Skocz do zawartości
Forum

Ewelinchien

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewelinchien

  1. Nie no warunki faktycznie pierwsza klasa, az chce sie w ciaze zachodzic. :) faktycznie powoli biora sie za te wszystkie porodowki bo to juz wsty zeby panstwo nalezace do Unii ktora ma.swoje standarty co do wszystkiego mialo tak zacofane oddzialy porodowe i poloznicze a kladlo nacisk na prokreacje i odmlodzenie spoleczenstwa nie zapewniajac podstawowych warnkow. Ja niestety nie bede rodzic w tym szpitalu w ktorym chcialam, bo nie mieli miejsca taki tlok a musza zostawic cos dla rodzacych z cukrzyca bo tylko tam odsylaja . Ale ten szpital tez nie jest najgorszy, ma dobre opinie. Zobaczymy jak to.bedzie.
  2. Skurcze utrzymuja sie dalej co 8-10 minut. Na razie sobie leze bo w sumie w nocy nie za bardzo spalam i teraz chcialam nadrobic przed zalozeniem tego balonika bo mowili ze to moze byc dlugie bolesne i meczace, a tu skurcze nie daja mi zasnac i moze jeszcze ta swiadomosc ze to juz. Chociaz lezy ze mna kobieta co od wczoraj ma skurcze co 3-4 minuty ale rozwarcie zatrxymalo jej sie na 1,5 cm i nic dalej nie rusza, badaja ja co kilka godzin ale nic nie rusza i dzisiaj ze mna idzie na gore ale jej to od razu oxy podlacza.
  3. A mi od 13:00 zaczely sie skurcze co 8 minut i nie przechodza jak leze, a jak chodze to wrecz sie nasilaja i chodze zgieta Poczekam, jak do wieczora nie przejda to jak beda mnie przenosic to im o nich powiem.
  4. Na obchodzie ordynator pytal od kiedy slabo czuje ruchy to powiedzialam ze od poniedzialku wieczorem a on, ze czemu dopiero wczoraj z tym przyjechalam to powiedzialam ze we wtorek bylam tu w szpitalu ale odeslano mnie do domu, wczoraj bylam w innym szpitalu to cos zaczeli by robic ale nie mogli mnie przyjac i odeslali do domu i mialam przyjsc na drugi dzien na kontrole i jakby sie miejsce zwolnilo to mnie przyjma to zalatwilam sobie skierowanie i przyszlam znowu tu i zostalam przyjeta, to powiedzial ze dobrze zrobilam, bo wody faktycznie sa bardzo podwyzszone, ruchy KTG rejestruje ale ja ich malo zaznaczam i pyta mnie ile w ciagu godziny jest ruchow to mowie ze czuje ze 3-4 o powoedzial ze mam liczyc przez 3 godziny. Po zbadaniu na fotelu uznal ze szyjka ani nie skrocona ani nie rozwarta i wieczorem przeniosa mnie na porodowke, podlacza cewnik i najpierw rozruszaja mi macice bo jakby dali od razu kroplowke to moglo by nie podzialac i po kilkunastu godzinach (jutro przed poludniem jakos) podadza oksytocyne i beda wywolywac.
  5. Jeju, Renata, w pierwszym momencie cie zasmialam z tego wrozkaza i tarocisty ale z drugiej strony jakby spojrzec to az przerazajace jest bo to prawda, co lekarz to opinia... a mnie z tego stresu chyba jeszcze zapracia dorwaly bo jak do tej pory chodzilam sie czyscic z 6 rszy dziennie tak od wczoraj nic... Jeszcze mnie oswiecilo ze jutro L4 mi sie konczy a dzisiaj jest dzien terminu.
  6. Wiecie, wszystkie USG do tej pory wychodzily dobre ponoc, jak mi wczorsj na IP lekarka zaczela badac i nagle wstaje od aparstu i mowi ze musi sie skonsultowac z ordynatorem i mam chwilke poczekac to dla mnie ta chwilka byla jak wiecznosc. Przyszlam i pytam co jest nie tak i mi mowi o tych wodach i zaczela wymieniac ze to moze byc spowodowane wada wrodzona u dziecka, cukrzyca, infekcjami... to w domu byloby mi ciezko na prawde wysiedziec.
  7. Podejrzewam ze u mnie skonczy sie na cieciu :( chociaz zastanawia mnie to, ze jak kobieta idzie do lekarza i mowi ze chce cc to ja jebie jak psa (przepraszan za wyrazenie) a jak ja mowie, ze zalezy mi na naturalnym porodzie i uniknieciu ciecia to mowia ze oni nic zrobic nie moga, ze waga i duza ilosc wod nie sa wskazaniem do indukcji. I tak zle i tak nie dobrze. Ja rozumiem ze indukcja to wcale nie jest tak hopsiup, ze nieraz nie podziala, ale idac w druga strone czekajac jestem coraz blizej pociecia.
  8. A ja juz w szpitalu. Teraz afi podobno wyszlo prawidlowe (chociaz nie wiem ile), rozwarcia brak... jutro przy obchodzie dowiem sie co dalej, czy dom czy indukcja.
  9. Hej. Ja dzisiaj od rana po lekarzach... od wczoraj znowu mało ruchów czułam, poszłam na kontrolę do położnej, lekarka dalje na zwolnieniu bo pogrzeb ojca miała dzisiaj. Dała skierowanie na KTG, na KTG wyszły 3 małe skurczyki, ruchy wyszły a ja ich nie czułam, na USG AFI 24- super, mieli mnie przyjac na obserwację ale miejsc oczywiście nie było i odesłali do domu, jutro mam przyjść na ponowne KTG i USG i wtedy zdecydują czy mnie przyjmą czy nie. Jak się nasłuchałam z Kajtkiek co moze być przyczyną tego wysokiego AFI... to na krzywy ryj wcisnęlismy się prywatnie do kliniki po skierowanie do szpitala, ale lekarka mówiła, że ona wskazań do przyjęcia nie widzi i wypisuje to skierowanie bo ją prosimy a nie, że ona uważa, żeby to było konieczne i z wysokim poziomem wód płodowych to nikt mi na pewno nic nie zrobi tylko bez sensu będę leżeć w szpitalu. No tak więc mam to skierowanie a mam tak fizycznie i psychicznie dosć już że zastanawiam się czy iść do tego szpitala czy nie, już sama nie wiem
  10. Jeeejciu, dostać się tu graniczy z cudem... Ja mam coraz częstsze bóle takie miesiączkowe i kłucia, może się coś rozkręca ale nie chcę się nakręcać, więc na luzie :) Zgaga męczy też od kilka dni znowu, plecy bolą, noga boli, więc dużo się nie zmieniło Gratulację dla kolejnej mamusi :) Ciekawe która następna ? :) PeggiSu, nasz czas się zbliża, ciekawe, czy posypiemy się w terminie czy może razem równo po nim :)
  11. Myślę, że ta cisza wynika bardziej z tego, że cholernie ciężko jest się tu dostać... non stop jakieś błędy albo awarie. Ja wczoraj cały wieczór, aż do 23 siedziałam na piłce i nic, termin za dwa dni a tu cisza... no zobaczymy
  12. A ja się snuję po mieszkaniu, coś bym zjadła, ale sama nie wiem co a jestem megagłodna. Byłam przed chwilą z psem na siku i omal orła nie wywinęłam, za dnia trochę stopniało a teraz mamy -5 i szklanka niesamowita, ulica aż się błyszczy ale oczywiście spółdzielnia nie pomyśli i niczym nie posypią. Dalej czuję spinanie, lekko pobolewa brzuch. Kurde, idę coś wszamać, ale co ?
  13. Ja kupiłam w Ikei, nie były drogie, w jednym opakowaniu są dwa i kosztują 29,99 zł ( nie wiem jak to w Niemczech by wyglądało)
  14. Renata ja na wyjście ubieram małej body z krótkim, na to bluzeczka, skarpetki cienkie, welurowe półśpiochy i wsadzam w kombinezon, czapeczka, rękawiczki, do fotelika nakryję ją kocykiem. Poza tym właśnie położnej mam zamiar popytać też, no i to dużo od pogody będzie zależało. My na szczęscie mamy 5 min drogi ze szpitala do domu więc nie powinna zdążyć się zgrzać, w samochodzie ją odkryję a potem znowu zakryję a w domu to już wiadomo :)
  15. groszkowa grunt, ze już coś zaczęło się dziać, nawet się nie obejrzysz jak cię ruszy i będziesz mieć bobasa przy cycku :) Ja korzystam z pogody i wolnego czasu i mimo, że ślisko jest to tak ostrożnie spaceruję z psiurem, czuję przy tym ból i napieranie w spojeniu łonowym i kłucie przy szyjce i mega spina mi się brzuch ale młoda i tak się wierci. Ona chyba chce być terminowa, nic nie mogę poradzić :)
  16. Ja kompletnie nie mogę spać, jakkolwiek się położę to mną telepie, właśnie przeszłam z sypialni do dużego pokoju i tak sobie siedzę bo tragedia. Śniegu nam trochę nasypało nawet Wieczorem czułam jeszcze mocne kłucia i bóle, ale znowu przeszło, zakłuje sobie od czasu do czasu ale za to mam non stop twardy brzuch. Kajtek wziął psa pod pachę i tak garują, że można ich z łóżkiem wynieść, a ja nie wiem co ze sobą zrobić...
  17. Ja nie wiem czy to był czop, bo już wcześniej takie coś miałam. Ale tak to wyglądało, tylko że nie było podbarwione krwią ani niczym.
  18. Renata z USG to ona już jest przenoszona Astre gratulacje, pochwal się później zdjęciem na poczcie
  19. Kornelia ja tez w pewnym momencie mialam tyle ciuszkow ze zeby to w ogole zmiescic do komody to zaczelam wysmradzac, przesegregowalam i zostawilam tylko to co bylo w brdzo dobrym stanie albo nowe i to co z wygladu mi sie podobalo, reszte oddalam kolezance w potrzebie bo ma termin miesiac po mnie. A i tak jest tego cala komoda i musialam kupic worki prozniowe i popakowac te wieksze ciuszki i wladowac do gory na szafe bo nie mialam juz gdzie to trzymac. Nie mowiac o tym, ze samych skarpetek mam cala szuflade... Na szczescie dla mlodej przewidzielismy dwie komody - jedna z szufladami a druga z polkami, inaczej to bylaby tragedia.
  20. Ja wlasnie wzielam sobie cieply prysznic i wycierajac sie zauwazylam takiego gluta- wygladal jak geste smarki (sorry za okreslenie) i nie wiem co o tym teraz myslec bo kiedys juz tez takie cos mialam (jakos w 28. i 33. tygodniu). Byl koloru jasnego, takie ecru, niepodbarwiony niczym. A normalnoe mam taki twarozkowy sluz, bialy, nieciagliwy i malo.go jest. Bole mam takie same przez caly dzien i nie zauwazylam zeby cos sie nasilalo.
  21. Ale tu dzisiaj spokojnie :) Ja korzystam z pogody, bo w końcu wyszło słońce i spaceruje, w sensie staram się iść tak, żeby obce dzieci bawiące się na dworze się mnie nie bały. Teraz wróciłam sobie na chwilkę do domu, wypić herbatkę, zrobię galaretki bo tak za mną chodzą :) biorę psiura i śmigam dalej. :) A wam jak mija niedziela ?
  22. Hej wam. Wczoraj byłam na tej IP, ale oczywiście miałam szczęście i w okręgu szpitala była awaria wodociągów- przyjęcia wstrzymane, pilne przypadki kierowane gdzie indziej... Zrobili mi KTG, powychodziły lekkie skurcze, po zbadaniu lekarz stwierdził, że główka jeszcze nie wstawiła się w miednicę, ale ją wyczuł, szyjka lekko skrócona, rozwarcie na 0,5 cm a skurcze na KTG były tymi przepowiadającymi. Pan doktor mówił, że gdyby mogli to by mnie przyjęli i obserwowali, do dnia terminu dali by mi szansę na samoistne rozpoczęcie porodu a w dzień po terminie by zaczęli działać. A tak to mam czekać w domu i odwiedzić lekarza prowadzącego w dzień terminu tak jak było ustalone. Grunt, że mam świadomość, że już zaczyna robić się rozwarcie :) Spałam źle, biodra mnie bolą, w pochwie kłuje, jak wracaliśmy ze szpitala to chyba doktorek mnie za bardzo wymasował bo złapał mnie tak przenikliwy skurcz z prawej strony że ledwo uszłam a trwał dobre 20, przy tym Kajtek dostał kilka razy zjebki pytaniami ,,jak się czujesz'' widząc że płaczę i zwijam się z bólu, dopiero ciepła kąpiel odpuściła ale boli nadal. No nic, będę sobie teraz siedzieć w domu i czekać na swoją kolej. A tak w ogóle to my chyba już 4 mamusie forumowe mamy, co nie? A co z Asią ?
  23. Moja koleżanka z cukrzycą ciążową miała się stawić 2 dni przed terminem, w dniu terminu kazali jej tylko chodzić, zaczęli wywoływać 2 dni po terminie ale ze względu na jej drobną posturę i duża masę dziecka ( na USG wyszło 3700 a po urodzeniu 4200) poród nie postępował i wzięli ją na cc. Jejku, wiem, że mam jeszcze kilka dni ale łatwo mówić, moja mała ma już ponad 4 kg i nie chcę rodzić naturalnie kiedy jest ryzyko, ze się zaklinuje i będzie niedotleniona...
  24. Peggi ale rozumiem, że ty wtedy po terminie byłaś tak ? No ja do terminu mam 4 dni, ale te kilka dni to przecież tyle co nic, tym bardziej przy takiej wadze.
  25. Maszkaron a jak ty stoisz z datą w ogóle, bo brak suwaczka zgubny trochę? Wiecie co, jak wy byście wyprawiały to co ja to już wszystkie tutaj były by rozpakowane, nie ważne czy to na początek, środek czy koniec grudnia termin, czy nawet na styczeń, wszystkie byście się posypały, a ja jak taki gamoń... Ja dopakowuje teraz ciuszki na 62 tylko, kończę robić obiad i sprzątać i pojadę chyba na tą Izbę, powiem o tej rwie, powiem jaka jest waga, powiem że nie mam kontaktu z lekarką bo na urlopie, jak mi Peggi coś dopowie to też nawkręcam, może się uda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...