-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mudik
-
A w te stonogę to też na pleckach? A pochwalę się, Zosia dziś dwa razy na troszkę utrzymała pozycję prawidłową do raczkowania i nóżki się nie rozjechały Hurrra, nawet leeeeciutko się pokiwała przez moment, dziękuje bardzo za rady. Wiem niby ,ze każde dziecko rozwija sie inaczej ale starsza jakoś szybsza była i martwiłam się.
-
Moja córka ma prawie 10 miesięcy. Od ok miesiąca próbuje raczkować wygląda to tak przekręca się na brzuch , opiera na rączkach i unosi pupę,ale żeby pobujać się do raczkowania musi mieć jedną nogę podwiniętą pod tułów kiedy obie ustawi równo rozjeżdzaja się jej w biodrach i klapie na brzuszek co ją bardzo denerwuje, umie pełzać,ale do tyłu podnosi się do siadania tylko z częsciowej pozycji do raczkowania, czy powinnam pójść do neurologa? Jeszcze jedno w łóżeczku podciąga się do góry ,ale klęczy wtedy.
-
Na chirurgi powiedzieli ,ale wtedy malutka była młodsza,że wszystkie te leki "około operacyjne" są wykluczone przy karmieniu, moja lekarz pediatra powiedziała,że ewentualnie wieczorem podać pierś kiedy po rannym zastrzyku stężenie jest leku niższe, producent nie zaleca, bo jak to zwykle bywa nie ma badań, więc się zabezpieczaja piszac,że nie nalezy, na forum gazety wyborczej też się pytałam i mi odpisali,że takie leki mogę brać karmiąc, leki takie bierze się też w ciąży kiedy się ma w ciąży zakrzepicę żył, już jestem skołowana, sama nie wiem.
-
Czy takie leki moge brac karmiac piersia? czy ewentualnie w dzien po porannym zastrzyku nie karmic, a juz wieczorem, by uspic coreczke moge dac jej piers?
-
4-miesięczny niemowlak chce siedzieć
Mudik odpowiedział(a) na Margeritka temat w Noworodki i niemowlaki
Moja Zosia od kilku dni jak się ja trzyma na kolanach buzią do świata w pozycji półleżącej ciągnie nie tylko główkę ale i tułów(górę), uwielbia tak siedzieć , główka troszku się kiwa,ale trzyma ją bardzo ładnie, ale na brzuszku nie lubi i sama się nie przewraca,za to turla na boki kręci wokół własnej osi leżąc na pleckach. -
Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?
Mudik odpowiedział(a) na desperatka temat w Noworodki i niemowlaki
ManiulkaWeri mi gina powiedziała, że właśnie infekcja często powoduje skurcze (też tak miałam). Wyleczyłam infekcję i skurcze się zmniejszyły. Oby i u Ciebie tak było!! Odpoczywaj i bądź dobrej myśli!!Jak czytam ile musicie płacić za wizyty, to się cieszę, że mam abonament w LuxMed. Ja płacę 20 zł, resztę dokłada pracodawca i mam specjalistów w jednym miejscu. Punkt pobrań też jest na miejscu. Fakt, sprzęt do usg mógłby być nowszy, ale nie oszukujmy się za dodatkowe badania typu prenatalne, czy połówkowe 3d i 4d trzeba zapłacić. Mogę się umawiać na wizytę co tydzień jak tylko mam jakiś problem. NFZ to by szlag trafił, jeden z moich internistów twierdzi,że mam liche oskrzela podejrzewa astmę, wiecie na kiedy mnie wyznaczyli???? na 22 STYCZNIA 2013 mogę próbować się pytać i prosić poszczególnych lekarzy,ale kiedy? skoro teraz leżałam w szpitalu a teraz w domu nadal się leczę? Ale masz fajnie z tym abonamentem,fajna sprawa -
Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?
Mudik odpowiedział(a) na desperatka temat w Noworodki i niemowlaki
ManiulkaAlfa, na którą jutro jedziesz?? Bo ja mam zamiar być na 7 :) Mam nadzieję, że mi się uda zwlec z łóżka o 6 :) A z tym jest ciężko a u mnie mus na badanie glukozy tylko i wyłącznie na 7.30, szwagierka siedziała 2 godziny, ja w pierwszej ciąży godzinę,ale wtedy kazali wypic 50 a teraz 75 masakra jak ja przeżyję to siedzenie potem KaiKa wizytę mam za 1,5 tygodnia. Lekarz nic innego pewnie nie powie jak oszczędzać się, więc sama nie wiem czy z taką paniką mam lecieć.. Dopóki spina się macica bezboleśnie, mały się rusza i nie ma krwawień, raczej postaram się nie panikować...Szczególnie, że przy pierwszej ciąży nie miałam żadnych takich problemów, dlatego może mi się wydawać.. cholera to wie!a w drugiej ciąży niby powinno być lepiej a tu człowiek sobie coś zawsze wynajdzie!! dokładnie ja juz nie pamiętam dokładnie jak odczuwałam pierwsze ruchu i jak ostatnio przestałam czuć a do tego rozbolał mnie brzuch, spinała mi się ale boleśnie macica, to zgłosiłam się na izbę przyjęć, zrobili mi usg potrzymali 2 doby i puścili, dzidzi nie czułam,a na usg wariowało , przebadali ja troszku odpoczęłam, i wczoraj poczułam dziddzię i to jak _Alfa_A mnie oko piecze mnie cały pobyt w szpitalu piekło łzawiło, w nocy sklejało ropą, masakra, ale juz tylko czerwone zostało, chyba sobie jakieś krople walnę _Alfa_Mudik ma termin na 21.03.. tak zgadza się ale po usg przesunęła mi na 30.03.2013 ManiulkaJak cichutko na forum dzisiaj :) Mudik, współczuję Ci tej papierologii i całego zamieszania z przejściem na własną działalność. Biznesik ruszy z kopyta, kwestia czasu pewnie:)Dzisiaj byli moi rodzice. Mama pomogła mi w sprzątaniu mieszkanka, umyła mi okna Także niedziela u nas pracująca :) Teraz najchętniej położyłabym się luli:) Ale chyba gdzieś podjedziemy z M na deserek po obiadku interes już był trochu rozkręcony, tyle,że teraz ten cholerny zus 900 stów to duże obciążenie, ale jak chcę mieć normalny zasiłek i chorobowe to trzeba się poświęcić -
Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?
Mudik odpowiedział(a) na desperatka temat w Noworodki i niemowlaki
Zapomniałam dodać,że termin mam na 21 marca. -
Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?
Mudik odpowiedział(a) na desperatka temat w Noworodki i niemowlaki
Witam dziękuję za miłe powitanie,ja tu w sumie nowa nie jestem, bo byłam częstym bywalcem w pierwszej ciąży, w sumie czuję się nieźle,ale tylko fizycznie, psychicznie sporo gorzej niestety. Składa się na to kilka rzeczy prawie jednocześnie z wieścią o ciąży właściwie nie mając zbytniego wyboru musiałam przejąć na własność dotychczasowe miejsce pracy, no i teraz mam zusy, frusy i inne dobrze,że tym zajmuje się biuro rachunkowe i małżonek(dobry w tych papierkowych sprawach jest),ale gorzej,zę w mojej branży zaczyna słabnąc ruch a na czynsz, zus ,żłobek Oli trzeba zarobić,a na życie też musi być, dobrze,że teściowa pomaga -
Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?
Mudik odpowiedział(a) na desperatka temat w Noworodki i niemowlaki
Witam, po dłuuugiej przerwie dołączam do parentingu, mam już córcię Olgę, 2 lata i 9 miesięcy (15.01.2010) a drugiego dzidziusia spodziewam się od 20 tygodni. -
Czemu moja córcia by miała testować rękawiczki Kizzo? Bo szczerze zastanawia mnie jedno, co z dzieckiem takim jak moje -prawie 3 latka, przecież jak zechce to zdejmie rękawiczki próbujemy jakiś czas z preparatem do smarowania,ale on w nocy wyparowuje i zdarza się, że w nocy czy nad ranem mimo posmarowania palec wędruje do buzi, to dla nas poważny problem, córka nigdy nie akceptowała smoczka, a wadę zgryzu już ma, bardzo bym chciała jej pomóc, w dzień nie ssie, ,ale w nocy przez sen nie kontroluje tego , nie wiem jak jej pomóc P.S Rozmiar mogę podać jutro bo malutka już śpi i nie mam jak zmierzyć
-
anna a pewnie do badania na czczo, to współczuję malej masakra, mam nadzieje,że nie bedziecie musieli tam znów jechać:-)
-
Poprosimy o kciuki, mam nadzieje,że dzisiejsze wymioty to wina ukradzionego i zjedzonego łapczywie cukierka toffi, dwa razy przebrana Ola i pościel, wymioty już ustały oby spokojnie spała dalej.
-
Wykończona psychicznie , jak bardzo czasem boli bycie matką. Dzisiaj, po pierwszej gigantycznym buncie Oli, zrozumiałam,że bardzo trudno być małym dzieckiem i równie trudno być matką. Jedno zrozumiałam wiele się musimy obie nauczyć, przede wszystkim siebie nawzajem, ale najważniejsze ,że się kochamy i mamy siebie nawzajem ja Olę, a Ola mnie.
-
Spóźnione życzenia dla wszystkich styczniaczków Tak w w skrócie u nas jakoś leci, Ola gada jak nakręcona tworzy krótkie zdania maksymalnie 3 wyrazowe typu Mama dzidzia myma myma czyli Mama myję dzidzię(tak o sobie mówi), co do wyrazów to na pewno jest ich juz z 50 , bardzo lubi klocki i malowanie, z dziadkiem gra na pianinie ;-)ciągle by pomagała, zamiata ,myje gąbką stoły, podaje sztućce i talerze, bardzo dużo rozumie, siusia do nocnika ale na razie nie sygnalizuje za bardzo Ale pomaga w ubieraniu siebie samej, rzuca psu zabawki, kombinuje jak diabli, rozrabiara z niej :-) Jedną ponieśliśmy porażkę , juz był krótki czas,że ładnie zasypiała w łóżeczku teraz śpi ze mną , teraz bedziemy zamieniać pokoje , mniejszy na większy to dostanie moje poprzednie łóżko i będzie stało obok naszego, może wtedy będzie na nim spać , jak się obudzi to przyjde na chwilę uśpię i bedzie spać dalej mam taką nadzieję. No i standardowo je właściwie co drugi dzień ;-)
-
madziaaaa0701 co do chodzenia to moj michaniu jedna nogę do srodka wykrzywia ,że tak powiem ale to ma po mnie bo ja też tak chodze butow narazie specjalnych nie mamy bo lekarz kazał się wstrzymac ja mimo wszystko bym się tym zajęła, Ola też troszkę koślawi nogę do środka i ma zalecone usztywnione sandałki w piętce, ze specjalna wkładką. szkoda,żeby potem miała krzywą stopę,ale zrobisz jak uważasz. katarzyna3004 Mudik Fabio ma z ikei takie kuleczki kwadraciki i trojkaciki na drucikach przesuwa się je- nie wiem czy wiecie o czym mówie ale uwielbia ta zabawke :) taka prosta a zajmuje- az dziwne. Fabian od cioci dostanie rowerek od nas jeszcze nie wiemy ale nastawiamy sie wlasnie na ksiazeczki moze kredki jakies zmywalne :) a rowerek jaki? biegowy? Ola tez dostanie zmywalne i naturalne nietoksyczne flamastry i takie farbki do malowania palcami, ta zabawka z Ikei nazywa się kolejka, Oli też się bardzo spodobała
-
anna_:)mudik te zabawki są rewelacyjne moja Julia takie rzeczy uwielbia :) Ola też najlepsze są takie , no i oczywiście mycie gąbką stołów, zamiatanie, wyjmowanie garnków, nakrywanie do stołu, wyjmowanie zakupów itp. ale palnęłam z tym Twoim Jarkiem, hahahah sorki LOL A jeszcze mam umówione z jedną z cioć wózek spacerówka, typu parasolka lekka 3-5 kg zamiast tego teraz co mamy 12 kg plus Ola plus zimowe ciuchy= bolące plecy męża :-( Na urodziny kupię jej rowerek biegowy PUKY Rowerek biegowy LR M PUKY LRM od 2lat-24h KOLORY (1934497178) - Aukcje internetowe Allegro i może prawie dorosłe łóżeczko? z ikei
-
Ja w tym roku stawiam na proste zabawki Oli się taka z ikeii spodobała MULA Kolejka - IKEA pewnie dostanie też taką MULA Przebijanka - IKEA, bedą też klocki znalazłam na allegro w bardzo dobrej cenie 120 sztuk, bukowe drewno, ekologiczne lakiery wiele kształtów, Ola bardzo lubi się nimi bawić, myśle tez o farnbach do malowania palcami, no i jakieś ksiażeczki pewnie, mam nadzieję,że tym razem mnie rodzina dalsza posłucha i nie bedzie czekolad i zabawki na Oli wiek, ostatnio dostała taką którą bedzie się mogła bawić za rok. dostanie też butki ode mnie na zimę i pewnie od teściowej te zalecone przez lekarza, Ola troszkę koślawi nóżki do środka i ma nosić korekcyjne a one 200 zł kosztują, jakaś maskotka też pewnie będzie, strasznie mi się jedna krowa spodobała a Ola lubi krowy, choć na równi są ksiazki, musiałam dziś od stoiska z książkami ją odciągać ;-) Katarzyna gratulacje kontraktu dla J. mi się marzy stała praca dla Michała, na razie łapie inwentaryzacje, eh...
-
jadzikMudik- z tego co czytam, to Twoja córci nawet trochę zjada, czytałam o dzieciach, które nie zjadały niczego w ciągu dnia poza kęsem chleba... Mimo, ze mało, to je różnorodnie, a szczupłą po tatusiu Przeraziły mnie tylko te zupy z proszku Bo zamartwisz się mrożoną fasolką, a dajesz warzywa w proszku... Ja zrezygnowałam z takich wynalazków, bo mój pies nie chciał ich ruszyć, to był dla mnie sygnał, że torebkowe jedzenie nie jest ok i wyszło mi to na dobre Nie martwię się,że warzywa mrożone, może tak zabrzmiało, a co do zup czytaj proszę uważnie, nie dostaje żadnych gdzie sa konserwanty czy ten nieszczęsny glutaminian sodu, ja nawet jak sobie coś kupuję to czytam dokładnie skład, szczerze są zdrowsze od dawanych Oli czasem parówek. A propos parówek, to przejrzałam etykiety tych które ponoć są dla dzieci specjalnie i szczerze ŻADNE nie są bez konserwantów, utleniaczy i tym podobnych, ja nawet jak kupuję serki kanapkowe wybieram najbardziej naturalne ostatnio te z Lidla bo zawierają tylko troszkę soli, nie kupuję almette i tym podobnych spulchnianych azotem, Ola nie jada też serków topionych , bo to jedna wielka chemia. wspomniana wcześniej zupa dyniowa, ma tylko przyprawy w tym imbir i suszone warzywa.
-
Zapomniałam o owocach, tylko przeciery ze słoiczka,żaden banan, jabłko mowy nie ma, owszem jadała całe świeże owoce,ale sezonowe i z działki, wtedy zajadał się czarna porzeczką, truskawkami i jeżynomaliną,ale teraz tylko słoiczki, surową marchew przemycam w sokach i staram się dawać to co ma dużo żelaza, na szczęscie lubi buraki, fasolkę szparagowa i szpinak! uff..
-
kasiawawawidze że dobrze trafiłamMój niejadek ma 2 lata i 6 miesiecy. I od zawsze był chudziutki i nie lubił jeść. znaczy do kiedy był na piersi tylko to ładnie przybierał. Doszły zupki- źle się zrobiło Je niewiele, i bardzo monotonnie daje multisanostol, dawałam tran robię co pół roku morfologie, may nie choruje. ODPUŚCIŁAM:) i osttanio zaczyna próbowac Mamy nie denerwujcie się- jeśli dziecko zdrowe, nie ma anemii ja bym nic nie robiłam wiem jak człoweik się denerwuje ale trzeba pamietać że teraz większym problemem jest nadwaga wiem, wiem nie denerwować się ale widzę,że jak wiele z was czasami mam już dość, dziś nawet nie było źle. Śniadanie cała kanapka z bułki z twarożkiem i dzemem , wsuwała tak,że byłam w szoku! na spacerze była głodna,ale maż nic nie wziął, trudno przepadło, obiad, bo w domu już nie chciała nic jeść i poszła spać od 12 do 15 tej spała na obiad miała smażonego bez panierki kotleta z piersi kurczaka, ziemniaki i brukselkę to poza brukselką jadła resztę do mojego powrotu z pracy czyli od 16 do 19tej prawie. o dziwo zjadła trochę chleba na kolacje i dwie!! brukselki, kiedyś ukochane warzywo ostatnio nawet nie podejmowała prób jedzenia jej. do śniadania było też mleko ok 210-240 ml. Generalnie Ola powoli wraca do jedzenia po kilku dniach strajku, (kolejna próba przebicia się 3 , które dają się we znaki nam od ładnych paru miesięcy) w weekend właściwie tylko piła i poskubała po kilka kęsków,ale się nie dziwię naszym walkom z zębami towarzyszy 39 stopni gorączki:-( wracamy też do jedzenia pieczywa, około tygodnia trwało stanowcze nie na chleb, czasem zjadała troszkę suchej kajzerki, a kiedyś potrafiła zjeść 1,5 kajzerki. Ola jak wiele dzieci w jej wieku ma fazy jedzenia i nie jedzenia, je monotematycznie. Z warzyw surowych tylko pomidor, ukochany i niezmiennie chętnie jedzony! ale dziś poskubała surowej marchewki, pomagała podawać marchewki do obierania i dawała pieskowi(moje psy szaleją za surowa marchwią), do tej pory próbowała i pluła dziś troszkę zjadła, kiedyś kochała brukselkę, dziś po raz pierwszy w tym roku zjadła 2 sztuki, a tak to obecnie właściwie tylko fasolka szparagowa, niestety już mrożona ale cóż, w wakacje pojadał duszonej cukinii, gotowanej marchwi i buraków, a i my jesteśmy z mężem fanem szpinaku i mała go chętnie jada Wszystko jada sama najlepiej czasem da radę nakarmić ją zupa, choć woli jeść sama, oczywiście wiele laduje na ubraniu, ale cóż uczy się, z zup lubi z torebki(bez konserwantów) dyniową winiar z imbirem, pomidorową, barszcz czerwony(najchętniej te co babcia zrobi) i barszcz biały, na śniadania ostanio parówki i kanapki, tylko parówki z ketchupem, pija mleko , soki , czasem herbatę i wodę, dostaje wapno i wit c oraz multisanostol, którego nie bardzo chce pić, nie jada słodyczy, czekoladę pomemle i wypluje, jedyne przekaski, od jakiegoś czasu tylko po obiedzie i np do kolacji to chrupki kukurydziane i paluszki junior lajkonika. A najwazniejsze Ola ma prawie 22 miesiące może z 10 kilo waży i nosi rozmiar 86 cm, jest drobniutka po tacie, ale ma full energii i wyniki ok, tylko lekką anemię, ilość krwinek ok tylko są za małe, dostaje ferrum od kilku miesięcy, kontrola po 3 butelkach dała takie same wyniki A i Ola w pierwsze urodziny ważyła 9700!!! teraz niedługo 2 urodziny i chyba 10 kilo nie przeskoczy.
-
A i jeszcze filmik Jem samodzielnie!!! - YouTube
-
Ola się uczy ,ale na razie pokazywać,ze chce i kończy się tym,że siusia na trawę w ogródku, hihihihihihihihi. A teraz poważnie poprosze o dobre fluidy, bo Oli cos dokucza mocno w brzuszku mamy od wczoraj biegunkę , Mama dała jej smecte mam nadzieję, że jak jutro zjadę znów na działkę do teściów i meża to już będzie ok.
-
Postanowiłam się w końcu odezwać bo mnie wieeeeeki nie było, a tu takie wieści Aniu bardzo mi przykro, ja mam w domku też wiekową sunię i aż strach jak ja to przeżyję jak odejdzie, ale do pozytywów. Ola też coraz więcej gada umie zawołać psa, Oć, oć, mówi mama, tata, dziadzia a ostatnio dzadek, tylko babcia nie(teściowej na pewno przykro), ale może kiedyś i baba powie umie opokazać gdzie ma oczko, nosek , buzię , goni psy jednego już po imieniu, no i ostatnio była fascynacja krótka słowem nie, najlepiej z energicznym kręceniem głową, mówi też mniam, da, odedz (odejdź), Ola rozrabia okrutnie ciągle ma poobijane kolana, miał nawet wizytę na RTG jak spadła z ostatniego schodka i mocno starła oko i nabiła guza, bałam się,ze łuk jarzmowy uszkodziła ale było ok na szczęście. w sobotę coś ją w rękę użarło, a że jest uczulona to łapka strasznie spuchnięta bierze zyrtec i wapno, i smarujemy, żeby się nie drapała, bo swędzi bidulkę. Teraz mamy urwanie głowy w domu bo od piątku mamy szczeniaczki, Ola bardzo fajnie reaguje i sunia dobrze reaguje tylko z dorosłą sunią się mocno bije teraz mam "szpital psi w "w domu, a tak to praca dom, troszkę utrudnione dojazdy bo teraz pod Łodzią siedzimy na działce i Ola prawie całe dnie(jak nie pada) na dworzu siedzi.
-
anna_:)DZIEWCZYNY JESTEM W CIĄŻY!! tak bardzo się ciesze bobasek będzie na samym początku lutego 2012 Gratulacje Aniu!