-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez totek1623
-
tam pisze ze takim maluchom daje sie pol czopka przekrojonego wzdluz. Ja uwazalam ze to i tak za duzo i odkrajalam koncowke jeszcze i go tak naokolo zeby lepiej wszedl. Pediatra przepisala wiec chyba wie co robi, nam nie zaszkodzilo :) na te pierwsze zaparcia kupka byla chyba po pol godziny. Ostatnio jak dawalam to sienie zdarzyl rozpuscic i juz akcja. Ja nie wiem juz sama jak z tymi szczepionkami. Polozna kazala przeciagnac ze dwa tygodnie te szczepienie ze wzgledu na jego niedotlenienie. Ale tez sama nie wiem co o tym myslec. Wyznaczyli termin 9,10,11 do wyboru ale my mamy 13 chrzciny wiec i tak zapytam czy mozna po.
-
Ja używałam czopkow. Nadal czasem dam ale w naprawdę kryzysowej sytuacji. Nie wolno dziecka w ten sposób przyzwyczajać, samo musi zacząć sie wypróżniać. Spokojnie samo przyjdzie :) u nas jest mm bebiko na zaparcia i dwa razy dziennie do tego 3 kropelki dicoflor. Plus bardzo często kładę na brzusiu i masuje plecki i odbyt przy przebieraniu. Narazie jest ok
-
Ja to Wam powiem szczerze ze sie boje tak bombardować dziecko wszystkimi szczepionkami świata.. Słyszałam i o autyzmie i o zgonach i jakoś przemyśleć nie mogę :(
-
Rozbazgralam sie ale jeszcze nie napisalam o szczepionkach dla mnie to temat tabu. W osrodku gdzie bede szczepic bardzo polecaja skojarzone i mam do nich zalecenie od neurologa. Po pierwsze,ze wzgledu na klucia i oszczedzenie dziecku bolu, po drugie.. no wlasnie tlumaczyli mi ale ja dalej nie wiem o co chodzi. Cos jest jakies polaczone ze lepiej to dziecko przyswoi. A szczepionka chyba nosi nazwe na P ale jeszcze musze dopytac. A te pneumokoki tez nie wiem... Na rotawirusy sie oddzielnie dokupuje, czy to jest w tych skojarzonych???
-
czytalam Was i mi zabol zasnal na brzuszku na mojej klatce i takie przyjmowalam pozy zeby go odlozyc ze juz ze smiechu nie moglam i sie rozbudzil no ale buju w kolysce i kima dalej - CHYBA. wczoraj zaypial do 1. cos Go bardzo bolalo na pewno :( odsypialismy we trojke w naszym lozku do 11 A pojechalam dzis do pediatry to powiedziala: a cos Go bolalo.. a moze ma kolke. No a moze te plesniawki jednak ma.... O.o ? Przepisala na te plesniawki plyn. Ale mnie wkurzyla ogolnie wizyta trwala 5 min. Ide prywatnie bo dzieciaka zamecze takim leczeniem na wydaje mi sie... Bo wczoraj naprawde juz chcialam sie do szpitala z Nim pakowac. Na szeszcie nie goraczkuje. Szkoda mi Go bo to taka bezbronna moja malinka.. Slyszalyscie o wodzie koperkowej? Co do skorki to u Nas w pierwszych dwoch tygodniach tez caly sie luszczyl. Smaruje po kapieli na grubo linomagiem i bambino na zmiane i jest gladziutki. Maz mi przyniosl odsmarzone pierozki. Zjarane z jednej strony na czarno, ale poukladal ta ladniejsza strona.. no coz Jedno mi wrzeszczy a drugie rujnuje kuchnie ale jak ich nie Kochac? :) Ja o zasilek rodzinny skladalam u Nas w gminie w Gopsie. I dostane 1000 zl/msc przez rok,bo jestem bezrobotna studentka. Jesli tak tragiczn ulewa Pauka to Mikolajek moze ma refluks?? Idz do dobrego pediatry i poradz sie. Ja Franka w dzien odbijam zawsze, ale w nocy nie bo on zasypia z butla. Nie wymiotuje, wiec nie rozbudzam Go, ze zwyczajnego egoizmu bo chce mi sie spac Co myslicie o herbatkach koperkowo-rumiankowych? Ja dzis kupilam na dopajanie zeby unormowac te pory jedzeniowe. Dobrej nocki! :)
-
ojoj ale pustki :) praktycznie wszystkie juz mamusiowe wiec i z czasem gorzej. Pamietam jak w ciazy przy remoncie nie mialam czasu na forum wejsc, to z 6 stron trzeba bylo nadgonic :) co to byly za czasy o tej godzinie to ja wstawalam z drzemki na kolacje U nas awanturny dzien, no jak nie je albo nie spi to placze. A spi tez coraz mniej, doszlismy z mezem do wniosku ze chyba Franio ma plesniawki. Bo cos mu ewidentnie dokucza a ma jakies biale plamki na podniebieniu, ja myslalam ze to tak po prostu ma. Ale jutro pojedziemy do pediatry niech zbada buziolek. A jeszcze rzeske ma w oczku i nie wiem jak do tego podejsc, przeciez mu palcem nie wyjme. Probowalam na zamknietym oczku troszke ja do kacika sprowadzic ale zawzieta. :/
-
Gratulacje ona i słówka!! Ale wiadomości! A tak wyczekiwalyscie :) i są bąble ;) My za to mamy problem z karmieniem :( no dziec by wiecznie jadł :( tylko ze jesteśmy na mm i Polozna powiedziała ze nie wolno już na zadanie tym karmić. A on zjada już tyle co na pudełku napisane czyli 90 ml plus dojadanie. Muszę Go przetrzymac i karmić co te 3 h. Co sie wiąże z awanturami ;(
-
jezu urwalo mi post. Mi za to pamperow idzie ze szok. To normalne ze dziecko az tak sika?? Przebiore Go, biore do karmienia i czuje zejuz ma zaszczanego..
-
Za to boli mnie krocze i brzuch. Nadal plamie. Nie wiem czy szew mi jeszcze jeden nie wyszedl, czy co. Mam nadzieje ze nic zlego sie nie dzieje tylko po prostu ta macica sie obkurcza i stad ten dziwny bol.
-
kurcze zajete dzis chyba bardzo mamusie bo na razie tylko brzuchatkowe widze aktywne :) Ju niedlugo dziewczyny bedziecie tulic malostwa :) A dzis Frankowi zniknely te krostki, bambino mu buzie smaruje, strasznie suche czolko ma. Az mu sie takie farwocle robie ze skroki. Czy tylko moje dziecko takie grzeczne ze mam na wszystko czas? Aleee.. zacznie sie siadanie i chodzenie to dopiero bedzie jazda.
-
KasiKate a jak ten tradzik wyglada? Bo u Nas przy skroniach wyskoczyly dwa skupiska krosteczek, ale na moje oko to bardziej potowy.. Troszke Franusiowi rzezi i nosek mial w nocy zapchany, my obydwoje tez pociagajacy i pewnie zlapal od Nas :( Biedny, jak jadl to noskiem nie mogl oddychac, ale wpuscilam mu wode morska i sie odetkalo na szczescie. Pauka ja nie karmie bo mlody nie chcial lapac cyca. Za duze brodawki mialam a za male sutki chyba. Bo mleko mu lecialo po buzi a sie wsciekal i puszczal. Dwie godziny Go karmilam a zjadl moze z 10 ml. Ja juz bylam wykonczona. I juz wtedy po piersiach czulam ze sie malo robi zaczelam odciagac laktatorem to juz nie odciagnelam tyle ile on potrzebowal i dalam mu sztuczne. A jak zaczelam sztucznym to juz koniec po mleku, cycki mi sie zrobily jak flaki. Za jakies dwa dni mi sie jeszcze strasznie napompowaly mlekiem to sobie pomyslalam ze chyba ze 100 ml odciagne. A tu ledwo 30 z obu piersi ;( Chrzciny wlasnie zalatwilam. 13 listopada. Ciekawe jak tam Franko sie bedzie zachowywal. Wczoraj Go chyba brzuszek bolal bo nie dal od siebie odejsc. Od 13 do 18 Go usypialam, normalnie myslalam ze sie sama zaraz wsciekne Ale zrobil kupke w koncu to nawet nie zdarzylam Go do konca przebrac bo zasnal.. Wam powiem ze po tym mleku to konkretne zapaszki juz sa.. Po moim jeszcze to nawet kupy nie bylo czuc. Wspolczuje Wam facetow :( Moj nie powiem bo ladnie sie opiekuje. W sobote na caly dzien zostal sam. Tesciowa i Szwagierka zajrzaly na chwile. A tak siedzi. Nawet czasem mam wrazenie ze Franus Go woli bardziej niz mnie. No niestety ale ja robie najgorsze zabiegi. Przebieranie "trudnych" jak to Moj okresla ubranek, przy czym Franek sie oczywiscie drze bo nie lubi sie ubierac. Wyciaganie kóz z nosa, wpuszczanie wody. No matka jak juz bierze to sietylko zneca
-
Alice - ja nie karmie piersia i niestety znam ten bol kupki. Jednak u Nas tez juz duzy postep. Pierwsza kopa jak byla produkowana to tak dopingowalismy Franka ze biedny nie wiedzial pewnie o co tym rodzicom chodzi, dra sie i smieja jak ja za przeproszeniem sram i sie przy tym niesamowicie mecze Michalina gratulacje! :) Z racji tego ze nie karmie, dzis mam swieto i zjem sobie troszke chemii - uwielbiam zupki chinskie, szkoda ze nie sa zdrowe bo bym zarla chyba codziennie... Dzis mamy druga rocznice slubu i... nie wiem co tu wymyslic, bo mozemy sie wyrwac najwiecej na jakies 2 godzinki, nie chce tak tesciowej stresowac jeszcze :)
-
Franek znowu nie lubi przebierania.. No tylko Go poloze i dotkne za ubranko to placze.. placze - on sie drze a jak Go ubiore i wyniose na dwor to jest spokoj. Moj akurat lubi spacerki i potem mu sie lepiej spi :) Kokosi sie tylko jak mu przeszkadza czapka najczesciej, bo wszystkie te na dwor mam za duze i mu na oczy wchodza. Ojej, czytam ze niektore z Was sa wykonczone. Dziwne ze Wasze maloty harcuja w nocy a w dzien jest spokoj.. Sprobujcie wprowadzic jakis rytual, ktory bedzie oznaczal ze po nim sie idzie spac. Z czasem sie przyzwyczaja moze ze noc to NOC :) Ja ze swojej strony moge Wam poradzic, ze naprawde warto przyzwyczajac dziecko w ten sposob co ja. Moja ciocia studiowala pedagogike specjalna i pracuje z dziecmi autystycznymi, ale tez i ze zdrowymi i czesto mi mowi bardzo ciekawe rzeczy o psychice takich malenstw. Testowalysmy ze tak sie wyraze na jej corce no i Moim Frausiu i sie sprawdza wiekszosc :) Wiadomo ze kazde dziecko jest inne. Bardzo wazne zeby wiedzialo wlasnie ze sa dwie pory dnia - bo na poczatku nie ma o tym pojecia. Tak jak pisalam wczesniej u Nas okolo 20 codziennie wieczorem gasze swiatlo rozkladam sobie recznik i wszystko co potrzebne do kapieli, zapalam lampke i juz rozmawiamy z mezem szeptem, po kapieli karmimy i odkladamy - kokosi sie troszke ale ja nie jestem z tych kobiet co biegna i biora na raczki za kazdym steknieciem - tak jestem okropna Bujne troszke kolyske i spi ladnie budzi sie na karmienie i dalej kimka :) A rano nawet jak spi to odsuwam rolety i wlaczam tv nawet jak nie ogladam, bo bardzo wazne zeby nie bylo tak samo cicho w dzien jak w nocy.. Duzo bym mogla napisac ale moze nie kazda to akurat interesuje ;) Spokojnych nocek Wam zycze :) :*
-
ale te bujaczki nie maja funkcji rozkladania do lezenia? ja mialam taki jak sie opiekowalam chrzestnica. tylko ja jej to kupilam jak juz miala ze 3 msc, wiec nie pamietam w sumie dla jakich dzieciorkow to jest.. tez sie zastanawialam czy mozna tak latac i dzwigac w okresie pologu, bo od wczoraj mam tak ciezkie nogi i jakos mnie ten brzuch boli. Plamienie do tej pory mam ale juz tak troszke tylko. Franek to tak ma ze jak Go karmie w nocy to mu sie za cholere nie odbije bo od razu zasypia.. Pol godziny z Nim siedzialam ale on nawet w takiej pozycji zasypia i juz mu sie nie beknie. Wiec w nocy Go klade na boczku jakby mial w razie sobie rzygnac, ale w sumie jemu sie ulewa teraz tylko jak sie przezre. Mam czasem wrazenie ze on juz nie chce tylko tak trzyma ta butelke w buzi i na sile pije.. Bo pluje juz pod koniec.. ale dalej szuka Przepajace woda?? Wgl podobno pod przednie nogi lozeczka dobrze podlozyc ksiazki zeby dzieciaczek nie byl az tak do konca w poziomie. Zapobiega smierci lozeczkowej i udlawieniu. Podobno. Tak czytalam.
-
-
Mam jeszcze do Was takie pytania.. Otoz kiedy sie mozna ogolic po porodzie?? To juz prawie 4 tygodnie i ogolilam sie ogolnie ale tam gdzie mialam szwy to nie. Niby nic juz tam nie ma ale nie wiem kiedy sie wszystko unormuje.. A nie moooge juz I kiedy mozna zaczac cos ze soba robic, mianowicie cwiczyc, moze wiecie? Chcialabym sobie pomoc sie jakos doprowadzic do kultury
-
yy nie moge sie zalogowac... ? Dzien dobry i gratulacje dla Nowych Mamusiek !!! :) :* Ale juz mamy dzieciów ! :) U mnie z odkurzaniem to jest tak ze jak maly spi no to przeciez nie bede latac z odkurzaczem bo mi szkoda ze sie obudzi.. a jak znowu nie spi to mi szkoda odkurzac bo chce z Nim troche "pogadac". I takie to glupie Pauka tez mialam tak ze bylo mi przykro ze "musze" siedziec w domu i jakos tak mnie meczylo wszystko. Plakalam jakos ciagle. Glupie mysli byly w glowie. Ale to po prostu nowa sytuacja i obydwoje z mezem musielismy sie przywzyczaic. Teraz to juz z gorki leci bo wpadlam w rytm i sie juz bardziej przystosowalismy do siebie :) To sie biore za prasowanie, maly zaczyna sie kokosic, bujne Go albo przeloze w inne miejsce i na chwilke mozna cos tam dokonczyc. W nocy spi swietnie :) Wczesniej co 3 godziny wstawal ale przestalam Go karmic "na czas" i jak zje sobie okolo 22:00 to 2-3 wstanie i przez sen zje a potem do rana spokoj :P Wgl w nocy bylam tak zaspana ze jak mu dalam butelke, a spi teraz obok Naszego lozka w tej swietnej kolysce (czad dziewczyny, myslalam ze to niepraktykczne ale spi w tym jak zly) to zasnelam normalnie... obudzilam sie a butelka mu sie zaczepila o kocyk i sobie wypil mleko i odrzucil ja na bok. Jezu pomyslalam sobie dzieciaku jaka Ty masz matke... Dobrze ze ma w smoczku ten stoper.. Zaczyna gaworzyc wiecie Jakies tam swoje rozmowy prowadzi. Bardzo lubi muzyczke, czesto mu puszczam jakies kolysanki z youtube, a jak nie mam czasu bo placze to nawet eska w tv jest swietna :) ja na razie nie narzekam. Unromowal sie brzusio, ladnie je, spi. Wczoraj po szkole nawet byl tak wyrozumialy ze spalismy do 11 :) A potem przyjechali goscie to wgl nie plakal :) Ale staram sie Go przyzwyczajac do pewnych rzeczy i wydaje mi sie ze to dlatego jest taki grzeczny. Czytalam ze dziecko musi miec swoje rytualy. Ja od urodzenia staram sie przyzwyczajac ze okolo 20 jest kapanie, masaz i kremowanie, potem jedzonko i spimy. Tylko mam lampke do kapania no i jak kapie to juz mowie szeptem zeby rozumial ze juz jest noc. Tak samo robie rano. Punkt 9, spi czy nie rolety odslaniam i wlaczam tv, zeby wiedzial ze jest rano :) Od raczek odzwyczailam tez :)
-
GRATULACJE DZIEWCZYNY!! :) Szkoda ze Nasze malostwa nie beda mogly sie wszystkie razem kiedys spotkac a my bysmy sobie podyskutowaly przy kawce - zbozowej My pojechalismy wczoraj do znajomych z Frankiem, oczywiscie darl sie dwie godziny bo w nowym miejscu pewnie - po czym zasnal w kolysce - od znajomych dostalismy taka swietna, mlodemu sie bardzo spodobala. Od dzis zamiast w Naszym lozku bedzie spal w tym obok a przywiazemy jakis paseczek zeby z lozka tylko bujnac Szok, jade zaraz do szkoly, takim entuzjazmem palam ze zaraz mnie chyba az radosc rozniesie.. O 5 wstal Franek a mi sie nie oplacalo juz isc spac, a zasnal o 24... Nie wiem co mu wczoraj "odbilo" Normalnie nie chcial spac, oczy jak 5 zl i sie rozgladal wszedzie, a co przysnelam to dostalam po buzi
-
tak u nas kolezanki wybrobowaly u trzech zdalo egzamin w 100 %. Jedna nawet mowila ze jak kolka ustala, to odstawila bo pomyslala ze juz moze po prostu przeszlo. A tu wieczorem znowu awantura, to jak podala znowu to podobno 30 min i po problemie :) Tylko podobno najlepiej kupic prosto z apteki w niemczech, nie z internetu jesli ktos ma jakichs znajomych, bo jest wiele zamiennikow i podrobek. A macie problem z kolka??
-
staram sie wychodzic codziennie popoludniu, i jak wrocimy z takiego spaceru to go na spiocha rozbieram i spi jeszcze ze dwie godziny :) wgl widze ze sie lepiej czuje jak sie przewietrzy niz tylko w tym lozeczku w domu ciagle.
-
ubieram go ja w domu, jakies body + spiochy, rajstopki i skarpetki bo ma wiecznie zimne stopki :) A na to mam kombinezon polarowy taki sam co wstawila kiedys Mari, dwie czapy mu zakladam bo takie grubsze wszystkie sa za duze i zjedzdzaja z glowki :) i przykrywam kocykiem a na buzke pieluszka tetrowa :) i na godzinke tak wychodzimy jak nie pada i nie wieje bardzo :)
-
ja jak pierwszy raz wyszlam do sklepu to wrecz bieglam :P i tak byl na butelce ale jakos tak dziwnie bylo wyjsc z domu, niby super bo wolnosc ale z drugiej strony brakuje tego malego narzekacza :P teraz spi w wozku a ja robie projekt na zaliczenie, wyrozumialy dziec :) Tez idziemy na dwor po jedzonku bo sloneczko na dworzu, a cieplej juz napewno nie bedzie..
-
dziewczyny moze widzialyscie, bo stare, ale tak na poczatek dnia na poprawe humoru ja sie usmialam po pachy Wszystkiego Dobrego, Trzymam za Was kciuki! :) <3
-
Pauka wez nie zartuj. Juz nie masz brzucha? Skory naciagnietej tez nie masz? Szok normalnie. Ja sie pocieszam ze wygladam rewelacyjnie, bo jak zaloze obcisle spodnie to tez nie ma brzucholka, ale skorki troszke mam :( piersi mi strasznie zmasakrowaly rozstepy :( nie wiem czemu az tak. za tydzien juz bede mogla zaczac nosic ten pas i mam nadzieje ze pomoze. Ogolnie juz mi sie marzy skonczyc ten okres pologu - wiadomo.. 2 miesiace abstynencji seksualnej
-
Hej! :) co jakis czas mam chwile zeby wpasc do Was :) Widze ze temat mońków, Moj jak chce mu dac jak krzyczy to jeszcze bardziej sie wscieka... Nawet nie zlapie go bo od razu sie wygina... Ale to chyba dobrze, w nocy po jedzeniu ani razu mu nie dawalam, kokosil sie ale usypial. A zrobilam blad, ktorego nie popelniajcie. Wzielam Go do swojego lozka bo tak fajnie mi sie z Nim lezalo i zasnelismy. I koniec spania w lozeczku... :/ Teraz zasypianie trwa godzine bo chce do Naszego lozka i spac z Nami. Ale staram sie to odkrecic, podnosze Go przytulam (oczywiscie w tym momencie cisza jak makiem zasial) i odkladam i po jakims czasie takich operacji ze zmeczenia zasypia. Choc jak mu sie przypomni przez sen ze matka wyrodna z lozka wyrzucila to robi takie smieszne podkówki Pochwale publicznie meza, bo sie ladnie opiekuje i pomaga codziennie przy kapieli, wstaje w nocy, a jak tam Wasi? :) Co do mokrych pleckow Pauka. Ja mialam dwie takie sytuacje w nocy i sie okazalo ze to nie pampers, tylko po prostu mi sie dzieciak pocil w nocy.. Za goraco mu bylo, teraz spi w samych bodach,w nocy jak wygasnie w piecu to zakladam spiochy albo nawet i nie tylko otulam kocykiem. Polozna mi zwrocila uwage ze za goraco mam w domu, ale nawet jak zakrece w pokoju grzejnik to mamy saune, nie wiem co sie dzieje... I powiedziala ze lepiej jak mu bedzie za chlodno i go okryc, niz mu fundowac chorobsko za pierwszym wyjsciem z domu. Życze Wam szybkich rozwiazan i grzecznych bachorków A ja sie biore za robote bo szkole mam w sobote i zaliczenie... :/