mamusiamuminka1

Drogie mamusie, czy znacie jakieś bezpieczne i sprawdzone sposoby na katar??

Witajcie! Pytanie do Mam. Czy któraś z was miała może duszności/problemy z oddychaniem w nocy? Mowa tu nie o zwykłej zadyszce ale o duszeniu się, które ostatnimi czasy bardzo uprzykrzają mi życie aż do tego stopnie, że wylądowałam przedwczoraj w szpitalu. Chyba się przestraszyli bo zbadali mnie wzdłuż i wszerz, zrobili EKG, USG serca i dzidzi, rozszerzone badania krwi i niby wszystko wyszło ok. Z maleństwem wszystko jest dobrze, rośnie pięknie a ja dalej mam problem. Wczoraj zrobiłam jeszcze tarczyce wyszło 3,3. Lekarz rodzinny powiedział, że mieści się w normie ale coś mi się nie wydaje i umówiłam sie dzisiaj do swojego gina. Dostałam jeszcze skierowanie do pulmonologa i jutro się zarejestruje bo już opadam z sił i boję się, że się udusze w nocy. Ech... jak nie urok to s...

Drogie mamusie! W czwartek w Lidlu do kupienia będą ciuszki dla noworodków - body, spodenki, miniaturowe buciki. Bardzo ładne. A dla ciężarnych dresy, bluzki, legginsy i rajtki:)

Ja robiłam kiedyś Crp. Nie znam się dokładnie ale z tego co pamiętam to może to znaczyć ze możesz mieć jakiś stan zapalny w organizmie. A te badanie to ktoś Ci zlecał czy zrobiłaś je na własną rękę?? Bo jeżeli ktoś Ci zlecił zrobienie CRp to chyba oczekuje, że się pojawisz z wynikami? No i nie stresuj się tak bardzo tylko idź do lekarza z wynikami.

Ja właśnie dzisiaj po raz drugi zafarbowałam włos. Z pierwszym farbowaniem czekałam do 12 tc i była to farba bez amoniaku. Lekarz długo mi zabraniał farbowania i w sumie w dalszym ciągu jest to temat kontrowersyjny ale słyszałam od wielu osób/specialistów/ginekologów, że wolno farbować. Jak bym miała delikatny odrost albo po prostu takie widzi mi się to bym nie farbowała ale ja mam ciemne włosy a od lat mam mega dużo siwuchów i nie wyobrażam sobie chodzić do połowy głowy z białymi włosami:)

Maniaaa na zapalenie pęcherza dobrze jest pić sok 100% z żurawiny (do kupienia w aptece), baaardzo dużo wody najlepiej z cytryną bo zakwasza mocz no i sama żurawina. W sumie najlepiej skonsultować się z gin. prowadzącym bo zapalenie pęcherza to nie przelewki.

swistak ja w zusie nie pracuje ale z tego co wiem to po wizycie przyszedłby do Ciebie polecony i potem to już chyba ma się 3 dni na wytłumaczenie dlaczego Ciebie nie było w domu.

swistak zus może sprawdzic pracownika na wniosek pracodawcy lub zrobić to sam z siebie.

Mam zwolnienie leżące ale wiem, że to dla ZUS-u nie ma znaczenia jaki kod jest na zwolnieniu. Mają prawo sprawdzić każdego, bez względu na kod bo oni nie sprawdzają zasadności zwolnienia ( no chyba, że wezwą kogoś na komisję do wskazanego przez nich orzecznika) tylko to, czy istnieje taka osoba i czy ta osoba nie kręci wałków na boku i np. nie pracuje na lewo jednocześnie pobierając zasiłek.

Zuzu111 ja mam tak samo z tym bólem, czasami kłuje mnie tylko bok, czasem szarpie cały dół, chwilami twardnieje i zwariować można. Ja unikałam no-spy jak ognia do czasu kiedy mój gin. nastraszył mnie co może być w najgorszym wypadku jak wezmę ją za późno. Od tej pory biorę pokornie no-spę i jest dużo lepiej :) No i stało się. Dziś słyszę domofon a tu: Dzień dobry, jesteśmy z ZUS-u, czy zastałam panią...?

Kroolcia 86 dobrze rozumiem, że masz w domu detektor tętna płodu? Słychać ładnie serduszko? Sama marzę o takim sprzęcie ale na razie nie mogę sobie na to pozwolić.

Agaa86 zgadzam sie z Tobą w 100%. Jak coś ma się stać to na pewno się stanie. Ja w pierwszej ciąży unikałam wielu rzeczy- nie farbowałam włosów, nie jadłam słodyczy, nie jadłam sernika i lodów (bo teoretycznie mają w sobie surowe jajka), brałam tylko chłodny prysznic itd. Chuchałam i dmuchałam na siebie a w ostateczności poroniłam. W tej ciąży już trochę odpuściłam choć wiele mnie to kosztuje. Włosy już raz farbowałam, co prawda z duszą na ramieniu ale już dawno postanowiłam sobie, że trzeba normalnie żyć... Jutro kolejna wizyta i kolejne USG. Nie mogę się już doczekać, ciśnienie i emocje rosną.

Moli, to świetna wiadomość! Kamień z serca:)

Moli, choć wiem jakie to trudne, bądź dobrej myśli. Wszystko na pewno będzie dobrze. Tam "w środku" wszystko jest bardzo unerwione, ukrwione i to pewnie malutka krwinka pękła i narobiła Ci strachu. Uszy do góry!

Dagmarcia, ja też już jestem umówiona na badania połówkowe na 7.06. Choć ciągle się waham...

Dagmarciami lekarz w 13 tc na badaniu prenatalnym w 2D powiedział, że na 100 % chłopak także bądź dobrej myśli:) Ja niestety przez swoje marne samopoczucie i bolący pęcherz nie pójdę dziś na warsztaty Mamo, to ja!Velveti daj proszę znać jak było.

spaguśka ja pije sam koncentrat:)) Wykręca dziub ale pije. Ból powoli mija, już tak nie kłuje bardzo. Jak minie to zapalenie to chyba też zrobię zapas soku i będę popijać profilaktycznie:)

groszek1 ja badanie moczu zrobie dopiero jutro rano a objawy mam typowo jak na zapalenie pęcherza- wiem, bo już miałam kilka razy. Kiedyś pewna doktorka poradziła mi żebym przed oddaniem moczu do badania zaaplikowała sobie tampona i od tej chwili nie ma ANI JEDNEJ bakterii w moczu. Zobaczymy jutro. Tymczasem dokupiłam jeszcze w aptece sok z żurawiny 100% i sikam co 10 minut. Chyba powoli przechodzi:)

Jestem w 15 tc i biorę kwas foliowy ale razem z innymi witaminami- Mama DHA. Samego kwasu lekarz mi już nie kazał brać. Ja chyba bym brała dalej bo wiem, że na pewno nie zaszkodzi-to przecież witamina.

Mamusie! Pytanie do was. Miałyście może zapalenie pęcherza w ciąży? Jakie leki dostałyście od lekarza? Ja chyba mam to zapalenie, byłam u lekarza a ta mnie odesłała do domu i dała skierowanie na badanie moczu na jutro!!!A w necie czytam, że lekarz nie powinien czekać na wyniki badań ale jak najszybciej dać jakieś specyfiki bo nieleczone zapalenie pęcherza jest bardzo niebezpieczne... Kurcze, zestresowałam się, zjadłam już całą pakę żurawiny, piję herbate z żurawiną... Jak nie urok to ...

Kurczę, szkoda, że się wcześniej nie zgadałyśmy. Jeszcze do niedawna miałam iść sama bo mój małżon nie może ale tak długo wierciłam dziurę w brzuchu przyjaciółce, że w końcu się zgodziła, choć w ciąży nie jest. Teraz tak głupio by było to odwoływać. Szkoda:(

bajka_3 nie zazdroszczę, chociaż u mnie z tym ZUSem też niewesoło. Jest się czym martwić a tu jeszcze Zus dokłada swoje trzy grosze i człowiek zamiast się cieszyć ciążą to się boi czy starczy do pierwszego:( Wczoraj miałam bardzo przykrą sytuacje: w sklepie, w którym zawsze robię zakupy nagle ni z gruchy, ni z pietruchy sprzedawczyni pyta: I jak, urodziło już się???Ja oczy jak 5 złoty mówię; nie, jeszcze nie. Myślę i myślę a potem przypomniałam sobie,że kiedyś(8 miesięcy temu!!) palnęłam do niej coś typu: nie jestem sama czy coś takiego. Boże, co za pamięć! Odpowiedziałam jej: To drugie podejście. Zmieszałyśmy się obydwie, a jak wyszłam ze sklepu to się poryczałam. Niby człowiek przebolał stratę ale mimo wszystko to był dla mnie cios... Velveti wiem co czujesz, mam tak samo. I też zapisałam się na te warsztaty! Tylko nie wiem czy wysiedzę te 3 godziny. Chyba zabiorę jakieś kanapki :)

Rzeczywiście cisza aż piszczy. Jeżeli chodzi o mnie to w pracy już dawno wszyscy wiedzą- jestem na zwolnieniu od 5tc a teraz mam 15 tc. Rodzina też już w większości wie jednak czekałam żeby im powiedzieć do 12t. Pytanie do kobitek na zwolnieniu- dostałyście już pierwsze świadczenie/wynagrodzenie?? U mnie ZUS się spóźnia, wypłaty jak nie ma, tak nie ma. Koleżanka mi mówiła, że ona pierwszą wypłatę dostała dopiero po miesiącu...pocieszam się, że za miesiąc kupię sobie jakieś szmatki- widziałam fajne bluzeczki i legginsy z h&m MAMA:)))

Moli świetna decyzja. Teraz sobie odpoczniesz. A powiedz mi dostałaś zwolnienie leżone czy chodzone? Jeżeli chodzi o samopoczucie to u mnie w okolicy 14 tc odczułam ogromną ulgę- mdłości prawie znikły, choć jeszcze nie do końca, mam więcej siły, nie jestem tak zmęczona, głowa mniej mnie boli. I nie denerwują mnie zapachy i zapaszki:)) Oby tak dalej:)

Misia1994 ja mam na 99,9% chłopaka w brzuchu a niestety urody mi to nie dodaje. Widocznie jestem wyjątkiem od normy:)