-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mudik
-
madziaaaa0701mudik nie rozumiem pytania na jakiej ja jestem czy moje dziecko ?jezeli o mnie chodzi to nie stosuje teraz żadnej tylko biegam i cwicze a tak to jem normalnie sniadanie i obiad na kolecje przewaznie jabłko choc czasme trafi się cos innego :) O Ciebie , zapytałam bo zobaczyłam twój suwaczek z efektami chudnięcia, dlatego spytałam. Gratulacje efektów!
-
madziaaaa jaką dietke stosujesz???
-
rainbow447jak wyjechalismy na wakacje to tam za nic nie mogła zasnac wiec zasypiała na raczkach no i sie przyzwyczaiła i jakwrócilismy to był wielki płacz no i jakis czas usypiałam ja na rekach a pózniej odkładałam ja do łózeczka taka "zmuloną" jak była na pół śpiąco no i sie przyzwyczaiła znowu czasem marudziła ale sie udało. Właśnie tak się staram robić od wczoraj eh... nie jest łatwo ale trzeba w nocy obudziła się z płaczem koło północy ale szybciutko się uspokoiła, potem o 4 tej, dopiero po mleku usnęła, wstała koło 6 i do tej pory spi na śniadanie zjadła kromkę chlebka z masłem i popija kilkoma łukami mleka a teraz rozabia, zwinęła chustki higieniczne zabrałam to dorwała się do reklamówek selgrosa, otworzyła foliowe opakowamie i się bawi a jak ją nakryc i powiedzieć z lekką pretensją w głosie Olciaaa co Ty robisz to takie miny strzela , że co niby ja??? ja nic,że boki zrywać modelka jedna, ale zaraz zabiorę folię bo teraz wszystko wpycha sobie na głowę,jeszcze się udusi. rainbow447 a mam jeszcze jedno pytanie czy próbowałyscie podawac waszym dzieciaczą mód? bo słyszałam ze lepiej poczekac az roczek skonczy dziecko na niektórych stronach to nawet piszą o 2 latkach ale inni mówą ze mozna juz podawac i sie tak zastanawiałam bo chciałam jej podac na to przeziebienie. wprawdzie są dla dzieci po 8 miesiacu ciastka z miodem,ale to pewnie śladowe ilości, a tak z mlekiem może być za dużo, ja Oli próbowałam dac polizać ,ale nie zasmakowało.
-
anna_262 Około 7 kaszka tak z 220ml Około 10-11 deserek z owoców Około 13-14 obiadek z słoiczka 190 ml zjada z checią Około 16 -17 240 mleka Około 20 240 mleka W nocy budzi sie na mleko ale pije 160 Jeszcze popołudniu dostaje danonka, czasem chlebka, czasem banana, gruszkę do rączki, i chrupki kukurydziane. Dajecie dzieciom danonki albo inne jogurty?Nie cierpi byc ubierany i przewijany trzeba go mocno zabawiac zeby spokojnie polezał przy przewijaniu gosiorek27 Dla małego specjalnie zupek nie gotuje już zbytnio, bo rosół pomidorową krupnik je z nami, no chyba że ogórkowa to D robi marchewkową. Je już różne rzeczy, wcina chrupki, je z nami czasem jogurty czy serki, owoce różne, za bananami przepada, a że ma tyle zębów i idą kolejne tzn czwórki to robię mu kanapki z delikatną wędlinką, które oczywiście sam odgryza kawałkami. Gotowych deserków i zupek to nie pamiętaj kiedy kupowaliśmy, chyba jakoś ostatnio w lipcu. A jak jemy obiad np przy stole to przychodzi do nas, staje, trzyma się z naszą nogę i czeka żeby mu coś dać. np ziemniaczka buraczka czy kawałek mielonego bo to mały pochłaniacz jest :) Sam usypia już w łóżeczku gdzieś od miesiąca zarówno w dzień jak i wieczorem na noc. Myjemy już oczywiście ząbki i musimy się wreszcie wybrać do dentysty. katarzyna3004 Fabian też koło stołu lata bez problemu i jak siada na dupkę to tak powolutku utrzymuje równowagę Fabian już nie je słoiczków, daje mu gotowe obiadki. Całe warzywa jakiś makaronik czasem ziemniaczki choć tu nie ma gotowych obiadków z ziemniaczkami. Kaszki je co dzień inne, czasem outmeal (nie wiem co to po polsku) kaszki polskie smakowe jakieś ryżowe, staram się dawać mu co innego każdego dnia. A co do jedzenia z nami ma tak samo jak inne dzieciaczki stoi przy nas dopóki nie skończy się nam na talerzu :) rainbow447swietnie zdjecia :) co do posiłków to słoiczki mam kupione na czarna godzine gdybym nie zdazyła nic dla zuz ugotowac. a tak to je rosołek i warzywne zupli z ryzem lub ziemiakami i wszystkie warzaywa prawie je juz. z raz w tygodniu je rybe gotowaną. nietety na pomidory ma uczulenie. wczoraj jadła pierwszy raz jajeczniczke na parze a dzis usmazyłam na masełku jej placki z jabłkiem ( ciasto jak od nalesników tylko z jej mlekiem ) i wcina ze sie uszy trzęsą. pozatym u nas tez jak widzi ze my cos jemy to mimo ze zjadła dopiero swoje to sie nie oderwie od talerza póki pusty nie bedzie mały zarłok :) katarzyna3004My ze spaniem zero problemu. Fabio śpi po 12-14 godzin :P Jak mu ząbki idą to czasem przebudzi się w nocy ale nie dostaje jeść pogłaskam go po główce dam monia utule kocykiem i zasypia :) gosiorek27Co do spania to między 20-21 już śpi. Dajemy mu wtedy mleko i herbatkę. I na noc jeszcze dorabiam picie i stawiam koło podusi i jak się przebudzi w nocy to bierze butle popije i śpi dalej. A tak 6-7 rano to robimy mleko tak do 240 ml i śpi jeszcze ze dwie godziny. A dzisiaj jak się obudził przed 7-ą to już nie zasnął i się tatuś nie wyspał katarzyna3004 Nie wiem jak teraz zareagujecie ale kilka dni temu mój mąż wpadł na pomysł żeby małemu dosypywać kakałka do mleczka. Na noc dostaje 260 ml mleka z łyżeczką kakałka nesquik bez cukru, nic nie zostaje- pewnie jak bym miała większą butlę też by obalił :P My też smoczkowi strasznie, mały jak ma butle w łóżeczku to zasypia bez smoczka ale jak butki brak to musi być smok. anna, ja daję Oli takie specjalne dla małych dzieci, ale jadła też już po troszku zwykłych owocowych, ale moim zdaniem te dziecięce maja mniej cukru i są delikatniejsze, choć jak Ola zjadła porcję tartego jabłka z bananem i jogurtem naturalnym to jej nic nie było.no i w domu te co ja jem nie są dla niej odpowiednie bo ja jem te ligth, słodzika jej nie będę dawać Co do przewijania to Ola zmienia pieluchy albo na stojąco, stojąc w łózeczku i trzymając się przewijaka, albo na czworaka, lub np stoi lub kleczy oparta rączkami o ściane przy której stoi łózeczko, Ola nie da się przewinąć leżąc na pleckach, od razu robi myk na brzuszek, nawet u lekarza jak ja osłuchuje to siedzi na moich kolanach, przy próbie położenia jest płacz i złość, generalnie Ola baaaardzo protestuje jak jej czegoś zabronić, np. jak schnie podłoga w przedpokoju, to potrafi oprzeć się o zamknięte drzwi i walić rączkami w szybę ,żeby otworzyć jej je. gosiorek, katarzyna i rainbow no to Ola się wybija, bo jedynym powodem u niej sięgania i wspinania się na nasze nogi to jak chce na rączki, owszem czasem jak siedzi na kolanach jak jemy to sięga do talerzy nam, ale by się bawić jedzeniem , tylko ziemniaczki i brukselkę, którą bardzo lubi pcha do buzi, małe brukselki wkłada do buzi na raz.ale generalnie jedzenie to dodatek do życia,że się tak wyrazę,czasem się zastanawiam skąd ma energię skoro tak mało je. dzis zjadał rano kasze , dwa razy mleko ok 180, praktycznie cały słoiczek ok 190 gr obiadku nie miałam kiedy ugotować, jutro ma obiadek z rybką, a w sobote i niedzielę bedzie domowe, bo generalnie staram się jej gotować, ostatnio jada też z nami zupki, np miksuje jje mięsko i gniote warzywa i mieszam z barszczem czerwonym, wsuwała z apetytem, generalnie jednego dnia je ładnie, drugiego skubie jak wróbelek, katarzyna outmeal to jak dobrze pamiętam owies, czyli pewnie chodzi o owsiankę:-) generalnie śmiga na czworaka jak torpeda wstaje przy czym się da, ściaga z półek próbuje otwierać szafki, uwielbia wylewać psom wodę z misek, przy karmieniu nie usiedzi, ma krzesełko,ale po kilku łyżeczkach odwraca się na brzuszek i wyjeżdza pod blatem dołem, więc je stojąc w łóżeczku najgorzej ze spaniem bo z trudem zasypia, od dziś powolutku staram się ją przestawić do zasypiania w łóżeczku, bo tak to kładę ją jak usnie na rękach, w dzień też słabo sypia nie codziennie ma dwie drzemki, dzis rano wstała przed 6 tą gadała sprzeczając się ze mną , chciała do mnie do łózka, ale po półgodzinie zaczęła ostrzej marudzić,więc dostała mleko, przewinęłam ja i zasnęła jak ja mocno przytrzymałam, bo nie chciała zasnąć machała rączkami, nogami , co ja rozbudza, trzeba ją mocno trzymać by udało jej się w takiej sytuacji zasnać. zasnęła koło 7 mej i spała do prawie 9, koło 11 pospała w samochodzie godzinkę , bo jechaliśmy w gości i ja jechałam do lekarza, wracając pospała niecałą godzinkę i to wszystko, po 19.30 zaczęła robić się śpiąca , umyłyśmy się i oczywiści jak ją taką senną położyłam do łóżeczka na czas robienia kaszki to awantura była, jak się uspokoiła wypiła porcję kaszy i zasypiającą udało mi się położyć do łóżeczka, teraz śpi, co jakiś czas coś tam mruknie, ale na moje ciiiii, uspokaja się, co do sukcesów śpimy pod kołdrą, bo jak była młodsza, to się po przykryciu budziła i zrzucała każdą kołderkę, mam tylko problem z myciem ząbków bo zasypia zaraz po ostatnim jedzeniu, no dziś popiła jeszcze wody, to chociaż przepłukała buzię, dodatkowo buntuje się jak ruszam cos w buzi, uff sorrki rozpisałam się, ale się nazbierało. co do kakao dla dzieci, myślę,ze ok, bo przecież są dla dzieci deserki i kaszki czekoladowe, to pewnie w nich jest takie samo lub podobne kakao.
-
O Boże Kropeczko ja bym chyba zwariował, strasznie Ci współczuję! To koszmarnie boli kiedy dziecko tak cierpi a my nie możemy nic zrobic, obyś trafiła na dobrego wreszcie lekarza i Ignacy jak najszybciej wrócił do zdrowia, masz rację żłobek to była pomyłka, trzymam kciuki by leczenie było szybkie i nie wdało się na prawdę coś poważnego, jestem z tobą myślami trzymajcie się cieplutko !
-
Ola nie ma czasu na jedzenie ciągl ejej wszędzie pełno, zasuwa jak torpedka , na wszystko się wspina i zaczyna puszczać jedą rękę , wczoraj zrobiła dwa kroczki trzymając się psa, trzymała się jedną łapką oparcia łóżka, a drugą złapała psa za futro na szyii, ale sunia chciałą odejsc więc Ola nie chcąc puścić psa, puściła sięoparcia i te dwa kroczki przeszła z psem , potem puściła psa i zrobiłą pac na pupę! nawet jak jest śpiaca to czesto długo marudzi , jakby nie chciała zasnać hihihihihihih
-
O mamo,żeby moja Ola tyle jadła, my mamy zazwyczaj tak: rano jak wstanie tj róznie między 8 a 10 kasza, juz jadała pełne porcje 4-5 łyżek znów zjada niecałe 3(kolejne zęby się chyba szykują, kurde znowu będzie problem z jedzeniem, bo u niej dłuuugo zęby idą),później mleko tak ok 200 ml, koło południa jogurcik , lub owoc albo deserek, popołudniu jakieś mięsko z warzywami, zupka lub obiadek ze słoiczka, wieczorem kasza, ew mleko jak nie uśnie wcześniej, genealnie jada teraz bardzo słabo, jak my jemy nie otwiera jak Wasze buzi tylko w łapki bierze i ściska, czasem do buzi wsadzi. Generalnie nie usiedzi na krzesełku do karmienia czy rękach, bo jedzenie ją szybko nudzi, no chyba ,że np po spacerze mocno zgłodnieje, kaszę rano najlepiej się je na stojąco w łóżeczku, w ciagu dnia dostaje warzywa gotowane w kawałku, takżeby sama je trzymała najbardziej ostatnio lubi ziemniaka i brukselkę, marchewka tez ale słabiej dużo jej podchodzi, jakoś nam ogólnie stałe godziny posiłków nie bardzo wychodzą, może dlatego,że teraz ma problemy ze spaniem, zasypia róznie wieczorem, normalnie szła spac koło 21 a teraz i o 19 zasneła mi raz tylko potem w nocy wstała głodna, bardzo nerwowo sypia, kurcze niech te zęby wyjdą, krótko był spokój(ładnie spała i jadła) jak wyszły dolne jedynki i znów mam jazdę eh..... Spanie w dzień też nie jest regularne generalnie jedna drzemka przed i jedna po południu ale nie zawsze i raz pół godziny trwa a raz nawet 2 godziny.
-
JoaśMudik - super Oleńka. troszkę obejrzałam ale jeszcze w domu wieczorem sobie obejrzę bo tu nie mam głośników i strasznie tnie się internet. widziałam że kask jej zakładasz, też się nad tym zastanawiałam ale póki co dajemy radę bez i poza tym nie wiem czy Adam chciałby takowy nosić. najwyżej guzy będziemy zbierać. Guzy to jedno, ale Ola jak się zmęczy , zrobi senna to potrafi polecieć z całej siły na plecy, w pokoju mamy wykładzinę , która jest cienka, tzn nie miękka, puszysta jak dywan,tylko twarda i walnięcie z całej siły głową nie jest miłe i może być niebezpieczne.
-
Kilka nowych filmików Oli, w tym dwa z nową umiejętnością http://www.youtube.com/watch?v=he2kDaRtj4o http://www.youtube.com/watch?v=ge6ydtlmipM http://www.youtube.com/watch?v=-aRkdr2eIXo http://www.youtube.com/watch?v=TVBzNsxiRpE
-
Joaś ja też wybrałam te szelki , myślę,ze to fajna sprawa, ale ja wolę u tego sprzedawcy, oni piewsi je mieli na allegro, teraz ma je kilka osób, ale jak poczytałam ich strony o mnie , komentarze to Ci najbardziej mi pasują, cena ta sama tylko ciut droższa dostawa. MOBY BABY SZELKI DO NAUKI CHODZENIA NOSIDEĹKO (1281875547) - Aukcje internetowe Allegro
-
madziaaaa0701a ja powiem ze michaniowi dzis wyszla dolna prawa jedyneczka :) Brawo się wreszcie doczekałaś!
-
Ok Margolcia u Twojej córki pobudził chodzik odruch spręzynowania i stania, ale te dzieci które SAME spręzynuja czy raczkuja i się wspinaja NIE POWINNY go używać, właśnie dlatego ,że co jednemu pomaga innemu może zaszkodzić. Coś czuję ,że do mnie pijecie, ja nikogo nie krytykuję, ale wiem jedno dziecko które smao sobie radzi nie powinno używac chodzika non stop nie malże a tak się zdarza, nie ma tu na myśli żadnej z Was, dziecko raczkując wzmacnia plecy i samo powoli dojdzie do chodzenia jedne szybciej jak Michaś inne później, wsadzic na trochę do chodzika nie zbrodnia ale wyręczać chodzikiem dziecko zamiast samodzielnie dać mu się poruszać to przesada i takie jest moje zdanie, każdy zrobi jak uważa, swoją drogą ja bym nie wytrzymała i zwróciła uwagę co do tej kobitki co chipsy daje, bo szkodzi dziecku, to jedno a drugie ,że potem dziecko jak dorośnie będzie mieć do niej słuszne pretensje, to w końcu rodzice wyrabiają dzieciom nawyki żywieniowe, a dzieci potem odczuwają takie , czy inne skutki naszych-rodzicó działań. Wiem to po sobie niestety A co raczkowania to to,że niektóre dzieci tego nie robią i od razu chodzą tez jest ok, po prostu nie które nie mają tego etapu i to też jest normalne.
-
To ile Michaś ma zębów,że jada kanapki i nie dławi się? A pomidorowa z przyprawami? A co do konkursu na Bebiko, głosować na dane zdjęcie mozna raz dziennie.
-
Ruszyło głosowanie poprosimy o głosiki Galeria konkursowa ť Bebiko - Bo zdrowe dzieci to szczÄĹliwe dzieci
-
paola787 A MUDIK kochana oleńka jak zawsze cudna :0 głosik oddam jutro sama wypełniłam formularz:) ale nie mam jeszcze linka jutro dam :)a nasz len hehe nie raczku w chodziku zapieprza a jak sie przekreci do raczkowania to leży jak placek i kobinuje :0 za to sama siada z pozycji lezoncej juz od 2 tyg gaduli mama , baba , mniam szczeka i wie gdzie są rozne rzeczy w domu i osoby mama tata ciocie itd zaczeła chodzic przy meblach i wersalce... BADANIA NAM WYSZŁY OK WIEC ODPUKAC JESTESMY WPEŁNI ZDROWIA I ENERGI rozbijamy w domu co sie da wszystko musialo juz isc na wyzsze połki wszystko chce zeby jej dac A MAM PYTANKO DAJECIE dzidziom cos słodkiego ?? BO u nas babcia zaczeła jajao kupowac lub kinderki i daje jej tak troszke co 2 dni !!a i jemy juz wszystko paroki , zupy ziemniaki miesko jajka chlebus szyneczke danonki jogurty itd.... owoce nawet polubiła OGOLNIE KOT BY CO NIE JAD WSZYSTKO JEST MNIAM WEDŁUG AMELKI :) pozdrawiam was serdecznie kochane :) Dziękuję , też jutro zagłosuję, musimy się wspierać nie?:-) Chodziki to zdradliwa i szkodząca rzecz, dziecko musi najpierw wzmocnic plecy , nogi i ręce, samo nauczyć się raczkować, możesz się obrazić, przepraszam ,że to napiszę, ale chodzik odwala robotę za nia, po co ma się męczyć, raczkowanie , a właściwie jego nauka to nie jest jakieś hop siup, to nie takie łatwe, moim zdaniem powinniście odstawić chodzik, jak nie będzie jego to chęć poznawania otoczenia i przemieszczania się zmusi ja do pracy i nauki raczkowania, chociaż jak tego nie będzie robiła tylko od razu nauczy się chodzic to też będzie ok, nie każde dziecko musi przejśc raczkowanie, mimo to chodziki nie są dobrym rozwiazaniem, ze względu na to,ze odciażają plecy, które raczkując lub chodząc dziecko wzmacnia. co do jedzenia to takiemu malcowi nie dałabym innych słodyczy niż ciasteczka dla niemowlat, nie tylko ze względu na cukier, który dzieci bardzo lubią , bo łatwo się przyzwyczajają, a od tego krótka droga do nadwagi i problemów z zębami, ale dlatego,że "dorosłe" słodycze, deserki, mają konserwanty, emulgatory i różną "chemie" której się nie uniknie, ale jeśli może na razie jej dziecko nie jeść to po co nią go faszerować? wędlina też nie jest dobrym pomysłem, no chyba ,że masz dostęp do robionej w domu, lepiej upiec np w delikatnych ziołach rybę czy mięsko i takiego troszkę dać, sklepowa wędlina jest słona i jest jedną chemią, ja dziś widziałam jak babcia faszerowała(bo dziecko mądre nie chciało,a le babcia wciskała) nie wiele starszemu malcowi od naszych chałwę, która jest samym tłuszczem prawie, a potem mamy otyłe dzieci(dzieciak był jak pączek w maśle),może to uraz po swoim dzieciństwie, ale ja niejadkiem nie byłam, a babcia mnie faszerowała kaszkami, mocno słodkimi owsiankami i efekt był taki,że do studiów nie mogłam się pozbyć nadwagi i do dziś pamiętam jak mnie dzieci wyśmiewały, jajka są alergizujące nie zaleca się więcej niż pół żółtka co drugi dzień, a takie rzeczy jak jajecznica to ok roczne dziecko może jeść, chociaż jakieś śladowe ilości dorosłego może czasem spróbować , ja Oli daję czasem kawalątko maleńkie wędzonej ryby, mam dostęp do wędzonego domowo łososia, którego Ola bardzo lubi, z resztą ryby w ogóle jej smakują, sorki,że tak długo ,ale żywienie zdrowe to moje skrzywienie, wprawdzie z wykształcenia interesuje mnie żywienie naszych pupilków na 4 łapkach,ale teraz jak jest Ola i to ludzkie mnie interesuje
-
Bo zapomniałam,że głosowanie internatuów rusza od 27 września czyli jutro;-)
-
Poprosimy o głosy:-D Galeria konkursowa ť Bebiko - Bo zdrowe dzieci to szczÄĹliwe dzieci
-
katarzyna3004http://www.youtube.com/watch?v=Z_6jSAy3PaYhttp://www.youtube.com/watch?v=jzgZ7UAxCM8 Jutro więcej bo chyba już pora się położyć. Niestety muszę wstać o 13 waszego czasu w prawdzie niewiele czasu mi jeszcze zostało ale zawsze lepsze to niż nic :) Fabian jest obłędny, musze spróbować z Olą dziś może tez bedzie się pluskać bo lubi tylko do tej pory kąpała się ze mna w wanie pełnej wody, bardzo chętnie sie przekręcała kładła, siadał i stała tylko ja ja musze trzymac by nie opiła się wody, może jak tyle wleje co ty Fabianowi tez bedzie ok?
-
a Ola jest chora :-( na razie na szczęście tylko gardło, ale ma okropny katar, a ona strasznie nie lubi czyszczenia nosa i zapuszczania kropli, mam nadzieję,że leki pomoga i dziś spokojnie zaśnie.
-
paola787HEJO WITAM BABITKI :) widze ,że wasze dzieciaczki to rozrabiakai a myslałam ,ze Amelka tylko taka niegrzeczna a tu wszystkiedzidzie swiruja !!! hehehe ehhh ogolnie to u nas brzydka pogoda :(( wczoraj było ładnie a dzisiaj klapa !! i tak Amelia obsolutnie nie chce raczkowac tylko chodzic za rece najlepiej a mi juz kregosłup sie sypie hehee BUZIAKI Słyszałam,że nie powinno się prowadzać za rączki, a kręgosłup odciąży Ci to, ja to bedę zamawiac MOBY BABY SZELKI DO NAUKI CHODZENIA NOSIDEĹKO (1221386814) - Aukcje internetowe Allegro
-
Skąd ja to znam, Ola tak się dziś rozkręciła w bieganiu,że ciągle latała po przedpokoju zajrzała do kuchni i łazienki, pozabierała psom miski(walenie miską w podłogę to super zabawa), wylała wodę psu, w ostatniej chwili ją złapałam, bo by wylała ją na siebie, do tego chyba kolejne zęby idą, bo potrafi jakąś łyżeczkę swoja czy gryzak tak żuć,że kapie ślina ciurkiem, za bardzo nie chce jeść w dzień, a potem ma problem ze spaniem, co dziwne, drzemki dzienne zasypia bezproblemowo, a jak ma zasnąc na noc o mamo, zasnęła po kąpieli o 8.20 co dziwne odmówiła mleka przed snem, ale do północy 4 razy się budziła, dwa pierwsze za chwilę zasnęła, 3 raz się rozkręciła, tak, że chciała się bawić, jak zasnęła i obudziła się 4 raz, to mi na brzuchu zasnęła, się zastanawiam czy nie zainwestować w te przytulankę Stainlater z odgłosem bicia serca, jeśli można było by nagrać bicie swojego serca to chyba bym kupiła...?
-
no cicho jakoś, Ola namiętnie się podnosi i stoi trzymając łózeczka, łózka czy naszych nóg, mamy dwa zęby i gadamy jak nakręceni, tylko ostatnio zbyt mało je w dzień i potem o 3-4 robi awanturę o mleko. dziś zjadła sporą porcję ziemniaczków z kurczakiem i pomidorami, jogurcik bobofruta, swoją porcję kaszki(czyli pół zalecanej) dwie flaszki mleka, i 70 % butli kaszki na dobranoc, zobaczymy.
-
O tak Ola uwielbia się tulić ,ale do snu, tez na nas się wdrapuje, jak ma dośc zabawy i łążenia po podłodze to się wspina na nogi i sięga rączkami do mnie, potrafi pokazać,że chce na rączki, dziś tez cały dzię gadała mamma, mamma, jeszcze tylko chyba nie kojarzy do końca z osobą, ale zawsze jak wyraźnie przy mnie powie to odpowiadam, tak, słucham kochanie co chciałaś?żeby wiedziała,że do mnie się tak moze zwracać. W łózeczku tylko moment się pobawi na siedząco albo i w ogóle nie, zaraz staje przy brzegu łózka i kombinuje, wczoraj ściagnęła pudełko z szafki, na szczeście psie medale gliniane pamiątkowe się tylko lekko obtłukły, za to próbowała się wspiąc po karuzelce i trach połamała stelaż i ni ma jak zawiesić karuzelki, ech urwis mały, ale kochany
-
Super!Ale pięknie stoi, silny facet z niego!
-
Biedna Amelka, najgorsze jak nasze skarby chorują i cierpią, wysyłam ciepplutkie pozdrowienia i życzę zdrowia!