zielona1

Gabryś chyba nie zamierza iść dziś spać, imprezuje sobie w lozeczku.Jakiś czas temu przestał mnie gryźć, ale w zamian zaczął okladać mnie po głowie. Wydaje mi się ze on tak robi jak się cieszy,przytuli się a potem znienacka pach pach matkę po głowie. Klocki mamy miękkie gumowe takie coś jak zoo pokazała tylko my mamy bez domku.Mamy tez drewniane z cyframi i literami .Mały póki co żadnymi się nie bawi.Teraz na topie są sortery ,koń bujany i wieża z krążków nakładanych na patyk.

Cześć dziewczyny ☺ U nas w nocy pojawił się katar, narazie gorączki brak.Blaty w kuchni pod ciągła obserwacją,a najlepsze zajęcie to wrzucanie akurat co tam ma pod ręką do zlewu.Popełniłam poważny błąd wychowawczy, jak Gabryś był chory to jak go karmiłam włączałam mu piosenki z you tube.I teraz on nawet nie chce buzi otworzyć jak muzyki nie ma.Czasami zadowoli się jakas zabawką na stoliku. No to narobilam,a chciałam żeby tylko więcej zjadł jak był chory.A ja jakaś taka bez energii jestem.Wyprawka tu była podobna do polskiej, nic nadzyczajnego.Za to jeszcze na tej sali co rodziłam dostałam herbatę i tosty.Jedzenie całkiem nieźle. Na obiad do wyboru dwie rzeczy np.ryba lub wołowina. Wszystko ładnie podane ,herbata w czajniczku do tego filiżanka ze spodkiem. Bardzo estetycznie to wyglądało.My mamy fotelik Graco , nie mamy samochodu no ale czasami gdzieś jakiś wyjazd się może trafi.Zapraszam i ja Marcowki.

Dodam jeszcze ze Gabryś znów od dwóch dni śpi dwa razy dziennie ,wiec teraz znowu szaleje mi do 22,no a było tak pięknie .

Cześć dziewczyny ☺ Żoo powodzenia jutr,wielki szacun ze tak dbasz o kotka.U nas po szczepieniu póki co wszystko ok , chociaż pani pielęgniarka powiedziała ze do dwóch tygodni może nagle wystapic gorączka. Serio? Bebo nam się popsił, chyba ten wlacznik/wyłącznik zaczął szwankować do tego jak juz zaskoczył to śpiewał tylko poliwę piosenki.Zaniislam do sklepu z paragonem i pani od reki dala mi nowy.Podobno jest aż rok gwarancji.Wogóle to cud ze ja nie wyrzuciłam tego paragonu.Okularów nie noszę ale czasami żartuje ze jestem lekko głucha.Tak wiec ta starość i mnie dopada dziewczyny.Pisalyscie o kremach,a może znacie coś na cienie pod oczami.Czasami wyglądam jak ofiara przemocy,jeszcze jak mały mnie podgryzał i miałam siniaki na ramionach to już wogóle. Na szczęście przeszlo mu to gryzienie.

Cześć dziewczyny ☺ Ja się relaksuje u fryzjera, młody z tatą.Chyba pierwszy raz został z nim dłużej niż godzinę.Zdążyłam się wczoraj pochwalić spaniem Gabrysia a dziś w nocy obudził się po 3 i nie spał do 5,no ale to chyba po tym szczepieniu.Nawet nie płakał, chciał tylko poskakać po łóżku rodziców. Po przeciwbólowym zasnął w 10 minut.Tez zakupiłam Olbas (jakiś specjalny dla dzieci),u siebie Amol używam. Skakanka tez czasami mam jakieś wizje jak ty ,ze np.mały się czymś dusi.Ja sie stasznie boje ze znajdzie gdzieś coś na podłodze czy oderwie kawałek zabawki i się zadławi.Szuflad u mnie mało, a jak są to wysoko,zwykle szafki pozabezpieczane to chyba przez to ta wizja z duszeniem.

Peoniu ,śpiworek jest solidny , ma wszytko magnesy żeby ładnie się układało to odgiecie na rączki. Folia ma rzepy (powyżej przednich kółek po bokach na ramie przy wózku tez są rzepy)dzięki temu wiatr nie ma szans zerwać. Użytkuje codziennie,Lubie chodzić a śladów użytkowania oprócz brudnych kółek poprostu nie ma,materiał w nienaruszonym stanie.Dwa loty tez za nami i plus za szybkość składania. Jesteśmy już zdrowi,odpukac, póki co.Chociaz wczoraj obsunęła mi się noga z krawężnika i nie dość że prawie przywaliłam nosem w asfalt to jeszcze uslyszałam chrupnięcie w części krzyżowej kręgosłupa. Póki co nie boli.Na mojej poprzedniej maści majerankowej pisało ze od trzeciego roku życia, na tej która mam teraz pisze ze od roku.Ja smaruje małemu .

Cześć dziewczyny ☺ Gabryś tez lubi bawić się magnesami z lodówki, dość sporo ich mamy bo też kolekcjonujemy jako pamiątki z podróży. Nawet chciałam mu jakieś literki kupić ale albo były za małe , albo ten magnes na odwrocie nie był na całej literce tylko jakiś punkcik naklejony i balam się z mały go oderwie ząbkami i się zadławi.Jeśli chodzi o wózek to mam ten sam co Peonia tylko w kolorze czarnym.Zamawiałam z niemieckiej strony Nuny.Mam model z pałąkiem (bo widziałam tez bez).Pod opinią Peonii podpisuje się obiema rekami.Mam śpiworek,folie i moskiere.Mogłam dobrać dowolny kolor śpiworku, nie poszalałam i wybrałam czarny od środka jest grafitowy?,szary? Bynajmniej ciemniejszy jak na zdjęciach. Wkurzało mnie to że ta folia taka mięsista i dużo miejsca pod wózkiem zajmowała, ale teraz bardziej ją składam i na koniec związuje gumką wiec jest ok.Plusem jest też to ze ma taki podnóżek (tylko w wersji lux)który można rozłożyć jak dziecko śpi i wtedy jest całe na płasko. Mamo Leona i mm3 , gratuluję.Fajnie ze nie będzie dużej różnicy wieku.Pomiędzy mną a siostra jest 8 lat różnicy i dopiero niedawno zaczęłyśmy się dogadywać.Byliśmy dziś na szczepieniu,za miesiąc kolejne.Wieczorem była gorączka 37.6 ,dałam nurofen na wszelki wypadek żeby może lepiej spał. U nas od dłuższego czasu już tylko jedna drzemka w dzień ok 12-14 , za to chodzi spać ok 20:30 ,w nocy jedna pobudka na mleko i wstaje po 8 rano. Oby tak już zostało.

Cześć dziewczyny ☺ Daises szybkiego powrotu do zdrowia dla Myszaka.U nas dziś 12 stopni powyżej zera ,chyba troszkę tęsknię za śniegiem i mrozem.Szaro i buro przy tym.

Cześć dziewczyny ☺ Żoo dzięki za wywołanie.Peoniu , przekaż Ignasiowi najlepsze życzenia od internetowej cioci i Gabrysia.Złożyłam oficjalne wypowiedzenie i od 7 lutego będę bezrobotna.Mimo iż bardzo nie lubiłam tego miejsca to wcale mi nie użyło.Mały tez mi ciągle ucieka , przebranie czy zmiana pieluchy graniczy z cudem. Teraz ciągle chce byc prowadzany za rączkę, dziś już nawet przebiegł sam pokój, ale chyba prędko tego nie powtórzy bo na finiszu uderzył się twarzą w kolano tatusia.Płaczu było. ..Humorki tez umie pokazywac , wymuszać tez juz potrafi.A i moje dziecko nie bije brawo,niewiem czy mam się zaczac martwić? Pa pa z wielką łaska pokaże, wydaje mi się ze wszystko z nim ok ale czy na pewno? Żoo indianina uuu, u nas na topie jest sowa tez uuu ale bez rączki. A tylko powiem nu nu nie wolno,uśmiecha się, odwraca i z jeszcze większym zacieciem zaczyna broić.No ale tu tatuś otwarcie się przyznaje ze to po nim młody odziedziczył.

Cześć dziewczyny ☺ Wszystkiego dobrego Wam życzymy z Gabrysiem.Niech ten Nowy Rok przyniesie Wam dużo zdrówka, szczęścia i miłości.

U nas sylwester będzie dzień jak co dzień, lub wieczór jak co wieczór. Luby wróci z pracy ok 23 ,na drugi dzień tez idzie do pracy.U przyjaciól szaleje ospa wiec trzymamy się z daleka.

Żoo pyszne są figi bez pestek zawijane w boczek i zapiekane w piekarniku.Uwielbiam to polaczenie.

Cześć dziewczyny ☺ W nocy dałam małemu ostatnia dawkę antybiotyku,katar prawie przeszedł, coś tam jeszcze się gromadzi jasno-zielonkawe pomieszane z przezroczystym,mam nadzieję że choróbsko się nie odnowi.Używałam tez maści majerankowej,przywiozlam z Polski,zapomnialam napisać. Jo,moja znajoma daje małemu mleczko 1,gdy ja zapytalam dlaczego ,umiała mi tylko odpowiedzieć ,ze siostra jej powiedziala ze w tych puszkach to jest to samo.Zadnej sensownej odpowiedzi nie otrzymałam. Pokusiłam się jednak o przeanalizowanie składów.I okazuje się ze różnice są .Mowie teraz o mleku bebilon lub tu dostępne pod nazwą Aptamil.Najlepszym tego przykładem jest to , że numer jeden nie jest wzbogacony o Pronutra (w Pl numer 1 jest z Pronutra).Zapytalam ja dlaczego to robi,jak już pisałam jestem zielona i gdyby przedstawiła mi jakieś jasne argumenty może bym i ja dalej tego mleka nie zmieniała.Jednak jeżeli ktoś nie umie podeprzeć swoich czynów argumentami to przepraszam ale wole tu zaufać producentowi , który prowadzi jakieś badania ,zajmuje się tym armia ludzi i po coś te numerki na puszkach są. Mam nadzieje ze nie obraziłam cie Jo swoim stwierdzeniem i ze ty kobieta świadoma swojego wyboru poprostu powiesz mi dlaczego nie trzeba zmieniać tego mleka.Uczymy się tu nawzajem od siebie , wymieniamy poglądami , radami wiec z chęcią dowiem się czegoś więcej na ten temat.Skakanka upiecz jakieś udka w piekarniku, zawsze to cos ciepłego .Te sałatki co robi zoo są przepyszne,polecam , wypróbowałam. Szegolnie ta z rodzynkami i czosnkiem.

Peoniu Olbas jak najbardziej jest do kupienia.Jak go stosować dla takiego małego dziecka?

Cześć dziewczyny ☺Katar u małego zrobił się zielonkawy,chyba to zły znak, co?inhalacje z soli fizjologicznej i woda morska to wszystko co u niego stosuje. Ja jestem fanką Amolu przy przeziębieniu. Nacieram skronie ,stopy , daje też kilka kropel na chusteczkę i wdycham ten zapach.Ja czuje się lepiej.Co do pracy to powiem wam ze lekarz pisząc zwolnienie chyba się pomylił bo zamiast do 3 stycznia , napisał do 3 lutego.Chciał mnie wysłać do pracy już w Boże Narodzenie ale coś tam postękałam ze święta , no i miało być do stycznia.Poszłam do przychodni , poprosiłam panie na recepcji o sprawdzenie w systemie na jak długo mam zwolnienie,ale tam zapiski brak.A ja mam w ręku dokument z jego pieczątka do 3 lutego.Prostować tego nie będę.Do pracy jednak nie wracam, nie tam bynajmniej.Atmosfera beznadziejna,kumoterstwo, koleżanki rodaczki tez niezbyt miłe. I tak uważam ze się tam zasiedzialam.Jako bezrobotna poszukam jakiś bezplatnych kursów. Musze coś zmienić w swoim życiu zawodowym bo stracę zdrowie niestety.

U nas katar minimalnie mniejszy.Ja małemu wkładam pod materac tam gdzie główka poduchy z kanapy i wtedy ma wyżej . Znów zrobiłam rundke po aptekach , chciałam małemu coś na katar kupić. Nic oprócz wody morskiej i soli fizjologicznej w spreyu nie chcą mi sprzedać.

Cześć dziewczyny ☺ co do laktacji to ja poprostu mniej i rzadziej ściągałam. I tak płakać mi się chciało jak wylewałam to mleko.Koleżanka piła szałwie , niestety za wcześnie urodziła,dzieciatka nie dało się uratować.Ponoć pomogło ale na wszelki wypadek sprawdźcie gdzieś w internetach.O czytaniu nie ma mowy,wyrywa książkę, próbuje ją zjeść a na końcu rzucić jak najdalej.Czasami próbuje wieczorem jak jest w łóżeczku.Mnie dobre rady lubi dawać mój tato,glupie takie ze aż szkoda przytaczać. Aczkolwiek mam koleżankę Irlandke,która ma synka o dzień młodszego od Gabrysiai ona ciągle daje temu dziecku mleko 1,bo siostra jej powiedziala ze te mleka to ,to samo.Tępa nie umie sobie składu porównać czy co?I właśnie czasami mam ochotę powiedzieć jej ze to wcale nie do końca tak jest jak jej siostra mówi.

Peoniu,mój też gryzie. Przytuli się a potem cap ząbkami mamusie . Ramiona mam całe posiniaczone,wkoncu z ośmioma zebami nie ma żartów. Tez tak myślę że co dziecko to lubi co innego.Pamiętam jak pisałaś ze u was zyrafka Zośka, jest hitem. U nas to totalny niewypał. Ale tak naprawdę to ciężko przewidzieć co akurat dziecku wpadnie w oko.

Cześć dziewczyny ☺ Mecze się z katarem i młody niestety też. Położyłam go spać ao on biedulek ciągle kaszle bo mi do gardła spływa. Nawet materac podniosłam wyżej ale nie pomaga.Leci ciurkiem wiec odciaganie nic nie daje.My mamy takiego zwykłego pchacza z klockami i mały jest nim zachwycony.Pamiętam synek sąsiadów miał takiego zwykłego z Ikea i ciągle z nim chodził.Daises ja kiedyś pisałam tu na forum ze ten mechanizm w bebo jest bardzo głośny. Mały łapie go za uszy i wali nim gdzie popadnie.Mogę powiedzieć ze jest z mocnych materiałów ze jeszcze się nie rozpadł. Mamy basenik z piłkami taki zwykla ty z tesco, było tam 100 kulek , mały się fajnie bawił wiec dokupilam kolejne 100.A jemu teraz się coś odwidziało i teraz zamiast się bawić w baseniku to mi przechyla i wsypuje wszystkie ,co ja się nazbieram tych 200 kulek .

U nas to odparzenie pojawiło się wczoraj.To tak jakby w trakcie choroby,chyba że coś jeszcze wyskoczy,syn sąsiadów ma ospę a był dzień przed wigilia z prezentem u małego. Jeszcze tego dranswa mi brakuje w tej chwili.My używamy tylko Pampersa, te zielone ,żółte i pieluxhomajtki tez.Peoniu my tu mamy większe rozmiary premium care.Na początku tylko tych używałam bo piersiową kupę ładnie wchłaniały.Ktoras z dziewczyn pisała,zd jak dziecko je to będzie chore.U nas się to sprawdziło, mały zanim zachorował jadł rekordowe ilości.

Cześć dziewczyny ☺ skakanka,niestety dostał tylko jedna dawkę sterydy w szpitalu.Mówiłam ze mam w domu sprzet i mogę mu jeszcze dać, ale lakarz powiedział ze jedna dawka wystarczy.A jak nie to mam wrócić do szpitala.Tyłek próbuje ogarnąć mąka ziemniaczana, póki co gorzej nie jest.Peoniu ja pamiętam takie zimy ze śnieg był równo z płotem. Tez chodziliśmy na sanki,narty.Fajnie było, bakterie wymroziło i wszelkie robactwo.

Mamo wczesniaka,dziękuję za podpowiedź, tak mi właśnie coś świtało ze to jest istotne kiedy ten probiotyk podajemy .Młody jeszcze na dodatek tylek odparzyl, czerwone jak u małpki, kurcze niewiem jak to się stało ale chyba po antybiotyku taki cyrk.Żoo fajnie ze prezenty trafione.Peoniu ja nawet nie wiedziałam że to krup,dziwne mi się to wszystko wydawało, ni to kaszel ni to chrząkanie,do końca życia ten dźwięk zapamiętam.

Cześć dziewczyny ☺ My wieczór wigilijny spędziliśmy w szpitalu.Mały po zaczął tak dziwnie szczekac i ciężko oddychal.Okazało się ze jest chory na krup. Dostał sterydy wzwiewne i puścili nas do domu z nakazem obserwacji.Tak wiec kolacji nie było. Dziś już trochę lepiej ,za to mnie rozłożyło okropnie.

Mokka przepraszam nie mokra

Cześć dziewczyny ☺ u nas chorowała ciąg dalszy, okropna noc za nami. Na dodatek mnie też już rozkłada. Mokra pozdrów odemnie świętokrzyskie ,to wlaśnie stamtąd pochodzę. Wesołych Świąt dziewczyny dla Was i Waszych rodzin.