi .Raczkuje do tyłu bo do przodu jeszcze nie wie jak ruszyć. Oj juz trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Widzę ze forum odżyło. Lecicie dziewczyny z tematami ze hej.Peoniu ja mam wersję lux , kolor czarny.Również kupiłam u niemieckiego dystrybutora bo było taniej. Mały na początku jeździł w niej w pozycji leżącej. Najbardziej balam się ze mały będzie marudzil ze mnie nie widzi podczas jazdy. Wózek ma mnóstwo zalet ale wkurza mnie to, że jak włożę folie przeciwdeszczowa ďo koszyka pod wózek to zajmuje mi prawie całe miejsce.Tez odkrywam uroki późnego macierzyństwa bo mam 35 lat.

uffff zjadło mi posta.dziś w Irlandii prawdziwe lato całe 23 stopnie,bez słońca ale cóż nie można mieć wszystkiego.Prawie cały dzień z malym na dworze.Witaj Peoniu-twoje rady jak zwykle bezcenne.Właśnie coś mi się wydawało ze jagoda zatwardza.

Peoniu,niewiem czy jeszcze zaglądasz na forum ale jestem ciekawa czy juz używasz wózka nuna pepp lux? Ja też mam ten wózek i jestem bardzo zadowolona,prosto z gondoli małego przesadziłam.

Gabryś od kiedy zaczęłam mu rozszerzać dietę tez robi takie plastelinowe kupki.Wygada to tak jak dwa niedokładnie zmieszane kolory ,takie ciapki .A po bananie faktycznie są twardsze. Ja mam to szczęście ze trafił mi się dobry egzemplarz i sam usypia w łóżeczku od urodzenia.Teraz tylko ze sto razy się obróci zanim zaśnie ale nie musze go nosić ani bujać. Je o 20, zasypia ok 22 i śpi do 9 czasem 10 .Budzę go ok 5 na jedzenie i zmianę pieluchy i dalej śpi. Śpioch z niego ale to chyba po rodzicach.

truskawko 25 _ mam synka Gabrysia.Do kąpieli i po kąpieli używam kosmetyków firmy elave są to kosmetyki irlandzkie.wcześniej używałam przez długi okres czasu oilatum ale mały miał po nim sucha skórę i takie jakby czerwone placki na udach.

Poród był ok.ale za to ciaza była zagrożona ,skrócona szyjka,sterydy na rozwój płuc maleństwa w 31 tygodniu.Ciągły strach no bo przecież tutaj nie dają żadnych tabletek na podtrzymanie.

A mój nick zielona to nie dość ze mieszkam od 9 lat na 'zielonej wyspie"to jeszcze jestem zupełnie "zielona" jeśli chodzi o tematy związane z dziećmi

To ja może coś napiszę o sobie. Mały urodził się metodą naturalną .Poród był dość szybki i prawie bezbolesny (dostałam znieczulenie),dwa szwy,maleństwo 3400g.

Cześć dziewczyny. Czytam i uczę się od was od początku ciąży.Mój łobuziak przyszedł na świat 11 grudnia.To pierwsze dziecko w mojej rodzinie wiec zupełne nie mam kogo zapytać o jakiekolwiek rady . Bardzo pomocne były wasze wpisy.Szkoda ze dopiero teraz odwazylam się napisać. Szkoda ze forum już drugi raz "rozpada się ".Jeżeli tylko zgodzicie się mnie przyjąć nie bede juz tylko czytac, ale też pisać. Mam oczywiście na myśli forum.