-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mudik
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24
-
anna_:)widze ze nie tylko moja choruje :( tez mamy wszystkie 4 i ida nastepne zabki. Ciezko to znosi bo katar, goraczka i wogole slaba ta moja mala. nic nie je dziś tylko 200 ml mleka i dwa razy po 5 lyzek pomidorowki z lanymi kluskami ale duzo pije i doktor narazie uspokaja. komp mam popsuty i trzeba bedzie o nowym pomyslec. Na szczęście nie mamy gorączki, ale miałysmy jak szły zęby, z Oli przechodzi katar, za to ja mam taki,że cały nos mam obolały masakra, Ola na wieczór, jak katar zelżał zaczęła troszkę jeść , rano tylko pół porcji kaszki i mleko, troszkę kanapki, wieczorem zjadła całkiem sporo ku mej radości ryżu z warzywami i mały plasterek szynki i piła wodę, gorzej,że się od wczoraj od butelki odzwyczajamy, a niekapka na razie traktuje jak zabawkę, a teraz jak cała buzia obolała nawet nie chciała próbować z niego pić, dobrze,że całkiem nieźle idzie jej picie z kubeczka, nie daję ostatnio pić przez słomkę, bo nauczyła sie w nią dmuchac i zamiast pić puszcza bańki z mleka czy wody, cwaniara;-)
-
Na razie kaszel ustał, może uda jej się w miarę spokojnie przespać noc.
-
U nas z nowości mamy już 8 ząbków chodzimy już bardzo ładnie i umiemy za rączki chodzic po schodach, generalnie jest Ola bardzo sprawna wszędzie by wlazła i wszystko ściaga, otwiera szafki i szuflady standard, do tego wszystko naśladuje jak kłąskam , ona kląska, jak pokazuję śmieszny sposób chodzenia , zaraz idzie tak samo,sama nakłada czapke i zdejmuje, próbuje sama nakładać butki i skarpetki , jak jej trzymam kurtkę sama wkłada rączki do rękawków. Mamy już ok 76-78 cm, a waga stoi , bo Ola z apetytem słabo, zazdroszczę Ci rainbow, teraz z jedzeniem jeszcze gorzej bo jest chora , osłuchowo niby ok, ale bardzo czerwone gardło, ale strasznie kaszle , nie mogę słuchać jak się krztusi, biedactwo moje, odkąd bierze leki, ma mniejszy katar ale dalej kaszle zwłaszcza wieczorem, mówiłam to doktór ,ale na kaszel jej nic nie dała, więc sama daje jej hedelix, który brała w zeszłym roku jak była chora. więc na razie nie jest fajnie , ale mam nadzieję,że z lekami szybko wróci do zdrowia. Pozdrawiamy!
-
Wstawiam kilka nowych filmików Oli, nie piszę bo ostatnio po 10-11 godzin jestem w pracy i nie myślę logicznie jak wracam , gram tylko na necie dla rozrywki, ale nie piszę na forach bo nie mam sił na skupianie myśli i jakieś logiczne teksty, a zdarza się coraz częściej,że w ogóle nie dotykam się do kompa. Pozdrawiam! http://www.youtube.com/watch?v=qeog8DKQlq0 http://www.youtube.com/watch?v=CgKzvRT7WWQ http://www.youtube.com/watch?v=wfkgvc2-aAk http://www.youtube.com/watch?v=-ZMJZaSf72c
-
katarzyna3004A dziś z ciekawości czytałam w internecie na temat soczków Kubuś podawanych takim malenstwom jak nasze i jak sie okazało co rodzic to opinia. Wszyscy zgadzaja sie że jest w nim dużo cukru ale połowa jednak daje je dzieciaczkom. Zastanawiam sie może któras z Was wie jaka jest różnica miedzy "kubusiem" a "bobofrutem"? anna_:)co do kubusiów to znam złą opinie i sama robie codziennie sokiz marchwi, mango, jabłek, gruszek, bananów, i wszelakich owoców bo są tu anie. Kubusie stosuje wiele matek i są zadowolone. Ja biore leki na zatoki i jest o wiele lepiej ale słaba jeszcze jestem i mam skoki temperatury. Jutro komputer będą mi robić i mam nadzieje że wszystkie dokumty zapiszą bo nie chce mi się na płyty nagrywać. Aniu to po pierwsze zdrowia życzę! a co do Kubusiów, ja ich nie daję bo nie lubię, poza tym są z cukrem wolę Pysie, są bez cukru, smaczniejsze i tańsze, Ola pije Bobofruty, ale też niewiele bo nie powinno takie roczne dziecko wypijać więcej w ciągu dnia niz 150 ml, nawet nie dlatego, że cukier czy inne przyczyny tylko dlatego,że to są węglowodany i sycą wtedy dziecko może słabo jeśc pozostałe jedzenie.Ja w Polsce teraz nie mam za bardzo z czego robić , bo teraz nawet jabłka to juz maja myślę sporo chemii, no może te z targu nie,ale napewno juz nie maja tylu wartości co w lecie, czy na jesieni. Co do róznic Kubuś-Bobofrut, to te drugie sa napewno lepiej sprawdzone w procesie produkcji, ja czasem daję Oli troszkę np karotki fortuny tej naturalnej bez cukru.
-
Aniu zdrówka dla Julci życzę, a co do Twojego J, jak to się mówi na złodzieju czapka gore, hihihihi sie biedaczek musiał nieźle wystraszyć. Ola dołaczyła do chodzących na dwu nogach, w urodziny juz pod koniec imprezy zrobiła dwa kroczki w stronę mojej chrzestnej, czym ja niezmiernie uszczęśliwiła,że do niej pierwszej podeszła, potem poszło z górki, dzis juz mały kawałek sama przechodzi, tylko nie zawsze jak sie ja woła, tylko jak ona chce to idzie, jak nie chce to raczkuje, jak będe mieć filmik to wkleję, pozdrawiam!
-
I ja sie odezwę, ostatnio nie mam siły na pisanie, od poniedziałku jestem na etapie próbnym w pracy od rana do wieczora po 10 godzin, naszczęście jutro tylko 5 , bo w soboty pracujemy tylko do 13 tej, pracuje w lecznicy vet w recepcji i przy lecznicowym sklepiku jako sprzedawca,wczoraj jak wróciłam przed 22 to Ola już spała a dziś jak wychodziłam rano to jeszcze spała, eh... ale dzis udało mi się być wcześniej i wieczór spędziłyśmy razem. Ola powoli uczy się zasypiać w łózeczku sama, idzie jej coraz lepiej , wczoraj to nie wiem jak zasnęła, bo bratowa ja połozyła spać, dzis było troszkę awantury, ale się uspokoiła i z taka trochę niezadowolona mina, ale grzecznie leżała, popiła herbatki i mleka, pokręciła sie i zasnęła. Imprezę Oli robimy w niedzielę, bo chrzestna nie dała by rady być popołudniu jutro, to się nawet z moją pracą dobrze składa, jutro po pracy zajmę się gotowaniem, co do Oli dalej sama nie chodzi, ale ma teraz całkiem dobry apetyt, ładnie sama trzyma butelke, mamy juz 6 ząbków, coraz więcej próbujemy mówić, także ogólnie jest ok. Najserdeczniejsze Życzenia Zdrowi, spełnienia Marzeń i Radości dla wszystkich maluszków , które już są rocznymi dziećmi a nie niemowlakami, a także dla tych które lada dzień do nich dołączą.STO LAT STYCZNIOWE MALUSZKI!!!!!
-
tak wędrujemy pchajac sami wózek, Michał tylko asekurował bo czasem zbyt mocno pcha i wtedy nogi nie nadążają za wózkiem YouTube - P1090633 A tak próbujemy się bawić z pieskiem YouTube - P1090634
-
Ja juz wiem co dostanie Ola od dziadków, taki śpiworek, SUPER ĹPIWOREK ĹPIWĂR 110cm WEĹNA NATURALNA !! (1361878271) - Aukcje internetowe Allegro od nas jakąś zabawkę, może muzyczny bębenek? Sobie nie dajemy ze względów finansowych prezentów, tzn każdy dostaje jeden na który reszta osób się składa, wszyscy dają tylko dzieciakom w rodzinie. Jesli Ola i ja jak w zeszłym roku dostaniemy jakieś pieniażki od mojego Taty( a wczesniej Ola nie dostanie od nikogo sanek , to takie kupię, strasznie mi się podobają! SANKI GUCIO Z OPARCIEM I ĹPIWORKIEM - WYPRZEDAĹť (1353482389) - Aukcje internetowe Allegro Od reszty nie wiem, ale po konsultacji z teściową zrezygnowałam z pchacza, do świat być może Ola już sama będzie chodzić, dzisiaj miała ogromną uciechę chodząc za pchanym przez siebie własnym wózkiem, a jak zasuwała ja tylko jak dojechała do końca pokoju zawracałam wózek , a Ola jechała dalej. Ola też jak czegoś nie chce,albo się znudzi jakąś zabawką i chce ją usunąc z drogi tak gwałtownie macha rączkami. Dzisiaj tylko miała przygodę w wannie chciała wspiąć się na pochyły koniec wanny i jednocześnie uciec bo starałam się jej zmyć katarek spod noska( ma teraz bardzo przewrażliwiony, i podanie jakichkolwiek leków to istna walka) i Ola zrobiła chlup całą główką pod wodę!!!ale ja umiem zachować zimną krew i mam refleks, bo momentalnie ją złapałam, nawet się nie opiła tylko lekko wystraszyła, ale po chwili znów się bawiła w wodzie, wczoraj nawet zrobiłam filmik, jak wrzucę to dam Wam linka na galerii , bo będzie prywatny.
-
kropka1981 Iguś zalicza 3 drzemki po 40 minut w dzień. Koło 10:00, 14:00 i 18:30. Spać kładziemy go ok. 21:30 - 22:00. Śpi do godziny 6:30 - 7:00 Na szczęście wstaję do niego zazwyczaj dwa razy. Raz koło 2:00 - 3:00 bo zazwyczaj wtedy przekręca się tak w łóżeczku, że się blokuje i zaczyna płakać bo mu nie wygodnie. Wystarczy, że go położę odpowiednio i śpi dalej bez otwierania oczek. No i wstaje o 5:00 na jedzonko i idzie dalej spać. Generalnie to krótka piłka więc ja na nogach może jestem łącznie 10-15 minut. Ignaś śpi samodzielnie w drugim pokoju od prawie 4 miesięcy Natomiast co ciekawe - przestał lubić jeździć samochodem w foteliku, nie lubi być sadzany w wózku. Na szczęście nie ma tu jakiejś histerii (jesłi chodzi o wózek bo w foteliku jest płacz) więc łapie focha i jest obrażony do momentu kiedy go nie wyciągniemy z niego. Robi się z niego mały rozbójnik. No i zaczyna być w końcu podobny do mamy z wyglądu. madziaaaa0701 w nocy do michania nie musze wstawac bo mam go pod ręką tylko picie mu dam i śpi a tak to gdzieś w połowie nocy mleko mu daje ok spadam juz Moja Ola w nocy nie pije, staram się jej myć zęby przed snem,ale to trochu trudne ostatnio bo najpierw zęby a teraz przeziębienie(katar i bolące gardło) sprawiły,że ma kłopot z zasypianiem, więc średnio na jeża wychodzi to mycie,ale pije jeśli już to tak nad ranem 5-6 choć od jakiś dwu dni ładnie w miarę do 7-8 śpi, tylko późno zasypia bo się jej druga drzemka przestawiła, zasypia koło 17-18 i jak wstanie koło 19-20 to potem jest problem z zaśnięciem, ale z postępów nie muszę z nią siedzieć w wannie, pluska się aż miło, nauczyła się złazić z łóżka i ćwiczy wchodzenie, odkad bierze leki trochę wrócił i tak słaby przecież apetyt, najchętniej bym ją nauczyła samej zasypiać,ale to trudne bo my późno chodzimy spać, a Ola śpi u nas w pokoju, nie ma swojego własnego niestety. dobranoc! wklejam Oli fotkę z naszymi psami, i sama Ola
-
Madziu nie obraź się,ale tak myślę,że te znajome cięższe dzieci dlatego mają proste nogi bo jako cięższe później zapewne zaczęły chodzic, Michaś zaczął bardzo wcześnie i stawy kolanowe jeszcze widać nie byly na tyle mocne i nózki się skrzywiły, mam nadzieję,że to się wyprostuje, ale może są jakies ćwiczenia na to, nie wiem może zapytaj lekarza, pozdrawiam! na zdjęciach nie widzę,żeby miał krzywe nóżki, więc chyba tylko ciutkę są krzywe,ślicznie sobie stoi:-)
-
To daję dwa Oli filmiki, wiem ,że trochu ciemne i bokiem , ale nie umiem przekręcać. Dodatkowo dziś Ola wlazła na rowerek treningowy bratowej, normalnie codziennie coś nowego wymyśla YouTube - A tak sobie wędruję trzymając się mamy ;-) YouTube - Ola sama stoi!
-
Ola dziśiaj kolejny raz pokazał ,że umie sama ustać chwilkę, a trzymana za rączki lub trzymająca sie jeżdzącego pufa zrobic kilka kroczków, dodatkowo dzis stojac odkryła ,że można podskakiwać a wczoraj wdrapała się na poprzeczkę z boku jej krzesełka do karmienia, a dwa zęby nowe juz badzo dobrze widać, Kaatia gratulacje tak zdolnego maluszka!
-
kaatiaWitam!!! Jestem tu nowa. Moja córeczka Kornelia też jest ze stycznia. Witamy serdecznie, jakie piekne imie!
-
Czynimy postępy, zjedliśmy juz dwie butelki mleka kanapkę z mielona wołowinką i masełkiem, troszku mięska , kilka brukselek i największy sukces pół salaterki domowej kalafiorowej zupki, a teraz bawimy sie po ćwiczeniach, Ola trzymając sie moich kolan lub rąk, szła za mna kiedy jechałam siedząc na pufie, może niedługo sama będzie się go trzymać i iść pchajac go?
-
Ola się ostatnio budzi 4-5-5.30 rano i w sumie nie to jest niepokojące,ale to że budzi się z krzykiem i płaczem i śpi bardzo niespokojnie, nie wiem czy to rosnace górne jedynki? bo są dwa razy większe od dolnych czy też wrazliwośc koziorożca sprawia,że nagromadzone za dnia emocje(jest w domu nerwowo ostatnio, nawet jak przy małej nie, to ona wyczuwa,że jesteśmy zdenerwowani)nie dają spać i złe sny ma????? Strasznie to wygląda bo płacze tak jak by ją coś przeraziło, dziś nie wytrzymałam i się popłakałam dopiero Michał ją uspokoił, troszkę popiła mleczka i rano koło 8 była wesolutka jak skowronek, wykończy mnie to
-
anna_:)Mudik czyli Ola tylko asekuruje sięprzed upadkiem albo podświadomie trzyma ten kocyk bo nie jest jeszcze pewna a jak by miała stracić równowage to i tak na pupe siądzie hi hi hi te dzieci są niemożliwe. Ja posadziłam Julie tak o na próbę na WC i siusiu było huraaaa no ale jutro zaczne się mobilizowac do obserwacji i regularności... zobaczymy jak będzie. Po mału i do pzodu. To super gratki, co do sadzania na sedes, znajoma tak wnuczkę nauczyła, a właściwie sama się Amelka nauczyła, jak zostawała u babci(czyli tej mojej znajomej) to wszędzie z nią chciała chodzic do wc też, jak zobaczyła że babcia siusiu robi siedząc na sedesie to też chciała, posadziła kilka razy i odtąd w domu wołała,że chce do toalety i nie pozwoliła sobie pieluchy więcej założyć. Ola kiedyś jak się ją kładło to leciała jak kłoda, teraz od razu podpiera się z boku rękoma, tak samo jak na podłodze zmęczy się i zdarzy się,że poleci do tyłu to główkę do brzuszka ciągnie by nie zrobic głową nagłego buch, tylko łagodnie się położyć, eh te dzieciaki niemożliwe są to fakt
-
goska una wszystko dobrze mamy juz 7 zebalow , codzimy powoli i nie pewnie na nogach hehe. Patrys je juz prawie wszystko oprocz czekolady .Obiady je te same co my po za zupami kwasnymi . Zrobil sie z niego taki szkodnik ze tylko szystko wyrzuca , zabawkami sie bawic nie chce sie bawic , najlepiej wychodza mu zabawy suszarka do wlosow , prostownica, garnkami i proby bawienia sie kontaktami , i nie przeszkadz mu wcale ze to jest zabezpieczone.A u mnie znow problemy sie zaczely jak przed ciaza z malym , znow na hormonach i@ albo jest albo nie ma .Myslalam ze po urodzeniu wszystko juz bedzie dobrze,a tu du.... . No trudno jakos to bedzie chodz najbardziej sie boje ze znow przybedzie mi z 5 kg. Eh... kolejne dziecię co chętnie je, gratulacje chodzenia i ząbków!a Ola tez kocha wszystkim rzucac u nas ma ułatwione zadanie bo szafa ma przesuwane drzwi Ojojoj nie dobrze współczuję, oby się w końcu się unormowało anna_:) Julia ma 7 ząbków, czworakuje jak mały diabeł, wszędzie włazi na schody do szafek w kuchni, wszystko ściąga z szafek i stołu a co gorsza mam niski parapet i z łużka wspina się na okno co jej już bez szwanku wychodzi. byłam ostatnio znowu na pobraniu krwi i już wszystko wróciło u Juli do normy i teraz moge powiedziec ze mam zdrowe dziecko po raz pierwszy od zajscia w ciąże poczułam ulge i radość. jarek coraz częściej pobrzękuje o ślubie co nie wiem czy mnie cieszy czy zastanawia. planuje następną ciąże gdzieś na kwiecień maj - to mnie nie martwi wogóle wręcz przeciwnie bardzo cieszy a myśl o ślubie paraliżuje... Jak juz dziewczyny napisały jak nie chcesz ślubu na razie to nie bierz nic na siłę(hmm... powinnam to do mojej Oli zastosować,ale łatwiej powiedzieć niz zrobić) super,że Julia juz ok ze zdrówkiem i widzę szaleje jak nasza Ola, świderek mały i diablik anna_:)Julia już fajnie sama stoi ale nie chodzi, szkoda tylko że się odbija jak pimpong od wszystkiego. jakie macie plany na prezenty świąteczne dla rodziców i maluszków Ja chyba kupie taki rowerek dla Juli od 10 mies z zabezpieczeniami by nie wypaść i z rączką do pchania a dla Jarka piłe taką do drzewa do cięć na wymiar przy stolarce, sama nie wiem. Na święta wybierają się do nas moi rodzice z wnuczką 10 lat i co dla nich to nie mam pojęcia. Oj ja też miałabym problem co takiej dziewczynce kupić,zwłaszcza jak się nie wie co juz ma,a co by chciała mieć(może rodziców podpytaj?) gosiorek27my powoli rośniemy, jemy już praktycznie wszystko, oprócz rzeczy wzdymających, ogórków itp. Ostatnio zrobiłam mu jajeczniczkę z jednego jajka oczywiście z chlebkiem z masełkiem :) Kuba jeszcze sam nie chodzi, ale zaczął troszkę gadać typu mamama tatata bababa. Też uwielbia robić mamie porządki w szafkach. Super wywala się swoje ciuszki z komody :) a w kuchni to sobie wyjmuje z szafki jednej po kolei słoiki itp. Co do choinki to na pewno trzeba będzie spróbować czy smaczna a bombki kupiliśmy plastikowe. i chcę go zacząć na nocnik sadzać. kolejny smakosz eh... tylko moja Ola taki niejadek, choc akurat jajecznicę lubi, dzis jadła bułeczkę z masełkiem i jajeczkiem na twardo całe rano ja jadła,aż do obiadu i pół zjadła(dałam jej spód z kajzerki), na obiad wołowinka z marchewką i ziemniaczkiem ze szpinakiem i po którejś z tych rzeczy miała biegunkę, po jajecznicy było ok, to juz nie wiem co jej zaszkodziło, a może to zęby? bo mimo ,że się juz obie 1 górne pokazały to potrafi jeszcze jej to dokuczać, bo dopiero rosną. Chyba tez pomyślę o nocniku, ja na razie wiem tylko kiedy robi kupę katarzyna3004Dziewczynki co do choinki to u mnie bedzie wielgachna. Bombki też sa już, byliśmy w ikea i zdarzyły się to wzięliśmy :) Tylko ja ddo choinki mam zamiar kupić płotek znaczy już jeden mam ale nim odgradzamy telewizor 2 kupimy specjalnie na choinkę tu linka wam wklejam o jaki mi chodzi North States Industries Metal 3-in-1 Superyard Gate - North States Industries - Toys "R" Us i w środku choinka :) nie ma szans się dostac do niej. No a choinka u nas obowiązkowo żywa :P I kupiliśmy z D taką ciuchcię na torach ułożymy dookoła, ona gra świąteczne melodie. Mikołaj w niej jedzie, zresztą zobaczycie jak rozłożę już na święta :P Mam normalnie mnóstwo pomysłów. W tamtym roku nie mogłam się wykazać bo mi chodzić nie było wolno to w tym na Fabianka pierwsze święta bedzie bosko :) Zazdroszczę Wam dziewczyny,że możecie sobie z prezentami poszaleć:-( Ola gdyby nie rodzina to by na za wiele nie mogła liczyć, u nas krucho strasznie z kasą, prezenty dostają tylko dzieci, a dorośli po jednym dla każdego, nie wiem czy namówię teściów na żywą choinkę, chyba,że sami niedużą kupimy sami, w zeszłym roku był wielki świerk pod sufit prawie 3 metry(na działce musiał być ścięty),ale do dziś są po niej igły w dywanie, w rodzinie męża zawsze była sztuczna,ale ja sobie bez żywej nie wyobrażam świat, Ola od wczoraj wspina się po mnie na łózko, śmiesznie to wygląda jak się gramoli, powoli wraca jej tryb dnia jaki miała za nim ruszyły kolejne zęby tylko apetytu nadal brak, mamy już 4 zęby, zasuwamy po całym domu, bez problemu przełazi nad przeszkodami tzn mamy w salonie taki duży stół i on ma tak 15-20 cm od ziemi takie poprzeczki i Ola lubi łazić przez nie w tę i we w te, na wszystko się wspina i stoi trzymając się jedną rączką i to tak tylko pro forma bo potrafi się trzymać np brzegu koca tak tylko troszkę
-
Co tu tak cicho???????????????? U nas przebiła sie góna jedynka lewa i rośnie a lada moment do końca się przebije górna prawa.
-
Joaś głosik oddany cudna fotka
-
madziaaa i po co ta ironia???? nie nie boję się spróbowałam jej dac chlebka kiedy inne rzeczy długo żuła, dokąd połykała w kawałach obawiałam się , ścinam tez skórkę bo nia się krztusi nie umie jej pogryźć, wędline spróbuję troszkę i to taka właściwie domową, jak jej teraz daję chleb to z gotowanym mięskiem, takiej ze sklepu to przed roczkiem chyba nie dam , no chyba,że ociupinkę na spróbowanie, sama wolę zamiast wędliny mięsko pieczone przez teściową przynajmniej wiem co jem. u nas idą górne jedynki sa juz mocno opuchnięte takie żucie sprawia jej ulgę i masuje dziąsła.
-
Nie poznaję mojego dziecka, dzisiejsze śniadanie kromka chlebka z masełkiem i jajecznica na masle na parze z jednego jajka, jutro kanapeczka z szynką, teściowa kupuje od jednego takiego faceta, który sam robi wędliny bez chemii.kaszka ostatnio jest ble zjada tylko tę z butelki wieczorem
-
katarzyna3004MudikA podobno to dziewczynki szybciej zaczynają chodzic, a tu masz kolejny chłopak, brawo Gratulacje! Ehhh Mudiczku to pewnie jeszcze nie wiadomo :) moze on tak sie z nas naigruje hehe. Ale nawet jesli to bez obawy jeszcze bedziesz miec dosc biegajacej Oli. Mi mama mowila ze ja chodzilam jak mialam 7 mies ale dodala ze zaluje ze mnie do lozeczka nie przywiazala. Ja bylam strasznie ruchliwym (porozbiianym) dzieckiem ;) Pewnie będę mieć dość, ale tak się mówi,że dziewczynki szybsze a u Nas styczniówek odwrotnie hihihihihihi Ja nie wiem kiedy zaczęłam chodzić , nigdy Mamy nie pytałam, teraz już sie nie dowiem :-( Ola dziś świetnie sobie prawie sama radziła w wanie jak Fabian na filmiku(jak nie pokręciłam dzieciaczków) coraz pewniejsza jest obraca się wstaje i siada i ani razu nie napiła się wody, ja z nia siedzę w wodzie dla asekuracji no i zawsze jak się zrobi senna można do mamy sie przytulić, jeszcze z wieści Ola zaczyna kręcić nosem na kaszę rano, woli kanapkę, dziś jadła z kurczaczkiem i pomidorkiem.
-
A podobno to dziewczynki szybciej zaczynają chodzic, a tu masz kolejny chłopak, brawo Gratulacje!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24