Imbir
Użytkownik-
Postów
127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Imbir
-
Katarzynko, na pewno będzie dobrze:) Podpisuje się w 300% pod tym co napisałaś o strachu w ciąży. Mam dokładnie to samo- choć wyobrażenia były inne.
-
Kasiu,powodzenia dasz radę:):):)
-
Tesia spokojnie :) ja w ostatnią sobotę też na tym forum panikowalam:) po dwóch dniach intensywnych ruchów miałam ponad dwa dni przerwy nic nie pomagało- słodki,kwaśne,leżenie na boku ,na plecach.. ach cudowalam i nic. W końcu znowu poczułam radość wielka, choć w tym tygodniu wogole młoda jest bardzo spokojna, kilka razy pokręci się rano i wieczorem i tyle:)
-
Charlotte, ja bym wzięła jednak. Przynajmniej az ci się nie poprawi później bym przerwała. Pisałas że źle się czujesz już wczoraj,więc domowe metody chyba zawiodły,lekarz chyba też nie dałby ci antybiotyku,jeśli widzialby inna możliwość.
-
Moli cudny dzidzius,super foteczka pewnie co chwile bym na nią patrzyla!!
-
Hej dziewczyny:) gratuluje lidlowych łowów, ja kupiłam sobie tylko ciazowe ciuszki na ubranka się nie skusiłam. Rano miałam połówkowe, wykonywał je mój lekarz ale w ramach nfz. Ech i niesmak mam jakis. Dzidzia się ładnie ułozyła więc usg rach ciach i juz po. No niby wszystko pomierzone i jest ok, pomiary zgodnie z wiekiem ciazy, jedynie móżdzek (cereb) odbiega o tydzień, ale nie przejmuje się bo lekarz zapwenił mnie że dzidzia zdrowa. Z tego, że sie na niego wkurzyam nie zapytałam o płeć. A on mi odpowiedział że skoro nie pytałam to on nie potwierdzał , ale tak migneła mu dziewczynka. No wściekła jestem na niego dziś, a generalnie uwazam ze dobry z niego specjalista i do tej pory byłam bardzo zdowolona.
-
Ja mam skrajne emocje jeśli chodzi o zakupy dla malucha. Z jednej -logicznej strony to jesteśmy na półmetku więc czas na zakupy odpowiedni i siły mamy i pogoda sprzyja:) a z drugiej- i ta u mnie przeważa , boję się zapeszyc. Ale też czasmi aż mi się gorąco robi ze stresu jak pomyślę że to moja pierwsza dzidzia i nie mam nic kompletnie.
-
Dzieki dziewczyny:* słodkie nie działa na moja małą- próbowałam:P nadal nic - trudno czekam. Cieszę się że ktoś mnie rozumie i nie mysli że sfiksowałam:) Niby dopiero niedawno zaczełam czuć ruchy a już się przyzwyczaiłam że kiedy się kłade coś tam sobie podskakuje w brzuchu i dziś mi tego brakuje.Ale przeciez musi byc dobrze i wkońcu sie ruszy- będę próbowac się nie zamartwiać do tego czasu:) Ja tez forum czytam codziennie i cieszę się z wami każdą dobrą wiadomością, pamietam że jak Greenrose wstawiła zdjęcia swoich dziewczynek to się nawet popłakałam:)
-
Dziewczyny martwię się, moja dzidzia od wczorajszego wieczora nie chce sie ruszyć :( no niby czytam ze moze tak być, ale jak kładłam sie plackiem to chociaż raz zastukała a dziś cisza totalna;/
-
A ja mam chyba dziś dzien trolla, i w tych okolicznościach wybrałam sie oglądac wózki- genialny pomysł:P Efekt taki że nie podobał mi się absolutnie żaden wózek, żadnej firmy, wszystkie są brzydkie i toporne, na koniec stwierdziłam ze chyba bedę młodą w taczce wozić bo wózka nie kupię:P
-
Mam dość głupie pytanie:P Skąd wiecie co będzie w lidlu i za ile, ja na ich stronie nie widziałam informacji? No i kurcze ja się boje kupować czy to nie za wcześnie- coś się zabobonna zrobiłam, ale okazja i cena kusi bardzo:)
-
Ja chyba chce żeby mój M. był ze mną podczas porodu. Do szkoły rodzenia będzie chodził. Chcę mieć koło siebie znajoma twarz a poza tym myślę że akurat mojemu dobrze zrobi jak popatrzy ile nas to kosztuje. Ja rozumiem że są faceci bardzo wrażliwi na cierpienie itp.ale sorry strasznie mnie wkurza ja słyszę że ktoremus kobieta po porodzie może obrzydnac. Jestem idealistka i myślę że powinni wręcz jeszcze bardziej nas szanować:) no ale na razie to tylko plany zobaczymy jak będzie dalej:)
-
Mindtricks, Greenrose super że wasze wizyty udane ! Karola nie steresuj się wagą dziecka, moje tez nie zmieścilo się w normach ale staram się nie panikować w 19t6d miała 342 g.
-
Aniusia, owszem zdarzają mi się takie bole, czasem cały dzień mnie ciągnie,czasami kluje i ciągnie w pochwie. Nie powiem że się się tym nie przejmuje ale staram się mieć zdrowe podejście. Jeśli są do wytrzymania, zmniejszają się po zmianie pozycji czy lezeniu to nie panikuje,zdarzyło mi się wziąść nospe parę razy i przeczekuje. Ja sie bardxo duzo stresuje w tej ciąży ale też coraz bardziej jestem świadoma ze dzidzia może to czuć a poza tym muszę ogarnąć swoje leki bo co to dopiero bedzie na sali porodowej:)
-
Aga33 super wieści!!!gratulacje!!!!
-
Co do spania na lewym boku, to próbuje ale np dziś w nocy co się przebudzilam to już na plecach spalam:) i stresuje sie ze dziecię niedotlenione ale tak z drugiej strony to kiedyś chyba o tym się nie mówiło a ludzkość przetrwala:) ja teraz to wogóle mam wyrzuty bo najchętniej tylko tak bym lezala na plecach- to jedyna pozycja kiedy czuję dzidzie:)
-
Mindtricks -zrobiłas mi smaka mniamm.. :) Robyn993- mój meski faworyt imienia to Tymoteusz(Tymek, Tymuś <3), od zawsze wiedzielismy że tak będzie nazywał się chłopiec. Z dziwczynką było gorzej i padło na Ninę, a wszystko wskazuje że to właśnie Ninusię mam pod sercem:* <br /> Dziewczyny dopiero od 3 dni czuje takie puknięcia w brzuchu.Tylko kurcze są takie pojedyńcze, rano wcale kilka razy wieczorem i to właściwie tylko w pozycji na plecach. Na siedząco nie ma szans wyczuć. Myslicie że jest ok?
-
No widzisz Jureczka, wydaje mi sie 20 zł oszczędności na każdym opakowaniu to dużo:) Ponizej link porównaj sobie ceny:) http://www.ceneo.pl/26896556
-
Jureczko, ja tez jem Femibion2, ale kupuje w aptece internetowej i płacę mniej niz połowę tj. ok. 29zł za opakowanie. Kupuje więcej i mam darmową wysyłkę. W moim Supherpharmie te same witaminy kosztują 74 zl !?!
-
Charlotte, super brzuszek -zgrabniutki :)
-
Eosia, pytałaś o ochrone po powrocie do pracy. Generalnie nie ma takiego okresu ale pracodawca musi cie przyjąć na to samo bądź równorzędne stanowisko bez zmiany warunków pracy czy płacy. O dodatkowej.ochronie jest mowa w kodeksie gdy zdecydujesz się na zmniejszenie wymiaru etatu max do 1/2 wtedy pracodawca musi wyrazić na to.zgodę a dodatkowo nie może cię zwolnić w ciągu roku od złożenia podania:)
-
Cześć :) Chalotte, odnośnie zwolnienia.. Ja poszłam juz w 10 tygodniu z konieczności.Cały czas myślałam że wrócę ,nawet chodziłam do pracy i na telef. pomagałam bo przecież miało być tylko na chwilę i zaraz wrócę. nie wyobrażałam sobie siedzieć w domu- ja która nigdy nie byłam żadnym zwolnieniu. I przyszedł moment, że zrozumiałam że to nie siedzenie w domu ale opieka nad maluchem :) Teraz juz nie wyobrażam sobie wrócić, dni mijają szybko, nie nudze się za bardzo,owszem brakuje mi ludzi troszkę dlatego np. wczoraj byłam w pracy ale już tylko na ploteczkach:)
-
Dziękuję Dzooana, mój tak zawsze, a nawet gorzej się kręci:) Ja wiem, że zdjęcie mogłoby byc lepsze ... ale taaaaką czuje radoche i taaaaki mam usmiech na twarzy że musiałam się pochwalić:)
-
Cześć dziewczyny!!! u mnie od rana radośnie bo miałam wizytę:) wszystko ok, wymiary zgodnie z wiekiem ciązy, oczywiście mój mały komados znowu sie zamaskował- nogi na głowie, łapki na buzi:p Pochwale się:) A i lekarz stwierdził że raczej dziewczynka?!?
-
U nas jeśli to chłopiec to Tymoteusz,a dziewczynka Nina:)